|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:00, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Znów T., napisała to, o czym ja pomyślałam... Zaczynam się powoli bać
Więc nie pozostaje mi tylko dopisać, że przesyłam wirtualne uściski i pozdrowienia i czekam niecierpliwie na kolejną część Twojego świetnego fika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosie-Posie
Pacjent
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From Hospital Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:22, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
uuu doznałam porażenia... i po ogromnej porcji śmiechu czytam coś takiego wspaniałego i smutnego... nie wiem co powiedzieć. Po prostu powiem Kocham Cię i nie tylko jako kuzyne ale jako... jako... jako nie wiem. dokończ sama czekam na następną cześć
PS. wydrukuj to i daj pani od polaka to będziesz dostawała 6+ a nie "tylko" 6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:08, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No i teraz muszę coś powiedzieć... Że od jutra nie będę miała dostępu do kompa... Przynajmniej nie tyle, ile będę chciała. Raz dziennie postaram się jakoś się dostać do komputera, żeby coś wkleić, ale nie wiem, jak to będzie... To tak na usprawiedliwienie, gdybym nie dodawała odcinka. Wybaczycie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:33, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No jasne że tak !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:00, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze tak i czekam z niecierpliwością na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:34, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
czy wiesz ze to jest cudowne ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:16, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Póki mogę to wrzucam. Nie wiem czy się spodoba, bo jak już mówiłam pisze mi się dużo ciężej...
Dedykacja dla Rosie-Posie. Za wczorajszą rozmowę na gadu
Odc. 3
Iść do niej, nie iść do niej, iść do niej, nie iść do niej...
Co zrobić? Próbował skupić się na kolejnej idiotce, którą przyjmował w klinice. Nie potrafił. Jego myśli krążyły wokół jednej osoby. Wokół jej pięknych oczu, pełnych ust, puszystych włosów... Odganiał te obrazy sprzed swoich oczu, ale nie chciały odejść.
Może powinienem posłuchać Wilsona?, zapytał się w duchu.
- Panie doktorze... - usłyszał głos pacjentki, którą właśnie "diagnozował". Przynajmniej to powinien robić.
Wrócił. Spojrzał na kobietę, na której twarzy malowało się zdziwienie. Uświadomił sobie, że musi to załatwić. Że musi to wyjaśnić.
Wstał i wyszedł, zostawiając pacjentkę w stanie dalekim od normalności.
- Panie doktorze?
Szedł w kierunku jej gabinetu. Pewnym krokiem, próbując opanować drżenie kolan. Bał się. Nie okazywał tego, ale strach zżerał go od środka. Po raz pierwszy w życiu tak bardzo się czegoś bał. Co jeśli wcale się tym nie przejęła? Co jeśli obeszło ją to? Co jeśli to wszystko co mu wykrzyczała było prawdą?
Zobaczył ją. Siedziała pochylona nad stertami papierów, zawalających jej biurko. Podniósł rękę w kierunku klamki, ale zamarł. Zatrzymał się w połowie ruchu, sam nie wiedząc dlaczego. Popatrzył na nią po raz ostatni i zawrócił. Nie wiedział, co nim kierowało, ale nie wszedł tam. Coś go zatrzymało. Jakaś wewnętrzna blokada. Dlaczego?
***
Uzupełniała papiery. To przynajmniej udawała, że robi. A tak naprawdę? Myślała.
Widziała jak podchodzi do drzwi. Serce przyspieszyło, chciała, żeby otworzył wreszcie te cholerne drzwi i wszedł do gabinetu. Podniósł rękę na wysokość klamki, ale po chwili ją cofnął. Stał przez chwilę wpatrując się w nią, a jej serce zatrzymało się. Dlaczego nie otworzył? Odwrócił się na pięcie i odszedł. Wtedy pozwoliła sobie na podniesienie głowy. Śledziła go wzrokiem, zastanawiając się co takiego mogło się stać.
A co jeśli on wcale nie tęskni?
A co jeśli to, co powiedział jest prawdą?
A co jeśli to już naprawdę koniec?
Stop!
Odgoniła złe myśli, próbując opanować drżenie. Serce znów zaczęło bić w swoim rytmie, a oddech powoli się uspokajał. Nie, on na pewno tak nie myślał... Po prostu boi się tu przyjść. To na pewno o to chodzi, pomyślała.
Przez jej głowę przebiegało mnóstwo obrazów. Ostatnie dwa miesiące życia, w których była tak bardzo szczęśliwa. Dlaczego to musiało się tak skończyć?
Spojrzała na monitor włączonego komputera. Nowa wiadomość. Od kogo? Nieważne. Po prostu czytaj.
Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...
Kto to napisał? Nadawca: nieznany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Schevo dnia Nie 7:18, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:04, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Okay, przyznam się . Biedna ta pacjentka, na pewno się zszokowała . Już wystartowałam z oczekiwanie na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:15, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudne!!
Bardzo mi się podoba i czekam na ciąg dalszy z wielką niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie-Posie
Pacjent
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From Hospital Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:42, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Iść do niej, nie iść do niej, iść do niej, nie iść do niej... |
powinno być: iść do nie czy nie iść do niej. Oto jest pytanie
Bardzo dziękuje za dedykacje i oby było ich więcej
Czekam z niecierpliwością na następny odcinek i nie wymiguj się tym, że nie masz kompa. Istnieje przecież kartka i papier
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosie-Posie dnia Nie 9:42, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:18, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Będziesz odpowiedzialna za moją depresję wiesz?
Cytat: | Wstał i wyszedł, zostawiając pacjentkę w stanie dalekim od normalności. |
Za dużo fików, za dużo fików... Jeanne ma bardzo zÓe myśli
Cytat: | Pewnym krokiem, próbując opanować drżenie kolan. |
*kopie Housa w tyłek, aby w końcu wziął sie w garść*
Cytat: | Coś go zatrzymało. Jakaś wewnętrzna blokada. Dlaczego? |
Dlaczego? No właśnie dlaczego? Bo jest kurcze nienormalny!
Cytat: | A co jeśli on wcale nie tęskni?
A co jeśli to, co powiedział jest prawdą?
A co jeśli to już naprawdę koniec? |
*idzie płakać w poduche i zamyka sie w sobie trzaskając drzwiami*
Schevo to jest naprawdę piękne. Wzruszające i sprawiające, że mam ochotę zastanowić sie nad moim życiem ( ale tego nie zrobię, bo będe czytać fika). NIe wiem skad u mnie taki skrajny masochizm, sprawiający, że jednocześnie mam ochotę płakać i to mi sie podoba.
Cytat: | Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...
Kto to napisał? Nadawca: nieznany. |
I zakończywszy czytanie tym cytatem, oddalam sie w bliżej nieznanym kierunku aby popłakać w samotności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:33, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne *czeka z niecierpliwością na więcej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:52, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Och, po prostu bez owijania w bawełnę - kocham tego fika i koniec !! ;P
Będę tęsknić Shevo ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:24, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Piękne i wzruszające, bardzo mi się podoba.
Dobrze, że House nie wszedł, bo możesz dalej budować dramatyzm i nas podręczyć. Świetnie opisujesz ich uczucia.
Nie mogę się doczekać dalszej części. Pozdrawiam, życzę Wena i dostępu do kompa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:03, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś...
piekna slowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ClaudiaACM
Pacjent
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:38, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gdy człowiek traci ukochane osoby... Nigdy nie będzie taki jak kiedyś... |
cytat zaje..... tylko że z bardzo nudnego filmu
odcinek świetny !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:21, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że tak naprawdę z tych nerwów dostał ekhm *stara się zachować powagę* rozwolnienia, bo bo przecież by wszedł, a tak, ta na nic nie zważająca potrzeba fizjologiczna pogoniła go w wiadomym kierunku
A tak naprawdę: dlaczego nie wszedł, jakoś nigdy się niczym nie przejmował. A tu, myślę, że właśnie o to chodzi, że on się tym przejmuje. Że bardzo mu zależy. Jej też zależy. My to wiemy, a oni nie *złość w oczach*
Jedyna nadzieja w Onkologu-Któremu-Należy-Się-Doktorat-Z-Psychologii
Pozdrawiam, Schevo, buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ekhem, chciałam coś wzynać na łamach tego forum: KOCHAM MOJEGO TATĘ ^^ Hah, jednak nie będzie żadnych trudności z dostępem do kompa. Kryzys zażegnany ;D Hah! Żeby to uczcić najprawdopodobniej wkleję nawet kolejną część Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie miłe komentarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:34, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Po tym, co napisałaś ja też kocham Twojego tatę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:40, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, co myśleć o tym odcinku. Nie wiem.
Dedykacja dla jeanne. Po prostu.
Odc. 4
Usiadł przed komputerem, otworzył pocztę. Nowe wiadomości? Co z tego? Kolejne bzdurne reklamy, kolejne nic nieznaczące listy. To wszystko jest przecież nieważne. Bez niej wszystko było nieważne. Najechał myszką na ostatni e-mail. Otworzył, nie wiedząc dlaczego właściwie to robi.
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.
