|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noemi
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:55, 21 Lut 2010 Temat postu: Lekarstwo na strach [M] |
|
|
To mój pierwszy fick (tak wiem, marna wymówka ) więc wiem, że nie jest doskonały. Jednak postanowiłam zaryzykować i wstawić go tu. Nie lubię tzw. bełkotu literackiego, więc mam nadzieję, że nie wyszło zbyt refleksyjnie i głęboko
Miniaturkę dedykuję wszystkim, którzy się czegoś boją.
Zweryfikowane przez Noemi
- Nie bój się – szepnął jej do ucha.
- A jeśli upadnę i już nie wstanę? – odpowiedziała mu Cuddy przerażona.
- Och, masz jakieś chore skłonności do dramatyzowania. Przecież nic ci nie grozi. Jestem obok.
- To mnie akurat nie pociesza - mruknęła.
- Hej! Otwieram się przed tobą, a ty mi tu tak…
Spojrzała w jego twarz. Tak piękne oczy mogłyby na nią patrzeć codziennie, a usta wciąż szeptać „jestem obok”. Gdyby wiedział, jak na nią działa… Te wszystkie zgryźliwe odpowiedzi, które do niego kierowała miały tylko jeden cel – obronić ją przed nim. Przed tymi pięknymi oczami.
- Nie będę tu czekać w nieskończoność, zaczynam powoli marznąć. – Zauważyła, że przez cały czas przystępował z nogi na nogę. - To jak? A może się rozmyśliłaś? – lewa brew House podjechała w górę.
- Bzdura! – oburzyła się Cuddy. – Nie dam ci tej satysfakcji. Tylko… Tu jest tak wysoko! – jęknęła, niczym mała dziewczynka.
- Zrobię to z tobą. – Słysząc te słowa, poczuła, że zaczynają mięknąć jej nogi.
- A twoja noga?
- Ma się całkiem dobrze, dziękuję. No nie patrz tak na mnie, poradzimy sobie. To znaczy ja i moja noga. – Cuddy spojrzała na niego niepewnie. – Co, nadal się boisz? Kobieto! Co ja mam zrobić, podłożyć ci poduszki pod tyłek? Prawdopodobnie nie znalazłbym tak wielkich. – ostatnie słowa zignorowała. Najchętniej krzyknęłaby mu prosto w twarz, co teraz czuje, ale co on by sobie o niej pomyślał. I nagle doszła do wniosku, że nie boi się co on sobie o niej pomyśli, boi się, że ją odrzuci. Zaryzykowała.
- Ty idioto, ty skończony idioto! Nie rozumiesz?! Boję się o ciebie, durniu! Boje się, że będzie cię boleć, a ja nie będę w stanie nic zrobić. Tak bardzo się bałam zwykłego skoku na bungee, że w końcu zmusiłam i ciebie! Matko, ale ze mnie egoistka! A przeze mnie i ty będziesz cierpieć. Nie pójdę na dno, pokąd nie zaciągnę tam za sobą innych. – Usiadła na ziemi i zaczęła powoli oddychać, żeby się uspokoić. House patrzył na nią z tą samą miną, nie wyrażającą absolutnie żadnych uczuć. W końcu odezwał się:
- Nie jesteś egoistką. Po prostu bałaś się, a strach zmusza do różnych rozwiązań. Jesteś raczej… - przerwał szukając odpowiedniego słowa - matką Teresą z Kalkuty. Chcesz wszystkim pomóc, a dopiero później sobie. Jeśli w ogóle zamierzasz sobie pomóc.
Podniosła na niego wzrok i zapytała:
- To dlaczego zmusiłam cię, żebyś zrobił to ze mną?
- Strach nie bawi się w półśrodki. – uśmiechnął się lekko.
Cuddy popatrzała na niego chwilę w ciszy.
- Pocałujesz mnie? – spytała.
- Tak. – odpowiedział po chwili namysłu. Przysunął się do jej twarzy i pocałował ją krótko, ale bardzo namiętnie. Słyszał jak bije jej serce i czuł jak coraz mocniej trzyma go za ramię. Po chwili oderwali się od siebie.
- Teraz skoczysz? – zapytał z uśmiechem.
- Tak, ale tylko z tobą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noemi dnia Nie 10:51, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:06, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To tak, droga Noemi!
Jak dla mnie bardzo dobry debiut na Horum!
Dziękuję za dedykację! Może nie dosłowną (z nickiem, itp.) ale ja się tam niektórych rzeczy boję, więc... No po prostu dziękuję!
To teraz może coś zacytuję:
Cytat: | Co, nadal się boisz? Kobieto! Co ja mam zrobić, podłożyć ci poduszki pod tyłek? Prawdopodobnie nie znalazłbym tak wielkich. | Jeah! 100% House'owatości!
Cytat: | - Pocałujesz mnie? – poprosiła.
- Tak. – odpowiedział po chwili namysłu. Przysunął się do jej twarzy i pocałował ją krótko, ale bardzo namiętnie. Słyszał jak bije jej serce i czuł jak coraz mocniej trzyma go za ramię. Po chwili oderwali się od siebie.
