|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:48, 24 Lip 2009 Temat postu: Nic nadzwyczajnego [M] |
|
|
Cytat: | Z nieukrywanym przerażeniem prezentuję Wam kolejny wytwór mojej wyobraźni. Ocenę zostawiam Wam. |
Cytat: | Dedykowane wszystkim dobrym duszyczkom wspierajacym mnie przy tłumaczeniu "Randki..." - dziękuję! |
- Zamknij okno.
- Jest gorąco.
- Nie jest. Zamknij okno, House.
- Nie mogę, jeszcze byś się udusiła w tym upale.
- Nie udawaj, że się o mnie troszczysz, tylko zamknij okno.
- Oczywiście, że się troszczę. Kto wie, jak takie wysokie temperatury wpływają na tyłki? Może właśnie uchraniam cię przed kupowaniem większych kiecek?
Leżeli w ciemnej sypialni i zajadle się kłócili. Jej było zimno, jemu gorąco. Ona nie zamierzała ustąpić, on tym bardziej. Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
- Jeszcze jedna łyżeczka, bękarcie.
- Nie nazywaj jej tak, do jasnej cholery!
- Nie klnij przy dziecku, Cuddy. Co z Ciebie za matka? Jeszcze jedna łyżeczka, Rachel.
Siedzieli w kuchni jedząc śniadanie. House rzadko zajmował się córką. Rzadko ją nawet tak nazywał. Cuddy wiedziała jednak, że w głębi serca mu na niej zależy, więc szantażem wymuszała, by od czasu do czasu się nią zajął. Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
- Wychodzimy, House.
- Nie musisz mówić o sobie w liczbie mnogiej, nie jesteś aż taka ważna.
- Nie zgrywaj się, za pół godziny zaczynasz pracę.
- Przyjdę za dwie.
- Wiec odbiorę ci przypadek.
- Więc nie przyjdę w ogóle.
- Więc cię wyleję.
- Więc będziesz musiała mnie utrzymywać.
- ...
- Do zobaczenia później, Cuddles.
Stali w przedpokoju patrząc sobie w oczy. Wbrew słowom, jakie padały, nie było w nich cienia złości. Raczej iskierki pojawiające się w oczach dziecka, które właśnie zrobiło komuś psikusa. Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
- Kocham Cię, Greg.
- ...
- Mógłbyś czasem odpowiedzieć tym samym.
- Mieszkam z tobą, czy to nie jest wystarczające wyznanie?
- Mimo wszystko chciałabym to usłyszeć.
- ...
- To nie.
- Obraziłaś się?
- Nie.
- Obraziłaś.
- Nie widzę tu nikogo ważnego na tyle, aby się na niego obrazić.
- Przynieś sobie lusterko, to zobaczysz.
- ...
- Skoro się obraziłaś, to nic nie usłyszysz.
- Chciałeś coś powiedzieć?
- Więc już ze mną rozmawiasz?
- Tak. Mów.
- Ja też.
- Co ty też?
- Ja też ciebie.
- Co ty też mnie?
- ...
Rachel spała, mieli więc wieczór dla siebie. Siedzieli na kanapie, ona - wtulona w niego, z głową opartą na jego torsie, on obejmował ją w pasie. I nie liczyło się to, że nie nazwał swoich uczuć. Nie musiał. Ona i tak o nich wiedziała. A że trochę się o to posprzeczali? Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
Bardzo często na ich wspólnej drodze pojawiały się preteksty do sprzeczek. Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
Nadzwyczajne było to, że po każdej burzy przychodził spokój, że kłótnie umacniały tylko ich związek. A działo się tak dlatego, że łączyło ich spojrzenie na sprawę najważniejszą: chcieli być razem. Mimo wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Pią 22:38, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lisie
Pacjent
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:15, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Te kłótnie tylko nadawały kolorytu ich związkowi. Jak inaczej sobie wyobrazić tych dwoje razem ...? Ale podobno przeciwieństwa się przyciagają. Pozdrawiam !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ley
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 4088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huddyland. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:22, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jejciu przepięknie!
Takie lekkie do czytania i zabawne!
