Only one night stand? [Z]

vajoj · Wysłany: Pon 19:34, 17 Mar 2008 Temat postu:

kolejny szatanski plan?? kolejny duet?? to musi byc dobry pomysł

Dwukwiat · Wysłany: Pon 19:37, 17 Mar 2008 Temat postu:

Ooookej Narenika. Bardzo podoba mi sie taki pomysl

Duety to swietna rzecz

gosiaaa · Wysłany: Pon 19:39, 17 Mar 2008 Temat postu:

NO ładnie Narenika, chcesz mojego chomika obciążyć wszelkimi abstrakcjami

biedak nie wydoła

Ja Wam dam

hehe

Em. · Wysłany: Pon 19:40, 17 Mar 2008 Temat postu:

Zaczynam się bać...

Ja nikomu swojego fika do dopisywania nie dam, bo aż strach pomyśleć na czym by się skończyło

.

vajoj · Wysłany: Pon 19:42, 17 Mar 2008 Temat postu:

jesli jest tam Cate to pewnie jakims sadyzmem

Dwukwiat · Wysłany: Pon 19:43, 17 Mar 2008 Temat postu:

Em. kochana czasem trzeba zaryzykowac dla ubarwienia historii

Narenika · Wysłany: Pon 19:46, 17 Mar 2008 Temat postu:

Wino jeszcze mam, więc może być osssstrrrro

Gosiaa, twój chomik zniesie wszystko, po ostatnim fiku z pewnością jest już dobrze taśmą okręcony

Dwukwiat · Wysłany: Pon 23:52, 17 Mar 2008 Temat postu:

A, więc duecik ciałem się stał. Nie przedłużam

ODCINEK 16 by Dwukwiat & Narenika

Greg siedział zamyślony w swoim gabinecie. Nie wychodził już od kilku godzin. Każdą wizytę współpracowników załatwiał szybko. Zamiast pobudzać ich do myślenia dawał im gotowe odpowiedzi. Przez pewien czas Cuddy nawet stała na korytarzu obserwując go. Wyglądał żałośnie. Jakby toczył jakąś walkę wewnatrz siebie i przegrywał dotkliwie. W końcu nie wytrzymała i pomaszerowała do Wilsona. Onkolog właśnie zbierał się do wyjścia. Mieli z Amber spotkanie w sprawie organizacji wesela. Postnowili, że zaplanują je od nowa. Cuddy stanęła oparta o framugę drzwi intensywnie wpatrując się w Wilsona.
- Przepraszam za to zajście Cuddy - nie do końca wiedział o co jej chodzi.
- Porozmawiaj z House'em. Chyba nienajlepiej to znosi.
- Jeśli ja z nim pogadam to pewnie wszystko popsuję.
- A co ja mam mu powiedzieć? - Cuddy nie zamierzała dać za wygraną.
- Jakbyś poszła i go przytuliła to by wystarczyło za wszystkie słowa - Wilson chciał tym jej delikatnie zasugerować o co chodzi House'owi.
- Wiesz co? Mam już dość romansów z podwładnymi. - Wilson spojrzał na nią wymownie - Twoim zdaniem to jest sensowne iść się przespać z nim tylko dlatego, żeby wynagrodzić mu przespanie się z tobą?!
- Nie mówiłem nic o pójściu do łóżka z House'em.
- To co powiedziałeś jest z tym jednoznaczne!
- Dla ciebie jest jednoznaczne! Czyli masz większą ochotę na sex z House'em niż przyjacielskie przytulenie - palec Wilsona był wycelowany w Cuddy. Już zbierała w sbie jakąś kąśliwą odpowiedź, kiedy w drzwiach pojawił się sam zainteresowany.
- Jak już zdecydujecie, które z was powinno mi wynagrodzić wasz krótki romans to przypominam, że Dwulicowa Zdzira - w tym momencie zamyślił się - Nie, teraz dwulicowa zdzira to Wilson, więc Amber czeka na dole i grozi, że odgryzie ci jedno jądro jak nie zjawisz się w ciągu 2 minut. - ze zwykłym House'owym uśmiechem na twarzy zniknął nim, któreś zdążyło mu odpowiedzieć. Cuddy chwilę po nim również wyszła. Wilson przypuszczał, że wróciła do swojego gabinetu. Jednak Cuddy nawet ku swemu własnemu zaskoczeniu podążyła za House'em. Usłyszał stukot obcasów za swoimi plecami. Przystanął i odwrócił się. Cuddy stanęła w bezpiecznej odległości od niego.
- Wypadło na ciebie? - spytał ironicznie House.
- A co wolałeś Wilsona?
House zmierzył ją wzrokiem od stóp do głów. Oczywiście, że wolał ją. Cuddy rozejrzała się po korytarzu czy nikogo nie ma i podeszła do House'a. Ich spojrzenia spotkały się. Tym razem jednak nie były one takie nieśmiałe i trawjące ułamek sekundy. Patrzyli na siebie z coraz mniejszej odległości pewni tego co zaraz się wydarzy. Lisa dopiero po dłuższej chwili opamiętała się, że korytarz szpitalny to nie jest dobre miejsce. Popchnęła House'a w pierwsze drzwi. Wpadli do małego pomieszczenia gospodarczego.