- Teraz skoczysz? – zapytał z uśmiechem.
- Tak, ale tylko z tobą. | Och! Ale się romantycznie zrobiło!
No muszę powiedzieć, że bardzo, bardzo podoba mi się Twój fik! <love> Dużo Wena na kolejne równie dobre!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:03, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
podobało mi się!
fajny pomysł, końcówka romantyczna, no i jest u House'a jego house'owatość
czekam na kolejne twoje ficki!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:12, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fajne Takie serialowe
Końcówka rozbrajająca...
Jedyne czego bym się nie spodziewała w serialu to takiej sytuacji Ale to jest fick
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roksi.
Ratownik Medyczny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BD.
|
Wysłany: Nie 16:46, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobry debiut. Fajna miniaturka. Miło się czytało. Takie słodkie Huddy jakie lubie
Spojrzała w jego twarz. Tak piękne oczy mogłyby na nią patrzeć codziennie, a usta wciąż szeptać „jestem obok”. Gdyby wiedział, jak na nią działa… Te wszystkie zgryźliwe odpowiedzi, które do niego kierowała miały tylko jeden cel – obronić ją przed nim. Przed tymi pięknymi oczami.
Bardzo podobał mi się ten fragment.
Dużoo Weny życzę
roksi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cbo
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:56, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Perspektywa tego, że ktoś zaraz będzie skakał w dół na nitce uwiązanej do nogi przyprawia mnie o mdłości...
Niech nie skaczą, bo ja tu padnę na zawał... Niech się całują, kochają i miziają, ale niech nie skaczą.
Bungee mnie przeraża. Hm... właśnie się zaczęłam zastanawiać czy jakby była taka scena do nakręcenia w serialu to czy LE i HL zgodzili by się skoczyć, czy raczej wzięli by kaskaderów ^^ Nie ma to jak efekty specjalne w Housie. Wena życzę i więcej takich tekstów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Student Medycyny
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:42, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
cbo, też o tym pomyślałam!
Fajna miniaturka. Taka ciepła. Ludzka. Normalna. O czymś, z sensem. Lubię takie. Debiut bardzo udany
Z tą poduszką pod tyłek to cytat naprawdę house'owy i powinien być w serialu Co prawda nie mam pojęcia, w jakim kontekście, ale mili scenarzyści na pewno by coś wymyślili, żeby wcisnąć jeszcze trochę tego Huddy
Życzę weny
Jane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:00, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Noemi!
Bardzo podobała mi się ta miniaturka!
Jest naprawdę dobra!
I też się zastanawiałam nad tym, czy by to wyszło w serialu!
Wena na więcej takich miniaturek!
pozdrawiam,
neko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddles
Pacjent
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:35, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ooj!
Cudne to było!
Piękna miniaturka!
Co, nadal się boisz? Kobieto! Co ja mam zrobić, podłożyć ci poduszki pod tyłek? Prawdopodobnie nie znalazłbym tak wielkich. - aah, House jak to House! Takiego właśnie Grega kochamy!
- Tak. – odpowiedział po chwili namysłu. Przysunął się do jej twarzy i pocałował ją krótko, ale bardzo namiętnie. Słyszał jak bije jej serce i czuł jak coraz mocniej trzyma go za ramię. Po chwili oderwali się od siebie.
- Teraz skoczysz? – zapytał z uśmiechem.
- Tak, ale tylko z tobą.
I się wzruszyłam!
Cudny kawałek!
I cały fik piękny, i pośrednio dedykacja dla mnie, bo ja się boję samotności
Bosko!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noemi
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:00, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczynki, dzięki wielkie! Wszystkie was już uwielbiam
CaRoLaInE_97 - takie komentarze pobudzają mnie do dalszego pisania dziękuje bardzo
Gorzata - House bez housowatości to prawie, że jak bez laski więc housowatość musi być!
GosiaczeQ_17 - ja nawet o takiej sytuacji w serialu nie marzę, bo rozczarowanie pewnie by mnie pewnie zabiło
roksi. - w sumie to nie wiem czy nie za romantycznie dziękuje
cbo - no i teraz się tak zastanawiam się właśnie , czy kiedykolwiek w Housie były zastosowane efekty specjalne. Pewnie przy wypadku Amber i Housa Ale taki skok w wykonaniu Housa i Cuddy to by było coś
Jane - ojj tak, zdecydowanie za mało w serialu huddzinkowych scen Ale myślę, że już niedługo nasza niecierpliwość zostanie doceniona
neko.md - no niestety House nie jest typem romantyka, ale pomarzyć zawsze można będziemy czekać, a noż widelec...
cuddles - no widzisz, jak z dedykacją trafiłam a ja dla odmiany uwielbiam samotność nie rozpłacz mi się tu ze wzruszenia, bo nie umiem pocieszać płaczących
No i tak mnie zmotywowałyście, że już dziś biorę się za skrobanie czekoś nowego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noemi dnia Wto 20:48, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|