|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:08, 26 Maj 2008 Temat postu: Less TV, More Love! [NZ/P] |
|
|
Zweryfikowane przez Saph
ekhm ekhm
przedstawiam wam mój pierwszy Hałsowy fik.
tak ogółem jest to eee 4 fik w mojej "pisarskiej karierze" (te bzdety sprzed 5 lat sie nie liczą XD)
proszę więc o wyrozumiałość xE
CHAPTER 1
Less TV, more Love!
Był piękny jesienny poranek, słońce świeciło, liście spadały z drzew, ptaszki ćwierkały, a policja od rana wlepiała mandaty.
W Princeton-Plainsboro Teaching Hospital wszystko toczyło się po staremu, ludzie chorowali, zdrowieli, znowu chorowali, żądali odszkodowania, zdrowieli, wymuszali L-4, znowu chorowali i o dziwo czasem nawet umierali. W większości przypadków wszystko to było spowodowane jakąś nudną chorobą czy wypadkiem, ewentualnie przez żonę/męża/krewnego/sąsiada/kochankę sąsiada/gazeciarza/podwładnego/gościa od pizzy, którzy uznali, że miło by było dosypać temu draniowi/tej szmacie jakiejś trucizny. Widzicie, zawsze trzeba dawać napiwki chłopcom od pizzy, chyba, że chcecie żeby wasz sos pomidorowy zmienił się w sos pomidorowy z nutką cyjanku.
W każdym bądź razie doktor Gregory House miał to wszystko gdzieś. Teoretycznie miał teraz być w klinice i przyjmować pacjentów. W praktyce... cóż, zdecydowanie był w klinice, ale jeśli chodzi o przyjmowanie pacjentów to już gorzej. Chyba, że za pacjenta uznamy nowy numer Playboy'a, jeśli tak to spełniał swe lekarskie obowiązki z wielką pasją i przyjemnością.
Był w nadzwyczaj dobrym humorze jako, że Cuddy wybyła na jakiś bardzo bardzo bardzo ważne spotkanie i miał święty spokój.
Tymczasem w jednym z pokoi lekarskich "zachwycano" się nad nowym serialem medycznym.
- Pamiętacie tego aktora co go House wyleczył? To na pewno jego pomysł. - stwierdził Kutner bawiąc się pilotem
- Patrząc na fakt, że gra główną rolę to możliwe. - stwierdził Chase. Cameron z już całkiem sporym brzuszkiem siedziała mu na kolanach.
- Główną rolę? - żachnął się Foreman - On gra House'a! Weźcie. Zrobili serial o genialnym diagnoście, który tak całkiem przypadkiem jest ostatnim dupkiem. Przypomina wam to kogoś?
- Taa... - zgodził się Taub z nad kubka kawy - I towarzyszy mu jego dzielna drużyna lekarzy. O, i zawsze wnerwia swojego najlepszego przyjaciela, który o dziwo to znosi.
- Nie zapominajcie o tej wielkiej miłości do administratorki szpitala - parsknął Chase
- Dajcie spokój... - zaczęła Cameron - House nie jest taki straszny jak ten...
- Homes. - mruknęła Trzynastka zabierając Kutnerowi pilota
Nagle do pokoju wszedł Wilson i widząc ich niewyraźne twarze spytał co się stało.
- Dr. Homes. - rzuciła 13 i wskazała na telewizor gdzie leciał szósty - najnowszy - odcinek serialu. Onkolog uśmiechnął się niemrawo.
- House w ogóle to widział? - spytała Cam
- Czy widział? - Wilson parsknął śmiechem, spojrzeli na niego pytająco - Jest u nich "zatrudniony" jako "konsultant medyczny"
- Żartujesz. - wszyscy zrobili zszokowane miny - A ten romans Homesa z administratorką szpitala? Nie robił im o to problemów?
- House się zgodził na to o ile pozwolą mu wybrać aktorkę.
Cuddy wparowała do gabinetu w którym siedział House
- W poczekalni jest przynajmniej tuzin pacjentów, a ty siedzisz i czytasz... - uśmiechnęła się krzywo - Playboya. Żałosne.
House zamrugał kilka razy.
- Co ty tu robisz?
- Miałam dość tego spotkania. Przez ciebie.
- Przeze mnie? Przecież byłem grzeczny mamusiu! Nikogo ostatnio nie uśmierciłem. Ba! Nawet nikt mnie o nic nie pozwał od dłuższego czasu - zrobił zamyśloną minę - Może trzeba by to zmienić...
