Let's fight to the end [Z]

Schevo

Właśnie, moje łzy

Moje, moje

Yeah! Już takie słowa są jak balsam na moją cierpiącą duszę. Ja Ci mogę pomóc *zgłasza się na ochotnika*
Mam tak samo xD Jak nie piszę, jak nie mam Wena, to się wściekam. Bo najgorsze jest, jak siadam do kompa i nie mogę za cholerę skleić paru zdań.
Yeah, ja też tak miałam xD Pierwszy fik, a ja już się uzależniłam od pisania

minnie

Świetne!
Bardzo fajne

Gdybym miała cytować musiałabym "skopiować" całość

Powtórze jeszcze raz to jest świetne

Czekam na Więcej

Pozdrawiam

runiu

Zakończenie cudowne, jak zresztą cały fik. Kocham takie zakończenia. Bardzo podoba mi się Twój styl, całość czytało się z wielką przyjemnością, koniecznie napisz coś jeszcze.