|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 30 Paź 2008 Temat postu: Hate that I love you. [M] |
|
|
Zweryfikowane przez vicodin_addict
Witam ponownie dział Huddy. Powstał takie coś, bo oficjalnie chcę powiedziec, że to jest pierwsza piosenka, która z Huddy mi się kojarzy. Nie jest to może najlepsze, co napisała, ale ... uhm, no cóż, mam nadzieję, że mimo wszytko przeczytacie z przyjemnością Klasyfikacja tak na wszelki.
Inspiration - Kelly Clarkson - Hate that I lost you.
Tytuł - z piosenki Ne-Yo, o tym samy tytule.
Dedication - T.
I woke up today
Woke up wide awake
In an empty bed
Staring at an empty room
I have myself to blame
For the state I'm in today
And now dying
Doesn't seem so cruel
And oh, I don't know what to say
And I don't know anyway
Anymore
Obudziła się rano. Jak codziennie, obudziła się w pustym łóżku. Nienawidziła tego. Tak bardzo chciała obudzić się w ramionach tego jedynego mężczyzny. Jej mężczyzny. Chciała mieć kogoś, kto w razie potrzeby objąłby ją ramieniem, kto umiałby z nią rozmawiać, kto otarłby łzy, gdyby tego potrzebowała. Chciała kogoś, kto razem z nią tworzyłby całość. Był taki moment, że już kogoś takiego miała, że chciała być tylko z nim, że świata poza nim nie widziała. Ale on odszedł, oni się rozstali. Była taka szczęśliwa, tak się cieszyła, że nie było tylko “jej”, że było jakieś “my”. Ale teraz znowu ... zaczęła myśleć, że nie jest jej pisane być z kimś. Obwiniała się, bo nie chciała obwiniać jego. Nie chciała, by czuł się winny, po tym co przeszedł. Poświęcała się, bo chciała, żeby on był szczęśliwy, choć czasami żałowała, że nie mógł zobaczyć jej porannych łez.
I hate myself for losing you
I'm seeing it all so clear
I hate myself for losing you
What do you do when you look in the mirror
And staring at you is why he's not here?
Czasami nienawidziła się za to, że pozwoliła mu odejść. Wierzyła, że postąpiła dobrze, chciała w to wierzyć. Ale to, co czuła, to było silniejsze, to sprawiało, że nie potrafiła sobie wybaczyć. Tak dobrze im się układało, tak dobrze czuli się przy sobie. Ona jedyna zdawała się wiedzieć, czego mu potrzeba, ona jedyna była jego wszystkim, on też jako jedyny umiał zaspokoić jej potrzeby. Wstawała rano i patrzyła na siebie w lustrze. Nie lubiła na siebie patrzeć, na kobietę, która straciła szczęście. Tak bardzo nienawidziła tego widoku, a mimo wszystko powtarzała to każdego dnia, patrzyła sobie w oczy, próbując wmówić sobie, że jest silna. Że jest szczęśliwa.
Now I dread each day
Knowing that I can't be saved
From the loneliness
Of living without you
And, oh
I don't know what to do
Not sure that I'll pull through
I wish you knew
Patrzyła na niego. Obserwowała, jak pracował, zerkała ukradkiem za każdym razem, gdy był blisko. Chciała dać mu do zrozumienia, że go potrzebuje, że chce być z nim, ale on... on zachowywał się, jakby nie chciał odbierać jej sygnałów. Jakby się bał, jakby to, jak o niego zabiega mu przeszkadzało. Może narzuciła za szybkie tempo... Kobieta wiedziała, że to House lubi robić pierwszy krok, ale chciała go mieć z powrotem, tylko dla siebie. Chciała znów czuć jego dotyk, chciała spać i budzić się obok niego. Chciała spędzać noce na tym, co napewno nie było spaniem, wręcz przeciwnie, chciała nie spać całą noc, czując House’a na swoim ciele, czując go w sobie. Nie wiedziała, jak sobie poradzić, nie wiedziała, jak długo wytrzyma. Tak bardzo jej tego brakowało.
What do you do when you look in the mirror
And staring at you is why he's not here?
What do you say when everything you said
Is the reason why he left you in the end?
How do you cry when every day you shout
"Don't ever bring him back again?"
