|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:40, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - House, ty ją kochasz, prawda?
- Oczywiście, że ją kocham. Nie mogę bez niej żyć. Jest dla mnie wszystkim. |
prawda prawda :smt007 kocha ją całym serduszkieem.
Cytat: | - Ty jesteś fizycznie nie zdolny do uczuć. Boisz się dopuścić do siebie myśl, że możesz kogoś kochać. Że ktoś będzie miał nad tobą władzę. Pragniesz odrzucić wszystko co ludzkie, myśląc, że uczyni to z ciebie lepszego lekarza. W twoim wielkim planie jest jedna mała rysa, House. Nie wygrasz z miłością.
|
ooch.
cudne to było, wiesz?
takie takie... realne?
dobry WEN ;**
bardzo mi się podobaało ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14:44, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Super xD
czekam na więcej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:10, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak ten fragment moze mi sie nie podobac?? to niemozliwe super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:23, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, całe palce mam pogryzione :smt005
Cytat: | Miała dziwną chęć na przyciągnięcie go do siebie i złożenie pocałunku na jego ustach. Powstrzymała pokusę i zdobyła się na lekki uśmiech. |
Tak sie czasami zastanawiam, skad bohaterowie czerpią silną wolę :smt005
Cytat: | Otworzyła oczy. Po raz pierwszy zobaczyła strach w jego spojrzeniu. Bał się. Bał się o nią. W jej oczach zaczęły zbierać się łzy. Jedna z nich spłynęła po jej policzku. |
Oh... :smt010
Cytat: | Gdyby mógł to pewnie trzasnąłby drzwiami. |
Obrotowymi :smt005
Cytat: | - Nie miało zabrzmieć jak? Tak, jakbym była jakąś dziwką? Tak, jakbym nie nadawała się na matkę? Czy może tak, jakbym puszczała się z twoim najlepszym przyjacielem? |
Mogę go rozstrzelać? Mogę? Prawda że mogę? :smt067 :smt067 :smt067 :smt067 :smt067
Cytat: | - Oczywiście, że ją kocham. Nie mogę bez niej żyć. Jest dla mnie wszystkim. |
O gosz... Szczęka mi opadła do podłogi...
Cytat: | - Poważnie? - Jimmy był zdziwiony otwartością przyjaciela. Spodziewał się jakiejś tyrady albo czegoś w tym stylu. Spodziewał się wszystkiego, ale nie tego.
- Nie. |
A tu sie zaczęłam śmiać, ze tak się dałam nabrać :smt005 :smt005 :smt005
Cytat: | Teraz najważniejsze było zdrowie Cuddy, uczucia mogły zaczekać. |
Awww :smt007 :smt007 :smt007
Cudne! :smt007
W takich momentach mam wrażenie, że ktoś ją uśmierci, tak na przekór wszystkim :smt005 :smt005
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Nie 15:27, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:01, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
strasznie mi się podoba
cały czas sie zastanawiam co ten Gio takiego kiedyś powiedział Cuddy i mam nadzieję, że w końcu się tego dowiem
No i mam nadzieję, że House uratuje Cuddy i przy okazji wyzna jej miłość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
willanka
Neskwikowa Kuleczka
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:39, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Jesteś idiotą – powiedział Wilson wstając z krzesła. - Zastanów się nad tym – rzucił na odchodne. |
To jest kwintesencja ich znajomości :smt003 . Zazwyczaj to House wszystkich nazywa idiotami, a tym razem to Wilson tak nazwał House'a . No ale ma rację xD.
Cytat: | House nie mógł się nie uśmiechnąć. Jimmy zawsze próbował go zrozumieć. Nie da się zrozumieć człowieka, którego nie rozumie nawet on sam, pomyślał |
A taki ładny fragment . Jakoś tak mądrze i prawdziwie dla mnie brzmi .
