|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 01 Mar 2010 Temat postu: Nie czyń drugiemu...[Z] |
|
|
Tak jakoś wyszło, że Wen dzisiaj się uaktywnił. Wpadł do mojego pokoju w internacie i zaczął lizać mi kostkę. Oznajmił, że nie przestanie, jeśli czegoś nie napiszę. Chcąc nie chcąc, napisałam pierwszą część fika. Sami oceńcie, jak wyszedł.
CZĘŚĆ I
Zweryfikowane przez House_addict.
- Przypomnisz mi, dlaczego to robię?
- Bo podświadomie kochasz uszczęśliwiać ludzi, udając niesamowicie cynicznego dupka.
- Uświadomiłeś mi istotę mojego życia, przyjacielu. Teraz wiem, po co macam jajka chłopca-demolki.
Ksywka była w pełni zasłużona. Młody niszczyciel w ciągu czterech godzin zdołał doprowadzić Chase’a i Cameron do płaczu, Trzynastkę do wściekłości, a House’owi zafundował ubaw po pachy. Z tym pierwszym nie było łatwo, lecz wytrwałość Clarka została nagrodzona. Dr Robert na dwudzieste trzecie z rzędu pytanie „Czy jesteś gejem?” w końcu odpowiedział: „Tak”. Nie zdawał sobie sprawy, jakie konsekwencje niesie ze sobą udzielenie takiej odpowiedzi. Pacjent-demolka po uzyskaniu informacji oszalał i wrzeszcząc „A masz, fagasie!”, wbił w ramię doktora wenflon (notabene wcześniej wyjęty z własnej żyły). Łzy same popłynęły z oczu zaatakowanego blondyna. Allison Cameron, przejęta stanem męża, postanowiła zadać Clarkowi jak najwięcej bólu przy wkłuwaniu igły. Co niesamowite – udało jej się to. Co jeszcze bardziej niesamowite – pacjentowi udała się zemsta. Kiedy niczego nieświadoma kobieta zawieszała pojemnik z kroplówką, chłopiec obciął jej jedną trzecią kitka dziecięcymi nożyczkami . Blondi natychmiast poczuła, że coś jest nie tak i po potwierdzeniu swoich przypuszczeń uciekła, płacząc, do łazienki. Trzynastka nie doświadczyła bólu fizycznego, ale trudno określić, czy mniej cierpiała. Przez dwie godziny chodziła z karteczką przylepioną do fartucha, która zawierała następujące słowa: „Jestem transseksualistą. Teraz już wiesz, czemu nie mam cycków”.
A wszystko to doprowadziło House’a do niewysłowionej radości.
- Jestem pewien, że masz ochotę na mnie nasikać – powiedział House do Clarka – ale muszę cię uświadomić, że nie będziesz miał do tego okazji przez najbliższy tydzień.
Twarz chłopca obrazowała kwintesencję przerażenia.
- Jajka pękną ci już po dwóch dniach i wykrwawisz się. – Dodał doktor Chase, uśmiechając się mściwie.
Odpowiedzią na to oświadczenie był pisk, który mogły dosłyszeć tylko psy i nietoperze.
- Trzeba było nie wbijać sobie gwoździa w genitalia, geniuszu – rzekł House. – Masz szczęście, że istnieje takie coś, jak morfina.
- I że nie będziemy ci musieli amputować klejnotów – wtrąciła Trzynastka.
- Musiałaś mu to mówić? – Chase nie krył rozczarowania.
W tej chwili do pokoju weszła Cuddy.
- House! Na zewnątrz! – Rzuciła z wściekłością i wróciła na korytarz.
Diagnosta uśmiechnął się, chwycił laskę i wychodząc, powiedział do Trzynastki:
- Powinieneś się od niej uczyć, jak hodować cycki, Remigiuszu.
Kiedy tylko znalazł się na korytarzu, został zasypany lawiną oskarżeń.
- Czemu pozwalasz, aby twoi lekarze byli krzywdzeni przez dwunastolatka? – spytała wściekła dziekan.