A to co mi się najbardziej podobało to:
Cytat: | - Nie udawaj, że się o mnie troszczysz, tylko zamknij okno.
- Oczywiście, że się troszczę. Kto wie, jak takie wysokie temperatury wpływają na tyłki? Może właśnie uchraniam cię przed kupowaniem większysz kiecek? |
Cały House . Troszczący się na swoje sposoby.
I uwaga dwie literówki!
"Może właśnie <b>ochraniam</b> cię przed kupowaniem <b>większych</b> kiecek?"
Cytat: | Więc już ze mną rozmawiasz?
- Tak. Mów.
- Ja też.
- Co ty też?
- Ja też ciebie.
- Co ty też mnie?
- ... |
Ten fragment mnie rozwalił!
Cytat: | A działo się tak dlatego, że łączyło ich spojrzenie na sprawę najważniejszą: chcieli być razem. Mimo wszystko. |
Te końcowe zdania są piękne! Takie prawdziwe i pokazują miłość między dwojgiem ludzi
Twoje fikulce są fantastyczne, więc czekam na więcej takich twoich wytworów
Pozdrawiam i życzę jak zawsze bogatego Wena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamylka
Córka Rozpusty
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bocianiego gniazda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:27, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Super! Świetne dialogi!
Cytat: | - Ja też.
- Co ty też?
- Ja też ciebie.
- Co ty też mnie?
- ... |
Cytat: | - Jeszcze jedna łyżeczka, bękarcie.
- Nie nazywaj jej tak, do jasnej cholery!
- Nie klnij przy dziecku, Cuddy. Co z Ciebie za matka? Jeszcze jedna łyżeczka, Rachel. |
Fajny, lekki i przyjemny fik.
Wena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamylka dnia Pią 10:27, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
galena
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:36, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Samo sedno, gratuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:37, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Prześliczna miniaturka, Sarusiu
Takie ukazanie ich codzinnego życia.
Podoba mi się ta kompozycja: każda ze scen jest tak samo podsunowana.
I to rzeczywiście nic nadzwyczajnego, bo takie codzienne sprzeczki tylko umacniają związek.
Kłótnia o zamykanie okna najbardziej mi się podoba, bo jest taka prosta i pokazuje, jak diametralnie różne są te osoby. I w tej różnicy jest od cholery wspólnych cech.
Cytat: | - Jeszcze jedna łyżeczka, bękarcie.
- Nie nazywaj jej tak, do jasnej cholery! |
Toż to zdrobnienie! Tak jak "pasożyt"
To z kochaniem jest śliczne, ale nie jestem pewna, czy Greg ma aż takie opory. Wydaje mi się, że traktuje to jak najzwyklejszą rzecz na świecie, a niechęć wyrażenia tego to pokazanie, jak bardzo jest wyjątkowa. A on lubi... Zmniejszać autorytet takich rzeczy. Nie mówi na zawołanie, ale żeby coś uciąć, wywołać emocje... Okej, bełkoczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:08, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
kolejny udany fik Sarusiu , tak sobie myśle,że gdyby House i Cuddy mieli być razem to właśnie byłoby to coś w tym stylu
to właśnie ich kłótnie, to dogryzanie sobie na każdym kroku i uczucia okazywane w niebanalny sposób czynią ich związek takim ciekawym
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:47, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
*opanowuje drżenie rąk*
*łyka coś przeciwzawałowego*
*idzie czytać komentarze*
...
Znaczy, że nie było tak źle?
