|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 06 Paź 2008 Temat postu: Be happy [Z] |
|
|
zweryfikowane przez T.
Zapraszam na mojego nowego ficzka.
Be happy
Nie dlatego je kocham, że jest grzeczne, tylko dlatego, że jest moje.
Rabindranath Tagore
Ostry, świdrujący i przenikliwy dźwięk telefonu, wyrwał go ze snu. Tylko szaleniec lub sadomasochista odważyłby się dzwonić do niego w poniedziałkowy poranek. Natarczywy sygnał wzmagał ból głowy, wywołany zapewne nadmierna ilością wlanego w siebie poprzedniego wieczoru Jim Bima, który oprócz przykrych dolegliwości sprawił, że ten wieczór stał się, choć troche bardziej znośny niż poprzednie. Czy tak właśnie tłumaczą się alkoholicy?
Fakte faktem, trzeba było albo olbrzymiej odwagi albo desperacji, żeby przeszkadzać Housowi w bolesnym procesie trzeźwienia. Albo jednego i drugiego.
Kiedy na wyświetlaczu przeczytał `nieodebrane połączenia 1 –wredna szefowa’, przez jego myśli przeszło nagle sto różnych możliwości, po co mogła zadzwonić… Seksu mu raczej nie zaproponuje, na wrzeszczenie, że go nie ma w pracy jest jeszcze za wcześnie, nikogo ostatnio nie sponiewierał w przychodni…może dowiedziała się, że zamówił expres do kawy do swojego gabinetu na blankiecie znalezionym w jej biurku? Nie…expres dojdzie dopiero za tydzień…
Z rozważań wyrwał go ponowny sygnał połączenia. Znowu ona.
- Skoro nie mogę sobie przypomnieć, co zrobiłem tym razem, to znaczy, że naprawdę byłem wyjątkowo grzeczny w zeszłym tygodniu, a to znaczy, że to cos prywatnego, a to z kolei znaczy, że nie zgadzam się i idę spać. Dobranoc Cuddy –powiedział szybko z rozbrajającą logiką, po czym wyłączył rozmowę, nie dając jej dojść do głosu. Skuteczność w działaniu i sen na kaca –motto na dzisiejszy dzień –pomyślał i szczelniej przykrył się kołdrą.
Niedane mu jednak było cieszyć się błogim spokojem zbyt długo. Nie minęło jeszcze pół godziny, kiedy cisza tego zimowego poranka, została zakłócona po raz drugi rykiem dzwonka. Tym razem był to dzwonek do drzwi. Dzianym trafem nie miał wątpliwości, kto to. Odczekał kilka minut, łudząc się jeszcze, że sobie pójdzie, ale wiedział doskonale, że ta uparta kobieta, będzie tam stać i dzwonić, aż otworzy. W tym momencie podjał decyzję o osunięciu dzwonka w najbliższej przyszłości.
Wygrzebał się spod kołdry i rozejrzał za ubraniem. W zasiegu wzroku zobaczył tylko czarny podkoszulek, który chwycił szybko i narzucił na siebie.Czuł jak chłód rozprzestrzenia się po całym ciele, poczynając od bosych stóp dotykających lodowatej posadzki. Zaklął w duchu i podreptał w stronę drzwi.
Tak jak się domyślał, osobą dobijająca się do niego była Cuddy. Ale nie była sama. W ramionach trzymała pucołowatego, rumianego niemowlaka, który wpatrywał się z nadzwyczajną powagą w mężczyznę w bokserkach i podkoszulku, który najwyraźniej nie był zadowolony z wizyty nagłych gości. House przeniósł zaskoczone spojrzenie z kobiety na dziecko. Przypatrywali się sobie w ciszy, mierzyli spojrzeniem, niczym wytrawni pokerowi gracze przed decydującym rozdaniem. Nagle mały nosek zmarszczył się zabawnie, kąciki oczu podniosły, a na rumianej buzi wykwitł szeroki, radosny uśmiech niemowlaka, któremu towarzyszyło radosne „grrrrssiii”.