- Przepraszam, zapomniałem, że podpisałem kontrakt na bycie nianią.
- Dobrze wiesz, o co mi chodzi. Zabroniłeś podawania mu leków uspokajających.
- Przecież dostał morfinę. Normalny człowiek po takiej dawce, jaką on otrzymał, byłby na haju w drugą stronę. – Cuddy posłała mu zdziwione spojrzenie. – Walnąłby w kimono. Uciął komara.
- Niesamowite. Więc to, co zrobił z Chasem, nie zwróciło twojej uwagi?
- Niespecjalnie. Ale jak chcesz, żebym się zajął tą sprawą, to jest na to sposób.
- Naprawdę? – Spytała Cuddy, udając zainteresowanie.
- Tak. Bardzo mnie ciekawi, jakie znajdzie zastosowanie dla twojego zbiornikowca. – Oznajmił House z bezczelnym uśmiechem, odwrócił się i wszedł do sali chłopca-demolki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez House_addict dnia Nie 18:46, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:03, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
pjertfsza!
Cytat: | Ksywka była w pełni zasłużona. Młody niszczyciel w ciągu czterech godzin zdołał doprowadzić Chase’a i Cameron do płaczu, Trzynastkę do wściekłości, a House’owi zafundował ubaw po pachy. Z tym pierwszym nie było łatwo, lecz wytrwałość Clarka została nagrodzona. Dr Robert na dwudzieste trzecie z rzędu pytanie „Czy jesteś gejem?” w końcu odpowiedział: „Tak”. Nie zdawał sobie sprawy, jakie konsekwencje niesie ze sobą udzielenie takiej odpowiedzi. Pacjent-demolka po uzyskaniu informacji oszalał i wrzeszcząc „A masz, fagasie!”, wbił w ramię doktora wenflon (notabene wcześniej wyjęty z własnej żyły). Łzy same popłynęły z oczu zaatakowanego blondyna. Allison Cameron, przejęta stanem męża, postanowiła zadać Clarkowi jak najwięcej bólu przy wkłuwaniu igły. Co niesamowite – udało jej się to. Co jeszcze bardziej niesamowite – pacjentowi udała się zemsta. Kiedy niczego nieświadoma kobieta zawieszała pojemnik z kroplówką, chłopiec obciął jej jedną trzecią kitka dziecięcymi nożyczkami . Blondi natychmiast poczuła, że coś jest nie tak i po potwierdzeniu swoich przypuszczeń uciekła, płacząc, do łazienki. Trzynastka nie doświadczyła bólu fizycznego, ale trudno określić, czy mniej cierpiała. Przez dwie godziny chodziła z karteczką przylepioną do fartucha, która zawierała następujące słowa: „Jestem transseksualistą. Teraz już wiesz, czemu nie mam cycków”.
A wszystko to doprowadziło House’a do niewysłowionej radości.
- Jestem pewien, że masz ochotę na mnie nasikać – powiedział House do Clarka – ale muszę cię uświadomić, że nie będziesz miał do tego okazji przez najbliższy tydzień.
Twarz chłopca obrazowała kwintesencję przerażenia.
- Jajka pękną ci już po dwóch dniach i wykrwawisz się. – Dodał doktor Chase, uśmiechając się mściwie.
Odpowiedzią na to oświadczenie był pisk, który mogły dosłyszeć tylko psy i nietoperze.
- Trzeba było nie wbijać sobie gwoździa w genitalia, geniuszu – rzekł House. – Masz szczęście, że istnieje takie coś, jak morfina.
- I że nie będziemy ci musieli amputować klejnotów – wtrąciła Trzynastka.
- Musiałaś mu to mówić? – Chase nie krył rozczarowania.
W tej chwili do pokoju weszła Cuddy.
- House! Na zewnątrz! – Rzuciła z wściekłością i wróciła na korytarz.
