Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:31, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Już rozumiem czemu się przyjaźnicie – dodał Douglas - Manipulacje, kłamstwa, podchody. A miałem cię za niewinnego.
- Wszystko zależy od definicji niewinności - zauważył z uśmieszkiem. |
Uwielbiam Wilsona w Twoim wykonaniu, pisałam Ci to już?
Taki niewinny się wydawał a taki ma szatański plan...
Już nie mogę się doczekać...
Pozdrawiam gorąco i życzę duuuużo weny w tworzeniu dla spragnionych Twojej twórczości (tak ja ja na przykład) Huddzinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Toż to szarlatan, a nie dobroduszny onkolog!
Zdecydowanie wolę Wilsona w takim wcieleniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:08, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
teraz to ja na pewno chce dalej !!! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:58, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz nie będą mieli wyjścia, będą musieli porozmawiać o tym, co między nimi zaszło.
Kocham Wilsona, tylko on mógł wpaść na taki pomysł.
Z niecierpliwością czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:27, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mogę liczyć na to że kolejna część będzie dzisiaj ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:46, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Taki Wilson................ BARDZO MI SIĘ PODOBA!!! Widać, że przebywanie z House'em "źle" wpływa na ludzi . Lucas, Wilson i wmanewrowani House z Cuddy... już się nie mogę doczekać kolejnej części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
martusia14 napisał: | mogę liczyć na to że kolejna część będzie dzisiaj ? |
Cuddy pojawiła się na lotnisko odpowiednio wcześnie, odprawiła swój bagaż, kupiła kawę i usiadła przy jednym ze stolików czekając na Wilsona. Zaczynała się już trochę martwić, co prawda nie był jeszcze spóźniony, ale zwykle pojawiał się przed czasem. Wyjęła komórkę i spróbowała się z nim skontaktować, nie odbierał. Co znaczyło, że pewnie był w drodze. Zawsze mogła na nim polegać więc zamiast się zamartwiać po usłyszeniu pierwszego wezwania udała się do samolotu. Kiedy wchodziła do rękawa przez moment wydawało się jej, że dostrzegła znajomą sylwetkę House'a.
Jednak tłum przemieszczających się po lotnisku ludzi szybko zasłonił mężczyznę nim zdążyła się upewnić. Szła dalej przekonując samą siebie, że to jedynie ktoś podobnej postury.
Chyba zaczynała popodać w obsesję. Cudnie.
Zdecydowanie przyda jej się trochę wolnego z dala od pracy. Nie będzie musiała być czujna, zastanawiać się, czy wpadnie na niego za kolejnym szpitalnym zakrętem, ani martwić co mu powie kiedy już na niego wpadnie. Wreszcie będzie mogła trochę się zrelaksować i przemyśleć sprawy na spokojnie. Cztery dni bez Grega House'a były dokładnie tym czego teraz potrzebowała.
House pojawił się na lotnisku na ostatnią chwilę. Rozejrzał się po pustoszejącej poczekalni, Wilsona nigdzie nie było, ale nie umawiali się, że będą na siebie czekać. Znając go pewnie siedział już wygodnie w samolocie. Jadąc tutaj House doszedł do wniosku, że wyjazd to najlepsze co może teraz zrobić. Zapomni o swojej chwili obłędu i administratorce z piekła rodem. Szczerze powiedziawszy już o niej nie myślał. To był nic nie znaczący incydent. Była w dołku, a on dał się ponieść i tyle. Cztery dni w Atlantic City, a wydarzenia owego wieczoru, wyraz jej oczu, dotyk jej dłoni, jej bliskość będą jedynie mglistym wspomnieniem. A Lisa Cuddy znowu będzie jedynie jego szefową. Właśnie. Koniec analizowania. Teraz czeka go tylko alkohol, zabawa i debet na koncie po przepuszczeniu oszczędności w kasynie. Pomysł Jimmiego podobał mu się coraz bardziej.
Podobał mu się do momentu w którym nie zobaczył swojego współpasażera. Z pewnością nie był nim Wilson. Chyba, że jego najlepszy przyjaciel zrobił sobie operacje zmiany płci i odkrył nagłe zamiłowanie do markowych garsonek.
- Co ty tu robisz? - spytała zaskoczona i nie ukrywajmy poirytowana Cuddy.
- Co ja tu robię?
'Sukinsyn' przeleciało mu przez myśl, kiedy doszło do niego w co dał się wpakować.
