Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Erotyk (bajka na dobranoc 7) [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
T.
Anestezjolog
Anestezjolog


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:44, 26 Paź 2008    Temat postu: Erotyk (bajka na dobranoc 7) [M]


zweryfikowane przez T.

Chciałam napisać coś ckliwego...coś...co osłodzi mi tęsknotę...
Dedykuje mojej kochanej Rocket

Bajka na dobranoc 7 -Erotyk +18


Czego się boisz??
Tego że cię pokocham
Że w końcu postawię na swoim...
tylko że nie ma tu nic mojego.
A może, że ty mnie...?


Drżał.

A w jej oczach widział gwiazdy.

Kiedy patrzył w jej roześmiane oczy, czuł jak grunt obsuwa się pod stopami, a ziemia płonie, obejmując jego nogi gorącą falą ognia. To, dlatego są tak miękkie. To, dlatego z trudem może na nich stać. Drżał, a jego gardło ściśnięte żelaznym imadłem zazdrości nie było zdolne do wydania żadnego dźwięku. Umysł krzyczał a ono milczało, odmawiając posłuszeństwa w momencie, kiedy nie spełnienie jego woli, miało za chwile doprowadzić do katastrofy.

Patrzył jak Lucas unosi dłoń do jej policzka i czule odgarnia jej włosy za ucho. Widział zmianę na jej twarzy. Zaskoczenie, lekkie zmieszanie i zainteresowanie były widoczne jak na dłoni. Dotkniecie Lucasa było jak uderzenie czarodziejskiej różdżki –widział jak rozkwita i otwiera się niczym kwiat po zimnej nocy. Widać spragniona była czułości jak słońca… Ale nie jego. To nie jego ciepłą dłoń czuła na swoim policzku. Nie dla niego przeznaczone były promienne uśmiechy. Nie dla niego drżenie jej głosu i nie dla niego gwiazdy w jej oczach.

Zimna, pokryta warstwą szronu szyba, podziałała na niego orzeźwiająco, kiedy oparł o nią czoło. Stał tam od samego początku ich spotkania. Nie mógł się zmusić do zrobienia czegokolwiek. Dlaczego po prostu nie wszedł tam i nie przerwał ich spotkania? Tym razem nie było inaczej. Tym razem to nie był jakiś palant z syndromem maminsynka i rozrośnięta prostatą. Poznał Lucasa i wiedział, że on potrafi docenić ją. On będzie potrafił zatroszczyć się o skarb, jakim była ta kobieta. On wiedział w niej piękno, kiedy on ciągle wmawiał sobie, że lubi tylko te piękniejsze części jej ciała. On mówił, że ma ładne buty, kiedy on potrafił tylko gapić się na jej nogi. Czuł jak przegrywa.

Przegrana była tym bardziej bolesna, bo sam się na nia skazał. Wymyślił tysiące powodów, dla których nie powinien z nia być. Jeszcze więcej powodów wymyślił dla niej –powodów, dla których ona nie będzie z nim. Teraz one wszystkie śmiały mu się w twarz. Teraz one wszystkie spotkały się w małej pijalni czekolady, w zimny grudniowy wieczór, aby raz na zawsze pogrzebać jego marzenie.

Zamknął oczy i zrobił krok do tyłu. Ten krok był najtrudniejszym krokiem w jego życiu. Był jak skok w ciemna przepaść, z której nie ma powrotu. Pożegnał w myślach ich wszystkie wspólne chwile, które nigdy nie będą miały miejsca i zostawił je pod zimna wystawową szybą. Niech mróz otoczy je białym całunem i pogrzebie w lodowym grobowcu. Dla niego nie ma już miejsca na świecie.

***

Kropka wbiła się boleśnie w biały papier , czarnym jak kir atramentem jego pióra. Koniec. Wypowiedzenie leżące na stole wpatrywało się w niego złowrogo. Chciał je zgnieść i wrzucić do kosza, ale wiedział, że to nic by nie dało. Musiał skończyć. Musiał to zrobić. Pozwolić jej odejść to co innego, niż życ obok i patrzeć jak jest szczęśliwa. Nie dlatego, że nie chciał, żeby była. Ale nie potrafiłby na to patrzeć. Chciał zmian.

Spojrzał na pełną szklaneczkę Burbona. Nie miał siły pić. Nie miał siły ćpać. Ból, który nieznośnie wbijała się tępymi szponami w nogę, tym razem stał się jego sprzymierzeńcem. Ból tępił umysł.

