Rozmowy (nie) kontrolowane [Z*]

Medea

Świetne!

Przeczytane (prawie) za jednym zamachem. Moim ulubieńcem jest część 17 - Winda. (Osobiście nie przepadam za tym, bądź co bądź, środkiem transportu, ale sceny windowe zawsze są boskie

)
I z ostatniego wspaniały fragment:
"- Jesteś moim wrzodem już od dwudziestu lat.
- Ale do tej pory nikomu nie powiedziałem, w którym miejscu masz swój tajemniczy pieprzyk w kształcie...
- House!
- I nikt nie wie, że podczas seksu tak uroczo unosisz…
- House!!!
(...)
- Jesteś złem wcielonym.
- Ale do tej pory nikomu nie zdradziałam, że na prawym pośladku masz…
- Nie odważysz się!
- I że podczas seksu tak słodko…
- Cuddy!!!
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja."

mazeltov

Lisku co ja moge powiedziec

a ten kawalek poprostu czyste zUo

Jesteś moim wrzodem już od dwudziestu lat.
- Ale do tej pory nikomu nie powiedziałem, w którym miejscu masz swój tajemniczy pieprzyk w kształcie...
- House!
- I nikt nie wie, że podczas seksu tak uroczo unosisz…
- House!!!
- To niewinna przysługa w porównaniu z tym do czego jestem zdolny.
- Trudno. Nie pozwolę sobą manipulować.
- Jak chcesz. Wilson!!! Poznałeś już najnowszą plotkę na temat Cuddy…
- Zaczekaj!!!
- Uwielbiam, gdy się nie zgadzasz tylko po to, by po chwili się zgodzić.
- Chcę połowę twojej wygranej.
- Chyba kpisz?
- Zasłużyłam.
- Jeszcze nic nie zrobiłaś.
- Ale zrobię.
- Żartujesz?
- A wyglądam?
- Jesteś złem wcielonym.
- Ale do tej pory nikomu nie zdradziałam, że na prawym pośladku masz…
- Nie odważysz się!
- I że podczas seksu tak słodko…
- Cuddy!!!
- Pół na pół?
- Dwadzieścia pięć procent. Ty masz więcej do stracenia niż ja.
- Czterdzieści procent.
- Zgoda.
- Frajer.
- Frajerka.

przed twoim talentem

czekam an wiecej

[/list]

czarodziejka

Wierzę w Ciebie Lisku!

Chyba ja Ci już nie muszę mówić, że piszesz genialnie, żebyś to wiedziała? Twoje teksty mnie rozwalają.

Są takie, no... serialowe! Ja sobie potrafię wyobrazić, jak to się dzieje w serialu.

Kocham,

Dziękuję, za to, że dzielisz się z nami takimi tekstami.

Pozdrawiam cieplutko

Ogromniastego wena i duużo czasu.

Sarusia

Lisku, rewelacja!
Trzymasz poziom, nie zdażył Ci się jeszcze słabszy dialog. Wszystkie zabawne, kanoniczne, pikantne.
Dajesz nam to, co jako fani Huddy kochamy najbardziej, a czego pan Shore i spółka ostatnio nam oszczędzają.

Podziwiam, że ciągle masz wenę, że każdy kolejny dialog jest równie interesujacy i śmieszny i oby tak pozostało!

Ściskam mocno i uważaj tam na swojego Wena, coby gdzieś nie przymarzł!

P.S.
Kochana, ja i znawca fików? No proszę Cię.

Taki ze mnie znawca jak z House'a Matka Teresa.

Czerwono-Zielona

Lisku! Już nie wiem, co pisać... Gdzie Ty ukrywasz taką ogromną kopalnię rewelacyjnych pomysłów i świetnych tekstów?! Po prostu kwintesencja house'owatości!

Uważaj, żeby jakieś CBA czy inne CIA Ci jej nie odkryło! Oni lubią podstępem czerpać zyski z czyjegoś Geniuszu!

Gdy zaczynam czytać Twoje dziełko, włącza mi się w głowie opcja pt. "Dialogi Liska" i nagle widzę wszystko tak dokładnie, na zbliżeniach, słyszę głosy bohaterów, tak wyraźnie... Wszystko jest tak cudownie realistyczne. Jakbym miała specjalną półkę z płytami DVD z najlepszymi scenami z "House'a" i najwyższej jakości sprzęt - wystarczy włączyć i... hulaj dusza, piekła nie ma!

