|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:56, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeanne miała przeczucie i włączyła dział Huddy, a tu nowy odcinek
Cytat: | Wpatrywała się ze smutkiem w spokojną twarz matki, zastanawiając się co było tak ważne, że kobieta przyjechała osobiście do New Jersey. |
No właśnie też się tak zastanawiam...
Cytat: | Znów to samo uczucie, pogłębiające się z każdą godziną, minutą, sekundą... |
Poor Cuddy...
Cytat: | - On zachowuje się jak normalny człowiek, Jimmy - powiedziała cicho, nie mając siły na tłumaczenie co zaszło między nimi. Była wdzięczna Gregowi za wszystko co zrobił. Wszystko... |
Jeśli chcesz żebym sie tu popłakała, to jesteś na najlepszej drodze Cytat: |
Nie mówię, żebyś od razu brał przypadek jej matki,
|
A tu taki suprajs
Chcę zobaczyć minę Wilsona jak się dowie!
Cytat: | Sam się sobie dziwił, że wymagał ludzkiego zachowania od House'a. Ten człowiek nigdy nie zachowuje się po ludzku. Nigdy. |
Zły Wilson!
Cytat: | - Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.
- House! |
o gosz... Piskliwy, zabawny głosik? Ómarłam
Cytat: | Nie padło mu jeszcze na mózg.(...)Jeden ludzki gest, wykonany dla osoby, którą darzy uczuciem, nie był jeszcze dowodem na jakąś wewnętrzną przemianę, która w nim zaszła. Nie ma żadnej przemiany. Nigdy nie było. Prawda? |
Oczywiście, ze padło mu na mózg! I oczywiście, ze nie jest
Ojj Schevo, gdybym tylko mogła to kazałabym ci opuścić szkołę i pisać opowiadania xD
Są uzależniajace!
Czekam na dalej ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:58, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mi się podoba seryjnie rozwalił mnie ten tekst z zabawnym głosem cudnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:06, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cuuudo
Alee takieś jakieś smuutne ?
Cytat: | - Wszystko będzie dobrze - usłyszała cichy szept onkologa. |
Wilson jak zawsze spieszy z pomocą
Cytat: | - Jimmy, sprawdź czy cię nie ma po drugiej stronie drzwi - powiedział, nie odrywając wzroku od ekranu monitora. |
O ten Wilsone ! Haha xD Moja siostra się na to nabiera
Cytat: | - Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.
- House! |
Boskiee xD Leżę na ziemi i trzymam się za brzuch ze śmiechy
Podnieść się nie mogę
Cytat: | Nie ma żadnej przemiany. Nigdy nie było. Prawda? |
No nie wiem ... Jak dla mnie to sięcoś zmieniło
Ja chcę jeszczeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:08, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- Jimmy, sprawdź czy cię nie ma po drugiej stronie drzwi - powiedział, nie odrywając wzroku od ekranu monitora.
świetne . Ciekawe, czy Wilson zerknął tam przez ramię
- Dlaczego się uśmiechasz? - zapytał Wilson, patrząc na przyjaciela z niemałym zdziwieniem. Wściekłość powoli przemijała. Sam się sobie dziwił, że wymagał ludzkiego zachowania od House'a. Ten człowiek nigdy nie zachowuje się po ludzku. Nigdy.
- Bo właśnie odkryłem, że gdy się wściekasz to masz zabawny głos.
- House!
Oh, God. Wilson nawet mu się uśmiechnąć nie pozwoli . normalnie kara śmierci za to . great odpowiedź House'a.
Wspaniały odcinek! Z jednej strony wzruszający, z drugiej zabawny.. Mmm!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:46, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne!
Taki trochę smutny, ale bardzo, bardzo fajny
Czekan na cd i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:52, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Siedzę zadowolona przez kompem, więc chyba wezmę się za napisanie jeszcze jednego odcinka, ale nic nie obiecuję Muszę tylko uporać się z zadaniem z matmy i historii Więc może coś jeszcze dzisiaj wkleję....
