|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:47, 01 Paź 2008 Temat postu: Cuddy vs. Rywalka [Z] |
|
|
<i>Zweryfikowane przez Kamę</i>
mam nadzieję, że Wam się spodoba
- House, nie denerwuj mnie!
- Ale co ja takiego robię?? – House uśmiechnął się niewinnie. A przynajmniej tak to miało wyglądać. Wilson jęknął i wzniósł znacząco oczy ku niebu. W tym samym momencie House podwędził mu frytkę z talerza i mruknął:
- Wilson, przecież ja już się objawiłem na Ziemi.
- Mój ściśnięty z głodu żołądek z bólem to zauważył – stwierdził kwaśno jego towarzysz.
W szpitalu było duszno. Niesamowity upał doskwierał wszystkim. Lekarze wynieśli się więc z jedzonkiem na dwór. Wilsonowym jedzonkiem.
- Jimmy, ty grzeszniku! – House uniósł się w teatralnym oburzeniu. – Znasz X Przykazań!
- Słuchaj… - Wilson chciał mu przerwać, nerwowo spoglądając za plecy przyjaciela.
- Głodnego nakarmić, własną koszulę mu oddać, odwalić za niego nocne koszmary w przychodni, czy ty cos słyszałeś o poświęceniu dla kalek?! – grzmiał Greg, starając się nie uśmiechnąć. Cały efekt wziąłby w łeb.
- Pomieszałeś coś. I to są u… - Wilson przerwał i zamachał rękami. House uniósł brwi do góry. Chciał coś mruknąć, że to jest X Przykazań House’a, ale…
Niestety, było już za późno.
Pędząca kobieta, która swym stanowczo za szybkim przybliżaniem się już od dwóch minut budziła uzasadniony niepokój Wilsona, nie zdążyła ominąć Gregory’ego. Patrząc w jakieś (zapewne ważne) papiery, zderzyła się z nim.
- Nie! – House stracił równowagę, lecąc prosto w… wypełniony ketchupem i frytkami talerz Jimmy’ego. Czas jakby zwolnił. Kobieta zatrzymała się, przerażona wywołaną katastrofą.
- Przepraszam… - wydusiła, widząc, jak wściekły mężczyzna podnosi do góry wymazaną na czerwono twarz. House prychnął gniewnie, w przeciwieństwie do Wilsona, który mimo naprawdę licznych prób – nie potrafił się powstrzymać i wybuchnął śmiechem.
- Nie śmiej się tak, bo ci zęby powypadają. – warknął Greg. – Och, naszemu bolidowi Formuły 1 udało się wreszcie wyhamować? – dodał, zwracając się do zawstydzonej kobiety.
- Naprawdę nie chciałam… - wyjąkała. Greg przyjrzał się jej uważniej. Silny rumieniec pasował jej do falowanych, rudych włosów i szarozielonych oczu. Szczupła, wysoka i wpatrywała się w niego jak w… w cos interesującego?
- Dr Gregory House – nagle zmienił taktykę i wyciągnął rękę. Wilson popatrzył na niego zszokowany.
- Paige O’Conner – dziewczyna spojrzała zdezorientowana na dłoń. – Lewa? Jest pan… to znaczy jesteś mańkutem?
- Nie, ale prawa miała spotkanie III stopnia z Czerwoną Mazią. – zamachał dłonią, która wyglądała jakby należała do Kuby Rozpruwacza świeżo po pracy.
- Chusteczka – podała mu nieśmiało.
House, który nagle stał się wyjątkowo miłym House’em, wcale taki nie był. Tu chodziło o coś więcej, niż o wyrwanie jakiejś Paige. To miała być… pomysł był dopiero szkicem, ale umysł genialnego diagnosty pracował na pełnych obrotach. Połknął dwie tabletki Vicodinu, przeprosił Wilsona i ruszył z Paige oprowadzić ja po szpitalu…
Przecież spacer po korytarzach pod rękę z dziewczyną, której ubrania sprawiały wrażenie skurczonych w praniu, musiał KOGOŚ zainteresować. I właśnie na to liczył.