- Prosimy pasażerów o zajęcie miejsc - rozległo się z głośników nad ich głowami, a diagnostyk poważnie rozważał wyjście z samolotu. Drzwi były już zamknięte, ale gdyby się pośpieszył udało by mu się jeszcze wydostać z tej latającej pułapki.
- Gdzie jest Wilson? Co z nim zrobiłeś?
- Co ja...? - urwał nie wierząc własnym uszom - Jasne.
'Oczywiście, że myślała, że to wszystko jego wina. Bo jakże by inaczej.'
- Jimmi nie mógł się pojawić więc przysłał mnie w zastępstwie.
- To nie jest śmieszne – mówiła nie wierząc w jego wyjaśnienie.
- Mi to mówisz.
- Mówię poważnie. Co ty tu robisz?
- Proszę zając miejsce, zaraz zaczynamy kołować – zwróciła się do niego jedna ze stewardes przerywając coś co miało potencjał szybko przerodzić się w kłótnię.
- Teraz? Zapinam pasy.
- Coś ty sobie myślał?
- Tak ciężko uwierzyć, że wyświadczam przysługę przyjacielowi?
- Tak – odpowiedziała stanowczo - Tylko nie mów, że nagle odkryłeś zamiłowanie do odczytów i naukowych konferencji
- Nie, do Atlantic City.
- To służbowy wyjazd, nie wycieczka. Mam dość zmartwień nie potrzebuje dodatkowych - kontynuowała, przez swoją złość zapomniała o swoich mieszanych uczuciach - Nie mam zamiaru pilnować, żebyś się w coś nie wpakował.
- Skończyłaś?
- Nie jestem nawet w połowie. Nie wiem co kombinujesz, ale jeśli wykręcisz jakiś numer gorzko tego pożałujesz.
- Wierz mi już żałuje – zapewnił.
- To jest nas dwoje - powiedziała demonstracyjnie odsuwając się jak najdalej od niego. Wzięła do ręki jakieś czasopismo i nerwowo zaczęła je kartkować. Nie ma co lot zapowiadał się cudnie. Jednego był pewny po powrocie Wilson mu za to zapłaci.
- Whisky. Dużą – polecił zatrzymując przechodzącą stewardesę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martuss
Neurolog
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:31, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No nieźle... to ich Wilson wkręcił
Właśnie się zastanawiałam jak napiszesz to że nie spotkaja się przed wylotem a to prosze kolejna część I jak to nie powiedzieć że mnie zaskakujesz?
No dobra co do fika... jest świetny
Fakt Cuddy nigdy nie zawiodła sie na Wilsonie więc jej nie zdziwiła jego nieobecność, on nie umawiał sie na lotnisku z Housem więc House tez się niczego nie domyślił Coś czuję że zapowiada sie niezła zabawa
*ładnie prosi żeby następna część była szybko*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:42, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
szczerze? House nie wydawał się na jakoś bardzo zdołowanego widokiem Cuddy(chociaż może to tylko moja nadinterpretacja)... i przepuścił okazję do ucieczki kiedy taką jeszcze miał...
Nadal jestem strasznie ucieszona szatańskim planem Wilsona
Nie mogę się doczekać jak już wreszcie wylądują i dowiedzą się, że mają zarezerwowany apartament małżeński a innych pokoi nie ma
Dopiero co przeczytałam nowy odcinek, a już nie mogę doczekać się nowego... Ale wiesz... apetyt rośnie w miarę jedzenia, a ciekawość w miarę dowiadywania się nowych rzeczy...
Pozdrawiam i dużo weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:56, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Najpierw jedna winda i oni, teraz jeden samolot i oni, później jeden małżeński apartament i oni? coraz więcej miejsca, coraz bardziej skondensowane uczucia. Mi już jest gorąco, też to czujecie?
A dlaczego House się nie przyznał?? Bo mu się podoba! xD
Naprawdę super fragmencik - markowe garsonki, son of the bitch (pewnie skończy się, jak first time ), duża whisky, nerwowe kartkowanie czasopisma, wykręcanie numerów i gorzki żal
Czekam na ciąg dalszy Buziak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:16, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oj niedobry Wilsoc
Boskie to było !!
Ciekawa jestem jak to się skończy, więc pisz szybko !!
Jakoś nie stać mnie na bardziej sensowny komentarz ...
Więc powiem, że to świetne, genialne, niesamowite.... no i piękne !!