I hate myself for loving you
Chodziła po salonie. Chodziła po gabinecie. Kręciła się niespokojnie w kółko. Powoli zaczynała się gubić. Nie wiedziała, co robić, nie wiedziała, jak sobie poradzić. Nie miała z kim rozmawiać, nie chciała rozmawiać, nie wiedziała, czy ktokolwiek by ją zrozumiał. Chciała krzyczeć, płakać, chciała przestać nad sobą panować, ale jej stanowisko... ona po prostu nie była przyzwyczajona... Była zbyt silna na to, żeby stracić kontrolę. Czasami żałowała, że w ogóle go pokochała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:21, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie najlepsze ??!! To jest Cudo !!! No i naprawdę czyta się z przyjemnością Ciekawe te rozmyślania Lisy ...
Bd dalej ??
Wena życzę i ściskam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:30, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ohhh
piekne:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:20, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
OMG! Boskie!
Biedna Cuddy...
A będzie dalej?
Oczywiście, że przeczytałam z przyjemnością!
Cytat: | Była zbyt silna na to, żeby stracić kontrolę. Czasami żałowała, że w ogóle go pokochała... |
Ouh...
Proszę napisz cd!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:49, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jakie nie najlepsze?? Nie znasz się . To było niesamowite!! ale serio serio . Tak doskonale opisałaś uczucia Cuddy, że aż nabrałam pretensji do House'a za jego wredne zachowanie i lekceważenie jej "sygnałów". Co za góra lodowa . A Lisa... po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:08, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wow!
Śliczne
Ja proszę o cd
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Pią 9:10, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:01, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie dziękuje za dedykacje... *wzruszona ociera łezke*
To było wspaniałe. Dramatyczne. Miłość czasem boli. Zwłaszcza tak, która trzeba skrzetnie ukrywac za zasłoną codzienności. Kiedy usmiechając sie do innych wewnątrz przeżywasz własne piekło
Czasem mam wrażenie że Cuddy to musi przezywać. Bo ona chyba faktycznie go kocha...
jestem pod olbrzymim wrażeniem! Świetny opis, genialnie dobrane teksty. Niepowtarzalny melancholijny nastrój...
Piekne:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:32, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Piękne, dramatyczne, świetnie oddałaś charakter Cuddy, takiej silnej, a jednocześnie kruchej i delikatnej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:49, 31 Paź 2008 Temat postu: Re: Hate that I love you. |
|
|
vicodin_addict napisał: |
Wstawała rano i patrzyła na siebie w lustrze. Nie lubiła na siebie patrzeć, na kobietę, która straciła szczęście. Tak bardzo nienawidziła tego widoku, a mimo wszystko powtarzała to każdego dnia, patrzyła sobie w oczy, próbując wmówić sobie, że jest silna. Że jest szczęśliwa. |
vicodin_addict napisał: | Chodziła po salonie. Chodziła po gabinecie. Kręciła się niespokojnie w kółko. Powoli zaczynała się gubić. Nie wiedziała, co robić, nie wiedziała, jak sobie poradzić. Nie miała z kim rozmawiać, nie chciała rozmawiać, nie wiedziała, czy ktokolwiek by ją zrozumiał. Chciała krzyczeć, płakać, chciała przestać nad sobą panować, ale jej stanowisko... ona po prostu nie była przyzwyczajona... Była zbyt silna na to, żeby stracić kontrolę. Czasami żałowała, że w ogóle go pokochała... |
Cudowne po prostu... Pięknie opisujesz całą tą "burzę uczuć" kłębiącą się w Cuddy...
Nie jestem w stanie nawet napisać co o tym myślę w jakiś ambitny sposób, po prostu wiem, że oddałaś uczucia, emocje idealnie...
Fakt, że sama tak myślę w takich sytuacjach chyba to potwierdza...
Jestem pod wielkim wrażeniem...
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że jeszcze coś dla nas napiszesz... Wkrótce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:34, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
o kurcze, jak możesz mówić że to 'nie najlepsze'?
b. fajne )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:09, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Te przemyślenia są takie realistyczne i w ogóle
Naprawdę świetny fik
Mam cichą nadzieję, że pociągniesz to jakoś dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:41, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie najlepsze ??!! To jest Cudo !!! No i naprawdę czyta się z przyjemnością Ciekawe te rozmyślania Lisy ...
Bd dalej ??
Wena życzę i ściskam |
Dzięki bardzo ;* w zasadzie dalszego ciągu nie przewidziałam, ale jak poukładam w łebku pomysły, to nie ukrywam, że może powstanie coś do tego. Nie obecuje w kązdym razie, bo nie wiem, co mi wyjdzie z tego ;]
Cytat: | OMG! Boskie!