- Homes! Ten twój przeklęty serial. Połowa osób myślała, że mam z tobą romans, bo Ciddy sypia z Homesem.
-Odpowiedziałaś oczywiście, że chciałabyś żeby to była prawda? - House wstał i podszedł do niej - Nie martw się, mogę ci zdradzić, że Homes będzie miał romans jeszcze z co najmniej dwiema kobietami - uśmiechnął się szyderczo
- Niech pomyślę... - Lisa udała, że się zastanawia po czym spojrzała zmęczona na Grega - Jedna z nich będzie lekarką z jego teamu, a druga będzie jego ex... O i pewnie będzie prawnikiem.
- Skąd ty... - zaczął zdziwiony House
- Odpowiedniki Cameron i Stacy. - warknęła do niego
- Oj czyżbyś była zazdrosna? Jak chcesz mogę spróbować namówić scenarzystów aby, w powiedzmy, tysięcznym odcinku odbył się ślub Ciddy i Homesa. - mrugnął do niej - A teraz pani wybaczy, moja służba na dziś się skończyła.
House wziął swojego Playboya, wyszedł z gabinetu i rzucił do pielęgniarki:
- 10:00. Dr. Gregory House opuszcza salę tortur.
TO BE CONTINUED
*chowa się pd biurko*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eriss dnia Wto 23:33, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:15, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
o jaaaa boskie to to
Cytat: | Jak chcesz mogę spróbować namówić scenarzystów aby, w powiedzmy, tysięcznym odcinku odbył się ślub Ciddy i Homesa. | nie mogę
super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bemagda
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:16, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Eriss mam nadzieję że pod tym biurkiem piszesz kolejną część fika
Połowa osób myślała, że mam z tobą romans, bo Ciddy sypia z Homesem.
świetne! popłakałam się ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikaola
Stażysta
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:16, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Świetnie napisane można się pośmiać :wink:
Homes i Ciddy... niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:18, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjny pomysł na fik. Jeden z tych, które wywołują u mnie wymamrotane ponuro: "Świetny pomysł. Tylko czemu nie jest mój?"
Homes i Ciddy! Genialne.
Tylko przykro mi na myśl o tych dwóch pozostałych romansach Homesa Biedni widzowie i tak będą cały czas czekać, żeby do Ciddy wrócił.
Czekam na więcej. W tym pomyśle jest niesamowity potencjał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cwankiara
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:21, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
SUPER;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nie przestawaj. w fiku jest wszystko czego trzeba: humor, kłótnie, house i cuddy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:28, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oryginalny pomysł! Bardzo spodobał mi się tytuł, będę śledzić na bieżąco, co się dzieje w tym temacie
Eriss, ślicznie, naprawdę ślicznie. (I masz śliczny avatar, od dawna miałam ci to powiedzieć )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pon 21:30, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
już mi się podoba. początek taki jest jakiś pasujący do mojego nastroju...
ale pomysł z serialem-zabójczy
czeeekam na cd bo znając Ciebie wysmyczysz coś nie z tej ziemii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gatha
Scenarzysta
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:39, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jezu, to jest rewelacyjne! świetny pomysł, stttrrrrasznie mi się podoba! xD
mam nadziej, że ic pod tym biurkiem wygodnie i ze piszesz tam kolejną część fika, żeby jak najszybciej tu zamieścić xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:58, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Kamą
czasem zastanawiam się, czy po tylu istniejących fiakch można coś świeżego i zbawnego wymyślić
to jest dowód, że tak
Bardzo mi sie podoba, szczególnie rozmowa podwładnych
czekam na więcej
Moja perełka to oczywiście:
Jak chcesz mogę spróbować namówić scenarzystów aby, w powiedzmy, tysięcznym odcinku odbył się ślub Ciddy i Homesa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisa
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 8:04, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
świetny pomysł na fika, naprawde cos fajnego z tego wyszło czekam na ciag dalszy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisa dnia Wto 8:05, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cwankiara
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:06, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czytam to dzisiaj jeszcze raz dla poprawy nastroju.... poprawiłam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:38, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
a policja od rana wlepiała mandaty.
Po tym fragmencie wiedziałam już że to bedzie świetne:P
A z każdą przeczytaną linijką rozumiałam ze mam rację
Chyba, że za pacjenta uznamy nowy numer Playboy'a, jeśli tak to spełniał swe lekarskie obowiązki z wielką pasją i przyjemnością.
- Niech pomyślę... - Lisa udała, że się zastanawia po czym spojrzała zmęczona na Grega - Jedna z nich będzie lekarką z jego teamu, a druga będzie jego ex... O i pewnie będzie prawnikiem.
