Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:45, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
fROtKA napisał: | o nieee.... boje się tego [u] w temacie |
Bingo! Saph wymiękła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11:48, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a jakieś epilog? *prosi*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:06, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Madziula*, pojawi się jeżeli ktoś napisze go za mnie.
Edit: Epilog jednak będzie. Właśnie go przepisuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saph dnia Pią 14:35, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:39, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Epilog
Cuddy została sama w domu. House przed chwilą zadzwonił do Wilsona z prośbą to, żeby przyjaciel przyjechał po niego i podrzucił go do domu.
Diagnostyk zabrał pustą torbę podróżną, pożyczył jeszcze 2 sporych rozmiarów walizki i wykuśtykał z jej domu. Na szczęście nie na długo, umówili się, że Greg pojedzie do siebie, spakuje niezbędne rzeczy i wróci do niej. Tym razem już na stałe.
Lisa była pewna, że House potraktuje Jamesa jak skrzata domowego i uprzejmie zażąda pomocy przy pakowaniu, a później dźwiganiu walizek. Wilson będzie zachwycony- pomyślała.
Korzystając z chwili spokoju (wiedziała, że gdy diagnosta się do niej wprowadzi będzie mogła wykreślić spokój ze swojego słownika) postanowiła sprawdzić co ten wariat miał na myśli mówiąc, że urządził pokój dla ich dziecka (a raczej „potwora”, którego miała niebawem wydać na świat).
Gdy otworzyła drzwi otworzyła szerzej oczy, rozejrzała się zaskoczona, po czym parsknęła śmiechem. Na środku pomalowanego na śnieżną biel pokoju stał chodzik, cały ozdobiony płomieniami, z przykręconą z przodu tabliczką z napisem It’s never lupus.
Lisa nie mogła nie zauważyć, że ojciec jej dziecka (Ojciec, a nie dawca nasienia! Nadal nie mogła w to uwierzyć.) przyniósł tutaj większość swoich ulubionych zabawek. W koszu na podłodze zauważyła jego jojo, deskorolkę i ukochaną piłeczkę.
Będzie musiała z nim poważnie porozmawiać, ponieważ zaczynała się poważnie obawiać o to, czy ich potworek dożyje pierwszych urodzin. To nie są odpowiednie zabawki dla malucha!
Ale tak z drugiej strony powinna chyba docenić ten zdumiewający gest. Do tej pory nikt nie miał prawa nawet dotknąć piłeczki, a jej dziecko dostało ją właśnie na własność.
To nie będzie wcale takie łatwe- pomyślała.- Jeżeli faktycznie spadkobierca genów House’a będzie choć trochę podobny do swojego ojca, będę musiała często chodzić do psychologa.
Nie miała pojęcia czy poradzi sobie z dwoma panami o tak gorącym temperamencie. Już teraz oczyma wyobraźni widziała Grega walczącego z kilkulatkiem na śmierć i życie o kolorowe markery lub o kanapkę skradzioną Wilsonowi.
Postanowiła jednak nie zadręczać się tyli wizjami, i rozejrzała się ponownie po pokoju.
Pod ścianą, w rogu pokoju House ustawił piękne, ręcznie rzeźbione białe łóżeczko, a obok niego umieścił białą tablicę (bardzo podobną do tej z gabinetu diagnostycznego), na której widniał napis Tatuś nie jest chory psychicznie. Wszyscy kłamią, a mamusia nie jest wcale wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Lisa przeczytawszy to na głos zaśmiała się, po czym położyła dłoń na swoim brzuchu, ponieważ jej syn bardzo żywiołowo zareagować na słowa swojego taty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saph dnia Pią 15:50, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:43, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Saaaaaaaaaaph
*Eriśś ponownie ma łzy szczęścia w oczach*
to jest słodkie x3
jej, jak dla mnie to mozesz pisac o nich az do momentu w ktorym "mały potworek"... no nie wiem.... pojdzie do szkoly albo coś XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie miała pojęcia czy poradzi sobie z dwoma panami o tak gorącym temperamencie. Już teraz oczyma wyobraźni widziała Greg walczącego z kilkulatkiem na śmierć i życie o kolorowe markery lub o kanapkę skradzioną Wilsonowi.
dla mnie bomba
[a kto nie czytał, ten trąba!]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:09, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy otworzyła drzwi otworzyła szerzej oczy, rozejrzała się zaskoczona, po czym parsknęła śmiechem. Na środku pomalowanego na śnieżną biel pokoju stał chodzik, cały ozdobiony płomieniami, z przykręconą z przodu tabliczką z napisem It’s never lupus.
OMG... kupię taki swojemu dziecku (jak już będę je kiedyś mieć)
cuuuudeńko ( w sensie fik )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:36, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tatuś nie jest chory psychicznie. Wszyscy kłamią, a mamusia nie jest wcale wyjątkiem potwierdzającym regułę. ---> padłam
Dzięki Ci za epilog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiorek92
Pacjent
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:41, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cudooooowne
Teskt z małym potworem mnie rozbroił <le>
Chodzik - ciekawy pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Saph zbiera upadłych Horumowiczów z podłogi*
Nie chcecie krytykować? Trudno.
Bardzo się cieszę, że niektórym się podobało. Dzięki za miłe komentarze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saph dnia Pią 20:01, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiLusia
Stażysta
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Święte Miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:32, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
'Ale tak z drugiej strony powinna chyba docenić ten zdumiewający gest. Do tej pory nikt nie miał prawa nawet dotknąć piłeczki, a jej dziecko dostało ją właśnie na własność.'
słodkie Yellow_Light_Colorz_PDT_05
wogóle cały fik jest super Yellow_Light_Colorz_PDT_42
Saphira, jesteś wielka :smt041
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 19:10, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cały fik na raz - jestem z siebie dumna. I z ciebie, Saphira, też, bo nie wiedziałam, że umiesz tak fajnie pisać . Nigdy nie chciałam mieć dziecka, ale dla samego posiadania takiego chodzika warto o tym pomyśleć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gatha
Scenarzysta
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:13, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
aj, epilog jest cudowny xD
jak cały fik z resztą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:17, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
o bosiu popłakałam się ze śmiechu
*pada na kolana przed boską Saphirą*
Tatuś nie jest chory psychicznie. Wszyscy kłamią, a mamusia nie jest wcale wyjątkiem potwierdzającym regułę.
powaliło mnie
*szuka swojej szczęki na podłodze przedzierając się przez śmieci*
xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Nie 21:18, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
galena
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:41, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
dobry tekst, ma tylko jedną zasadniczą wadę - jest stanowczo za krótki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:43, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Matko! To było takie fajne że nie moge !
Cały fik czytałam z otwartymi ustami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|