Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martuss
Neurolog
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 10 Lis 2008 Temat postu: Już nigdy... [M] |
|
|
Zweryfikowane przez Kamę
Cytat: | No więc... to jest moje pierwsze... dzieło? Nie... zdecydowanie nie.... moje pierwsze wypociny Prosiła bym o łagodne oceny bo pierwszy raz napisałam coś... takiego. Wogóle pierwszy raz publikuje jakieś opowiadanie. Więc bez bicia proszę |
Leżała i myślała. Nie miała już sił, żeby płakać. Chociaż można by powiedzieć że po całym dniu człowiek nie ma już łez… Właśnie mijało pół roku od tego przeklętego wieczoru. I mimo czasu to wydarzenie wróciło jak bumerang. Na dodatek z podwójną siłą. Wiedziała że nie powinna pozwolić mu wyjść ze szpitala. Był nabuzowany i zdolny do wszystkiego, jednak nic nie zrobiła aby go zatrzymać. Była pewna że pojedzie do domu, naćpa się vicodinu, wypije litr burbonu i rano będzie wszystko tak jak przedtem. Nie było…
Już po pół godzinie od jego wyjazdu z pod szpitala w wiadomościach mówili o strasznym wypadku. Zderzenie czołowe. Motocyklista uderzył w samochód osobowy. Nie miał szans. Jednak ona nie oglądała wiadomości. Była zajęta papierkową robotą. Dowiedziała się od asystentki. Próbowała ukryć rozpacz… nie udało się. Zaraz potem do jej gabinetu wpadł Wilson. On również już wiedział. Zaczął ją pocieszać… jednak to na nic. Obwiniała się. Gdyby nie zrobiła mu awantury, o biopsję, która uszkodziła mózg pacjentki on nadal by żył. Pewnie teraz byłby w jej gabinecie i rzucał jakimś seksistowskim teksem- już nigdy nie będzie… Już nigdy nie będzie gapił się na jej tyłek, rzucał komentarzy na temat jej dekoltu czy innych tekstów w związku z jej osobą. A tak bardzo chciałaby usłyszeć coś z jego ust, nawet obraźliwego przy całym personelu PPTH, spojrzeć w jego niebieskie oczy, zaganiać do pracy w przychodni, czy mimo zagrożenia zgadzać się na ryzykowne leczenie jego pacjentów… już nigdy nie będzie miała takiej możliwości….
I znów przeraźliwy szloch wyrwa się z jej piersi. Na wszystkie wspomnienia związane z jego osobą. Na ich słowne potyczki czy przychodzenie w nocy tylko po to by podpisała jakiś dokument. Siada na łóżku i patrzy na zamknięte drzwi. Przez chwilę widzi w nich czyjąś postać. Wysoki, wyprostowany mężczyzna. Patrzy na nią przenikliwym spojrzeniem. To spojrzenie… nigdy go nie zapomni… i postać znika, a ona znów zostaje sama ze swoimi myślami… Nie może się z tym pogodzić… nie chce wierzyć że nigdy mu tego nie wyznała… a miała tyle okazji. Wstała i poszła do kuchni. Usiadła przy stole na którym panował kompletny bałagan. Tony chusteczek, brudny talerz, kubek. Nagle zauważa nożyk. Mały, poręczny. Nie ma pojęcia skąd się tam wziął, ale bez zastanowienia bierze go do ręki. Przewraca go w palcach i myśli. Po dłuższej chwili jest już w łazience. Nad umywalką. Stoi i przełyka głośno ślinę. I dzieje się najgorsze. Podcina sobie żyły. Ostatkiem sił przed ostatecznym zamknięciem oczu, szepcze jakby do siebie „kocham cię Greg”…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pannaX
Stażysta
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:40, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejna wariacja na temat śmierci Grega, oczami Cuddy.
Piękne i wzruszające uczucia Lisy
A tak bardzo chciałaby usłyszeć coś z jego ust, nawet obraźliwego przy całym personelu PPTH, spojrzeć w jego niebieskie oczy, zaganiać do pracy w przychodni, czy mimo zagrożenia zgadzać się na ryzykowne leczenie jego pacjentów… już nigdy nie będzie miała takiej możliwości….
Smutne i takie melancholijne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Okay, oto ja i mój niezbyt inteligentny komentarz
Podobało mi się - zwłaszcza dlatego, że lubię smutne opowiadania
Przesłałam Ci parę moich uwag na PW, a poza nimi naprawdę nie ma do czego się przyczepić.
Piękne, smutne i melancholijne...
Aż kurczę nie wiem co powiedzieć - co ostatnio zdarza się coraz częściej.
