|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:52, 13 Lut 2010 Temat postu: Sceny z życia smoków [Z*] |
|
|
Cytat: | Nie wiem, czy powinnam to tutaj wrzucać, bo ostatnio krąży taka miła dla mnie opinia, że mi ciut lepiej idzie. To może zepsuć ten obraz... xD
Z racji tego będzie przydługi wstęp, bo poczuwam się do wyjaśnienia dwóch kwestii.
1. Wrzucane tu będą (jak Wen pozwoli) rozmaitości. Drabble, miniaturowe miniaturki, scenki, dialogi i takie tam. Ale prosze się nie doszukiwać większych wartości artystycznych, bo to są takie, powiedziałabym, ścinki - coś, co powstało przy tworzeniu fika, a nie zostało nigdy wykorzystane itp. Czyli po prostu brudnopis
Scenki nie są w żaden sposób z sobą powiązane.
2. Tytuł. Wybaczcie Miał brzmieć "33 sceny z życia", ale się mi skojarzył z bajką z dzieciństwa no i tak jakoś nie mogłam się oprzeć.
Naprawdę nie wiem, czy warto, ale niech będzie. |
1. Ręka
- Doktor Cuddy i doktor House przyjechali razem do pracy! Mocno spóźnieni! Wzięli potajemny ślub. Podobno ona tak na niego działa, że przestała go boleć noga!
Słysząc ostatnie zdanie, Wilson nie wytrzymał i parsknął śmiechem. Oburzona pielęgniarka, która w wielkiej konspiracji przekazywała mu ściśle tajne informacje, prychnęła urażona i poszła poszukać wierniejszego słuchacza. Rozbawiony onkolog ruszył do swojego gabinetu, kiedy olśnienie spadło na niego jak przysłowiowy grom. Przecież House i Cuddy RZECZYWIŚCIE przyszli razem do pracy!
Zawrócił i puścił się biegiem do gabinetu przyjaciela. Zziajany otworzył drzwi i zaczął przeszukiwać każdy kąt.
- Jak nie przestaniesz obwąchiwać mi mebli, to rzucę ci patyk i każę aportować.
James zaprzestał swoich działań. Ten komentarz nie był miły. House nie był miły. Już miał odetchnąć z ulgą, kiedy jego uwagę przykuł pewien fakt.
- Gdzie, do cholery, jest Twoja laska?! – zapytał.
- Została w domu, ma katar - mówiąc to, łyknął dwie pastylki Vicodinu.
Wtem otwarły się drzwi i weszły kaczuszki, a tuż za nimi Cuddy, niosąc akta pacjenta i kubek kawy. Położyła to wszystko na biurku House’a i delikatnie się do niego uśmiechnęła. Wilson trzy razy szczypał się w nadgarstek, ale wytwór jego wyobraźni nie znikał. Ale to musiał być sen! Jak inaczej wytłumaczyć fakt, iż House odwzajemnił uśmiech, a Lisa nieznacznie się zarumieniła? No chyba, że…
- Pokaż mi rękę! – zażądał.
- Niewiele się zmieniła odkąd ją ostatnio widziałeś.
- Ręka – wycedził onkolog. Na szczęście nie zdobił jej żaden złoty krążek.
- Inne części ciała też mam fajne, ale ci nie pokażę. Moja żona i ja uważamy, że nie należy wierzyć plotkom.
2. Przeprowadzka
C: Wprowadzam się.
H: …
C: I żadnych głupich komentarzy.
H: Nic nie mówiłem.
C: Tak trzymaj.
C: Nadal stoisz przy drzwiach z głupią miną? Bo jeśli nie, to pomyślałam, że mógłbyś mi zrobić herbaty.
H: Jeśli liczysz na to, że pomogę ci wtaszczyć te walizy, to równie dobrze możesz przestać się łudzić.
C: Szybko się przyzwyczajasz do nowych sytuacji.
H: Staram się. Dom ci spłonął?
C: Gorzej. Rodzina przyjechała.
H: Na długo?
C: Kilka dni.
H: Co im powiedziałaś?
C: Że przeniosę się do służbowego mieszkania, żeby było im wygodniej.
H: …
C: Nie uśmiechaj się głupio! Pożyczysz mi kanapy?
H: Chcesz ją zabrać do służbowego mieszkania? Aua!
C: To jak będzie z kanapą?
H: Nie możesz na niej spać. Jest niewygodna.
C: Dziękuję za troskę, poradzę sobie.
H: Nie kłóć się, to moja kanapa, znam ją lepiej. Pożyczę ci połowy łóżka.
C: Ale ciebie nie będzie na drugiej stronie?