Dzięki Ci za tyle przyjemności i frajdy!

Gratulacje dla Ciebie i Twojego wielkiego Wena

P.S. Jesteś wielka, że nam wszystkim odpisujesz!

Dziękuję za każdą odpowiedź na mój skromny komentarz...

maagdaa

Cuuudeńko !

IloveNelo

Ja cię

Już nie wiem, jak mam cię chwalić

genialne dialogi, zabawne, prawdziwe

Buziaki

neko.md

kiedy następna część?

CaRoLaInE_97

Cuudeńka

*upada na kolana i błaga o więcej*

agatka10

neko.md

lisku! łer ar ju?
bo mi smutno bez Rozmów (nie) kontrolowanych...

agatka10

lisek

Dla Neko i Agatki

22 – Kostnica.

H - Bardziej na lewo.
C - Chyba na prawo?
H - Nie. Lewy profil masz zdecydowanie lepszy.
C - Idiota.
H - Jak nachylisz się jeszcze bardziej…?
C - Mógłbyś mi pomóc. Twoje gapienie się na mój tyłek wcale mi nie pomaga.
H - Ja nie narzekam.
C - Daj mi swoją laskę.
H - Jesteś nienasycona. I mówiłem, bardziej na lewo.
C - Głupia szafka.
H - Nie wyżywaj się na biednej szafce.
C - Musiałeś go wrzucić za tę największą.
H - Sam tam wpadł.
C - Jasne.
H - Chyba musisz się położyć?
C - Dobrze się bawisz?
H - Na pewno lepiej niż ten pająk, który właśnie kończy życie przygnieciony twoim biustem.
C - Aaaa…!!!
H - Upss. To tylko moja wyobraźnia.
C - Zabiję cię.
H - Uroczo wyglądasz jak tak tarzasz się po podłodze.
C - Chodź tutaj.
H - Na rozkaz.
C - Masz szukać klucza, a nie dobierać się do mojego tyłka.
H - Trochę tu ciemno.
C - Chyba mam?
H - Masz?
C - Mam!
H - Na pewno?
C - Tak. Wytrzymaj jeszcze trochę.
H - Noga mi zdrętwiała.
C - To może zamiast mojego uda rozmasuj ją.
H - Wybacz.
C - House! To nie jest klucz!
H - Upsss...
C - Wiedziałeś, że to nie klucz.
H - Wiedziałaś, że wiem.
C - House!!!
H - Cuddy!!!

(Gdzieś za drzwiami)

Taub - Znów seks w kostnicy?
W - Ludzie to mają potrzeby.
T - Wilson, zaczekaj. To chyba...
W - To zdecydowanie...

EDIT.

Dla baby

i dla Oli, która się załamie, że nie była pierwsza

23 – Nie randka.

- Nie wierzę, że się na to zgodziłaś.
- Robimy to dla Wilsona. Poza tym sam mi to zaproponowałeś.
- Liczyłem, że odmówisz.
- Mówiąc, że jeśli odmówię „On się chyba zabije”?
- Mówiłem, że jeśli nie odmówisz to „Ja się zabiję.”
- Będziesz się teraz wypierać własnych słów?
- Czy na wszystkich randkach jesteś taka gadatliwa?
- Nie jestem…
- Nic dziwnego, że nie zaliczasz kolejnej bazy.
- House! Nie zamierzam tego wysłuchiwać. I to nie jest randka.
- Jasne. Zawsze się tak ubierasz na "Nie - randki."
- Miało być wiarygodnie.
- Przyznaj wreszcie. Chcesz mnie uwieść!
- Żegnam.
- Zaczekaj.
- Na co?
- Skoro już tu jesteśmy…
- Ale pamiętaj, jedna głupia uwaga i wychodzę.
- Jee… jee… je…
- Co ty wyprawiasz?
- Widziałaś jak ten koleś się na ciebie gapi?
- Jest miły.
- Rozbiera cię wzrokiem.
- Dobrze, że nie rozbiera ciebie.
- Bardzo śmieszne.
- Nie miało być śmieszne.
- Ty jesteś śmieszna.
- To nie ma sensu.
- Masz rację.
- Wychodzisz?
- Tak.
- House… Czy ty jesteś…?
- Nie. Nie jestem…
- Jesteś.
- Nie.
- Tak.
- Wiedziałem, że tak będzie.
- Lubisz mnie?
- To był głupi pomysł.
- Lubisz mnie.
- To ty mnie lubisz!
- Wilson nas lubi, a ciebie nienawidzę.
- Lubię, kiedy mnie nienawidzisz.
- Lubię cię nienawidzić.
- Dobranoc, Cuddy.
- Dobranoc, House.