***
Cytat: | Jeanne miała przeczucie i włączyła dział Huddy, a tu nowy odcinek |
Niezawodne przeczucie Jeanne w akcji
Cytat: | No właśnie też się tak zastanawiam... |
I ja też Bo jeszcze tego faktu nie wymyśliłam [wen nie chce się podzielić tą informacją...]
Cytat: | Jeśli chcesz żebym sie tu popłakała, to jesteś na najlepszej drodze |
Nie chcę Akurat dzisiaj nie chcę Dlatego druga część jest troszkę zabawniejsza
Cytat: | Chcę zobaczyć minę Wilsona jak się dowie! |
Minę Wilsona jak się dowie? Będzie śmiesznie
Cytat: | Piskliwy, zabawny głosik? Ómarłam |
Żyyyyj! Bo kto mi będzie pisał komentarze, które zazwyczaj powodują upadek z krzesła?
Cytat: | Ojj Schevo, gdybym tylko mogła to kazałabym ci opuścić szkołę i pisać opowiadania xD
Są uzależniajace! |
Ojj, gdybym tylko mogła opuszczać tak szkołę... Ale i tak stwierdzam, że wen lubi pracować na lekcjach
Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam
***
moniia2311, hehe Dziękuję i cieszę się, że się podoba
***
Cytat: | Alee takieś jakieś smuutne ? |
Bo to wen tak pracuje... A ja, chociaż nie lubię pisać smutnych, to lubię takowe czytać
Cytat: | Wilson jak zawsze spieszy z pomocą |
Wilson to Wilson, bez niego ciężko byłoby przeżyć
Cytat: | Boskiee xD Leżę na ziemi i trzymam się za brzuch ze śmiechy
Podnieść się nie mogę |
*podnosi Jarii *
Dziękuję I pozdrawiam
***
Cytat: | Ciekawe, czy Wilson zerknął tam przez ramię |
Tak, sprawdzał czy go rzeczywiście tam nie ma
Cytat: | Oh, God. Wilson nawet mu się uśmiechnąć nie pozwoli . normalnie kara śmierci za to . great odpowiedź House'a. |
Dziękuję bardzo I pozdrawiam
***
minnie, dziękuję Bardzo się cieszę, że się podoba
***
Aaa właśnie, przypomniało mi się... Jutro chyba nie zdążę wkleić odcinka... Więc jak coś to dopiero w sobotę
Teraz zabieram się za odrabianie lekcji i pisanie Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:22, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja dopiero zdyszana i zmęczona wpadłam do domciu ;/
Ale już szybko przeczytałam i... i znowu będę się powtarzać, że:
- fajne,
- odrobinę smutne, ale tylko odrobinkę,
- oczywiście strrrrrrrasznie zaciekawia, więc nie mogę doczekać się kolejnego fragmentu
Szevo, błagam Cię, nie każ długo czekać na następny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:38, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Z góry przepraszam, za słabą jakość tego komentarza, ale usiłuję czytać lekturę i średnio w ogóle mam czas na komputer...
Och, czemu ja dopiero teraz zauważyłam ten odcinek?
Schevo... Jak zwykle super... Cudny opis uczuć Cuddy (wiesz, że to lubię), zabawny dialog House'a z Wilsonem... I wszystko świetnie napisane... Czego chcieć więcej?
Chyba tylko kolejnego odcinka...
Pozdrawiam i czekam na jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:05, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Krótkie. Nie wiem dlaczego.
W każdym razie, nie wiem czy dobre.
Odc. 10
Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje się tylko poznać z innej strony.
Po raz kolejny. Znowu. Kim on jest?
E-mail, nadawca: nieznany. Jak to jest, że ten człowiek trafia ze swoimi cytatami w samo sedno?
Wpatrywał się z niedowierzaniem w ekran monitora, próbując rozgryźć 'nieznanego'. Kim był? Dlaczego to robił? Jaką miał z tego korzyść?