- Skąd ty... - zaczął zdziwiony House
turlałam się ze śmiechu xD
świetne!
Proszę o więcej:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasinka
Endokrynolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a kto to wie? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:02, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne świetne i po raz n-ty świetne!
Narracja jest boska, plus dialogi żywcem ze scenariusza House'a, równa się Cudo-fik!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:27, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
boskie!! kiedy następna część??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*wychodzi z pod biurka*
omg
dziękuje wszystkim za komentarze
nie sądziłam, że się spodoba
teraz musze tego nie spie... znaczy, nie zepsuć, bo mnie jeszcze zlinczujecie xE
niestety, w czasie siedzenia pod biurkiem nic nie napisałam...
madzia napisał: | kiedy następna część?? |
oficjalnie nie mam pojęcia xD
nieoficjalnie to pewnie w przyszłym tygodniu. ^^
narazie jestem na etapie zabazgrywania zeszytu nowymi pomysłami xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21:31, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nie no już się ucieszyłam, ze nowa część... no cóż... poczekam na miłe rzeczy warto czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:09, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dobra, cofam to, że next część w przyszłym tygodniu xD
naszło mnie coś, ale jakieś dziwne wyszło... mało zabawne.
*krzyzuje palce za plecami*
obiecuje, że następnym razem bedzie lepiej xD
well...
CHAPTER 2
House wszedł do swojego gabinetu. Włączył muzykę, po czym rozsiadł się wygodnie w fotelu i położył nogi na biurku. Zamknął oczy koncentrując się na dźwiękach wydobywających się z głośników.
Pokój-Z-Wielkim-Telewizorem w którym lekarze oglądali Dr. Homesa powoli się wyludniał. Wilson z niechęcią udał się na dyżur do kliniki, a Cameron wróciła do domu. Była w piątym miesiącu ciąży, jednak czasem przychodziła do szpitala na badania lub przynosiła Chase'owi kanapki albo zwyczajnie "przypadkiem była w pobliżu i pomyślała, że wpadnie". Oczywiście, większość uważała, że po prostu sprawdza swojego ukochanego.
- Och, twój strażnik poszedł. - rzucił Foreman, robiąc sobie kolejną kawę
- Bardzo śmieszne. Nie wiem o co wam chodzi z tym 'strażnikiem'. - mruknął niezadowolony Chase
- Ta, jasne, że nie wiesz.
- Która to twoja kawa dzisiaj? - Trzynastka podejrzliwie spojrzała na neurologa
- Dopiero czwarta.
W tym momencie dało się słyszeć przerywany pisk pagera Australijczyka.
- Robota czeka. - jęknął - Na razie.
- Jak sądzicie ile ze sobą wytrzymają? - zapytał Taub, po wyjściu Chase'a
- Nie wiem i mnie to nie obchodzić - bąknęła Trzynastka - Powinniśmy sprawdzić, czy może nie mamy jakiegoś pacjenta.
- Gdybyśmy mieli pacjenta to już dawno powstrzymywalibyśmy House'a od jakiegoś śmiertelnie niebezpiecznego pomysłu. - znudzony Kutner znów bawił się pilotem i skakał po kanałach, aż zatrzymał się na stacji Xof, gdzie seksowna tleniona blond prezenterka zapowiadała następny odcinek Dr. Homesa.
- Szykuje się prawdziwy szok dla fanów... - mówiła cienkim głosikiem. Widać było, że dostała tę pracę nie ze względu na umiejętności... chociaż, może jednak ze względu na umiejętności. Tylko innego typu. Trzeba by było wynająć prywatnego detektywa, a potem piękna sprawa w szantażowaniu szefa owej prezenterki. Przecież, nie chcielibyśmy, żeby żonka się dowiedziała, prawda? No, to tu jest numer mojego konta. W każdym bądź razie po wymówieniu jeszcze kilku ledwie zrozumiałych zdań, blondynka oświadczyła - Już dziś o 20 nowy odcinek! Nie możecie tego przegapić. - uśmiechnęła się tak szeroko, aż nastało zagrożenie, że jej twarz eksploduje na kamerę, więc ktoś rezolutny w reżyserce szybko włączył reklamy.
Cuddy wparowała do gabinetu House'a, który mimo dość głośnej muzyki smacznie sobie drzemał. Podeszła do biurka i upuściła na nie stertę akt. Nagły huk obudził śpiącego diagnostę.