- Hej! Co ty robisz z nową szefową neurologii? – rozległ się głos za nimi. Zaskoczony Greg przystanął i się odwrócił. Razem z nim obejrzała się też Paige. Prawie równocześnie obojgu rozszerzyły się oczy…
- Zgiń, przepadnij maro nieczysta! – wykrztusił zszokowany House – Mogę się schylić i pozbierać swoją szczękę z podłogi? Powalasz. Czyżbym przepowiedział to spotkanie III stopnia?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amandi dnia Czw 12:52, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:55, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No no nieźle się zapowiada...... ciekawy dialog, fajny opis..... coś z tego będzie
No to ja czekam na więcej i Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:01, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się całkiem ciekawie *zaciera rączki*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:01, 01 Paź 2008 Temat postu: Re: Cuudy vs. Rywalka |
|
|
zapowowiada się ciekawie oby tam dalej... szczerze to takie łagodne usposobienie Housa takie troche dziwne jest dla mnie ale poczekam na następny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:05, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
DZIĘKUJĘ!!! Właściwie to dzisiaj w busiku napisałam dalszą część, mam nadzieję, że dobrą. Teraz muszę to tylko (aż ) przerzucić na kompa . Zobaczycie, jaki House będzie miły dla Foremana...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amandi dnia Śro 17:21, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:41, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zapowiada się ciekawie. ; **
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:51, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zapowiada się bardzo ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:54, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Głodnego nakarmić, własną koszulę mu oddać, odwalić za niego nocne koszmary w przychodni, czy ty cos słyszałeś o poświęceniu dla kalek?! – grzmiał Greg, starając się nie uśmiechnąć. Cały efekt wziąłby w łeb. |
A urazy trzymać do śmierci
Cytat: | House, który nagle stał się wyjątkowo miłym House’em, wcale taki nie był. |
oh... Ale wyjątkowo miły House nie jest już taki... interesujący?
Cytat: |
- Zgiń, przepadnij maro nieczysta! – wykrztusił zszokowany House – Mogę się schylić i pozbierać swoją szczękę z podłogi? Powalasz. Czyżbym przepowiedział to spotkanie III stopnia?! |
*Pomaga Housowi zbierać szczękę z podłogi*
Ja chcę dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:11, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no no ;P sie nie moge doczekac reszty xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:31, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:08, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
House na razie jeszcze troszeczkę będzie milszy niż "zazwyczaj", ale obiecuję, że niedługo się to w dużym stopniu zmieni.. Chciałam podziękować wam za komentarze . Mam nadzieję, że ta część nie okaże się gorsza...
- Jak ci odpadła, to widocznie masz zły klej do protez. Zmień – poradziła Cuddy. House spojrzał na nią z rozbawieniem.
- Podpadłaś jakiejś swojej koleżance i jej nożyczkom? Mówiłem ci, żebyś przestała do mnie przychodzić i je obgadywać. – powiedział. Cuddy zmierzyła go zimnym wzrokiem. Cóż, House miał trochę racji. Na wczorajszej imprezie wypiła więcej niż należało. W New Jersey był taki gorąc, więc… razem z koleżankami postanowiła skrócić sobie „trochę” włosy. Teraz chodziła w krótkiej fryzurce z niesfornymi kosmykami. Nie było jej w tym tak źle, ale House nie przepadał za tego rodzaju niespodziankami.
- NIE przychodzę do ciebie – warknęła. – Jest raczej odwrotnie. Drzwi od mojego gabinetu powinny mieć zamontowaną małą kamerkę i automatycznie blokować się na twój widok!
Paige stała lekko z boku, przyglądając sprzeczającym się diagnoście i administratorce.
- Pani dyrektor… - odezwała się cicho. Nie była jeszcze zaznajomiona z taką „tradycją”. Według jej osądu lekarz sobie troszkę za dużo pozwalał w stosunku do swojej przełożonej. Jednak dawało się wyczuć między nimi silną nic sympatii. I właśnie ta nić drażniła Paige. Tajemnicze, ironiczne niebieskie oczy intrygującego diagnosty ją hipnotyzowały. Ciekawiła ją jego laska z oplecionymi wokół niej wężami. Skoro będzie pracowała w tym samym szpitalu, co on, to może… może uda się….
- Tak, … ? – Cuddy przez komentarze House’a nie mogła się na niczym skupić. Ostatnio zdarzało się jej to często w jego obecności.