Cieszę się, że moje obawy się nie sprawdziły i po stokroć dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna
Ley, Tobie dziękuję podwójnie - jeszcze za wyłapanie literówek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:22, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sarusia jejku ale ty masz pomysłów w tej głowie
Nie wiem jak ty to robisz ale co nowy pomysł to lepszy i wszystkie mi się one podobają. No po prostu mogę się nazwać fanką twoich fików
A ta miniatura fajna,ponieważ pokazuje Cuddy i House'a jako rodzinne a bez tych kłótni i małych sprzeczek by nie było tego ognia w ich związku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pannaX
Stażysta
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:23, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle wykonanie bezbłędne: House jest taki jak powinien być. Spodobało mi się jego oryginalne wyznanie miłości. Takie hałsowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:40, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
martusia14 napisał: | Sarusia jejku ale ty masz pomysłów w tej głowie |
Dziękuję bardzo Cieszę się, że się spodobało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Śro 18:30, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cralite
Student Medycyny
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieczność Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:24, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna miniatura Takie.. idealne ukazanie ich codziennego życia Szczególnie podobało mi sie ostatnie zdanie i podsumowanie każdej kłótni, pomysł naprawdę ekstra Weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scary_Mary
Pacjent
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:03, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wspaniale, bardzo mi się podobało : ) Miniaturka bardzo pozytywna. Idealnie dobrałaś dialogi (dla mnie są niezwykle ważne), nie są sztywne, tylko takie... Codzienne? : ) Błędów nie znalazłam żadnych, a tekst napawa optymizmem. Mimo tych słodkich kłótni.
Cytat: | Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili. |
Tak, zdanie idealnie wpasowane w kontekst miniaturki. W ogóle - super pomysł z tym powtarzaniem.
Jednym słowem: Nie straciłam czasu, czytając tę miniaturkę ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[E]LIZA
Ratownik Medyczny
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krajenka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:42, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Świetne! Lekkie i przyjemne w czytaniu. Na prawdę bardzo mi się podobało. Masz talent. Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinkasa
Student Medycyny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:00, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
na usta mi się ciśnie słowko 'słiiitaśśne'
ale tak nie powiem. nie nie..
powiem, że łatwo się czyta i House jest House'owy. i owszem też Cuddy jest Cuddy'owa
wenci. i miłego dnia:) i pozderek od malinki:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koszałek
Student Medycyny
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z za siedmiu gór, z za siedmiu rzek
|
Wysłany: Wto 0:20, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co prawda oprawa muzyczna mi nie wyszła wcale. Słuchałam Kaczmarskiego, a tylko Sabaton jest chyba gorszy do czytania delikatnego i bardzo ciepłego tekstu.
Zresztą dobrze trafiłam, bo jestem chwilę po Sweeny Toddy'm. Mila odmiana. Szczególnie tak ładnie napisana.
Szczególnie fragment z bękartem Zresztą: Nic nadzwyczajnego. Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
To chyba będzie moje motto tygodnia.
Nie podobał mi się tylko ostatni akapit. Był zgrabny - i owszem, ale myślę, że bez problemu mogłabyś się bez niego obyć. I ładnym zakończeniem byłby poprzedni akapit.
Tyle ode mnie, mimo moich narzekań naprawdę mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Student Medycyny
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:56, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam! *minuta ciszy na taniec szczęścia*
Po prostu wiedziałam, że widziałam już gdzieś Twój tekst, dlatego wydał mi się tak znajomy z mirriel. Gdzie, btw, niedawno go skomentowałam. Niezbyt chcę przeklejać całość, więc może tylko powiem tak:
Tekst mi się podobał, może to przez mój ewidentny i niepohamowany sentyment do Huddy. Miała być miniatura, ciepła i kanoniczna. Z tym kanonem to trochę na wspak, najlepiej wyszedł Ci w sumie ten pierwszy i trzeci dialog. (Mimo wszystko, Cuddy wyrażająca się "do jasnej cholery" przy małej Rachel jest dość ciężka do wyobrażenia).
Cytat: |
Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
|
Jakby to... Powtórzenia w tekście wypadły bardzo ładnie, bardzo dobitnie pokazując mi sens tych krótkich opisów przy dialogach, ale jakoś nie pasują do tego ostatniego akapitu. Bo najpierw mówisz o powodach do sprzeczek, a potem o "diametralnych spojrzeniach na świat". Dla mnie troszkę masło maślane, ale zrobisz jak uważasz.
Pozdrawiam,
Jane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 154 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:13, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kocham tego fika
Sarusiu, mistrzostwo świata!
sama chciałam dziś napisać nowy fik, ale mój Wen uciekł w samym środku pisania!