- Co do diabła? - bąknął rozglądając się w koło, po chwili z trudem skoncentrował wzrok na szefowej
- Twoi pacjenci. - wskazała palcem na teczki, House niepewnie spojrzał na nie
- Pacjenci? Jak już to chciałaś powiedzieć pacjent, ale tam jest chyba z... 5 teczek. Mam sobie wybrać faworyta?
- Nie. Masz się zająć nimi wszystkimi. Nie martw się, jest ich tylko czterech. - skierowała się ku wyjściu, jednak stanęła w drzwiach i odwróciła głowę - I nawet nie próbuj się z tego wymigać.
Po jej wyjściu, niezadowolony niebieskooki lekarz przejrzał przyniesione przez nią karty pacjentów, po czym wezwał swój zespół.
Gdy kaczuszki dotarły na gabinetu, zastały diagnostę bazgrzącego po tablicy objawy.
- Ból brzucha, ból głowy, trudności w oddychaniu, krwiomocz... Wygląda jak zatrucie, może jakimś metalem. - stwierdził Foreman. House nawet się nie oglądnął. Zmazał "krwiomocz".
- Tego tu nie ma, a na stole leżą karty. To są wasi pacjenci, jeśli na studiach nauczyli was matematyki to pewnie zauważycie, że jest ich czwórka, więc możecie się podzielić. Albo co tam chcecie, bylebyście się nimi zajęli. - wpatrywał się na tablicę i dopisał "gorączka".
- A to coś czego tu nie ma to co to jest? - bąknął neurolog biorąc do ręki jedną z teczek
- Tworzę.
- Co tworzysz? Swoją własną chorobę? Choroba House'a? To chyba inne objawy by musiała mieć... - mruknął Kutner siadając przy stole. Trzynastka i Taub zrobili to samo i zajęli się czytaniem kart.
- Typu: nadzwyczajna umiejętność wkurzania ludzi. - przytaknął Foreman
- Przy takim objawie to wy jesteście w bardzo zaawansowanym stadium choroby. - Greg odłożył marker i odwrócił się - No, to do roboty. Tylko ich nie uśmierćcie. I nie usmażcie - spojrzał na Kutnera, który wykrzywił twarz w zakłopotanym uśmiechu. Diagnosta wziął z wieszaka swoją kurtkę.
- A ty dokąd? - spytała zdziwiona Trzynastka
- Na przejażdżkę - rzucił i wyszedł.
Zespół House'a zajął się pacjentami. Nie były to jakieś nadzwyczaj skomplikowane przypadki. Uznali, że Cuddy chciała House'a zająć czymś pożytecznym, jednak on zwalił to na nich. W sumie można było się tego spodziewać...
Zbliżała się 20.00. Cała czwórka zebrała się w ich "sali filmowej", by obejrzeć Dr. Homesa... właściwie średnio im się to podobało, ale jednak ich ciągnęło do oglądania.
- Ciekawe czy "zrobią nas" w serialu? - rzucił Kutner
- "Zrobią nas"?
- No bo... na chwilę obecną lekarze Homesa to odpowiedniki Foremana, Chase'a i Cameron.
- Oh... zamknij się.
Siódmy odcinek doktora Homesa był - tak jak zapowiedziała blond seksi hot prezenterka - szokiem...
"Młody muzyk trafia do szpitala z wysoką gorączką, bólami mięśni i głowy oraz trudnościami w oddychaniu. Oczywiście okazuje się, że przeciętni lekarze nie są w stanie sobie poradzić i po kilku godzinach mężczyzna trafia pod "opiekę" cudownego Dr. George Homesa (genialny diagnosta, samotnik, gburowaty, cyniczny, egocentryczny, wysoki, po 40, niebieskie oczy, ciemne włosy, szarmancki uśmiech, utyka na lewą nogę - spowodowane wypadkiem motocyklowym).
Tu następuje cała masa medycznego bełkotu, która kończy się zrobieniem serii badań i podaniem zestawu leków.
W między czasie Homes rozmawia ze swoim najlepszym przyjacielem - Jeremym Willowsem (onkolog, dwukrotnie żonaty, spokojny, miły), który zamęcza go jak zwykle jakimś filozoficzno-moralnym wykładem spowodowanym działaniem George'a.
Drużyna diagnosty (Ronald Race, Alice Cameo, Ernest Goreman) przybywa oświadczyć mu, że pacjentowi się pogarsza. Homes decyduje się na Jakieś-Cholernie-Niebezpieczne-Leczenie, jednak lekarze nie zgadzają się tego wykonać bez pozwolenia administratorki szpitala Dr. Lucy Ciddy (średniego wzrostu, ciemne kręcone włosy, świetna figura, jedna z niewielu osób, które są w stanie powstrzymać Homes'a od zrobienia czegoś głupiego).