H: Chyba nie chcesz mnie zesłać na niewygodną kanapę?!
C: Wobec tego nie ma mowy.
H: Przypominam, że jesteśmy u mnie. Noclegi odbywają się na moich zasadach.
H: Jeśli odsuniesz się o jeszcze jeden centymetr, to wylądujesz na podłodze.
C: Cholera!
H: Ostrzegałem.
C: Zabierz te ręce! Ręce, nie kołdrę!
H: Chciałem cię tylko utulić do snu.
C: Dziękuję, obejdzie się.
C: Czy myśmy…?
H: A jak myślisz?
C: Myślałam, że to może tylko sen.
H: Często miewasz takie sny?
C: Nawet w tej chwili nie możesz być poważny?
H: A więc całkiem poważnie mówię, że możesz mnie przedstawić swoim krewnym.
C: Właściwie to żartowałam z tą rodzinną wizytą…
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Sob 21:57, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:00, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
pjerfsza!
Cytat: | - Inne części ciała też mam fajne, ale ci nie pokażę. Moja żona i ja uważamy, że nie należy wierzyć plotkom. |
biedny Wilson
Cytat: | H: Jeśli odsuniesz się o jeszcze jeden centymetr, to wylądujesz na podłodze.
C: Cholera!
H: Ostrzegałem. |
ómieram!
kocham,
baby
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baby dnia Sob 22:01, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:02, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ręka
Krótkie, a takie fajne... Jak to są ścinki to ja się chowam w piwnicy
"- Jak nie przestaniesz obwąchiwać mi mebli, to rzucę ci patyk i każę aportować."
Świetne
"- Inne części ciała też mam fajne, ale ci nie pokażę. Moja żona i ja uważamy, że nie należy wierzyć plotkom."
Końcówka rozbrajająca.
Przeprowadzka
Super Niby dialog ale idzie sobie całe opowiadanie dopowiedzieć
Czekam na więcej takich perełek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:33, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rezerrrwacja
*uradowana śliczną twórczością Sarusi musi ochłonąć z wrażeń i zebrać myśli do kupy*
Jeee. Udało się. Długo mi to zajęło, no ale
Ale na poważnie. Brak czasu no i ten zachwyt, przez który nie wiedziałam co napisać Wybacz
Jestem zachwycona. Piszesz wspaniale! Masz wielki talent. I nie, nie zaprzeczaj - wiem co mówię Uwielbiam Cię czytać
Podziwiam osoby, i deczko im zazdroszczę umiejętności pisania takich dialogów. Doskonale oddajesz to nasze kochane Huddy
Wybacz, że nie zacytuje nic, ale za każdym razem jak przeczytam i spróbuję coś wybrać popadam tylko w takie :wondeful:
Cudne! Cudne części. Pełne humoru. Utrzymujesz doskonale klimat serialu i Huddy. Chwała Ci za to.
Twoja fanka Aduśka Weeeny!
P.S ( Trochę prywaty) Co do mojego Wena. Próbowałam go przywołać, gdy miałam jeszcze czas pisać, ale się zmył teraz jest szkoła, brak czasu - to wrócił. Złośliwy nie? Ale ważne,że jest. Pomolestowany i skrzyczany I być może w tym tygodniu cosik będzie ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aduśka dnia Wto 14:52, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ley
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 4088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huddyland. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:39, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sarusiu, przecież to jest miszczostwo!
Miszczostwo nad miszczostwami!
Oba są rewelacyjne i podobały mi się tak samo!
Z lekką dawką humoru, takie jakie lubię.
Weeenaa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:11, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sarusiu! ^^
Po pierwsze: o nieee, kochana, przydługie to są moje wstępy.
Po drugie: ostatnio próbowałam sobie przypomnieć, jak się nazywała ta bajka, którą tak namiętnie w dzieciństwie oglądałam (miałam tez książkę o tym tytule, a kiedyś nawet wystawiali to u nas w teatrze ^^) i teraz już wiem.
Cytat: | Moja żona i ja uważamy, że nie należy wierzyć plotkom. |
Cytat: | C: Zabierz te ręce! Ręce, nie kołdrę! |
A tu mam do powiedzenia tylko jedno: pisz dużo, żeby Ci całe tony takich ścinków zostawały!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:12, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sarusiu Piękne, zabawne, urocze i w ogóle super, jak zresztą wszystko co piszesz
Ręka jest the best Dla mnie tak mógłby się skończyć serial Oczywiście myślę o gdzieś 10 sezonie Że coś się stało, ale do końca nie mamy pewności co Chociaż tym razem House chyba mówił serio
"Moja żona i ja uważamy, że nie należy wierzyć plotkom."