- O fuck…-zaklął na ten widok, czując zbliżające się kłopoty.
- House, musisz mi pomóc –słowa administratorki, tylko potwierdziły jego przepuszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez T. dnia Sob 21:21, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:35, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale mnie zaskoczyłaś!
Mam nadzieję, że to Huddy Baby,
a nie dzieciak z kliniki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
T.! Hah! Cieszę się z nowego fika, jak głupia. Teraz zabieram się za czytanie
Cytat: | `nieodebrane połączenia 1 –wredna szefowa’ |
Leżę i kwiczę Piękne, po prostu piękne
Cytat: | może dowiedziała się, że zamówił expres do kawy do swojego gabinetu na blankiecie znalezionym w jej biurku? Nie…expres dojdzie dopiero za tydzień… |
Cytat: | - Skoro nie mogę sobie przypomnieć, co zrobiłem tym razem, to znaczy, że naprawdę byłem wyjątkowo grzeczny w zeszłym tygodniu, a to znaczy, że to cos prywatnego, a to z kolei znaczy, że nie zgadzam się i idę spać. Dobranoc Cuddy –powiedział szybko z rozbrajającą logiką, po czym wyłączył rozmowę, nie dając jej dojść do głosu. Skuteczność w działaniu i sen na kaca –motto na dzisiejszy dzień –pomyślał i szczelniej przykrył się kołdrą. |
Sto procent House w House'ie. Sprawiłaś, że zaczęłam się rechotać do komputera
Cytat: | Wygrzebał się spod kołdry i rozejrzał za ubraniem. W zasiegu wzroku zobaczył tylko czarny podkoszulek, który chwycił szybko i narzucił na siebie. |
Jak dla mnie mógłby się wcale nie rozglądać za ubraniem W ogóle najlepiej, żeby otworzył bez niczego Yyy, ja nic nie mówiłam...
Cytat: | Przypatrywali się sobie w ciszy, mierzyli spojrzeniem, niczym wytrawni pokerowi gracze przed decydującym rozdaniem. Nagle mały nosek zmarszczył się zabawnie, kąciki oczu podniosły, a na rumianej buzi wykwitł szeroki, radosny uśmiech niemowlaka, któremu towarzyszyło radosne „grrrrssiii”. |
O tak, chciałabym zobaczyć taką scenę w serialu House mierzący się spojrzeniem z małym bahorkiem Hah! To jest to!
Cytat: | - House, musisz mi pomóc –słowa administratorki, tylko potwierdziły jego przepuszczenia. |
Rozbudziłaś moją ciekawość. W czym House ma jej pomóc?
Ehh, czekam na dalej
Jak zawsze pięknie, T.. Chcę więcej Pozdrawiam, wirtualne uściski przesyłam i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:50, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No no, nie mogę się doczekać co dalej... : D zaciekawiło mnie bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:58, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerzę sie do monitora, albowiem ujrzałam nowego fika T.! Czy to jest normalne?
Cytat: | Nie dlatego je kocham, że jest grzeczne, tylko dlatego, że jest moje. |
Już po pierwszym zdaniu zaczęłam się śmiać Czemu kiedy widzę słowo "grzeczne" myślę, ze to ironia i czytam "zÓe?"
Cytat: | Seksu mu raczej nie zaproponuje, |
Ale czemu?
Cytat: | może dowiedziała się, że zamówił expres do kawy do swojego gabinetu na blankiecie znalezionym w jej biurku? |
Wykorzystuje ja!
Cytat: | grzeczny w zeszłym tygodniu, a to znaczy, że to cos prywatnego, a to z kolei znaczy, że nie zgadzam się i idę spać.