- Dlaczego odszedłeś? – cichy kobiecy głos wyrwał go z otępienia.

- Co tu robisz? – nie wiedział, czy to sen, czy tylko wytwór jego
chorego umysłu przyszedł go dręczyć?

- Pytam –odpowiedziała zamykając za sobą drzwi. Zjawy raczej nie zamykają drzwi, wiec to chyba rzeczywiście była ona.

- Wiesz, że nie ładnie jest włamywać się do kogoś? –była to jedyna rzecz, jaka przyszła mu do głowy.

- A od kiedy jest to dla ciebie problem? –Zapytała siadając na fotelu.

- Od kiedy włamują się do mnie –zamilkł i patrzył na nia poważnie –daj spokój Cuddy, po co tu przyszłaś? –zapytał z nieskrywanym bólem w głosie –napatrzyłaś się? To wyjdź –rzucił próbując ukryć gorycz pod maską arogancji.

- Stałeś tam pół godziny –zaczęła –widziałam cie cały czas. Czekałam aż wpadniesz i przerwiesz nam. Nie zrobiłeś tego. Dlaczego? –wpatrywała się w niego intensywnie, próbując przebić się przez ta maskę powierzchowności. Chciała zobaczyć to samo, co zobaczyła stojąc w drzwiach –prawdziwego Housa –bez maski egocentryka i etatowego chama.

- Cuddy wyjdź –poprosił cicho. Chciał zostać sam. Nie chciał, żeby ona odzierała go z tej resztki godności jak mu została. Chciał odejść bez konieczności tłumaczenia, dlaczego. Już i tak zbyt wiele wiedziała.

- Uznałeś, że z Lucasem będę szczęśliwa. Odszedłeś, bo widziałeś, że Lucas będzie o mnie dbał. Że być może ja go pokocham. Poddałeś się. Zrobiłeś chyba najszlachetniejszą rzecz w całym swoim życiu i odszedłeś –analizowała bezbłędnie i z pewnością siebie oficera śledczego. Odpowiedziało jej wymowne milczenie –czy to jest twoje wypowiedzenie? –wzięła do reki kartkę papieru i przebiegła ja wzrokiem.

- Zabierz to i wyjdź –ponowił prośbę zmęczony cała sytuacją.

- Ale ty jesteś monotematyczny House, tylko wyjdź i wyjdź. Ja się nigdzie nie wybieram –powiedziała lekko poirytowana.

- W takim razie ja wyjdę –wstał i sięgnął po laske.

- W jednym się pomyliłeś House, ja nigdy nie pokochałabym Lucasa –jej słowa zatrzymały go w połowie drogi do drzwi. Nagła nadzieja poruszyła go z równa gwałtownością jak jej utrata. Wpatrywał się w nią, zastanawiając się nad interpretacja jej słów.

- House, w moim życiu były dziesiątki mężczyzn, którzy mi się podobali, połowa z nich mnie fascynował, kilku mnie zauroczyło. Kochałam i kocham jednego. Lucas jest przemiłym facetem…, ale no właśnie… zawsze jest jakieś ale…

Stał oszołomiony. Były w jego życiu wiele zaskakujących chwil, w których nie wiedział, co ma powiedzieć, tych lepszych i tych złych. Ale ta była wyjątkowa. Ta wyryje mu się w pamięci na zawsze. Ta kobieta właśnie ofiarowała mu wszystko. Z prostota i szczerości patrząc mu prosto w oczy mówiła mu cos takiego…

Obserwowała uważnie jego twarz. Widziała na niej wszystko to co chciała. Ból gdzieś zniknął. Jego oczy błyszczały jakąś wewnętrzną radości, której nigdy wcześniej nie widziała. Usta, ściśnięte do tej pory w wąska linie, podniosły się nieznacznie na kształt budzącego się, nieśmiałego uśmiechu.

Podeszła do niego wolno, zmysłowo kołysząc biodrami.

- Chodź. Pokażę ci, o czym mówię –nigdy nie była tak bardzo pewna tego, co robi. Delikatnie chwyciła jego dłoń i pociągnęła w stronę sypialni. Nie musiała namawiać go zbyt długo. Posłusznie podążył za nią wpatrując się w miekka linie falujących bioder… Może to jednak był sen?