Z drugiej strony... Czy to ważne? Ważne było tylko to, że rozwiał jego wątpliwości. Nie zmienił się. Po prostu dał się poznać z innej strony. I tyle.
Jego pager zapiszczał. Poczuł, że stało się coś złego, coś bardzo złego. Poruszał się na tyle szybko, na ile mógł. Pędził do sali, zajmowanej przez matkę Cuddy. Z daleka widział, że coś nie gra. Słyszał krzyki i czyjś szloch. Był przy drzwiach, kiedy usłyszał ten jeden dźwięk, którego nie chciał usłyszeć. Spojrzał na aparaturę i zobaczył to, czego nie chciał zobaczyć. Prosta, ciągła linia nigdy nie oznaczała niczego dobrego. A lekarze stojący obok i wpatrujący się ze smutkiem [?] w pacjentkę oznaczali coś dużo, dużo gorszego.
- Czas zgonu: 5:24 - usłyszał gdzieś obok jakiś głos. Niemożliwe, pomyślał, nie zgadzam się!
Ktoś przebiegł koło niego. Poczuł znajomy zapach i odwrócił się na pięcie. Cuddy biegła w stronę swojego gabinetu, nie zwracając uwagi na ludzi wybałuszających na nią oczy. Chyba nigdy nie żałował tak bardzo, że nie ma sprawnej nogi i nie może za nią pobiec. Powoli, przeczuwając, że musi zostawić ją na chwilę samą, ruszył w kierunku jej gabinetu. Nie śpieszył się, chociaż bardzo tego chciał. Pozwól jej wypłakać się samej, powiedział do siebie, przecież nie chcesz, żeby płakała w twoje ramię. A co jeśli chcę?
***
Wbiegła do gabinetu, pozwalając łzom spłynąć wreszcie po twarzy. Miała gdzieś to, że wraz z nimi spływa cały makijaż. To, że ludzie patrzyli na nią, jak na wariatkę. To wszystko było teraz nieważne.
Umarła. Tak po prostu umarła. Zostawiając ją bardziej samotną, niż kiedykolwiek. Dlaczego umarła? Dlaczego?
Nie była już małym dzieckiem. Była dorosłą kobietą, posiadającą poważną pracę i trwającą w stałym związku. Ale czy to było teraz ważne? Czy miała powstrzymywać emojce tylko dlatego, że była szanowaną administratorką szpitala? Gdyby to miało jakieś znaczenie, to On nie zabrałby jej matki. Dlaczego ją zabrał? Dlaczego?
Wmawiała sobie, że to tylko sen. Pieprzony koszmar, z którego zaraz się wybudzi. Liczyła na to. Wierzyła w to. Zamknęła oczy, po to by po chwili je otworzyć. Liczyła na to, że teraz wszysto będzie, jak dawniej. Nie miała racji. Jej matka dalej była martwa. Nie żyła. Umarła. Odeszła.
Ktoś wszedł do gabinetu, nie odwróciła się w jego stronę. Błagał w duchu o to, aby ten ktoś zrozumiał, że chce być sama. Stukot laski. Podszedł do niej i lekko ją przytulił, odwracając jej głowę w swoją stronę.
- Wiesz, że nigdy nie byłem w tym dobry... - powiedział cicho, patrząc jej prosto w oczy.
Walczyła najpierw z jego uściskiem, ale po chwili całkowicie się poddała jego dotykowi. Płakała, brudząc mu całą koszulę. Nie zwracał na to uwagi. Po prostu ją przytulał. Tak jakby to było całkowicie normalne.
Gdyby nie ta sytuacja to zapewne zastanawiałaby się dlaczego to robi. Ale teraz? Teraz to było nieważne. Cieszyła się, że nie jest sama.
