Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:10, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
OWWWW...jakie śliczne.... tak zdecydowanie oddaje klimat:D nawet zaskoczenie Housa podbne;D dzieki Małzo:*
PannaN - swietny Rysunek:D hehehe Nie wiedziałam, ze ten fik obiudzi w Was takie emocje:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21:16, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aaaa świetny fick ciekawy pomysł gratuluję i czekam na daaalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudo!
House ojcem i to jest to!
Czekam na cd i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:33, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ilustracja miecie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:04, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Achhhh świetne !! T. wiem że Ci ludzie na pewno to dużo razy mówili ale Ty serio masz Wielki Talent !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:19, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Och God, Och God, Och God!! Właśnie dlaczego ja wcześniej nie mogłam tego przeczytać?? Dlaczego?? Niesamowicie mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:04, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zwracajcie uwagi na podkreślenia -linki do stron. Nie mam pojęcia skąd sie biorą...ani jak je usunąć.
Dorośli są czasem naprawdę bardzo dziwni. A zwłaszcza ten. Ten jest wybitnie dziwny. Zupełnie inny niż mamusia. Nie przytula mnie, nie nosi na rękach, patrzy spode łba i ciągle wszystkiego zabrania. Najpierw bawił się moimi zabawkami. To było całkiem zabawne, zwłaszcza, że chyba nie bardzo wiedział, co się z nimi robi. Czy on naprawdę nie wie, że tym białym proszkiem, który rozsypał posypuje się pupę? Tak jakby nigdy tego nie robił… Ciągle tylko marudzi i marudzi. A raz nawet zaczął na mnie krzyczeć. Znalazłem pomarańczowe pudełeczko z cukierkami i chciałem sobie wziąć jednego, ale on mi je zabrał z krzykiem i powiedział, że nawet on nie zaczynał ćpać tak wcześnie. Co znaczy ćpać?
Potem dał mi moje zabawki a sam gdzieś poszedł. Nudziło mi się. Swoje zabawki dobrze znałem, a wokół było mnóstwo ciekawych rzeczy. Koło telewizora znalazłem dużo małych pudełeczek, a każde z nich inne. Wyjąłem kilka, a w środku były takie śmieszne kolorowe krążki. Ciekawe, do czego one są? Kiedy chwyciłem za półkę, na której leżało ich więcej, ta, przewróciła się z hukiem! Przestraszyłem się. Wszystko rozsypało się po podłodze. Wtedy on przyszedł i znowu zaczął krzyczeć, tym razem cos o bezczeszczeniu jego jazzowej kolekcji, ale nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem… Może on powiedział kolacja? Poczułem, że jestem głodny. Czy on planuje mi dać coś do jedzenia? Ej! Panie- Wielki -i -Brodaty! Ja chcę jeść!!!
Ok. Dał mi butelkę. Jest nieźle. Mamusia zawsze karmi mnie na rekach, ale tak, tez może być. On tez ma swoja butelkę –tylko zieloną. To dobrze, bo nie dałbym mu swojej. Siedzimy na kanapie i pijemy. Może on nie jest taki zły? Gdyby tylko uśmiechał się częściej.
Ciągle nie wiem jak mam go nazywać. Mamusia to mamusia. Wujek Wilson, wujek Chase, ciocia Cam, to wszystko jasne. Czy on tez jest wujkiem? O może ciocią? Nie wiem …muszę to przemyśleć.
***
- Już się najadłeś, kolego? Mam nadzieję, bo zgodnie z rozkładem jazdy, teraz dostaniesz dopiero za trzy godziny. Chyba musiałeś być głodny, bo dossałeś się jak by to był cycek Cuddy. A propos, jaki one są? Skoro, masz moje geny to pewnie ci się podobały…- House odłożył piwo i wyjął z małych, pulchnych rączek pustą butelkę po mleku i odniósł do kuchni. Kiedy wrócił, mały bawił się właśnie jego laską. W rekach Briana wyglądała nieproporcjonalnie wielka.
Udało mu się przetrwać pół dnia. Nie licząc tego, że o mało nie poczęstował się jego Vicodinem, a potem zrzucił na siebie stojak z płytami. Szykował właśnie mleko według skrupulatnie przygotowanej prze Cuddy receptury, kiedy usłyszał hałas dochodzący z pokoju. Poczuł gwałtowny strach, który ścisnął go za gardło. Przez te kilka sekund, które zajęło mu przejście z kuchni do pokoju, wstrząsnęły nim tak gwałtowne uczucia, jakich nie doświadczył nigdy w życiu. Kiedy zobaczył go siedzącego pośród sterty płyt miał ochotę śmiać się i jednocześnie był wściekły. Mały był tylko lekko wystraszony… ale gdyby cos się stało… Cuddy by mu tego nie wybaczyła… sam sobie by tez nie wybaczył. W końcu to tez trochę jego syn…
- Dobra młody, idziemy spać – Podszedł do niego i podniósł z kanapy.