Popchnęła go na łóżko, jasno dając do zrozumienia, kto dzisiaj rządzi. Ona dzisiaj była królową, ona dzisiaj była piękną, czarującą kobietą, uwodzącą swojego mężczyznę. Mężczyznę, który ja kochał. Nie musiał nic mówić. To, co zrobił dla niej, mówiło samo za siebie. Teraz jej kolej.

Stojąc w bezpiecznej odległości od niego powoi schyliła się i zdjęła szpilki. Czuła jego palący wzrok na wypiętych posladkch, uwięzionych pod ciasną spódnicą. Rzuciła buty za siebie i spojrzała na niego kusząco. Patrząc mu w oczy zaczęła rozpinać guziki bluzki jeden po drugim… Czuła narastające podniecenie widząc jak jego spojrzenie śledzi każdy ruch jej dłoni, odkrywa każdy centymetr wyłaniającego się kawałka ciała. Po chwili bluzka pofrunęła na podłogę. Chciał wstać, ale zatrzymała go gestem dłoni. Jeszcze nie teraz…

Oparła stopę na kawałku wolnego łóżka pomiędzy jego nogami, i wolno sięgnęła do zapięcia podwiązki. Patrzyła jak zaczarowany, jak przezroczysty kawałek materiału odsłania idealna kobieca nóżkę -najpierw udo, potem łydkę. Pochylił się i dotknął wargami uda, ale ona szybko zabrała nogę. Zobaczyła w jego oczach błysk niezadowolenia. Pożądanie i zniecierpliwienie brały nad nim górę. Uśmiechnęła się z satysfakcją. Powtórzyła manewr z druga podwiązką, która zajęła miejsce obok pierwszej na podłodze.
Po chwili rozsunęła suwak w spódnicy i pozwoliła jej opaść na podłogę. Była wolna. Stała przed nim w samej bieliźnie, pozwalając żeby jego wzrok błądził po jej ciele. Pożądanie widoczne w jego oczach napawało ja olbrzymia radością i satysfakcją –czuła się piękna. Czuła się adorowana.

Podeszła do niego i delikatnie wzięła jego twarz w dłonie. Chciała, żeby ten pocałunek był delikatny i czuły, ale on jej na to nie pozwolił. Z gwałtownością człowieka szukającego wody na pustyni, zaatakował jej usta zmuszając do uległości. Poczuła jak jego dłonie przyciągają jej pośladki do niego, aż w końcu zmusił ja żeby usiadła okrakiem na jego kolanach. Przez cienki materiał bielizny, czuła jak jego męskość, pobudzona i gotowa do działania, wbija się w jej łono.

Sięgnęła do zapięcia spodni i szybko pozbyła się tej niepotrzebnej bariery. House z zadowoleniem przyjął jej coraz bardziej niecierpliwe ruchy. Jednak nie była taka opanowana…
Czuł jak drży pod wpływem jego pocałunków i dłoni poznających każdy centymetr jej cudownego ciała. Była samym ogniem. Płonęła w jego ramionach, podświadomie szukając spełnienia, które tylko on mógł jej dać. Jeśli nie będzie się z nią kochał tu i teraz chyba umrze…

Zsunął jej stanik i pozwolił mu opaść na łóżko. Jej piersi prężyły się przed jego oczami dumnie manifestując swoje piękno. Wziął jedna w dłoń. Pasowała idealnie. Pocierał kciukiem jej nabrzmiałe sutki, w kolorze delikatnego koralu. Jego usta znaczyły drogę biegnącą od jej długiej, królewskiej szyi, aż po zagłębienie miedzy jej piersiami. Chciał znacznie więcej. Ułożył ja na łóżku i smakował po kolei jak smakuje rozkosz. Pieścił jej brzuch, delikatną powierzchnię ud, aż w końcu zatopił się w centrum jej kobiecości, które teraz należało wyłącznie do niego. Czuł się jak odkrywca i bohater, który raz stanąwszy na upragnionej ziemi, nigdy już nie zapomni tego uczucia.

Leżała pod nim naga, gotowa na spotkanie na płaszczyźnie, która do tej pory tkwiła głęboko w ich fantazjach. Podniosła biodra w oczekiwaniu, a on wszedł w nią, czując, że oto właśnie dotyka największej tajemnicy istnienia. Doświadczył, cudu, jakim jest ten przedziwny moment zjednoczenia, kiedy to kobieta otwiera się na mężczyznę i przyjmuje go z ufnością i bez zastrzeżeń. Nigdy wcześniej nie doświadczył tego uczucia, które wstrząsnęło nim i zachwiało posady jego świata po raz drugi tego dnia…

W jej oczach widział gwiazdy.

