O byciu samym [M]

neko.md

Chwilowy brak Wena na fick z baby, a mój Wen nie jest na tyle pracowity, żeby sam wymyślić coś dłuższego

Właściwie, to zainspirowała mnie wygrzebana gdzieś na listach odtwarzania na YOUtube : http://www.youtube.com/watch?v=K4W-t4M2gDI

Zweryfikowane przez neko.md

Betowała a_capella
Dla liska, a_capelli i czarodziejki

Miniaturka bez tytułu

To będzie opowieść o rozbitkach ze statku „MIŁOŚĆ”. Mężczyźnie i kobiecie. Płynęli na jednym statku, przez wiele, wiele lat. Omijali góry lodowe, rafy koralowe. Czasem rozmawiali.
Jednak…
Nigdy tego nie zrobił. Nie powiedział tego, co chciał powiedzieć. Gdy tylko o tym pomyślał, otwierał usta i spotykał jej spojrzenie. Zamykał usta. Spoglądał na nią, ona na niego. Statek zmieniał nazwę na „FLIRT”. Oczy mówiły: „powiedz to”, usta odmawiały posłuszeństwa.
Poszukiwacze skarbu. Skarbu, jakim jest prawda. Poszukiwali w sercu, jednak oboje mieli na swoich kłódkę. Poszukiwali więc w oczach. Czasem robiło się niebezpiecznie, wycofywali się, ale po dłuższej przerwie wracali do gry. Gry, w której wygraną była prawda.
Oboje się jej bali. Bali się, że prawda zaboli, ale czasami chęć wygranej była większa. Próbowali otworzyć drugie, nie otwierając siebie, lecz powoli statek zaczął tonąć w morzu kłamstw. Ich własnych i tej drugiej osoby.
Łapali się ostatnich desek. Nie było ratunku…
Jednak ona dostała pomoc - spotkała łódź, na której był rybak. Rybak podał jej dłoń. Mężczyzna próbował złapać się łódki, na której odpływał rybak z kobietą. Nie chcieli go. Uczepił się kadłuba i przyciągnął ją do siebie. Szepnął tylko:

- Kocham cię…

Szum morza zagłuszył słowa, a on nie umiał ich powtórzyć. Odpłynęła z rybakiem, od którego słyszała to, czego nie powiedział jej poprzedni towarzysz podróży.
On dotarł do końca, do lądu. Zrobił łódź i wypłynął na morze śladem jej łodzi. Płynął na łodzi „SAMOTNOŚĆ”. Samotny, ale nie sam. Pomagał mu przyjaciel. Ale i on słabł…
I to, moi mili, była historia Lisy Cuddy i Gregory’ ego House’a, którzy kiedyś pływali po jednym morzu…

Ktoś może wymyślić tytuł, jeżeli ten co jest się nie podoba

CaRoLaInE_97

Hmm...na początek powiem, że ja uważam, iż ten rybak to Lucas czy tak?

Piękna miniatureczka

Jednak ona dostała pomoc - spotkała łódź, na której był rybak. Rybak podał jej dłoń. Mężczyzna próbował złapać się łódki, na której odpływał rybak z kobietą. Nie chcieli go. Uczepił się kadłuba i przyciągnął ją do siebie. Szepnął tylko:

- Kocham cię…

Więcej nic nie jestem w stanie powiedzieć.... PIĘKNE!

Narazie nie jestem w stanie poskładać jakiegoś dłuższego komentarza... Wiedz, że Kocham tego fika !

mazeltov

fajnie to przedstawilas, tak ciekawie opisalas to co jest miedzy nimi az od pierwszego do obecnego sezonu

mimo ze nie lubie Luddy to uwazam ze fajnie wplotlas ten watek przedstawiajac go jako rybaka ktory pomogl Cuddy, bo niestety mimo ze uwazam ze nie pasuja do siebie to on jej naprawde pomogl

pozdrawiam

czarodziejka

Dziękuję za dedyka

Muzyka przepiękna.

Miniatur cudowny.

a_cappella

lisek

Neko

Wiedziałam, kiedy to przeczytać

Właśnie skończyłam oglądać nowy odcinek i umieram

Strasznie, ale strasznie mi się podoba

Mimo, że smutna, bardzo smutna

ale nadwyraz prawdziwa

Kurczę jakbym widziała nowy odcinek, jak to czytałam

Czy Ty masz jakieś przecieki od Shora

Pięknie wszystko opisane, słowa, przesłanie, wszystko

I mam tylko jedno pytanie... ( Do Ciebie, czy do Shora, wszystko jedno) DLACZEGO!!!!???? dlaczego w życiu każdego w końcu musi pojawić się rybak chcący pomóc, a niszczący wszystko co było pięknym, wezbranym, gwałtownym morzem

Piękna miniaturka

Oby więcej takich

Tylko bez rybaków

Wena

GosiaczeQ_17

Ojej całe Huddy tak pięknie opowiedziane

SUper Ci to wyszło

Amu

Mrauu . ; xx
Ślicznee . < 33

Zuu

gratuluje pomysłu na wspaniałą miniaturkę

język jakim jest pisana moim zdaniem świetnie pasuje.
Miło mi było przeczytać coś świerzego i innego.

Pozdrawiam serdecznie

ciapkowa13

Piękne mam rozumieć że ten rybak to Lucas.