Schevo ta Twoja wena bardzo miłą niespodziankę mi zrobiła, w postaci tak wielu fragmentów . Bardzo się z tego powodu cieszę i niech jakieś(ewentualne) strajki zostawi na jakąś inną chwilę. Chociaż nie wiem czy jakakolwiek będzie odpowiednia .
kremówka napisał: | No i mam nadzieję, że House uratuje Cuddy i przy okazji wyzna jej miłość |
Kremówka jakoś tak rozwaliło mnie Twoje sformułowanie, że 'przy okazji' wyzna jej miłość . Ja to bym nie chciała, żeby coś takiego zrobił nie przy okazji, ale rozumiem, że wyznanie uczuć w kontraście z uratowaniem przed śmiercią jest mniej znaczące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:03, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ooch.
cudne to było, wiesz?
takie takie... realne?
dobry WEN ;** |
Dziękuję :smt003 I zgadzam się, wen jest bardzo dobry ^^
Cytat: | czekam na więcej xD |
Powiem szczerze, że nie wiem, kiedy będzie więcej. Bo w takim tempie może się okazać, że wieczorem albo rano ;D
Cytat: | Tak sie czasami zastanawiam, skad bohaterowie czerpią silną wolę :smt005 |
Dla mnie zawsze pozostaje to tajemnicą ^^ Ja na miejscu Cuddy rzuciłabym się na House'a w najmniej odpowiednim momencie :smt005
Cytat: | Mogę go rozstrzelać? Mogę? Prawda że mogę? :smt067 :smt067 :smt067 :smt067 :smt067 |
Masz moje pozwolenie ;P Ale mogę najpierw skończyć fika? *pyta z nadzieją w oczach* :smt003
Cytat: | O gosz... Szczęka mi opadła do podłogi...
(...)
A tu sie zaczęłam śmiać, ze tak się dałam nabrać :smt005 :smt005 :smt005 |
Dałaś się nabrać? :smt041 :smt003 To dobrze ;D
Cytat: | W takich momentach mam wrażenie, że ktoś ją uśmierci, tak na przekór wszystkim :smt005 :smt005 :smt005 |
Czuję, że gdybym ją uśmierciła to zostałabym żywcem spalona na stosie ;D
Cytat: | cały czas sie zastanawiam co ten Gio takiego kiedyś powiedział Cuddy i mam nadzieję, że w końcu się tego dowiem |
Tak się właśnie zastanawiam czy umieszczać tutaj dokładny opis sytuacji sprzed paru lat... :smt047
Cytat: | To jest kwintesencja ich znajomości :smt003 . Zazwyczaj to House wszystkich nazywa idiotami, a tym razem to Wilson tak nazwał House'a . No ale ma rację xD. |
;D
Cytat: | Bardzo się z tego powodu cieszę i niech jakieś(ewentualne) strajki zostawi na jakąś inną chwilę. Chociaż nie wiem czy jakakolwiek będzie odpowiednia . |
Znając życie i znając mojego wena to on zacznie strajkować w momencie, kiedy będę musiała dokończyć referat na polski... :smt012
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:12, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czuję, że gdybym ją uśmierciła to zostałabym żywcem spalona na stosie ;D |
masz bardzo dobre przeczucia! :smt005
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:35, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja na miejscu Cuddy rzuciłabym się na House'a w najmniej odpowiednim momencie |
Ja też, nie przejmuj się :smt005 :smt005
Cytat: | Masz moje pozwolenie ;P Ale mogę najpierw skończyć fika? *pyta z nadzieją w oczach* |
W drodze wyjątku...
Cytat: | Cytat: |
Czuję, że gdybym ją uśmierciła to zostałabym żywcem spalona na stosie ;D |
masz bardzo dobre przeczucia!