Drżał.

Ciepły pocałunek
przesłany przez życie
delikatnie spoczął na twoim policzku.
Marzenia, ocierające się o siebie
wplatałeś we włosy.
Usta zaprzyjaźniły się
z dynamicznym uśmiechem,
A ręce wiernie przyciągało słońce.
Pod kombinezonem skóry
białe światło uspokajało duszę.
Rozum i serce
Pozbyły się cierniowej przeszkody,
Jednocześnie szeptały kocham...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:03, 26 Paź 2008    Temat postu:

o Boże... Aż się poryczałam... Dziwne, bo normalnie czytając fiki +18 jestem lekko rozbawiona... Ale ten jest inny... To faktycznie, jak sama go nazwałaś - erotyk...
To jest piękne po prostu... Takie delikatne, kruche... śliczne... Piękna bajka na dobranoc o miłości... Tego mi dzisiaj było trzeba... Nie za słodka, z elementem goryczy... Chyba właśnie to sprawia, że jest taka prawdziwa...

Trochę chyba przesadziłam z tymi wielokropkami...
Strasznie mi się podoba... Nadal nie mogę wydostać się spod wielkiego wrażenia, pod którym jestem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:24, 26 Paź 2008    Temat postu:

T., po prostu nie wiem, co napisać... Słowo "cudowny", czy "boski" jest bowiem zbyt słabe! Po prostu kocham Twoje fiki - z jednej strony subtelne i delikatne, z drugiej rozerotyzowane do granic możliwości

Dziękuję za dedykację *czerwieni się*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:27, 26 Paź 2008    Temat postu:

ja też się wzruszyłam, co się rzadko zdarza w fickach +18...
ten jest taki delikatny i wrażliwy... prześliczny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:35, 26 Paź 2008    Temat postu:

OMG! Ślicznie!
I ja również się wzruszyłam, choć to fik +18
Czekam na następną bajkę lub dłuższego fika i wena życzę
T. jesteś wielka !!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:48, 26 Paź 2008    Temat postu:

Mialam ciary, swietne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:04, 27 Paź 2008    Temat postu:

Czy to znaczy, że teraz powinnam pójść spać?
Bosiu... To chyba najpiękniejsza bajka na dobranoc jaką kiedykolwiek czytałam. Przy pierwszym akapicie byłam święcie przekonana, że to House z nią jest, że sprawia, że jest szczęśliwa. A potem z delikatnością słonia imię Lucasa sprowadziło mnie na ziemię. Poczułam się jakby ktoś mi przywalił. To było złe, wiesz? Jeszcze ten rezygnujący House... W tym momencie bajka zamieniła się w koszmar (ale tak samo piękny) i mi łzy stanęły w oczach. T. ty chciałaś żebym tu na zawał zeszła? A końcówka to jak polewa w torcie. Wyśmienita.
Jednym słowem : boskie!
Wiecej takich bajek ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 10:47, 27 Paź 2008    Temat postu:

T. jesteś wielka, Twoja twórczość jest wielka. To było tak wspaniale, delikatne, czułe, a za razem intensywne że aż mnie ciary przechodziły.
Gratuluję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ikerowej rękawicy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:12, 27 Paź 2008    Temat postu:

T. brakuje słów komentarza... jestem pod wielkim wrażeniem....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziax
Fasolka


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: puszka Pandory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:45, 27 Paź 2008    Temat postu:

T., to było yyyy... niesamowite! lepszego określenia znaleźć nie moge...

Pożądanie widoczne w jego oczach napawało ja olbrzymia radością i satysfakcją –czuła się piękna. Czuła się adorowana.

W fikowej książce twoje bajki (przynajmniej 3) powinny zająć honorowe miejsce!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:39, 27 Paź 2008    Temat postu:

Przeczytałam dopiero teraz
Wrrrrrr... Jeszcze czuję ten dreszcz
I jak ja teraz dojdę do siebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:00, 27 Paź 2008    Temat postu:

...super...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nidociv
ER scrub
ER scrub


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:21, 27 Paź 2008    Temat postu:

Mmm... to było takie piękne, cudowne, rozczulające... *-*
Idę poszukać słownika, żeby znaleźć jakieś synonimy...