Dobranoc Cuddy |
"... A ja ci chciałam zaproponować wizytę małżeńską w moim biurze. Cóż... Dobranoc House"
Cytat: | W zasiegu wzroku zobaczył tylko czarny podkoszulek, |
Ok, przyznaję, jestem zboczona
Cytat: | a na rumianej buzi wykwitł szeroki, radosny uśmiech niemowlaka, któremu towarzyszyło radosne „grrrrssiii”. |
Dzieci lubią Housa
Cytat: | - House, musisz mi pomóc –słowa administratorki, tylko potwierdziły jego przepuszczenia. |
Ty Genialna Sadystko, coś wymyśliła?
Nie mam zielonego pojęcia i oczywiście czekam na dalej! Coś czuję, że przez tego fika nie bedę mogła spać po nocach czekajac na więcej
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czekałam na Twojego fika, czekałam i sie doczekałam...
I jestem uszczęśliwiona
I będę jeszcze bardziej, kiedy się w końcu dowiem co to za dziecko
Wiesz, że lubię jak piszesz... I wiesz, że lubię te "perełki", jakieś pojedyncze zdania, zwroty, które sprawiają, że tekst jest po prostu dobry. Twój, jak zwykle jest.
Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pon 20:21, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- T. ja zawsze czekam na Twoje fiki bo jak nikt potrafisz zaskakiwać
zaczęło się baaaaaaaardzo ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:53, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Uuuu....
Bardzo się ciekawie zaczyna
Mam nadzieje, ze to ich dziecko
czekam na cd i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:54, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
more!!! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:21, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kolejny wspaniały fik T.
zdecydowanie wolę opisy niż dialogi, toteż ta część fika szczególnie przypadła mi do gustu. poza tym, nowy, intrygujący motyw przewodni.
bardzo cieszę się na Twojego nowego fika i z niecierpliwością oczekuję dalszych części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:27, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:45, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- A czy ja wyglądam, jakbym miał zamiar Ci pomóc? –Patrzył z przerażeniem w oczach, jak kobieta mija go w drzwiach i nie czekając na zaproszenie wchodzi do mieszkania. Dziecko nadal wpatrywało się w niego z niemym zachwytem przekrzywiając śmiesznie główkę. Czy on wygląda jak Shrek, że ono się tak śmieje?
- Pamiętasz, jak powiedziałeś w nagłym przypływie ludzkich uczuć, że jak będę czegoś potrzebować, to mogę na ciebie liczyć? Teraz jest taki moment –oznajmiła kładąc malca na Housowej kanapie.
- Ej! To była przenośnia, powiedziałem to z grzeczności! –Wykrztusił, przypominając sobie chwile słabości, a raczej głupoty – Chyba nie zamierzasz wykorzystywać tego przeciwko mnie?
-Zamierzam –szybko rozwiała jogo wątpliwości –Adam, mąż mojej siostry zginał w wypadku dziś w nocy. Musze jechać na pogrzeb. Wrócę za kilka dni… -zawiesiła głos tracąc nagle cała pewność siebie.
-Iiii…? –Ponaglił ją przeczuwając najgorsze.
- I chciałabym, żebyś zajął się Brianem –wydusiła w końcu z siebie, skubiąc nerwowo pasek od torebki.
Zapadła głucha cisza. Nawet mały Brian, wziął pod uwagę powagę sytuacji i zamilkł, wpatrując się tylko w dorosłych, wielkimi oczami. Na twarzy Housa malowała się mieszanina strachu i niedowierzania. Ta kobieta chyba oszalała… Chce zostawić dziecko pod jego opieka? W jego mieszkania, gdzie zamiast herbaty na kolacje pija się szkocką, a Vicodin łyka zamiast miętowych cukierków.
- Czyś ty do reszty zwariowała? Kobieto! Rozejrzyj się, ja nawet kwiatków nie mam odkąd Wislon się wyprowadził, a ty mi chcesz dziecko podrzucić? Co ja mam z nim robić? Gaworzyć?
- Możesz nauczyć go pokera. Tylko nie na pieniądze. Dasz sobie radę House. To tylko dwa dni. Masz urlop w szpitalu. Wychowawczy… -próbowała go uspokoić, ale sama miała coraz mniej przekonania do tego pomysłu.