|
A mnie nie spalono na stosie :smt005 :smt005
Cytat: | Głównie dlatego, że zachowywała się jak małe dziecko. Rozkapryszone małe dziecko. |
Rzuciło mi się to teraz w oczy :smt005 House poczuł na własnej skórze, co to znaczy przebywać w otoczeniu kogoś kto się tak zachowuje :smt005 :smt005
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:46, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja też, nie przejmuj się :smt005 :smt005 |
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna :smt005
Cytat: | W drodze wyjątku... |
Och, dziękuję za pozwolenie :smt003
Cytat: | Rzuciło mi się to teraz w oczy :smt005 House poczuł na własnej skórze, co to znaczy przebywać w otoczeniu kogoś kto się tak zachowuje :smt005 :smt005 |
A co mają powiedzieć ludzie, którzy muszą znosić jego wyskoki przez cały czas? [chociaż ja znosiłabym je bardzo chętnie. Byleby być blisko niego :smt003] :smt005
Cytat: | masz bardzo dobre przeczucia! :smt005 |
Wiedziałam! :smt005
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ale to jest człowiek, choćby odcinali mu ręce to Wilsonowi nigdy nie przyzna racji ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:10, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ojej podobało mi się bardzo
już kilka razy Cuddy umierała w fikach, ale za każdym razem jest inaczej - kurczę sama się śmieję, jak to piszę, ale nie do końca mi o to chodzi. bosz zamotałam się ale to dlatego, że właśnie mój osobisty brat zaprosił mnie na pizzę i jestem dosłownie w szoku
część cudowna *.* Gio wciąż mnie intryguje, więc jeśli możesz to daj flash back, bom strasznie ciekawa co tam się wydarzyło i mam jakieś mordercze instynkty wobec niego. Powinnam mieć?
WEN - dobrze ci idzie, oby tak dalej, buziaki
Schevo - Ciebie również pozdrawiam, wirtualnie ściskam i buziaki zasyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:20, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="jeanne"]
Cytat: | Cytat: |
Czuję, że gdybym ją uśmierciła to zostałabym żywcem spalona na stosie ;D |
masz bardzo dobre przeczucia!
|
A mnie nie spalono na stosie :smt005 :smt005
[quote]
kiedy tyś mi Cuddy uśmierciła? W fiku o numerku ..?
Nie spaliłam Cię tylko dlatego, że chciałam się zemścić :smt005 :smt005
Cii. Schevo
nie bój się. na razie jesteś bezpieczna. możesz ją uśmiercić. tylko pamiętaj: tutaj jest stado [tak Jeanne, ty też xD] Huddzinek, które nie patrzą co robią w obliczu furii, spowodowanej śmiercią Cuddy [T. jeżeli to czytasz, to to się Ciebie nie tyczy xD] bo w tym fiku Cuddy NIE MOŻE umrzeć. ;D
musi być hapi.
M U S I . xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:30, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gio wciąż mnie intryguje, więc jeśli możesz to daj flash back, bom strasznie ciekawa co tam się wydarzyło i mam jakieś mordercze instynkty wobec niego. Powinnam mieć? |
Hmm, postaram się coś takiego zamieścić ;D Ale zobaczymy czy coś z tego wyjdzie ;D A co do morderczych instynktów... Sama miałam takie na początku pisania ;D Ale wyszło jak wyszło i jakoś trudno mi by było pociągnąć tego fika bez Gio ;D Więc proszę o nie wysyłanie listów gończych za Pablem ;D [Przynajmniej na razie... :smt003 ]
Cytat: | Cii. Schevo
nie bój się. na razie jesteś bezpieczna. możesz ją uśmiercić. tylko pamiętaj: tutaj jest stado [tak Jeanne, ty też xD] Huddzinek, które nie patrzą co robią w obliczu furii, spowodowanej śmiercią Cuddy [T. jeżeli to czytasz, to to się Ciebie nie tyczy xD] bo w tym fiku Cuddy NIE MOŻE umrzeć. ;D
musi być hapi.
M U S I . xD |
Ok, to ja wolę, żeby był Happy End. Zresztą znam już zakończenie i dlatego się nie boję ;D :smt003
=**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:48, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie boisz się czyli jest HAPI! ;DD
muaah. ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:23, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Okay, pod wieczór wrzucę kolejną część ;D Ten wen mnie kiedyś wykończy... ;D
=**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:50, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
łiii.
*okrzyk zachwytu* xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:15, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jeaaa, jeeeaaaa! studenci to mają dobrze ale do czasu :>
cieszę się już na samą myśl o nowej części, a jak ją będę czytać, to chyba Profesjonalny Reanimator by się przydał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:16, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
strajk ?? gdzie reszta ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:17, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek został zainspirowany prośbą ewel o jakiś flash-back. Dlatego specjalna dedykacja dla niej Krótki, ale trochę wyjaśniający. Mam nadzieję, że się spodoba
Odc. 10
Kilka lat wcześniej
- Koniec z nami.