I jak teraz zamiast pójść w kimono uczyć się przyziemnej matematyki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:30, 27 Paź 2008    Temat postu:

ten fik był inny od wszystkich był taki wyjątkowy,romantyczny po prostu boski

to było na prawdę coś pozdrawiam;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:58, 27 Paź 2008    Temat postu:

Fiki T. to zawsze COŚ..... pięknego...cudownego...fascynującego...świetnego...czarującego...boskiego...nadzwyczajnego... i można by tak wymieniać BEZ KOŃCA.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:05, 27 Paź 2008    Temat postu: Re: Bajka na dobranoc 7 -Erotyk [+18]

Powiedziałabym raczej, że to nie czysty erotyk, a głeboko psychologiczna penetracja duszy Housa z elementami erotyki.

Jak ty to robisz T.? Dzięki Tobie stałam się biernym obserwatorem sytuacji zazdroszcząc obojgu. Miałam ciary

Moje ulubione słowa z tej bajki, takie najwazniejsze słowa, takie "klucze" to:

Cytat:
Drżał.

Cytat:
Pożegnał w myślach ich wszystkie wspólne chwile, które nigdy nie będą miały miejsca i zostawił je pod zimna wystawową szybą.

Cytat:
- Dlaczego odszedłeś? – cichy kobiecy głos wyrwał go z otępienia.

Cytat:
- Cuddy wyjdź –poprosił cicho. Chciał zostać sam.

Cytat:
Kochałam i kocham jednego.

Cytat:
Nigdy wcześniej nie doświadczył tego uczucia

Cytat:
Drżał.


Pisz jak najwięcej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
willanka
Neskwikowa Kuleczka
Neskwikowa Kuleczka


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:21, 27 Paź 2008    Temat postu:

T. to jest cudownie cudowne . Brak słów z wrażenie to jedyne, co mi się ciśnie na usta xD.
Wspaniale opowiedziana historia. Świetnie dobrane słowa. Po znaczku +18 wydaje się, że wrażenia cielesne będą na pierwszym planie, a tutaj wrażenia umysłowe są w stanie je przebić . Wszystko cudnie wyważone, dopracowane, delikatne, magiczne, niesamowite(mówiłam, że nadużywam tego słowa w stosunku do Twojej twórczości ). Bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba, pozdrawiam T.

PS. Dla mnie chyba cały fick to słowo klucz xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:40, 27 Paź 2008    Temat postu:

piekne, przepiekne.. najpiekniejsze
uwielbiam takie fiki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:20, 28 Paź 2008    Temat postu:

Jeśli zechcesz wydać swoją książkę, ja będę pierwsza w kolejce po nią... To było tak piękne, tak było widać w tym artystyczną kreskę, muśnięcie piórem... Też drżałam, czytając to *właściwie to nie powinnam tego czytać - ale - rozgląda się na boki *. .. Wszystko było idealnie dopracowane, takie jak powinno być. Erotyk to też opowiadanie o miłości.. i ta bajka zapewni mi jeden z najpiękniejszych snów życia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:28, 28 Paź 2008    Temat postu:

bajka która przyprawia o drżenie... serca .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:10, 28 Paź 2008    Temat postu:

T. jesteś po prostu artystką w tym, co tworzysz piszesz pięknie. uwielbiam Twoje porównania, naszpikowane epitetami opisy. oto najprawdziwsza proza poetycka

pozdrawiam serdecznie i ściskam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:40, 29 Paź 2008    Temat postu:

Cudowna bajka bardzo mi się podobała

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saph
McAczkolwiek


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:10, 30 Paź 2008    Temat postu:

T., kocham Twoje bajki! Jestem pełna podziwu dla Twojego talentu literackiego. Myślę, że każdy chciałby TAK pisać.

Twoje fiki są wyjątkowe. Czyta się je szybko, łatwo i przyjemnie a jednocześnie zapadają w pamięci na długo.

Myślę, że nie tylko mnie podczas czytania rośnie ciśnienie, bicie serca przyspiesza a świat zewnętrzyny przestaje się liczyć. Znaczenie ma tylko tu i teraz, w Twoim fiku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arturowa1
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:46, 14 Lis 2008    Temat postu:

Piękna, dobrze napisana, subtelnie i głęboko, tak plastycznie ze obrazy same cisną się przed oczy i zachwycają wyobraźnię Dziękuję T.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:16, 16 Lut 2010    Temat postu:

śliczne. ; )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin