|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malinowa_Rozkosz
Student Medycyny
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:40, 10 Kwi 2011 Temat postu: I need a doctor [M] |
|
|
Moja pierwsza miniatura, proszę wybaczyć wszelkie błędy.
I'm about to lose my mind
you've been gone for so long
I'm running out of time
I need a doctor, call me a doctor
I need a doctor, doctor
to bring me back to life
Po ciężkim, pełnym emocji i stresu dniu wróciła do ciepłego domu. Zawsze po powrocie odczuwała ulgę. Sama nie wiedziała dlaczego. Może dopiero tam mogła przestać udawać? Może dopiero tam mogła pogodzić się ze swymi uczuciami? Może dopiero tam nie musiała wyszukiwać go wzrokiem? Może...
Zdjęła swoje czerwone szpilki ze zmęczonej nogi i znowu to uczucie ulgi... tym razem fizycznej, nie takiej jak poprzednio. Wolnym krokiem ruszyła do kuchni, w której znajdowała się opiekunka Rachel.
- Witaj Mirando. Przepraszam, że tak późno, ale miałam bardzo dużo pracy...
- Nic się nie stało. Rachel zasnęła koło 20.
- Dobrze, dziękuję. Jesteś wolna. Do jutra.
- Do widzenia – opiekunka ciepło uśmiechnęła się po czym opuściła dom.
Lisa czuła się idealnie, prawie idealnie... W ręce trzymała kubek z ulubioną, malinową herbatą, w pokoju spokojnie spała jej ukochana córka, miała czas dla siebie. Brakowało jej tylko jednej osoby. Niebieskookiego diagnosty, który tak cholernie zawrócił jej w głowie. Wiedziała, że on teraz świetnie się bawi. Pewnie miło spędza czas z prostytutką, albo siedzi w barze z Wilsonem. Dlaczego ona nie potrafiła tak całkowicie oderwać się od realnego świata? Dlaczego w jej głowie zawsze był on, który uniemożliwiał jej zabawę, który nie pozwalał jej pozostać w żadnym związku? Jedyną osobą, która pozwala choć na moment zapomnieć jej o Housie była jej córka, Rachel. Tylko przy niej mogła zająć swe myśli czymś innym. Poświęcała jej tyle uwagi, że nie mogła myśleć o tak ‘nieistotnej’ osobie jak House. Była ciekawa czy ona też tak często gościła w jego głowie. Czy on też tak często o niej myślał.
Godzina 00:24. Oczy Lisy same powoli się zamykały, miała ochotę oddać się w objęcia Morfeusza, a przecież miała jeszcze tyle do zrobienia...
- Niech to szlag! – zaklęła, gdy z jej rąk wypadł kubek, a herbata rozlała się na podłogę.
Sięgnęła po wiszącą ścierkę i obserwowała jak rozlany napój powoli wsiąka w biały materiał. Wykonywała monotonne ruchy, by dokładnie wytrzeć orzechowe panele. Gdy upewniła się już, że dobrze wykonała tę czynność, powoli podniosła się i udała do sypialni. Przebrała się w dużą, ciemnozieloną koszulkę i położyła się na wygodnym łóżku. Jej obolałe plecy idealnie przystosowały się do miękkiego mebla. Pewna, że po chwili zaśnie, zamknęła zmęczone oczy, tak jak myślała po chwili zasnęła.
*Ciepły, lipcowy dzień. Ona siedziała na kolanach House’a. Oboje wyglądali na niesamowicie szczęśliwych. Na ich twarzach gościły szerokie uśmiechy. Koło pary biegała zadowolona Rachel, tzymająca w ręku truskawkowego loda. Mężczyzna co chwila zwracał uwagę dziewczynce, aby uważała, bo jak się przewróci i rozbije kolano, to zmarnuje loda i zabrudzi chodnik krwią. Za każdym razem po takiej uwadze czuł szturchnięcie łokciem. *
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malinowa_Rozkosz dnia Nie 12:42, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
blackzone
Internista
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:08, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ten fik mnie po prostu urzekł. Identyfikuję się z nim w jakiś mniejszy czy większy sposób. Jest doskonały. Przepiękne! ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:36, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy w gronie Horumowych pisarzy!
Jak na pierwszy fick, ładnie. Nie zauważyłam zbyt wielu błędów, może brak jakiegoś przecinka, czy coś w tym stylu, co przecież może zdarzyć się każdemu. Masz tu więc u mnie plusa. Styl też masz niezły.
Natomiast, co do treści, to myślę, że to trochę za mało. Pasowałoby raczej jako wstęp do dłuższego ficka. Brakuje mi czegoś konkretnego. Właściwie opisałaś tylko marzenia, nie ma żadnego działania. Tytuł (ani fragment piosenki) też nie za bardzo pasuje jak dla mnie. Tekst jest dość łagodny, a po tytule miałam nadzieję na coś mocniejszego, z większą ilością emocji.
Nie wiem do końca, co sądzić o całości. Trochę za krótko, żeby dokładnie ocenić.
Ale pisz kolejne ficki, ćwiczenie czyni mistrza. Weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malinowa_Rozkosz
Student Medycyny
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:23, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, dziękuję
Gorzata, chodziło o dr House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:52, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że chodziło o niego, o kogo innego mogłoby chodzić? Jednak tytuł jest dość rozpaczliwy, przynajmniej ja go tak odebrałam, przez co nie do końca mi pasuje. Bo raczej opisałaś marzenia, a nie taką prawdziwą potrzebę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malinowa_Rozkosz
Student Medycyny
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:31, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Następnym razem postaram się go lepiej dopasować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|