- A nie możesz zatrudnić niańki? Albo wziąć go ze sobą? –Próbował znaleźć jakieś lepsze rozwiązanie.
- Niańka odpada, dwa dni temu zwolniłam jedną. Już wole go zostawić z Toba, niż szukać na gwałt następnej. A zabrać go nie mogę, bo jutro ma szczepienie. Musisz się stawić o 11 u doktor O`Conor –wyjaśniła zwięźle powody swojej desperacji –a poza tym na dworze jest dwadzieścia stopni mrozu…
- Mówiłem, że żadna z ciebie będzie matka, nie miałabyś teraz problemu… dziś ma dwa dni, jutro każesz mi kuśtykać za rowerkiem po parku… -marudził wściekły na całą sytuacje.
- House! –Przerwał widząc jej spojrzenie pełne wyrzutu. Podeszła do dziecka i wzięła ja na ręce –wybacz, że ośmieliłam się pomyśleć, że możesz, choć na chwile zapomnieć o czubku własnego nosa –rzuciła mu przez ramię kierując się w stronę drzwi.
- Poczekaj –Westchnął ciężko zrezygnowany –Mam nadzieję, że masz wszystkie jego gadżety? Nie będziemy ciągnąc piwa z jednej butelki –mówiąc to wyciągnął ręce w stronę chłopca.
- Są w samochodzie –Jej twarz rozjaśniła się uśmiechem.
***
Kiedy po godzinie uścisków i pożegnań, wykładzie na temat opieki nad dzieckiem zakończonym wręczeniem rozpiski, co, gdzie, jak i kiedy, za wychodzącą Cuddy zamknęły się drzwi, House poczuł się jakby los spłatał mu właśnie wielkiego figla. Mały terrorysta, przypatrywał mu się z zaciekawieniem malujących się w jasnoniebieskich oczach. Do jego dziecięcej świadomości, nie dotarło jeszcze, że łzy w oczach mamusi oznaczały rozstanie z jednoczesnym wyrokiem skazującym na dwudniową przymusową odsiadkę, w tym ponurym mieszkaniu, w obecności tego dużego pana z dziwnym owłosieniem na brodzie. Mamusia takiego nie ma. Mamusia ma tez milszy głos i nie patrzy takim dziwnym wzrokiem. Gdzie jest mamusia???
Cisze rozdarł donośny wrzask małego Briana, który wdarł się do skacowanej głowy Housa, czyniąc w niej spustoszenie i siejąc zamęt.
- No dobra kolego. Czas ustalić zasady gry –krzyk urwał się nagle, pod wpływem spokojnego i pewnego siebie głosu mężczyzny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:53, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Poczekaj –Westchnął ciężko zrezygnowany –Mam nadzieję, że masz wszystkie jego gadżety? Nie będziemy ciągnąc piwa z jednej butelki –mówiąc to wyciągnął ręce w stronę chłopca. |
To będzie moje hasło na dziś
Sądzę, że House'owi potrzebna będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:56, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
buahahaha:D piękne! rozbroiłaś mnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:07, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O rany... cuuudo
A ja sądzę, że House poradzi sobie bez Niani.
Ściągnie na pomoc Wilsona i Kaczuszki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:10, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A kto powiedział, ze Niania będzie potrzebna dla dziecka..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:40, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nie dla dziecka toby wybrał ładną nianię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:48, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To nie ty wybierasz nanię, to NIANIA WYBIERA CIEBIE.
nie no, mozę być jeszcze ta:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PannaN dnia Wto 11:50, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:01, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem za nianiami ...... dzieci powinni wychowywać rodzice
A kogo to jest dziecko, co T. ??
Pięknie
Czekam....
Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:59, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeanne musi iść po drugi obiad, albowiem ten wylądował na klawiaturze, która teraz dziwnie pachnie
Cytat: | - Ej! To była przenośnia, powiedziałem to z grzeczności! –Wykrztusił, przypominając sobie chwile słabości, a raczej głupoty |
Jestem bardzo ciekawa, co to za chwila słabości była
Cytat: | W jego mieszkania, gdzie zamiast herbaty na kolacje pija się szkocką, a Vicodin łyka zamiast miętowych cukierków. |
House to ma ciekawe życie
Cytat: | dziś ma dwa dni, jutro każesz mi kuśtykać za rowerkiem po parku… -marudził wściekły na całą sytuacje. |
Czy on rozważa ekhem wspólne spacery? Niedługo sie będzie zastanawiał kim to dziecko będzie
Cytat: | Nie będziemy ciągnąc piwa z jednej butelki –mówiąc to wyciągnął ręce w stronę chłopca. |
*turla sie po podłodze w przypływie ataku śmiechu*
Cytat: | Mamusia takiego nie ma. Mamusia ma tez milszy głos i nie patrzy takim dziwnym wzrokiem. Gdzie jest mamusia??? |
Ale to nie jest dziecko Cuddy?
Cytat: | - No dobra kolego. Czas ustalić zasady gry –krzyk urwał się nagle, pod wpływem spokojnego i pewnego siebie głosu mężczyzny. |
O bosiuu Szykuje się niezła zabawa
T. jesteś genialna i szalenie pomysłowa Ja już teraz nie wyrabiam na myśl o Housie z dzieckiem, a co dopiero jak ty to opiszesz. Boje się, ze w najbliższym czasie umrę ze śmiechu xD
Pozdrawiam i czekam na dalej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Wto 13:00, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schevo
Gastroenterolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:12, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*bije się po różnych częściach ciała*
Dlaczego dopiero teraz zauważyłam nową część?
Cytat: | - Pamiętasz, jak powiedziałeś w nagłym przypływie ludzkich uczuć, że jak będę czegoś potrzebować, to mogę na ciebie liczyć? Teraz jest taki moment –oznajmiła kładąc malca na Housowej kanapie.
- Ej! To była przenośnia, powiedziałem to z grzeczności! –Wykrztusił, przypominając sobie chwile słabości, a raczej głupoty – Chyba nie zamierzasz wykorzystywać tego przeciwko mnie? |
I teraz zastanawiam się co to za chwila słabości A moja wyobraźnia podsyła zUe scenariusze xD
Cytat: | Ta kobieta chyba oszalała… Chce zostawić dziecko pod jego opieka? W jego mieszkania, gdzie zamiast herbaty na kolacje pija się szkocką, a Vicodin łyka zamiast miętowych cukierków. |
Aaaa Toż to dziecko zostanie zgorszone!
Cytat: | - Możesz nauczyć go pokera. |
Wyobraziłam sobie House'a uczącego małego gry w pokera.
Cytat: | - Niańka odpada, dwa dni temu zwolniłam jedną. Już wole go zostawić z Toba, niż szukać na gwałt następnej. A zabrać go nie mogę, bo jutro ma szczepienie. Musisz się stawić o 11 u doktor O`Conor |
O nie, moje mięśnie brzucha tego nie przeżyją
Cytat: | - No dobra kolego. Czas ustalić zasady gry –krzyk urwał się nagle, pod wpływem spokojnego i pewnego siebie głosu mężczyzny. |
Mam pewne podejrzenia, którymi nie chcę się teraz dzielić. Zobaczymy, czy mam rację Pisz jak najszybciej Pozdrawiam, wena życzę i wirtualne uściski przesyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosie-Posie
Pacjent
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From Hospital Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:50, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ooo ja chciec więcej !! ja tego nie wytrzymac!! ja chciec glac w pokela!! i cytac nastempny odcinek!! mamusiu zbij T. ona nie chce mi dac odcinka!! Meee *zanosi sie dziecięcym wrzaskiem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:55, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jeszcze *_______________*
świetne to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne
weny życze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
xD .. House i dziecko.. to musi byc ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|