Bo czym właściwie jest szczęście? [M]

klecza

Ja przepraszam za ten tekst. Pisałam wypracowanie z filozofii i w połowie przerwałam, bo wpadłam na pomysł ffa, chociaż po skończeniu i tak mi wyszło całkowicie coś innego niż planowałam.
Dialog Huddy. Chyba drugi raz taką formę pisałam i nie czuję się w niej zbyt pewnie. Dlatego przepraszam za ten tekst. Jest dziwny.

Dla HuddyFan, bo ja u niej jestem rutyną

BO CZYM WŁAŚCIWIE JEST SZCZĘŚCIE?

– Dlaczego nie potrafisz być szczęśliwy?
– Może dlatego, że nie chcę.
– Każdy pragnie szczęścia.
– To zabolało. Uważasz mnie za każdego? Dziękuję.
– Chowasz się pod warstwą cynizmu i ignorancji, ale to nie jest prawdziwy ty.
– Tak? Więc kim jestem?
– Przed czym uciekasz?
– Myślę, że przed życiem.
– Kiedyś i tak będziesz musiał dorosnąć.
– Wiem. Kiedyś.
– Czemu nie teraz?
– Dobrze mi z mózgiem sześciolatka.
– Ale jesteś nieszczęśliwy.
– Znasz mnie od tylu lat i teraz cię to zaczęło interesować?
– Martwię się. Kiedyś myślałam, że ci przejdzie, że ktoś lub coś da ci szczęście. Ale minęło sporo czasu, a u ciebie dalej nie ma uśmiechu na twarzy. Och, nie wysilaj się, nie musisz się do niego zmuszać.
– O co ci właściwie chodzi?
– Jesteś nieszczęśliwy.
– To już wiem. Ale co to właściwie jest szczęście?
– Teraz zagłębiasz się w filozofię?
– To nie ja wszedłem ci do gabinetu, usiadłem na fotelu i zacząłem wypytywać o szczęście. A może to z tobą jest coś nie tak? Może to ty nie jesteś szczęśliwa?
– Nie patrz tak na mnie… Nie wiem.
– Teraz nie chowaj głowy. Przyszłaś z tym do mnie, czyli problemy z Lucasem i nie masz ochoty na psychoanalityczne pogadanki Wilsona. Co się stało?
– Uśmiechasz się.
– I to twój problem? W takim razie to się więcej nie powtórzy. I tak wykorzystałem dziś swój tygodniowy limit.
– Przestań. Nie układa nam się przez ciebie.
– Prawie mam poczucie winy.
– Nie myślałam, że to będzie takie trudne. Nie potrafię z nim być.
– I dlatego czepiałaś się mojego nieszczęścia? Żeby uciec od swojego? Nie wiem, czy ktoś mi niedawno nie wspominał czegoś o odpowiedzialności albo jakimś innym słowie, które wykreśliłem ze słownika zanim się w nim znalazło.
– Chcę uciec. Od wszystkiego. Wyjechać na miesiąc, dwa. Pomyślałam, że jedyną osobą, która mnie zrozumie, będziesz ty. Chyba sięmyliłam.
– Nie wychodź… Jak to chcesz uciec?
– Odciąć się.
– Ale… Cuddy, ty masz dziecko, do cholery!
– Wiem. Ja to wiem…
– Co się właściwie stało?
– House, ja… nie potrafię być szczęśliwa.
– Może nie chcesz?
– Każdy pragnie szczęścia. Niektórym po prostu… trudniej przychodzi.
– Może szukasz w złym miejscu?
– Nie wiem. Nie mam pojęcia, czego mam szukać, jak ma to wyglądać i gdzie mogę to znaleźć. Bo czym właściwie jest szczęście?
– Szczęściem.

czarodziejka

Świetnie Ci wyszło!

Podobało mi się i to bardzo. Ja po prostu lubię takie formy.

Ta Huddystyczna rozmowa... coś pięknego.

Mówię tak i chcę więcej.

Pozdrawiam cieplutko i życzę wena i czasu.

mazeltov

Wyszlo wspaniale, a jesli nie to ja chce zebys czesciej pisala takie niudane fiki

sarah_amelia

To jest takie... Inne. Ale bardzo bardzo fajne!

Lubię takie dialogi. I nie mów, że ci nie wyszło. A jeśli to jest "gniot" to ja chcę takich o wiele więcej!! Fajne spojrzenie na związek Cuddy z Lucasem. Ogólnie na tą całą sytuację.
Chcę więcej twoich prac!
Sarah_Amelia

klecza

Rany, dziękuję, dziewczyny

I tak gwoli ścisłości - nie powiedziałam, że to gniot

Gdybym uważała ten tekst za gniot, nie wstawiałabym go na forum. Po prostu twierdzę, że jest dziwny, inny niż pozostałe moje. No i pisałam go, mając zlasowany mózg rzez wypracowanie z filozofii. O szczęściu, rzecz jasna

Dzękujęjeszcze raz za takie komentarze, naprawdę chce siędalej pisać

neko.md

ja również chcę więcej takich (nie)nieudanych ficków!
a dziwne rzeczy są ok !!
podoba mi się ten tekst!
*chodzi po ulicy z transparentem "WIĘCEJ TAKICH FIKÓW!"*
weny życzę na następne;)
pozdrawiam
neko.md

a_cappella

Klecza!

Nie przychodzi mi do głowy nic, co mogłabym napisać poza tym, że mi się podobało - że czytam, czytam z przyjemnością i jeżeli aż chce się pisać, to pisz koniecznie i podziel się z nami! ^^

HuddyFan

Dla mnie?!

Mam nadzieję, że nie wzięłaś tego do siebie

No wiesz. Jesteś rutyną, ale nie w ten sposób jaki mogłabyś myśleć, że jesteś

czy coś

W każdym bądź razie, tekst jak zwykle jest powalająco - powalający

Kocham cię za takiej "błędy". Tak trzymaj

Ściskam mocno

HuddyFan

baby