Diagnosta uśmiechnął się, chwycił laskę i wychodząc, powiedział do Trzynastki:
- Powinieneś się od niej uczyć, jak hodować cycki, Remigiuszu. |
o, mamo, ómieram
oo, tak, to jest genialne.
niecierpliwie (a wiesz, jaka potrafię być, gdy na coś czekam, prawda? ) czkeam na następną część.
kocham,
baby
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baby dnia Pon 18:08, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Student Medycyny
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:03, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Druga.
Ajć, ajć, krótko... Chociaż trudno, żebym się o to czepiała. To w końcu pierwsza część, a i ja epopei nie piszę.
Zacznijmy od tego, że ten chłopiec-demolka, to zUo wcielone, ale bardzo mi się podoba. Podobny do House'a charakterem, naprawdę. Ale tak bezczelnie potraktować 13 to jeszcze większe ZUO.
I on jednak jest nienormalny
Wbijać sobie gwoździe w... no, wiadomo co. Trzeba być nadpobudliwym, albo idiotą. Względnie jedno i drugie. Ciekawi mnie tylko, dlaczego on leżał u House'a. Prawdopodobnie - a raczej na pewno - był skomplikowanym przypadkiem, tylko dlaczego to nie było napisane?
Rozmowa House'a z Cuddy jest bardzo kanoniczna. Serialowa. Po prostu taka by była, tak mi się zdaje. Jakimś cudem mam wrażenie, że tutaj akurat mam rację. Huddy...
Wena,
Ciasteczkowa Jane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jane dnia Pon 18:10, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
trzecia 3 to moja ulubiona liczba.
od razu ostrzegam, że moje komentarze są banalne, krótkie, bez składu i ładu.ale ja nigdy nie potrafię dobrze wyrazić, jak coś mi się podoba
no więc tak...Chase.dobrze mu tak ! Gej jeden ! pamiętam, jak oglądałam 3x09.przy scenie, w której House uderza Chase'a, miałam takiego banana na twarzy, że nie wiem
Trzynastka biedna.żeby tak ją upokorzyć...
no i rozmowa z Cuddy, taka ludzka, jak z serialu.
bardzo mi się podoba czekam na next part i oczywiście dużo weny !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
chłopiec-demolka! buahahah!
szkoda, że nie pogadał z Cuddy
genialne!
następną część dłuższą proszę
Wena!
PS czwarta!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gorzata dnia Pon 18:28, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noemi
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:29, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Świetnee! Jak przeczytałam, że Chase się popłakał to od razu pomyślałam "nie.. coś tu nie halo", a kiedy doszłam do wyjaśnienia całej sytuacji to myślałam, że też się popłaczę, ale ze śmiechu!
Biedny Chase. Biedna Cameron. Biedna Trzynastka.
Jeju, jak ja bym chciała zobaczyć tą scenę w serialu!
Czekam na dalszy ciąg i weny życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Huddy samo w sobie + świetny pacjent
Koniecznie napisz cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr Tygrysolka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 18:36, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O, tak, bardzo mi się podobało.
Ten tekst sprawił coś, czego już dłuższy czas nie czułam. Mianowicie, wciągnął mnie od pierwszego zdania. Wciągnął idealnym wyczuciem bohaterów, świetnym dowcipem, kanonicznością.
House is House, Cuddy is Cuddy, everything is OK
Chłopiec-demolka
Cały opis, opowiadający o tym, co ten diabeł wcielony robił... Naprawdę dobrze skomponowany, mimo szybkiego tempa wszystko jest jasne.
Cytat: | „Jestem transseksualistą. Teraz już wiesz, czemu nie mam cycków” |
I tyle.
Tylko jeszcze:
Cytat: | - House! Na zewnątrz! – Rzuciła z wściekłością i wróciła na korytarz. |
Wszystkie odgłosty paszczowe (szepnął, powiedział, oznajmił, rzucił, spytał, itd.) po dialogowym myślniku piszemy z małej.
Oceniam na mocną piątkę!
Twój Wen się spisał I kostkę masz przy okazji czystą
Pozdrawiam,
Tygrys
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gehnn
Pediatra
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Remigiuszu.
Najlepsze w tym fiku jest to, że faktycznie jest śmieszny. Nie na siłę, nie na gorzko, tylko tak naprawdę śmieszny, że aż mi się milej zrobiło, kiedy czytałam. Co więcej, ma taki cudooowny klimat pierwszych sezonów. Biedny Chase. Biedna Cameron. Niebiedna Trzynastka, bo jej nie lubię. Ale. Cudowny House. Jeszcze nie wiem, jaka Cuddy. ZA KRÓTKO.
I moja nowa miłość, Clark AKA pacjent-demolka :D
Cytat: | - Powinieneś się od niej uczyć, jak hodować cycki, Remigiuszu. |
*mrze z nadmiaru kwikogenności*
*wstaje, poprawia włosy, wygładza bluzkę i kłania się*
Pozdrawiam i pragnę więcej,
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:18, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że Twój Wen się uaktywnił, bo mój akurat nie chce
Dobrze, dobrze wracam do fika!
No cóż powiem że bardzo, bardzo mi się podobał!
Strasznie się uśmiałam, ale nie tylko ja jak widzę po komentarzach! Z wielką niecierpliwością czekam na kolejną część! mam nadzieję równie dobrą! Futrzastego Wena!
Cytat: | - Powinieneś się od niej uczyć, jak hodować cycki, Remigiuszu. | O mój, Boże, ale się uśmiałam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CaRoLaInE_97 dnia Pon 19:18, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:46, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
*cieszy się z uaktywnienia Wena*
świetna część!!
śmieszna, fajna...
Pacjent-demolka po uzyskaniu informacji oszalał i wrzeszcząc „A masz, fagasie!”, wbił w ramię doktora wenflon (notabene wcześniej wyjęty z własnej żyły). Łzy same popłynęły z oczu zaatakowanego blondyna.
nie wolno atakować Czejsa!
kto będzie robił "czardżing - klir!" ?
Wena na następną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:15, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja bym chetnie zobaczyla jak chlopiec demolka potraktuje Cuddy
mam nadziej ze nie dasz sie prosic i kiedys zobacze np w nastepnej czesci
przyznam ze ciekawe czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ot_taka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:10, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No to jazda
*rozsiada się, bierze popcorn i czeka na część 2*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ot_taka dnia Wto 12:11, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:00, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Twarz chłopca obrazowała kwintesencję przerażenia. |
Hahaha, jak ja uwielbiam wiedzieć coś takiego na twarzy mojego brata kilka sekund przed tym, zanim uświadomi sobie, że się z niego nabijam!
Co do samego ficka - och. Taaak. Już mi się podoba! House w wersji mini: tego mi było trzeba.
Oby ten mały cyborg jeszcze im dużo tam namieszał, no i mam nadzieję, że rzeczywiście znajdzie jakieś ciekawe zastosowanie dla zbiornikowca Cuddy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez a_cappella dnia Wto 17:02, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:21, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopiec demolka
i płaczący Chase
Hahahahahaha
Już się nie mogę doczekać kolejnej części
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aduśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ogromna dawka śmiechu
Świetny fik. Świetnie sie zaczyna.
Jeszcze! Jeszcze! Jeszczee!
Czyta się szybko i bardzo przyjemnie.
Nie będę cytować, bo dużo tu zdań tego wartych.
Gratuluje
Weeny! Czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:39, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś miałam trochę czasu, więc postanowiłam napisać część kolejną. Bardzo się cieszę, że pierwsza część mojego fika została odebrana tak pozytywnie. A co do niewyjaśnionych spraw - przecież nie mogę tak po prostu podać wszystkiego zaraz na początku. Wyjaśni się wszystko w dalszych częściach.
Dziękuję za wszystkie komentarze i opinie.