Kto to? Nadawca: nieznany.
Uśmiechnął się lekko. Po raz pierwszy od tej kłótni zdobył się na nieznaczne uniesienie kącików warg. Zastanawiał się kto mógł tak trafnie dobrać cytat to jego wątpliwości. Wilson? Nie, to niemożliwe. Wilson walnąłby mu głupią, bezsensowną mowę na temat nieokazywania uczuć.
Wpatrywał się w ekran. Cytat podniósł go na duchu, ale wątpliwości nie odeszły. Schowały się tylko po to, by po chwili zaatakować ze zdwojoną siłą. Strach powrócił. Dlaczego?
- Czemu to robisz? Czemu po prostu do niej nie pójdziesz? - usłyszał cichy głos w swojej głowie. Natrętny głos, który już nie raz przychodził z pomocą, gdy go potrzebował. Ale nie teraz... Teraz wcale go nie chciał. Chciał tylko być przy niej, chciał poczuć na swoich ustach miękki dotyk jej ust. Nic więcej się nie liczyło...
- Zostaw mnie. Nie chcę twojej pomocy - odpowiedział w myślach, siląc się na spokój. Zaakceptował już fakt, że rozmawia z samym sobą. Przywykł do tego, ale w tym momencie nie miał najmniejszej ochoty na żadne konwersacje prowadzone z własną głową.
- Idź do niej. Powiedz jej to, co czujesz. Ona zrozumie... - głos powoli ucichł, zostawiając po sobie kolejne wątpliwości. Nie pomógł. Jedyne co zrobił to doprowadził do stwierdzenia, że jest idiotą. Tak, jakbym wcześniej tego nie wiedział, pomyślał House.
***
Szczęście. Chciała dowiedzieć się, czym ono jest. I dlaczego zawsze musi nastąpić koniec? Dlaczego szczęście nie może po prostu trwać? Dlaczego po szczęściu nadchodzi cierpienie? Czy naprawdę chciała tak wiele?
Straciłam go?, zapytała się w duchu. Nie mogłam go stracić. Bez niego... Bez niego nigdy nie będę taka sama. Nie po tym, kiedy poczuła jak to jest być z kimś kto cię kocha.
To tylko kłótnia. Kolejna głupia kłótnia. Do wieczora będzie dobrze. On tu przyjdzie, wygłosi jakąś sarkastyczną uwagę i będzie tak, jak kiedyś. Tak jakby nigdy nie usłyszała jego słów. Tak jakby nigdy nie wypowiedziała tych raniących zdań. Wszystko będzie dobrze. Musi być dobrze.
A jak nie dzisiaj... Przecież Wilson pomoże. Wilson zawsze pomaga. Porozmawia z nim, przekona, że są dla siebie stworzenia. Stary, dobry Wilson, który zawsze potrafił pomóc. Nie zawiedzie tym razem, prawda?
Zdarzają się takie dni w życiu człowieka, kiedy wydaje się, że cały świat legł w gruzach. Zdarzają się chwile, kiedy nie wierzysz, że coś ułoży się tak, jak chcesz. Ale po nich... Po nich nadchodzą momenty, w których chcesz walczyć o własne szczęście, nie zważając na konsekwencje. Mając w dupie konsekwencje. Chcesz tylko, żeby było tak, jak kiedyś. Właśnie taka chwila nadeszła w życiu Lisy Cuddy. Chwila, która sprawiła, że uwierzyła, że może naprawić to, co się stało. Kobieta walcząca może osiągnąć wszystko, czego tylko zapragnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:48, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny fragment, ładnie opisałaś to co się dzieje w ich głowach.
Do Housa znowu przemawia Głos.
Miejmy nadzieję, że Cuddy weźmie sprawy w swoje ręce i będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:53, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Genialny fragment!!
Bardzo fajnie opisałaś ich uczucia
Ciekawi mnie kto napisał do nich e-maile^^
Czekam na cd i standardowo wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:08, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne!uczucia opisane super
życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kto mi pomoże zastrzelić brata ??!! Przez niego dopiero teraz przeczytałam te cudowne 2 odcinki !! Nigdy nie ruszy d... yyhym.... jak się go o to poprosi !!
Ale to było cudowne !! Trochę się boję że nic z tego nie wyjdzie...ale jestem póki co dobrej myśli
Pozdrawiam i Wena życzę ....no i całuski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:22, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mójeś ty Głosiku *jak nie przekonasz House'a, żeby wypadł na bungee zza pleców Cuddy z bukietem czerwonych róż, to... *.. Śliczny ten fik i ślicznie opisujesz ich emocje i myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|