Jako, że szefowa udała się wcześniej do domu, diagnostyk jedzie do niej w celu zdobycia "tego cholernego pozwolenia, bando parszywych zdrajców".
Zastaje szefową w domu, która zaprasza go do środka. Homes próbuje przekonać ją do wyrażenia zgody jednak ona się nie zgadza, na co on podchodzi do niej i obejmuje ją w pasie
- Czyżbym miał cię przekonywać?
- Zostaw.
Uderzyła go pięściami w pierś.
- O co ci chodzi?
- Mam tego dość. Koniec. Jeśli myślisz, że możesz mną manipulować, bo jesteś dobry w łóżku to się mylisz! To koniec! Wynoś się.
- Czyli nie dostane mojego zezwolenia i koniec seksu?
- Nie.
- Nie koniec seksu?
- Nie dostaniesz zezwolenia.
- A co z seksem?
- Koniec. Wynoś się.
Homes wraca do szpitala. Nie daje po sobie tego poznać, ale jest wstrząśnięty. I nie wie co zrobić z pacjentem. Zamyka się w gabinecie, przychodzi Willows, podczas rozmowy Homes nagle milknie. Bez słowa wychodzi szybkim krokiem i udaje się do sali pacjenta, w której siedzi jego drużyna. Nakazuje podanie Jakiś-Tam-Leków-O-Zaczepiastych-Nazwach. Nakazuje Race'owi pilnowanie pacjenta, a reszcie pozwala iść, po czym sam udaje się do domu. Po krótkiej chwili przychodzi do niego Cameo. Niechętnie wpuszcza ją do środka.
- Czego chcesz?
- Co się stało?
- A co się miało stać?
- Od kiedy wróciłeś od Ciddy jesteś jakiś... nie swój.
- No widzisz... Zly humor. Kochanka mnie wyrzuciła, nie chciała seksu.
- Bardzo zabawne. A co ci humor poprawi?
- No cóż...
- Tylko nie mów, że seks.
- To nie wiem.
- No trudno, jakoś sobie z tym poradzimy.
W tym momencie następuje KISS. Część fangirls robi SQUEEEE, a część idzie szukać środków antydepresyjnych"
Obraz ciemnieje, pojawiają się napisy końcowe a w tle leci:
It's time to turn off the light
This has been such a beautiful night
We have served you a lot of delights
And some really wonderful sights
My friend, this is the end
So long and see you soon again
Bye bye, kissing you hi
Someday we will be back together
-----
nie bijcie, pretty pretty please xD
na swoje usprawiedliwienie napisze tyle, ze pisałam to w srodku nocy i mój mózg może już niepoprawnie funckjonować XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eriss dnia Śro 4:26, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:24, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
pięknie ci to wyszło..jeszcze tylko sprawdzę, o której to wkleiłaś..*patrzy na datę wklejenia..* !! nie miałaś co robić o 4:09 nad ranem?!..trudno. przynajmniej my skorzystaliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:33, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Popłakałam się ze śmichu xD
- Ciekawe czy "zrobią nas" w serialu? - rzucił Kutner
- "Zrobią nas"?
padłam na całego
świetne!
Chciało ci się siedzieć o 4 rano i pisać? Ja już o 2 skapitulowałam xD
Dziękujemy i prosimy o więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:35, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja padłam o 12..jak nigdy wcześniej!! i podoba mi się jak Eriss pisze:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 7:02, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Eriss, jak jeszcze wprowadzisz postacie scenarzystów i pokażesz, jak wpadają na swoje "genialne" pomysły, to będę uhahana na całego
I fanów ganiających z łukiem za głównym producentem Danielem Świrem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisa
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:01, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cuddy zabije Housa za to pomysł masz świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:34, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jeanne napisał: | Chciało ci się siedzieć o 4 rano i pisać? Ja już o 2 skapitulowałam xD | siedziałam do 6 i napisałam jeszcze chapter 3 xD
Narenika napisał: | Eriss, jak jeszcze wprowadzisz postacie scenarzystów i pokażesz, jak wpadają na swoje "genialne" pomysły, to będę uhahana na całego
I fanów ganiających z łukiem za głównym producentem Danielem Świrem | oficjalnie oświadczam, że w najbliższej przyszłości takowy chapter się ukaże... tylko może bez tych łuków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|