A tu dlaszy ciąg napisany przez Narenikę

Wielkie ci dziekie za ten fragmencik huddy

plik ma nazwę duecik.txt

[link widoczny dla zalogowanych]

folder:House
hasło:partypenties

gosiaaa · Wysłany: Wto 0:28, 18 Mar 2008 Temat postu:

Jak już mówiłam (musze tu też skomentować, bo nie wytrzymam). Serce Bije mi *Cuddy Greg Sex, Cuddy Greg Sex*

Duecik niezwykle udany. Buziole

Dwukwiat · Wysłany: Wto 0:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

To było takie Huddy, na smaczek

gosiaaa · Wysłany: Wto 0:34, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ten smak mi na długo w ustach pozostanie, słodziutki .

Dwukwiat · Wysłany: Wto 0:37, 18 Mar 2008 Temat postu:

I dobrze, bo teraz idzie chłód xD

Narenika · Wysłany: Wto 0:39, 18 Mar 2008 Temat postu:

Dwukwiat, teraz wiosna idzie, Greg do Kangurkolandii pojedzie i Cam przywiezie

Dla mnie to Seszele

Dwukwiat · Wysłany: Wto 0:44, 18 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem czy przywiezie, ale predzej czy pozniej cam worci

Narenika · Wysłany: Wto 0:46, 18 Mar 2008 Temat postu:

Jeżeli tylko ja będę miała coś do powiedzenia, to przywiezie

Gosiaa, najweselej będzie, jak na chomiku będą lądować wersje odcinków fika Dwukwiata poprawione przeze mnie - rzeczywistość równoległa

Dwukwiat · Wysłany: Wto 0:50, 18 Mar 2008 Temat postu:

To tylko bedziesz robic Hameronkowa rzeczywisosc rownolegla, a ja S-F xD Bo chcialam zebrac najabsurdalniejsze pomysly ludzi i porobic z nich mini fiki w opraciu o ten tasiemiec xD

kmyhair · Gość

Normalnie wczoraj jeszcze po odejściu od komputera musiałam to sprawdzić... Narenika napisała w swojej części fika, że pożądanie House'a wzmagało wspomnienie obrazu przyłapanej z Chase'em Cameron i jej "oczu rozszerzonych pożądaniem i strachem". Włączyłam ep 3x16 i stwierdziłam, ze House spojrzał na Cameron tak przelotnie w tej kanciapie, ze nie mógł mieć takich wspomnieć. Oczywiście, nie zmienia to faktu, ze scena Nareniki była idealna i chociaż House potraktował Cuddy jak jedną z wielu, nie żywię w tej kwestii do Nareniki urazy (

), ale nie byłabym huddziną, gdybym się nie czepnęła.

dr Asia · Wysłany: Wto 7:54, 18 Mar 2008 Temat postu:

genialny odcinek

vajoj · Wysłany: Wto 8:41, 18 Mar 2008 Temat postu:

łał kocham duety

wreszcie dali upust swojemu pozadaniu

i to na trzewno ;P odcinek powałajacy

ale 2kwiat ja jednak mam nadzieje ze to nie byla jednorazowa sprawa?? mam nadzieje ze wspomnienie kantoraka bedzie chodzic na Gregiem i psuc mu zycie az sobie nie zda sprawy ze mysli tylko i w kolko o Cuddy

ale to było super

Narenika · Wysłany: Wto 8:47, 18 Mar 2008 Temat postu:

kmyhair · Gość

Narenika · Wysłany: Wto 9:01, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ach, czyż pisanie fików nie polega na podnoszeniu nieprawdopodobnego i czynieniu z niego logicznego?

Czytam właśnie (dobrze, że nie dorwałam tego wczoraj, bo bym się zablokowała) [link widoczny dla zalogowanych], który traktuje o 315 i 316, Hameronkowo oczywiście. I stwierdzam, że moje jedno zdanie, to była tylko sól do smaku

Poza tym to Dwukwiat wepchnęła ich do pamiętnego schowka

kmyhair · Gość

Dlatego napisałam, że się tylko z Tobą droczę, bo ja... niestety nie odżywiam się zbyt zdrowo i soli do smaku przeważnie nadużywam - dlatego tak mi smakowało to wczorajsze danie (rany! a ja znowu o jedzeniu i to po wczorajszym przeżarciu kolejnymi odcinkami Dwukwiata)

Holiday · Wysłany: Wto 18:33, 18 Mar 2008 Temat postu:

o ja cieeee

pięknie napisane. współpracujcie dalej :!:

Ladybird · Wysłany: Wto 19:17, 18 Mar 2008 Temat postu:

nom świetne chyba się uzależniłam od czytania ...życze weny twórczej