No cóż więcej tu pisać. Cudo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irlandia
Pacjent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:21, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe ujęcie tematu, kilka scen z życia, pozornie różnych, a jednak wyrażajacych to samo, to, że "mieli tak diametralnie..." ee tam i tak każdy pamięta to zdanie
House był Housem, Cuddy była Cuddy, wszystko na swoim miejscu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:55, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Komentarze nt. powyższego były różne, cieszą mnie oczywiście te pozytywne, chociaż teraz pewnie poprowadziłabym to inaczej.
Niemniej, dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:22, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dawałabym tego tekstu po opisie każdej kłótni.
Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
A to wystarczyłoby mi na końcówkę.
Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili.
Nadzwyczajne było to, że po każdej burzy przychodził spokój, że kłótnie umacniały tylko ich związek. A działo się tak dlatego, że łączyło ich spojrzenie na sprawę najważniejszą: chcieli być razem. Mimo wszystko.
Poza tym House'owo - jestem na TAK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:07, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Świetny fick Czytam go już 2 raz. PIerwszy był jak jeszcze zarejestrowana nie byłam. W zasadzie miałam już nie komentować po tym jak wyłączył mi się net i zawartość mojego komentarza się gdzieś ulotniła, ale takiego dzieła nie można nie skomentować
Tak w skrócie chciałam napisać, że nie ma czego żałować ani się wstydzić czy co tam sobie Sarusiu myślisz o tym ficku teraz. Ja np. zawsze znajdę coś co mogłabym zrobić lepiej i nie chodzi tylko o pisanie... w zasadzie nie pamiętam kiedy byłam tak na 100% zadowolona z czegoś.
Więc teraz trzeba zaakceptować ficka i to, że wszystkim się spodobał.
Bo wszyscy i wszystko się zmienia. Z czasem stajemy się mądrzejsi, doskonalimy swoje umiejętności, uczymy się wielu rzeczy itp. I to jest fajne, że po jakimś czasie nawet nie długim możemy zobaczyć jak kiedyś tam o czymś myśleliśmy, jak bardzo się zmieniliśmy, jak zmieniło się spojrzenie na pewne sprawy. Myślimy sobie, że teraz bym tak na pewno nie zrobiła. I dobrze, bo inaczej świat byłby nudny, gdyby wszystko stało w miejscu I dla pewności na końcu jeszcze powtórzę, że fik i tak jest THE BEST
I nie waż się go stąd usuwać (to tak na wszelki wypadek napisałam, jakby kiedyś Ci takie coś do głowy przyszło)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gehnn
Pediatra
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:50, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A to już (ekhem) zaliczyłam, i to dość dawno, mój pierwszy Huddy'owy fik prawdopodobnie, przeczytany na mirriel. Nie spodziewałam się go tutaj, mówiąc szczerze. Chociaż nie wyobrażam sobie, że House mógłby mówić nadal 'Cuddy', kiedy już będą razem, to taki scenariusz bardzo mi pasuje a ponadto jest prawdopodobny. Mniej więcej tak wyobrażam sobie idealny związek Huddy, który oczywiście nie zostanie zrealizowany w serialu, bo jak ktoś mógłby być szczęśliwy, jak powiedziała kiedyś Lisa, to House M.D.
Tak, już przechodzę do sedna. To jest naprawdę, naprawdę świetna miniaturka. Nie dość, że nienagannie napisana, to jeszcze zgrabna, łączy w sobie humor i troszkę materiału do przemyśleń. I smaczek,
Sarusia napisał: | Mieli tak diametralnie różne spojrzenia na świat, że bezustannie się kłócili. |
bo celowe powtórzenia są cudowne, mają moją nieskończoną miłość i zawsze są bardzo korzystne dla tekstów, pięknie wyglądają na tle całości. Jak i w tym przypadku.
Sedno Huddy, przynajmniej dla mnie, ujęłaś w tym tekście (że tak się powtórzę). Więcej takich.
Mimo wszystko.
Pozdrawiam,
G.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez gehnn dnia Nie 15:52, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cbo
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:35, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Nie widzę tu nikogo ważnego na tyle, aby się na niego obrazić.
- Przynieś sobie lusterko, to zobaczysz. |
była ważna dla niego
no i bękart ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylrich05
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Btm Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
podoba mi sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|