Nie zdawali sobie sprawy z tego, że ktoś ich obserwuje. Ktoś, kto obserwował ich już od dobrych kilku dni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
chwile mnie nie bylo..a tu juz 2 czesc Schevo dobrze sie spisujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:31, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No dobrze, poryczałam sie.
*spogląda czy nie ma gdzieś tutaj Nenuni, której coś obiecała*
NIe ma? No to płaczę.
Cytat: | Był przy drzwiach, kiedy usłyszał ten jeden dźwięk, którego nie chciał usłyszeć. |
Cytat: | Chyba nigdy nie żałował tak bardzo, że nie ma sprawnej nogi i nie może za nią pobiec. |
Cytat: | Umarła. Tak po prostu umarła. Zostawiając ją bardziej samotną, niż kiedykolwiek. Dlaczego umarła? Dlaczego? |
Cytat: | Jej matka dalej była martwa. Nie żyła. Umarła. Odeszła. |
Cytat: | Walczyła najpierw z jego uściskiem, ale po chwili całkowicie się poddała jego dotykowi. Płakała, brudząc mu całą koszulę. |
Jestem w takim nastroju, że wszelkie wzmianki o umierajacych rodzicach, powoduja u mnie gwałtowny atak płaczu
*wyjmuje chusteczkę i żałuje że nie ma jej kto przytulić*
Na swój masochistyczny sposób to było piękne i mi sie podobało.
Płacz jest przecież dobry, nie? Nawilża śluzówke oka.
Cytat: | Nie zdawali sobie sprawy z tego, że ktoś ich obserwuje. Ktoś, kto obserwował ich już od dobrych kilku dni... |
Psychopatka Cameron, która porwie Hałsia, a Cuddy zabije, poćwiartuje i włoży do lodówki?
Czekam na dalej! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:33, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jak to jest że każdy Twój fik jest po prostu idealny? A wiem... Ty masz wielki, wielki, wielki TALENT !!!!!!!
Strasznie, strasznie, strasznie mi się podoba i czekam na kolejną część
Pozdrawiam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:45, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
alusia_, bo wen jakoś tak lubi pracować I szybko produkuje kolejne odcinki
***
Cytat: | Jestem w takim nastroju, że wszelkie wzmianki o umierajacych rodzicach, powoduja u mnie gwałtowny atak płaczu |
*przytula* Ale o... Yyy, nieważne. W każdym bądź razie, trzymaj się
Cytat: | *wyjmuje chusteczkę i żałuje że nie ma jej kto przytulić* |
Jestem oto ja! *pojawia się niczym Superwomen xD* *przytula*
Cytat: | Na swój masochistyczny sposób to było piękne i mi sie podobało.
Płacz jest przecież dobry, nie? Nawilża śluzówke oka. |
Musiało być troszkę masochistycznie, bo wtedy te radośniejsze fragmenty będą jeszcze bardziej podnosiły na duchu A płacz nie jest taki zły... Faktycznie
Cytat: | Psychopatka Cameron, która porwie Hałsia, a Cuddy zabije, poćwiartuje i włoży do lodówki? |
I jest coś, co sprawiło, że oplułam monitor... Nigdy więcej nie będę pić herbaty, kiedy jestem na forum. Nigdy więcej. xD
Pozdrawiam, dziękuję i wirtualnie ściskam
***
Bereśko, ponoć mam jakiś tam malutki talent, ale nigdy go nie widziałam na oczy, więc nie mogę potwierdzić jego istnienia Cieszę się, że się podobało Dziękuję i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:32, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oooooch...
Cudowne, głębokie, strasznie smutne...
Nawet nie wiem, co napisać...
Jestem pod wrażeniem, naprawdę...
Wiem tylko, że chcę jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:42, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nigdy ani trochę nie byłam romantyczna, ale jakoś (nie mam pojęcia dlaczego ) ten fragment kojarzy mi się właśnie ze słowem ROMANTYCZNY
Może jestem w całkowitym błędzie, ale przecież każdy ma swój punkt widzenia, prawda??