Wena życzę
Czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:02, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No to chytry plan Wilson'a wprowadzony do życia codziennego
Oj Wilson, Wilson niedobry ty...xD
Bardzo fajnie
Czekam na cd i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisa
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:16, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wilson jest genialny, Twój fik i Ty też
kłótnia huddy jak za starych dobrych czasów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisa dnia Śro 22:17, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabella
Ratownik Medyczny
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:28, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ale iskrzy
jak oni zniosą te 4 wspólne dni?
Czy Cuddy zamiast odczytu wybierze kasyno i alkohol? Czy House zrezygnuje z zabawy, żeby pójść na konferencję? Czy sie dogadają? Kto pójdzie na kompromis? Zawsze robi to Cuddy. Moze tym razem House ulegnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:51, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kocham! kocham! kocham!
sie tak nie nawidza ze az kochaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:47, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cuddy bardzo się ucieszyła na widok House'a. Jestem ciekawa jej reakcji, gdy dowie się, że Wilson wcisnął ją z Gregiem do jednego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:43, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To było do przewidzenia, ich reakcja. XD Oj, Wilson, ty zuy człowiek jesteś. Ciekawam miny Cuddy, gdy dowie się o sprawie z pokojami. A nie mogę się doczekać żeby dowiedzieć się, jak Cuddy i House się zemszczą na Wilsonie po powrocie. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Biedny Wilson....... gdyby w tej chwili mieli wrócić, wisiałby obdarty ze skóry . Zaczyna się ciekawie (pierwsza kłótnia na wzajemny widok) i ... ou... co się wydarzy na miejscu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:41, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Saph napisał: |
Z niecierpliwością czekam na więcej. |
Miało być razem, ale wysyłam pierwszą część bo raczej nie uda mi się napisać drugiej.
Wieczorem spiskowcy siedzieli przy piwie u onkologa w mieszkaniu.
- Myślisz, że wystartowali? - spytał Lucas spoglądając na zegarek.
- Powinni.
- Twój plan spali na panewce jeśli któreś wysiadło przed startem.
- Lisa nie wysiadła na pewno – przewidywał zgodnie z prawdą - Ma obowiązki. Nie pozwoli by życie osobiste wpłynęło na jej sprawy zawodowe.
- House nie ma.
- Jeżeli wysiadł to możemy się go tu spodziewać w najbliższym czasie.
- Myślisz, że są wściekli?
- Tego jednego jestem pewien – potwierdził. Nie był naiwny wiedział, że początkowo nie będą zachwyceni, ale był przekonany, że to najlepsze rozwiązanie - Tak jak tego, że byliby już razem gdyby tylko zdobyli się na szczerość.
- Pomyślałeś co będzie jeśli pogorszysz sytuacje?
- Tak. Spisałem testament – odparł półżartem.
- Dostanę coś?
- Opiekę nad Hous'em.
- Wolałbym coś co mogę spieniężyć - rzucił po czym obaj wybuchnęli śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:40, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
- Tak. Spisałem testament –[/b] odparł półżartem.
|
Hahaha...Wilson wykup sobie miejsce na cmentarzu ja ci proponuje jak Twój plan nie wypali
Cytat: |
- Opiekę nad Hous'em.
- Wolałbym coś co mogę spieniężyć - [/b] rzucił po czym obaj wybuchnęli śmiechem. |
House to najcudowniejszy spadek, czy jak to tam mozna nazwac
Świetnie i czekam na cd
Pozdrawiam [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Czw 19:42, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:54, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak to jest, że to, co piszesz tak lekko się czyta? Można powiedzieć, że kiedy zobaczę nową cześć to aż ją 'pochłaniam' (ale to chyba dobrze, prawda?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:06, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lucasowi powinny się nad głową świecić cyferki, materialista.
Wilson jak zawsze przygotowany. Ciekawe co zapisał Debbie z księgowości.
Czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:18, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Wolałbym coś co mogę spieniężyć - rzucił po czym obaj wybuchnęli śmiechem. hahaha
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cave dnia Czw 20:18, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:18, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne, podoba mi się Twój styl, dialogi są genialne i w ogóle świetnie się czyta Twoje fiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:47, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
*śmieje się jak głupia*
To było świetne !!!
Aż mi się łzy w oczach pojawiły...
Znakomite to było !!!
Ja chce jeszcze ! ! ! ! !
Bd dzisiaj??
Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|