|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dr dom
Ratownik Medyczny
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:16, 24 Gru 2010 Temat postu: Niezapowiedziany wędrowiec [M] |
|
|
Fik z konkursu
Na pokrytej białą kołderką śniegu drodze powstawały ślady. Mała dziewczynka zostawiała odciski swoich kozaczków. Miała na imie Rachel i właśnie spieszyła się do domu. Była wigilia Bożego Narodzenia. Wszystko pokryte było białym puchem, gdzieniegdzie z ośnieżonych dachów zwisały sople. Z nieba spadały płatki śniegu, które dziewczynka chętnie łapała na język. Rachel dobiegła do domu. Gdy zbliżała się do furtki, poczuła słodki zapach pierniczków upiczonych przez mamę. Może jeszcze zdążę je udekorować? - pomyślała dziewczynka popychając furtkę. Gdy weszła do domu, zapach jeszcze silniej dotarł do małego, zaróżowionego od mrozu noska. Zdjęła jak najszybciej swój czerwony płaszczyk oraz buty i pobiegła do kuchni. Tam czekała już na nią mama. Lisa Cuddy - zdaniem córki - była najwspanialszą mamą na świecie. Cuddy starała się na ten tytuł zasłużyć, co nie było łatwe. Pracowała w szpitalu jako dyrektor, co wymagało od niej wiele poświęcenia. Nie miała wiele czasu na sprawy prywatne, jednak wszelki wolny czas który miała starała się poświęcać córce.
- Zobacz czy, na niebie pojawiła się pierwsza gwiazdka - szepnęła Lisa do ucha Rachel.
Kiedy dziewczynka przycisnęła mały nosek do szyby bacznie obserwując niebo, Cuddy położyła na stół wszystkie potrawy.
- Mamusiu, patrz! Ktoś tam idzie!
Lisa przerwała przygotowania do wigilijnej kolacji i wyjrzała przez okno.
Drogą szedł człowiek ubrany w czarny płaszcz. Miał bujne włosy, kilkudniowy zarost i niezwykłe oczy. Takie, które przyciągały i na długo zostawały w pamięci. Lodowe, morskie, nieprzeniknione. Znajome.
Cuddy wzięła córkę na ręce i odsunęła się od okna.
Nie, nie mogła go wpuścić. Po tym co zrobił, jej, innym. Dlatego że okazał sie takim draniem, dlatego że bawił sie jej uczuciami...
Zaskrzypiał śnieg, a po chwili oboje, matka i córka usłyszały pukanie do drzwi.
- Mamo, może to ten zagubiony wędrowiec o którym mi opowiadałaś? Trzeba nakryć dla niego do stołu! - Mała Rachel wyrwała się z ciepłych maminych objęć i pobiegła po nakrycie.
Może w Wigilię wszyscy zasługują na przebaczenie? - pomyślała Cuddy podchodząc do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dr dom dnia Pią 13:22, 24 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ciapkowa13
Rezydent
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skąd to pytanie? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:47, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Śliczne wzruszyłam się noc więciej nie umiem napisać. Jednak święta Bożego Narodzenia mają swój urok!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuu
Internista
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:32, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fik konkursowy W pełnym tego słowa znaczeniu ...
Piękne opisy i atmosfera świąt
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr dom
Ratownik Medyczny
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:38, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jej dziękuję Nie wiedziałam że ten fik będzie tak dobrze przyjęty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżodżownica
Internista
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Świetny fik ! Bardzo mi się spodobał
Zuu napisał: | Piękne opisy i atmosfera świąt |
zgadzam się w 100%
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżodżownica dnia Pon 16:49, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|