Patrzyła na niego z niedowierzaniem. Był pijany. Kompletnie pijany. To musiało wszystko tłumaczyć. Przecież on nie odszedłby od niej tak po prostu. Bez podawania powodu. Nie, to niemożliwe. Chciała wierzyć, że to tylko zły sen. Że za chwilę obudzi się i wszystko będzie nadal tak, jak kiedyś. A on będzie leżał obok niej pogrążony w śnie i wyglądający tak niewinnie.
- Al-le...
- Nieważne. Po prostu koniec z nami.
Czuła się tak, jakby ktoś wymierzył jej policzek. I wcale nie miała zamiaru wystawiać drugiego. Nie mógł tak po prostu odejść!
- Dlaczego?
Jedno pytanie. Chciała wiedzieć, co zrobiła źle. Może będzie mogła to naprawić? Może wtedy jej nie zostawi?
- Po prostu – powiedział patrząc jej w oczy.
Dostrzegła w nich coś, czego nigdy nie widziała. Złość, bezsilność i nienawiść. Uczucia, jakże różne tym, z którymi patrzył na nią zaledwie 24 godziny wcześniej.
Złapała go za rękę. Nie chciała, żeby odszedł. Nie potrafiła wyobrazić sobie życia bez niego. On był całym jej życiem!
- Pablo, nie...
Odsunął się ze wstrętem. Nie chciał mieć więcej do czynienia z tą kobietą. Była zła. Jednej nocy wyznawała miłość jemu, innej była z kimś innym.
- Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej.
Nie rozumiała. Nie wiedziała o co mu chodzi. Co zrobiła źle? Czuła, że w oczach zbierają się łzy. Nie chciała przy nim płakać. Miała być silna, miała się nie poddawać. Gówno prawda, pomyślała i pozwoliła, żeby jedna łza spłynęła po jej policzku.
- Ale ja cię kocham – wyszeptała.
Nie wiedział co ma myśleć. Alkohol panował nad nim i nie pozwolił przemyśleć tej sytuacji. Działał pod wpływem chwili, wiedział o tym. Niestety wypił o parę drinków za dużo i to przyćmiło jego umysł. Nie potrafił postępować rozsądnie. Teraz liczyły się tylko słowa, które usłyszał parę godzin wcześniej.
- Nie myślałaś o tym, gdy pieprzyłaś się z nim, prawda? Znudziłem ci się, tak? Zbyt długo byłaś z jednym facetem? Kurwa. Ale musiałaś zdradzić mnie z moim najlepszym kumplem? Dziwka. Dobrze, że nie jesteś matką. To też pewnie znudziłoby ci się po kilku tygodniach. Tylko wtedy miałabyś problem z pozbyciem się dziecka. Ja nie jetem na tyle głupi. Nie dam się sobą bawić.
Nie panował nad sobą. Wyrzucił z siebie wszystkie żale, nie dbając od konsekwencje. Nie zależało mu na tym jak ona się poczuje. Miał to głęboko w dupie. Do momentu, kiedy zobaczył, że po jej twarzy spływają łzy. Wiedział, że przegiął. Ale póki w jego żyłach płynął alkohol, miał to gdzieś. Chciał ją zranić. Podświadomie chciał zadać jej ból, jednocześnie nie chcąc, żeby cierpiała.
Zbliżała się do niego. Powoli. Była zdecydowanie zbyt blisko. Widział jej posklejane od łez rzęsy. Widział oczy pełne bólu. Nie chciał ich widzieć.
- Nienawidzę cię – powiedziała, po raz ostatni patrząc w jego oczy. W oczy, dla których straciła głowę. Po tych słowach opuściła mieszkanie, głośno trzaskając drzwiami.
Zdawał sobie sprawę z tego, że właśnie stracił najważniejszą kobietę w jego życiu. Padł na łóżku i zatracając się w myślach, pogrążał się w depresji. Żałował, że powiedział coś tak okropnego. Żałował, że nie może cofnąć czasu.