Podoba mi się
Pozdrawiam
I życzę wiele wenów, które wspomogą w tworzeniu cudeniek
I czekam na jakieś kolejne dzieło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | . Wiedziała że nie powinna pozwolić mu wyjść ze szpitala. |
Czy powinnam isć po chusteczki?
Cytat: | Motocyklista uderzył w samochód osobowy. Nie miał szans. |
Ej... Czy to jest jakiś narodowy czas smutnych fików? Głupi listopad!
Cytat: | Podcina sobie żyły. Ostatkiem sił przed ostatecznym zamknięciem oczu, szepcze jakby do siebie „kocham cię Greg”… |
Bu?
Borze liściasty, to było tak piękne i romantyczne....
*pociąga nosem*
To, że było ogromnie smutne nie zmienia tego, ze mi się podobało i że lubię takie fiki.
Cudne
I czekam na więcej Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:07, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
smutne,ale bardzo mi się podobało.(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nana
Stażysta
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie nie sięga wzrok... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:07, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Piękne...
Nie wiem jak inaczej to określić. Mój słownik okazał się za mały
Naprawdę śliczne
Ej... chyba będę potrzebować chusteczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martuss
Neurolog
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:07, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Naprawdę nie wiecie jak się ciesze że się wam choć trochę podoba
Jeanne napisała:
Cytat: | Ej... Czy to jest jakiś narodowy czas smutnych fików? |
Nie to poprostu tak pod wpływem impulsu
EDIT:
Nana *podaję chusteczki*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martuss dnia Pon 19:08, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:29, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Martuss, podziękuj Impulsowi. bardzo fajne
Ostatkiem sił przed ostatecznym zamknięciem oczu, szepcze jakby do siebie „kocham cię Greg”…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DisturbiA
Pacjent
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ohohoho i jeszcze dalej xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:36, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
O rany! Aż mnie wgniotło w fotel przed komputerem, gdy to czytałam! Jak ja kocham takie fiki! Takie przeraźliwie smutne! I jestem Ci ogromnie wdzięczna Martuss , że napisałaś to opowiadanie! Jejku. Aż zabrakło mi słów. Cudne, cudniaste! A ja, zamiast płakać, to się cieszę. Jakoś tak mam, że uwielbiam takie smutne opowiadania. Uhh... Co ja jeszcze mogę powiedzieć? Mogę tylko powtarzać jak bardzo mi się podobało
Pozdrawiam,
Dis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:18, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Łoł...
Aż mi szczęka do podłogi opadła
Jestem pod wrażeniem, niby takie krótkie, o śmierci, ale niesamowite i śliczne
Pisz więcej i Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holiday
Student Medycyny
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pon 21:32, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ech widzę że listopad nastraja do tragicznych fików
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:07, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz to mi się zebrało na płacz... Cuddy tak bardzo chciała się z nim połączyć... i to poczucie winy... ... a na dodatek ten cień... Kurczę, żeś on nie mógł patrzeć na drogę . Cieszę się, że wrzuciłaś to opowiadanie ... smutne, ale dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:56, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Smutne, ale piękne. Bardzo mi się podobało, zwłaszcza ostatni akapit.
Mam nadzieję, że jeszcze coś napiszesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizbona
Student Medycyny
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:34, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że nie lubię smutnych historii i już Ale muszę powiedzieć, że chwyta za serducho i pięknie napisane....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sapphire
Student Medycyny
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Szynszyli
|
Wysłany: Sob 18:30, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
"Przewraca go w palcach i myśli. Po dłuższej chwili jest już w łazience. Nad umywalką. Stoi i przełyka głośno ślinę. I dzieje się najgorsze. Podcina sobie żyły. Ostatkiem sił przed ostatecznym zamknięciem oczu, szepcze jakby do siebie „kocham cię Greg”…"
rozwaliłeś mnie... pięknie, znowu miałam łzy w oczach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisa
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:59, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
o kurde... piękne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:20, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie jest to dzielo.. piekne dzielo:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:33, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Twój tekst zrobił na mnie niesamowite wrażenie! Naprawdę świetnie oddałaś rozpacz i tragizm cierpiącej kobiety, nie mogącej poradzić sobie z niespodziewaną stratą; nie godzącej się na samotność. Chylę czoła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylrich05
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Btm Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:30, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
smutne ale piękne. ; (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:59, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Doprowadziłaś mnie do łez
Piękny fik, na prawdę. Uwielbiam smutne historie.
Pozdrawiam cieplutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:34, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
piękne!
chociaż smutne, bardzo mi się podobało!
świetnie piszesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|