baby

ómieram!
lisku - niedługo dostaniesz kilka pozwów o morderstwo z premedytacją, zobaczysz!

agatka10

LISKU

dziękuje bardzo

doczekałam się

wena życzę
pozdrawiam bardzo serdecznie

Agusss

Lisusiu!
I cóż ja mam Ci powiedzieć?[ chyba robię sie z tym monotonna

]

Czytając : "22 – Kostnica." wyglądałam tak:

Czy więcej mam dodawać?

xD I na koniec Wilson!

kocham Cię za to, że go wtrącasz [przyznaj się, że wiesz, iż bez niego bym nie czytała!

]

23 – Nie randka.

IloveNelo

lisku, podziwiam cię

padam na kolana i biję pokłony

to jest napwawdę niesmowite i niesamowicie prawdziwe

dziękuję ci, lisku

Pozdrawiamy,

Nelo i Rachel

PS: Rachel pyta, co tam u Grega

agatka10

LISKU
1. Dziękuje

doczekałam się

2. Jesteś wspaniała

3. Dziękuje Tobie i twojemu wenowi

4. Czekam na kolejne dialogi

5. Życzę bardzo dużego wena

6. Życzę bardo dużo czasu

7. A na koniec pozdrawiam Cię serdecznie

ot_taka

Coccinella

Uh, uh, uh!
Geniusz!
Na razie przeczytałam dwie ostatnie, czyli "W kostnicy" i "Na randce" i jedyne na co mnie stać to... ok, napisanie komentarza

. Brak opisów jest rewelacyjny. Daje pole wyobraźni. Dialogi są bardzo wiarygodne, wręcz wyjęte z serialu, choć tam takich nie usłyszmy *minuta na ubolewanie* . Pełno niedomówień, a zapisałaś to tak, że tylko oni sami wiedzą o co tak na prawdę chodzi temu drugiemu. Odnosi się nawet wrażenie, że ty sama nie wiesz jakie skojarzenia im w główkach kiełkują. I to jest dobre! To jest świetne

Dajesz im pole do... prywatności, a nam dla wyobraźni. Wiesz o co mi chodzi? Ty już na pewno wiesz...

Podsumowując, jak tylko skończę maltretować biologię to sobie całą resztę z wielką przyjemnością przeczytam. A jaki tytuł fajny

.
No to wyświstaszkuj ode mnie wenę. Buziaki zdolniacho!

Sarusia

Ale fajnie, że wróciłaś! Brakowało mi tych dialogów.

Kostnica, jak już wspomniano, prześmieszna

Choć obawiam się, że szafki i klucze od dzisiaj będą u mnie wzbudzały niekontrolowane ataki śmiechu.

Randka-nie-randka też fajna, choć to 22 skradło mi serce xD

A teraz uwaga, będe się czepiać.

GosiaczeQ_17

Nie no świetne

Nie wiem jak Ty to robisz ale ja leżę i kwiczę

Fajnie, że udaje Ci się napisać coś w tygodniu

Czekam na więcej...

a_cappella

Lisku!

Jej, normalnie jesteś geniuszem. xD
Nie mam czasu na długi komentarz, bo aktualnie mam trochę ograniczony dostęp do internetu (*na trzy-cztery cały dział Huddy pozdrawia mojego tatę*), więc trochę jestem, a trochę mnie nie ma, ale jak wrócę całkiem, to mam nadzieję na całe tony Twoich cudownych Huddy-dialogów!

Tak czy inaczej - super jak zawsze!

baby

trzy - cztery;

pozdrawiamy tatę a_cappelli

czy ja mówiłam, że ta emotka mnie rozwala?

neko.md

trzy - cztery
*pozdrawia tatę a_capelli*

lisku!
I LOVE YOU BARDZIEJ NIŻ BABY!

po prostu jesteś boska!

te twoje dialogi!
Kostnica - dla mnie!

dziękuję!
Wena, Wena, Wena!
I więcej takich części!

e:
I LOVE YOU BARDZIEJ NIŻ BABY NIŻ JA!