- Paige O’Conner – podpowiedział uczynnie Greg, z zainteresowaniem obserwując spłoszenie Cuddy. „Patrzcie no, jak oni już się zaprzyjaźnili. Znalazł sobie zmiksowanego Wilsona i Cameron”. – pomyślała wrogo.
Na szczęście korytarzem właśnie przechodził Foreman, chyba czegoś szukając. Zerknął przelotnie na stojącą w przejściu trójkę. Zatrzymał wzrok nieco dłużej na „nowej”, ale nie zaprzątał sobie nią głowy.
- Foreman! – ucieszyła się Cuddy. – Pozwól tutaj!
House się zdziwił. Podobnie jak Foreman, który nieco dłużej zachował tą minę. Przystanął i spojrzał się pytająco na Lisę.
- Słuchaj, czy mógłbyś… - zaczęła Cuddy, ale House ją szybko przejrzał:
- Kochany Eric… - House pokuśtykał prędko do Foremana i z szerokim uśmiechem poklepał go po plecach. Foreman dosłownie zdrętwiał. „Ja GO nie znam!”. Brwi Cuddy schowały się pod grzywką, a Paige się normalnie uśmiechnęła. House, zadowolony z reakcji towarzystwa i udaremnionego podstępu Cuddy, kontynuował:
- Kochany, dobry Eric… Oczywiście, że mógłby. Cuddy nie wzięła teczki naszej nowej szefowej neurologii z gabinetu. Przyniósłbyś mi ją? Rozpoznasz od razu, to nie jest zbyt trudne, nawet ty dasz radę. Na załączonym zdjęciu Paige wygląda identycznie, jak w rzeczywistości. Wiem, że to dziwne, ale się zdarza – roześmiał się słodko Greg, podziękował z góry Ericowi za oddaną przysługę i popędził go, żeby już szedł.
Foreman oczywiście poszedł, ale przez całą drogę bał się obejrzeć za siebie, by przypadkiem nie zobaczyć, jak jakiś kosmita zrzuca skórę House’a i wyłazi ze środka.
- A tymczasem ja pokażę Paige, gdzie leży oddział neurologii. Spokojnie, Cuddy, zostawiasz ją w dobrych rękach.
- Och, jak śmiałabym w to wątpić? – mruknęła zdenerwowana Cuddy. To Foreman miał zabrać Paige jak najdalej od House’a!
- Nie śmiałabyś. Przecież nie zgwałcę jej w windzie – House puścił oko do Cuddy, okręcił oniemiałą Paige i… poszli sobie, zostawiając sfrustrowaną Lisę pośrodku korytarza.
Gregory obejrzał się dyskretnie przez ramię i złośliwie uśmiechnął…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:20, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hah xD Świetne to jest
Polałam się w tym momencie :
Cytat: | House prychnął gniewnie, w przeciwieństwie do Wilsona, który mimo naprawdę licznych prób – nie potrafił się powstrzymać i wybuchnął śmiechem.
- Nie śmiej się tak, bo ci zęby powypadają. – warknął Greg. – Och, naszemu bolidowi Formuły 1 udało się wreszcie wyhamować? – dodał, zwracając się do zawstydzonej kobiety. |
A może stworzymy wspólnymi siłami Przykazania Hous'a
Tak mi na myśl przyszło czytając to:
Cytat: | - Głodnego nakarmić, własną koszulę mu oddać, odwalić za niego nocne koszmary w przychodni, czy ty cos słyszałeś o poświęceniu dla kalek?! – grzmiał Greg, starając się nie uśmiechnąć. Cały efekt wziąłby w łeb. |
A co do cz.2
Też boska xD
A cytaty powalające
Np. :
Cytat: | - Kochany Eric… - House pokuśtykał prędko do Foremana i z szerokim uśmiechem poklepał go po plecach. Foreman dosłownie zdrętwiał. „Ja GO nie znam!”. Brwi Cuddy schowały się pod grzywką, a Paige się normalnie uśmiechnęła. House, zadowolony z reakcji towarzystwa i udaremnionego podstępu Cuddy, kontynuował:
- Kochany, dobry Eric… Oczywiście, że mógłby. Cuddy nie wzięła teczki naszej nowej szefowej neurologii z gabinetu. Przyniósłbyś mi ją? Rozpoznasz od razu, to nie jest zbyt trudne, nawet ty dasz radę. Na załączonym zdjęciu Paige wygląda identycznie, jak w rzeczywistości. Wiem, że to dziwne, ale się zdarza – roześmiał się słodko Greg, podziękował z góry Ericowi za oddaną przysługę i popędził go, żeby już szedł. |
Tak roześmiał się słodko Greg
Albo:
Cytat: | - Jak ci odpadła, to widocznie masz zły klej do protez. Zmień – poradziła Cuddy. House spojrzał na nią z rozbawieniem. |
Hah
Czekam z niecierpliwością na cd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jarii007 dnia Śro 19:27, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:27, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O jaka zazdrośnica ;D