Biedna Cuddy...
A będzie dalej?
Oczywiście, że przeczytałam z przyjemnością!
Cytat: | Była zbyt silna na to, żeby stracić kontrolę. Czasami żałowała, że w ogóle go pokochała... |
Ouh...
Proszę napisz cd! |
Awh, dzięki ;*
Jak tak wszyscy mnie bd przekonywać o ciąg dalszy,to się jeszcze skusze ... ;]
Cytat: | jakie nie najlepsze?? Nie znasz się . To było niesamowite!! ale serio serio . Tak doskonale opisałaś uczucia Cuddy, że aż nabrałam pretensji do House'a za jego wredne zachowanie i lekceważenie jej "sygnałów". Co za góra lodowa . A Lisa... po prostu |
Możliwe, że się nie znam, nigdy się nie znałam. I cieszę się, że się podoba, naprawdę, means a lot ;3;*
Cytat: | Strasznie dziękuje za dedykacje... *wzruszona ociera łezke*
To było wspaniałe. Dramatyczne. Miłość czasem boli. Zwłaszcza tak, która trzeba skrzetnie ukrywac za zasłoną codzienności. Kiedy usmiechając sie do innych wewnątrz przeżywasz własne piekło
Czasem mam wrażenie że Cuddy to musi przezywać. Bo ona chyba faktycznie go kocha...
jestem pod olbrzymim wrażeniem! Świetny opis, genialnie dobrane teksty. Niepowtarzalny melancholijny nastrój...
Piekne:* |
Dziękuję bardzo. Znów. Bosz, tak mi słodzicie wszyscy, że aż mi głupio ;*
Cytat: | Piękne, dramatyczne, świetnie oddałaś charakter Cuddy, takiej silnej, a jednocześnie kruchej i delikatnej.
Pozdrawiam |
I o to chodziło. Bo Cuddy to kobieta z silnym charakterem. Ale to też po prostui kobieta. Więc ma czasem prawo do chwili słabości, duuh?
Cytat: | Cudowne po prostu... Pięknie opisujesz całą tą "burzę uczuć" kłębiącą się w Cuddy...
Nie jestem w stanie nawet napisać co o tym myślę w jakiś ambitny sposób, po prostu wiem, że oddałaś uczucia, emocje idealnie...
Fakt, że sama tak myślę w takich sytuacjach chyba to potwierdza...
Jestem pod wielkim wrażeniem...
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że jeszcze coś dla nas napiszesz... Wkrótce |
Ahhh dzięki bardzo, cieszę się, że się podoba. Jakdla mnie twoj komentarz BYŁ ambitny, był dobry. O czym świadczy duży na mojej twarzy
madziax napisał: | o kurcze, jak możesz mówić że to 'nie najlepsze'?
b. fajne )
|
Uhm, bo ja naprawdę tak myślę. Ale za wszelką cenę chcecie mi udowodnić, że to błąd, więc chyba czas się pgoodzić, że czasemmi jednak coś wyjdzie
Wiem, nie odp na wszystki komentarze, ale dziękuję bardzo wszystkim.Awh, miło wejść na Horum i zobaczyć takie miłe komentarze. Naprawdę, dzięki wielkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:11, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
C U D O W NE !!!!!!!
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:55, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bereśka napisał: | C U D O W NE !!!!!!!
Pozdrawiam |
Awh, dzięki bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nutka
Pacjent
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:38, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bardzo mi sie podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładne. Chciałam zauważyć, nie urażając nikogo, że ta miniaturka ma zupełnie inny klimat, niż większość tych, które się czyta obecnie.
Jest jakaś taka... no nie wiem, głebsza?
W każdym razie bardzo mi się podoba, te rozmyślania Cuddy, sposób, w jaki to opisujesz.
Pięknie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuu
Internista
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:26, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bardzo fajnie przepleciony tekst piosenki z fikiem
Naprawdę ładnie oddane uczucia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:50, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie bardzo glebokie choc nie za dlugie w tak niewielu zdaniach oddalas tak duzo
tekst ladnie plynie czyta sie przyjemnie i szybko a mimo to napewno zapadnie w pamiec przynajmniej moja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
piękne!
bardzo mi się podobało!
te opisy uczuć... świetne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|