Poza tym, ta część jest taka... taka... taka głęboka i poruszająca..
I w ogóle (mimo wszystko) nie martwi mnie śmierć matki Cuddy, a martwi mnie to, że nie wiem jak wytrzymam czekając na kolejny fragment
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whoopee
Ratownik Medyczny
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:00, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ha, teraz już wiem dlaczego mój ostatni komentarz skwitowałaś słowami "do tej pory". Shevo, wyyyymiatasz totalnie. To wszystko jest takie realistyczne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:01, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Umarła??? Schevo why??
Ale fik super i czekam na więcej
Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Czw 21:01, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:04, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne i czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:51, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rany, czy wy zawsze musicie zabijać matkę Cuddy, nie mógłby House jej uratować?
Przeczytałam dwa ostatnie fragmenty i stwierdzam, że są świetne.
W pierwszym podobał mi House, który jak zwykle ukrywa swoje uczucia i nie przyznaje się, że wziął przypadek matki Cuddy, no i oczywiście Wilson nasza dobra duszyczka.
Drugi fragment piękny i wzruszający.
Ciekawi mnie kim jest ten tajemniczy ktoś kto przygląda się Housowi i Cuddy i wysyła te maile.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OooAnusiAooO
Pacjent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:56, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Schevo , bardzo dobry odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:16, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kremówko, cieszę sie, że przypadło Ci do gustu Wiesz, że zawsze czekam na Twoje komentarze, prawda? Nie wiem co powiedzieć, po prostu dziękuję Pozdrawiam i wirtualnie ściskam
***
Cytat: | Nigdy ani trochę nie byłam romantyczna, ale jakoś (nie mam pojęcia dlaczego ) ten fragment kojarzy mi się właśnie ze słowem ROMANTYCZNY |
W sumie, jak teraz na to spojrzę to faktycznie trochę romantyczne jest Ale tego nie było w zamierzeniu...
Cytat: | Może jestem w całkowitym błędzie, ale przecież każdy ma swój punkt widzenia, prawda?? |
Każdy ma prawo do własnego zdania
Cytat: | Poza tym, ta część jest taka... taka... taka głęboka i poruszająca.. |
Heh... Cieszę się, że tak to odbieracie
Cytat: | I w ogóle (mimo wszystko) nie martwi mnie śmierć matki Cuddy, a martwi mnie to, że nie wiem jak wytrzymam czekając na kolejny fragment |
A kolejny fragment dzisiaj w nocy, albo dopiero jutro Bo do kina jadę z moimi Więc nie wiem czy wrócę w jednym kawałku
Dziękuję i pozdrawiam, wirtualnie ściskając
***
whoopee, teraz też napiszę, że do tej pory... Bo mam w planie jeszcze jedną dość... smutną część.
Wymiatam? Ha! Wiedziałam!
Pozdrawiam i dziękuję Wirtualnie ściskam
***
Cytat: | Umarła??? Schevo why?? |
'Leo, why?' --> Tak mi się jakoś skojarzyło xD
Bo tak jest ciekawiej...
Dzięki
***
ewciaiwo, dziękuję
***
runiu, sama nie wiem czemu tak jakoś wychodzi, że matka Cuddy umiera...
Cieszę się, że Ci się podoba
House musi ukrywać swoje uczucia. Bo czy inaczej byłby Housem? A Wilson zawsze musi pomagać, bo czy inaczje byłby Wilsonem?
Ten tajemniczy ktoś ujawni się przy ostatnim odcinku Hah!
***
Anusia, dzięki kochana
***
A dzisiaj odcinka nie będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OooAnusiAooO
Pacjent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:18, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Schevo .... Czemu ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:19, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Booo jadę z kimś do kina Hah! I ty już dobrze wiesz z kim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OooAnusiAooO
Pacjent
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem powiedz mi .. ... .. Ale raczej sie domyślam ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:24, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Z takimi jednymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|