Tymczasem Cuddy siedziała nad oddalonym o kilkaset metrów jeziorem. Łzy spływały jedna po drugiej po jej twarzy. Słowa, które usłyszała wyżynały się w jej umyśle, zostawiając ślad na zawsze. Nigdy więcej nie zaufam żadnemu mężczyźnie, pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nigdy więcej nie zaufam żadnemu mężczyźnie, pomyślała. |
skąd ja to znam...
ech.
cudowny, wiesz?
bardzo fajnie Ci to wyszło.
tylko troszkę mi się szmutno zrobiło.
no ale teraz mam z Jeanne rozsądny powód, żeby zabić Pabla, :smt071 :smt071 , prawda Kochana?
och.
no ale to straszne było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:24, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
z kim go zdradzila ?? gdyby naprawde to zrobila .. ehh ;/ kobiety potrafia byc straszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:28, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
alusia_ ona go nie zdradziła. Wiem, że dalej zostały małe niedopowiedzenia, ale pozwalam Waszej wyobraźni działać. Niech każdy stworzy sobie inną wersję wydarzeń. Powiem tylko tyle, że Cuddy była mu wierna, a skąd u niego wzięły się podejrzenia zdrady? Cóż, to już działka dla Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:31, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: dziękuję pięknie Schevo za dedykację Czuję się wyróżniona i w ogóle V.I.P.owsko Flash-back to był bardzo dobry pomysł, wciąż tak uważam
Po drugie: Profesjonalny Reanimator przydałby się Pablo, jak tylko dostałabym go w moje ręce! Coś takiego Lisie mojej kochanej powiedzieć! Moje mordercze instynkty są niebezpiecznie blisko maksimum Chociaż jak się zastanawiam dłużej, to House też nie raz powiedział coś w ten deseń...Hm ale House to House i nie wyznawał jej miłości. Jeszcze
Po trzecie: Czy będzie wersja Lisy tych zdarzeń?? Obawiam się, że gdyby House ją poznał, mielibyśmy zgon w tym fiku
Po czwarte: Świetnie Ci to wyszło i mi się podoba. Kibicuję temu opowiadanku od początku, równie mocno zagrzewam Ciebie i WENa
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | Nigdy więcej nie zaufam żadnemu mężczyźnie, pomyślała. |
skąd ja to znam... |
Akurat to zdanie było zaczerpnięte z moich ostatnich doświadczeń... Więc miło mi, że ktoś zwrócił na nie uwagę.
Cytat: | cudowny, wiesz?
bardzo fajnie Ci to wyszło. |
Dziękuję ślicznie
Cytat: | tylko troszkę mi się szmutno zrobiło. |
No to dla podniesienia na duchu powiem, że kolejna część powinna być wesoła [tak przynajmniej mam w planach :smt003 ]
Cytat: | no ale teraz mam z Jeanne rozsądny powód, żeby zabić Pabla, , prawda Kochana? |
Już raz o to prosiłam, ale przypomnę się ;D Błagam o pozwolenie na dokończenie fika ;D Później róbcie z nim co chcecie :smt003
Cytat: | Profesjonalny Reanimator przydałby się Pablo, jak tylko dostałabym go w moje ręce! Coś takiego Lisie mojej kochanej powiedzieć! Moje mordercze instynkty są niebezpiecznie blisko maksimum |
Proszę o to samo, co powyżej. Dajcie mi dokończyć fika xD A później sama Wam go dostarczę ;D
Cytat: | Chociaż jak się zastanawiam dłużej, to House też nie raz powiedział coś w ten deseń...Hm ale House to House i nie wyznawał jej miłości. Jeszcze |
Dokładnie. JESZCZE ;D Ale kto wie, co będzie niedługo... :smt003
Cytat: | Czy będzie wersja Lisy tych zdarzeń?? Obawiam się, że gdyby House ją poznał, mielibyśmy zgon w tym fiku |
Mam [a właściwie to wen ma] pewien pomysł, więc może będzie coś w tym stylu. Bardzo prawdopodobne, że zakończyłoby się zgonem, gdyby nie... Ekhem, to ja lepiej już się zamknę ;D Bo zaraz zdradzę Wam zakończenie i tyle z tego będzie ;D
Cytat: | Świetnie Ci to wyszło i mi się podoba. Kibicuję temu opowiadanku od początku, równie mocno zagrzewam Ciebie i WENa |
Dziękuję Baaardzo dziękuję ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|