To miód na moje Huddy serducho
Dialog... zarąbisty, zabawny i mega Huddystyczny
Chcieć więcej takich
Wena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Nie 10:43, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roksi.
Ratownik Medyczny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BD.
|
Wysłany: Nie 10:35, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
hahahahaha
Oba teksty świetne. Jestem pełna podziwu. Tak trzymaj. To było takie cudowne huddy.
Chce więcej .!!!
Weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:30, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sarusiu! Zgadzam się z Ley, to mistrzostwo nad mistrzostwami!
1. Ręka Akcja z Ręką, boska! Wilson jaki szpieg, kurde! 2. Przeprowadzka Najlepszy moment to ten ze zrzucaniem Cuddy z łóżka.
Wgl. to wszystko cud, miód i malinki!
Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne części.
Duzo Wena, kochana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:20, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No ja Was proszę! Mistrzostwo, i co jeszcze?
baby - tak się zastanawiam, jakby umieścić wszystkie Twoje "pjerfsza" jedno obok drugiego, to otoczylibyśmy kulę ziemską, czy jeszcze nie?
Niemniej, to fajnie, że chce Ci się starać o "pierwszeństwo" pod moimi tekstami i jeszcze fajniej, że Ci się podobało Ściskam!
GosiaczeQ_17 - oj, tak mi się powiedziało. Ale na pewno nie ma to głębszej wartości! xD
Co do dialogu - tak miało być, to fajnie, że wyszło. Dzięki
Aduśka - myślisz, że nie starczy dla Ciebie miejsca? Ochłaniaj (?), jeśli uważasz, że jest z czego, a potem pomolestuj swojego Wena! Buziak
Ley - nieprawda, że mistrzostwo, ale i tak wyglądam teraz tak:
Dzięki!
a_cappella - no tak, do Twoich wstępów jeszcze ciut mi brakuje, ale przyznaj: idzie mi nieźle
Piątka za bajkę xD Myślę, że miałybyśmy o czym pogadać - jak nie Teatr TV, to ta fajna Żaba, która towarzyszyła smokom A oglądałaś "Smocze opowieści" na Polsacie?
Dzięki wielkie za taką opinię!
lisek - jak dla mnie, też by się tak mógł skończyć Shore by to ładniej ubrał w słowa, ale sam pomysł zakończenia z Huddy-endem do mnie przemawia!
Obsypałaś mnie komplementami tak bardzo, że nie wiem nawet co napisać, bo samo "dziękuję" chyba nie załatwia sprawy. Ale dziękuję!
roksi - łał, dziękuję!
CaRoLaInE_97 - miałam raczej na myśli, że sama spadła, ale najwyraźniej nie wyszedł mi przekaz Co tam, niech żyje wolna interpretacja
Mam nadzieję, że się Wen nie zbiesi i coś jeszcze będę mogła tu wrzucić
Dzięki
Ściskam Was wszystkich mooocnooo! Za to, że jesteście, czytacie i komentujecie
Och! I dziękuję jeszcze z całego serca za 1 miejsce w tak zaszczytnej kategorii Hoskarów. Tym bardziej, że nigdy nie robiłam tego z myślą o jakichkolwiek korzyściach (ba, nie wiedziałam nawet, że jest taka kategoria!). Fajnie, że ktoś uznał to za przydatne/wartościowe/warte 1 miejsca, naprawdę mi miło. Dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Pon 18:26, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:52, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aaaa....ale ja ciemna jestem
Przeczytałam jeszcze raz i już zaczaiłam
Niech żyje wolna interpretacja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:33, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt, coraz lepiej Ci wychodzą
"Smocze opowieści" też oglądałam, ale i tak jedną z moich najukochańszych bajek był [link widoczny dla zalogowanych], a nikt, kogo znam o tym nie słyszał, nie wiem, jak to możliwe!
A miałybyśmy, pewnie - wiesz, jakby co, to jestem otwarta na nowe znajomości.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez a_cappella dnia Wto 15:40, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klarense
Pacjent
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:47, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tłumy szaleją, a ja z nimi! Całość jest boska, ale dialogi chyba najlepsze
Pisz więcej takich 'brudnopisów'
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noemi
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:54, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że ta rodzinna wizyta to tylko pic na wodę Cuddy chciała wykorzystać Housa, nieładnie! Świetna miniaturka, uwielbiam takie dialogi
Pozdrawiam i czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:14, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jesteście niesamowite z tymi komentarzami, dziękuję!