I niech się denerwuje, a nawet szybciutko coś z tym robi, bo ta Paige to chyba tez jest jakieś niezłe ziółko ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:54, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Noooo... Zapowiada się bardzo interesująco
Zdaje mi sie, że wiem co masz w planach, ale prawdopodobnie i tak się mylę
, już się przyzwyczaiłam, że autorzy fików zawsze mnie czymś zaskakują
Aha, i chciałabym zobaczyć Cuddy w tej fryzurze Jestem jej bardzo ciekawa
Pozdrawiam i czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:01, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gdybym nie była samokrytyczna, to bym się rozpłynęła jak lody na słońcu . naprawdę, naprawdę dziękuję , ale muszę nad tym jeszcze trochę popracować. Postaram się wyrobic jak najszybciej i niedlugo wrzucę kolejną część. a na sam koniec (jeszcze do niego trochę czasu ) wątek Paige naprawdę będzie niespodziewany XD, mam nadzieję, ze uda mi się was zaskoczyć )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:09, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zuy House ,budzi zazdrośc w Cuddy.
PODOBA mi się ; ***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
oj nieładnie House, nieładnie wzbudzać w Cuddy zazdrość
czadowe i tyle, no i oczekuje ciągu dalszego xDxD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:33, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje ze zazdrosc Cuddy bedzie na tyle duza ze cos z tego wyjdzie ;>;>
Czekam na c.d. i Wena zycze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:02, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
- Jak ci odpadła, to widocznie masz zły klej do protez. Zmień – poradziła Cuddy. House spojrzał na nią z rozbawieniem. |
To chyba ja też Moja szczęka po tym rozdziale poturlała się po kąta
Cytat: |
- NIE przychodzę do ciebie – warknęła. – Jest raczej odwrotnie. Drzwi od mojego gabinetu powinny mieć zamontowaną małą kamerkę i automatycznie blokować się na twój widok! |
A ja wiem, że ona wykorzystała by tą kamerkę do niecnych celów
Cytat: | Jednak dawało się wyczuć między nimi silną nic sympatii. I właśnie ta nić drażniła Paige. |
Niech ją ta nić podrażni i to boleśnie
Kochany Eric… - House pokuśtykał prędko do Foremana i z szerokim uśmiechem poklepał go po plecach. Foreman dosłownie zdrętwiał. „Ja GO nie znam!”.
No ok... Wybuchnęłam takim niekontrolowanym śmiechem, że musiałam przerwać na kilka minut czytanie
Cytat: | Gregory obejrzał się dyskretnie przez ramię i złośliwie uśmiechnął… |
Przez zazdrosć do serca?
Ej... Niech ta Cuddy nie bedzie taka pokrzywdzona i sie zajmie... O! Np. Formanem!
I niecierpliwie czekam na ciag dalszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo zabawne, leciutkie...ciekawe...czekam na dalej.
Ps. Popraw błąd w tytule...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:41, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudowne! House chcący wzbudzić zazdrość w Cuddy - bezbłędny
Czekam na kolejną część
Pozdrawiam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. na odstresowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whoopee
Ratownik Medyczny
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ulala, będzie wojna! Tylko nikogo nie uśmierć Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:56, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Poprawiłam, dzięki . Nie wiem, czy ta część, którą właśnie przepisuję na komputer, mi się udała, bo mam poparzoną rękę, przez - nazwijmy to bezmyślnością - jednego "kolegi" z mojej klasy . Trudno mi było nakreślić jakąś literkę. A na dodatek ta okropna klasówka z chemii.. . Mam nadzieję, że was nie zawiodę.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:03, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ale fajnie coraz bardziej zaczyna mi sie podobać ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|