CZĘŚĆ II
Cuddy siedziała w swoim gabinecie i rozmyślała nad rozmiarem swojego tyłka. Oceniała jego krągłość, wypukłość i jędrność. Po czterokrotnym nazwaniu siebie idiotką, zajęła się papierkową robotą. Wypełnianie druczków szło jej dziś kiepsko. Pięć minut zastanawiała się nad tym, dlaczego słowo duplikat się jej z czymś kojarzy. Kiedy sobie uświadomiła, czemu tak się dzieje, walnęła pięścią w stół, ponownie nazwała się idiotką i postanowiła wyjść na chwilę z gabinetu. Na korytarzu spotkała Chase’a w stanie ekstazy. Ostatnio był zły i przygnębiony, więc pani dziekan postanowiła się go zapytać, o co chodzi.
- Doktorze Chase, coś się stało?
Australijczyk był tak zaabsorbowany szczerzeniem się do siebie, że nie zdołał odpowiedzieć nawet jednym słowem. Na szczęście Foreman wiedział, co się wydarzyło.
- Jak powszechnie wiadomo, Robert zatrzymał się na emocjonalnym etapie pięciolatka. Właśnie z tego powodu jego mózg na razie skupił się na rozdziawianiu gęby z radości.
- No dobrze, ale…
- Ten kretyn podnieca się faktem, iż w karcie Clarka dopisał informację o następującej treści: „Pacjent uczulony na waginy, ma problem z wytryskiem.”
- Przecież to jeszcze dziecko! – zbulwersowała się Cuddy.
- No, przed chwilą to powiedziałem. – odrzekł zdziwiony Foreman.
- Nie Chase, tylko Clark. Usuń te bzdury z dokumentu. – zakomenderowała Lisa. – Chyba muszę się przejść do tego, jak wy go nazywacie, chłopca-demolki.
Jak powiedziała, tak zrobiła. Wchodząc do sali, zauważyła, że przy łóżku chłopca siedzą jego rodzice.
- Dzień dobry, nazywam się Lisa Cuddy, jestem dziekanem medycyny. Mam parę pytań do…
- A ja mam dziurę we fiucie.
- Yyy, tak. Czy mieli państwo kiedyś problemy wychowawcze z synem? – powiedziała Cuddy, zerkając na Clarka, który rysował coś na kartce papieru.
- Może porozmawiamy na zewnątrz – odrzekła wychudzona kobieta, wskazując dyskretnie na syna.
- Myślę, iż pani dziecko zdaje sobie sprawę z własnego zachowania.
- A co mam pani powiedzieć? Przecież widać, że coś z nim nie w porządku. Kto normalny wbiłby sobie cokolwiek w… wiadomo co. – Ojciec młodzieńca nie krył złości i zażenowania.
Tę upokarzającą konwersację przerwały słowa:
- Mam dla pani laurkę, niech się już pani na mnie nie gniewa.
Cuddy ostrożnie wzięła malunek i spojrzała na pierwszą stronę. Znajdowało się tam krzywe, różowe serduszko i napis Bardzo lubię…. Lisa rozpromieniła się i zajrzała do wnętrza kartki. Chyba spodziewała się czegoś innego, bo ścisnęła usta, schowała kartkę do kieszonki i wyszła bez słowa.
Kiedy znalazła się znowu w swoim gabinecie, dała upust swojej złości, drąc kartkę na pół i rzucając części na krzesło.
- Tobie też dokopał. – stwierdził House, wyłaniając się spod biurka.
- Wynocha!
- A dziwiłaś się Chase’owi i Cameron.
- Co sądzisz o moim tyłku? – spytała nagle Cuddy.
- Pani dziekan! To nie przystoi! – rzekł diagnosta, udając oburzenie.
- Dobra, nie…
- Myślę, że jest supermegaarcy…
- Nie kończ!
- Boski. – Lisa wyglądała na zaskoczoną.
- Spodziewałam się raczej, że powiesz…
- Ogromny? – dokończył za nią House.
- Przestań mi przerywać! – krzyknęła i mimowolnie spojrzała się na pośladki House’a.
- O mój boże! Gapisz się na mój tyłek.
- Nie! Nie!