Cytat: | dialogi chyba najlepsze |
To fajnie, że tak mówisz, bo mam podobne wrażenie - że teksty ciągłe mi idą dużo gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klarense
Pacjent
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:47, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Sarusia napisał: |
Cytat: | dialogi chyba najlepsze |
To fajnie, że tak mówisz, bo mam podobne wrażenie - że teksty ciągłe mi idą dużo gorzej. |
Oj, nie przesadzaj ze skromnością, wszystko Ci świetnie wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuu
Internista
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:13, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie, fajnie ale tłum szaleje. chcemy chleba, igrzysk i fików (czyt. czekam na cd.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klarense
Pacjent
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:29, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zuu napisał: | chcemy chleba, igrzysk i fików |
Jesteśmy jak rzymski proletariat! PISZ PISZ PISZ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ugabuga00
Pacjent
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kłaniam się
Ty to masz naprawdę talent, kocham twoje dzieła.
Chcę ich więcej ! Dużo więcej!
Czekam na inne twoje dzieła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cbo
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:54, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dialogi dialogi! kocham dialogi! a jak już jest w nich jakaś "cholera" to jakoś mi się takie bardziej ludzkie wydają lubię cholery. więcej takich ścinek proszę!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cbo dnia Pon 20:55, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hahaha
To było świetne
Niesamowicie zabawne
Więcej takich miniaturek i dialogów!
Wena i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAGARA
Pacjent
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:35, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nawet dobre.
Na razie dobre bo mam nadzieje że nie spaprzesz następnej częsci jak twoje poprzedniczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:17, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pięknie Wam dziękuję za wszystkie komentarze. To strasznie miłe i motywujące. Naprawdę, wielkie dzięki!
Magara - ewentualna następna część nie będzie miała żadnego związku z poprzednimi. Teksty z założenia nie mają być powiązane, każdy tworzy osobną całość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ekhm. Tak mi się napisało przy głupocie. xD
Z racji tego, że nie przedstawia to większych wartości artystycznych, wrzucam tutaj. Po prostu musiałam dać upust swojej radości. |
Cytat: | Dedykowane wszystkim Huddzinom, z okazji naszych spełnionych marzeń! |
3. Bez tytułu
David Shore już błąd swój pojął,
murem dziś za nim Huddziny stoją.
Nic nam humorów nie zepsuje,
Sarusia z radości nawet rymuje.
Żwawo się wszyscy chwyćmy za ręce,
na znaną melodię śpiewając mniej więcej:
"Hepl me", "Hepl me", "Hepl me",
przeżyjmy to jeszcze raz!
Gdy Huddy w grze,
nam serce wrze,
śledzi ich los cały świat!
Bo oto House się zmienić zapragnął,
miłosny szał nim przeto zawładnął.
Po demonstracji swojej wrażliwości
przesyła również wyrazy miłości.
I Lisa wnet je odebrała,
lecz ona mu znaku żadnego nie dała.
Struchlały Huddziny, klnąc na detektywa
(który za dorosłego bezczelnie się podszywa!).
House opuszczony, przez Cuddy nie chciany,
sięga po Vicodin dawno zapomniany.
Lecz wtedy się ona zjawia niespodzianie,
w serduchu Grega robiąc zamieszanie.
Gdy o zerwaniu swym powiadomiła,
ogromną nadzieję we wszystkich wzbudziła.
Podczas gdy Huddziny na zawał schodzą,
Hugh za tę scenę Oscarem nagrodzą.
I wtedy z ust Lisy pada wyznanie
co w sercach naszych na zawsze zostanie.
Gdy scena się kończy i ręce splatają,
łzami i śmiechem wszyscy wybuchają.
Krzyczą, i mdleją, i głośno szlochają,
bo nieopisane szczęście przecież odczuwają!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Śro 19:39, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sherry76
Pacjent
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Boskie po prostu
Sarusia napisał: |
Struchlały Huddziny, klnąc na detektywa
(który za dorosłego bezczelnie się podszywa!).
House opuszczony, przez Cuddy nie chciany,
sięga po Vicodin dawno zapomniany.
Lecz wtedy się ona zjawia niespodzianie,
w serduchu Grega robiąc zamieszanie.
Gdy o zerwaniu swym powiadomiła,
ogromną nadzieję we wszystkich wzbudziła.
Podczas gdy Huddziny na zawał schodzą,
Hugh za tę scenę Oscarem nagrodzą.
|
Wychodzi na to, że mam dzisiaj dzień na udzielanie się na forum i komentowanie w dziale FF Sarusiu, uwielbiam Twoje utwory wszelkiej maści, jesteś kolejną autorką na mojej "liście najbardziej ulubionych" Piszesz po prostu pięknie i dlatego niniejszym bardzo proszę o dokończenie pewnego zapomnianego nieco fika z Przechowalni o intrygującym tytule HUDDY.COM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|