- Co o nim sądzisz? Możesz się oprzeć na wrażeniach dotykowych, wzrokowych, smakowych.
- House!
- Jak chcesz – rzekł Gregory, sięgając po rozerwaną laurkę.
Kiedy Cuddy zorientowała się, co mężczyzna zamierza zrobić, próbowała pierwsza dosięgnąć malunku. Niestety, nie udało jej się to. Udało jej się natomiast pełne gracji potknięcie, zahaczenie o laskę House’a i przewrócenie się na tors diagnosty.
- Zniekształciłaś moje cenne pośladki, podła kobieto! I… trzymasz rękę na moim udzie. – Uśmiechnął się lubieżnie.
Twarz kobiety nabrała odcienia dojrzałej piwonii. Chciała się podnieść, lecz w tej samej chwili poczuła rękę diagnosty na swoim pośladku. O ile to w ogóle było możliwe, zarumieniła się jeszcze bardziej, odtrąciła rękę napaleńca i wstała.
- Bardzo lubię – zaczął czytać House – pani fajnom dópe.
- Bezczelny dzieciak – warknęła Cuddy.
- A ja chyba zaczynam go rozumieć – powiedział wesoło Greg, puścił do Lisy oko i wziął laskę. – Ma chłopak niezły gust.
Zdziwiona pani dziekan patrzyła na laurkę, kiedy lekarz wychodził. Uśmiechała się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez House_addict dnia Śro 18:41, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:44, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
pjerfsza!
o, niee, proszę! przez ciebie będę miała szlaban
takgłośno się śmiałam, że mama przyszła do pokoju i zobaczyła, że siedzę przy kompie
Cytat: | - Bardzo lubię – zaczął czytać House – pani fajnom dópe.
- Bezczelny dzieciak – warknęła Cuddy.
- A ja chyba zaczynam go rozumieć – powiedział wesoło Greg, puścił do Lisy oko i wziął laskę. – Ma chłopak niezły gust. |
ómieram
jak zwykle przearcyśmiesznie i fantastyczniesamowicie!
kocham,
baby
ps; wjesz, że czekam na next parta, nje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baby dnia Śro 18:50, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:48, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dróga !
Cytat: | - Bardzo lubię – zaczął czytać House – pani fajnom dópe. |
uwielbiam tego dzieciaka
weny życzę i oczywiście czekam na następną część
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JiKa30 dnia Śro 18:52, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:00, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
świetne!
dzieciak genialny!
czekam na ciąg dalszy!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:35, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy sobie uświadomiła, czemu tak się dzieje, walnęła pięścią w stół, ponownie nazwała się idiotką i postanowiła wyjść na chwilę z gabinetu.
nie no, ja nie mogę! ostrzegaj, że nie wolno jeść przy czytaniu! bo można potem czyścić monitor z kanapki!
boski fik!
wena na następną część!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noemi
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:15, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Bardzo lubię – zaczął czytać House – pani fajnom dópe. |
No taak... Ja też lubię fajnom dópe Cuddy, a najbardziej lubie, jak tą dópe obmacuje House
Cofnięty w rozwoju Chase jest boski
Ten fick jest genialny, chcemy więcej!
Weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:40, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejna ciekawa czesc
podoba mi sie to ze pokazalas ze czasem House potrafi powiedziec cos milego w gaszczu jego wrednych komentarzy tylko ze trzeba sluchac i wylapywac takie momenty
czekam na cd ciekawe jak jeszcze chlopiec demolka im zatruje zycie
Ps: biedy Chase
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kot
Pacjent
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:42, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszy fick jaki komentuje na tym forum
Powaliła mnie to Postać pacjenta demolki jest absolutnie the best ;d jego znęcanie się nad kaczuszkami i laurka dla Cudyy również
A za akcje z potknięciem należą Ci się
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuu
Internista
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No nie wiem... Jak dla mnie trochę zbyt wulgarne. Mimo to ciekawy pomysł i bardzo housowy house
Wena - jeszcze bardziej natrętnego i czasu na kolejne części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|