Nie umiał nosić dzieci. Czuł się dziwnie. Przecież nie będzie go nosił jak worek kartofli. Niepewnie, z pewna doza nieśmiałości, przytulił chłopca do piersi i przytrzymał ramieniem. Brian instynktownie przylgnął do mężczyzny i oplótł szyje Housa drobnymi raczkami. Diagnosta poczuł ciepło bijące od dziecka. Poczuł jego pierwotną niewinności i całkowite oddanie, które zawierało się w tym geście. To dziecko, było chyba jedyną istotą na świecie, która tak całkowicie zdana na niego i bezbronna, bez słowa, którego jeszcze nie potrafiło wymówić, zaufała mu bezgranicznie i bez zastrzeżeń. Wraz z tym błogim uczuciem bezwarunkowej akceptacji, przyszło poczucie odpowiedzialności, które rozlało się po sercu mężczyzny, który do tej pory nawet nie podejrzewał się o takie uczucia. To wszystko było dziwne.
Położył go w swoim wielkim łóżku i przykrył kołdrą, a sam usiadł obok. Brian musiał być bardzo zmęczony, bo małe oczka szybko zamknęły się i przeniosły go w krainę snu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez T. dnia Śro 16:14, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:10, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudne! Bardzo mi się podoba. House jako ojciec - chciałabym coś takiego w serialu zobaczyć
Pozdrawiam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:11, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | On tez ma swoja butelkę –tylko zieloną. To dobrze, bo nie dałbym mu swojej. Siedzimy na kanapie i pijemy. |
Cytat: | Czy on tez jest wujkiem? O może ciocią? Nie wiem …muszę to przemyśleć. | ciocia House
świetny fick
Cytat: | Przez te kilka sekund, które zajęło mu przejście z kuchni do pokoju, wstrząsnęły nim tak gwałtowne uczucia, jakich nie doświadczył nigdy w życiu. | a to mnie po prostu powaliło na kolana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:12, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne, takie troszkę rozczulające. Najbardziej podoba mi się fragment, kiedy opisujesz, co dziecko myśli o Housie. Chociaż dzieci chyba nie myślą w ten sposób.
Czekam na ciąg dalszy i życzę weny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:14, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Potem dał mi moje zabawki a sam gdzieś poszedł. Nudziło mi się. Swoje zabawki dobrze znałem, a wokół było mnóstwo ciekawych rzeczy. |
Świetnie go rozumiem, zawsze tak myślę, gdy jestem u kogoś...
Świetne, się nie mogę doczekac następnej częście.
BTW, poradziłabym House'owi puścić dziecku piosenki ze Spoinge Boba - skutkuje, przetestowane na 2letnim dziecku : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:17, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Myślałam, że to niemożliwe, ale każda następna część Twojego fika jest coraz lepsza! Fajnie poznawać House'a i jego świat oczyma małego brzdąca
Cytat: | Ciągle nie wiem jak mam go nazywać. Mamusia to mamusia. Wujek Wilson, wujek Chase, ciocia Cam, to wszystko jasne. Czy on tez jest wujkiem? O może ciocią? Nie wiem …muszę to przemyśleć. | - fantastyczny fragment!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Śro 16:20, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:22, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie zwracajcie uwagi na podkreślenia -linki do stron. Nie mam pojęcia skąd sie biorą...ani jak je usunąć. |
Na stos z nimi!
Cytat: | Ten jest wybitnie dziwny. |
O bosiuu... Padłam już na samym początku Kto mnie podniesie?
Cytat: | Znalazłem pomarańczowe pudełeczko z cukierkami i chciałem sobie wziąć jednego, ale on mi je zabrał z krzykiem i powiedział, że nawet on nie zaczynał ćpać tak wcześnie. |
NIezbyt inteligentny komentarz :
Cytat: | Swoje zabawki dobrze znałem, a wokół było mnóstwo ciekawych rzeczy. |
Ale House chyba ma dobrze schowane zÓe zabawki?
Cytat: | Czy on tez jest wujkiem? O może ciocią? |
Ciocią! Ciocią! *skanduje*
Cytat: | W końcu to tez trochę jego syn… |
Ale tylko trochę...
Cytat: | Wraz z tym błogim uczuciem bezwarunkowej akceptacji, przyszło poczucie odpowiedzialności, które rozlało się po sercu mężczyzny, który do tej pory nawet nie podejrzewał się o takie uczucia. To wszystko było dziwne. |
Aww...
Cudowne, cudowne, a i jeszcze cudowne
House jako opiekunka do dzieci, tego jeszcze nie było
NIecierpliwie czekam na kontynuację xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Śro 20:08, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:27, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Super Very very zabawne to było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Anestezjolog
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KRK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:37, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
runiu napisał: | Chociaż dzieci chyba nie myślą w ten sposób.
|
Nie mam pojecia. Nie szczególnie pamietam co myślałam w wieku 7 miesiecy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewciaiwo
Pacjent
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:42, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
świetne
czekam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:04, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz już zawsze, jak na TVP2 będzie rozbrzmiewał tytuł "Dr House", to ja... ja... będę myślała "Ciocia Gregory House"... no chicholiłam się z tego cudo fragmentu wśród porozrzucanych książek (spadły razem ze mną z biurka podczas wywrotki) . och, ale ten Brian ma myśli. Wykapany tatuńcio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:05, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czytam,ale nie komentuje, nie bede ciagle pisac: swietne swietne to bylo by troche nudne. Bardzo mi sie podoba weny zycze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:06, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Świetneee
Najbardziej mi się podobał ten opis "oczami/oczyma[?] dziecka"
Boskie
Cytat: | On tez ma swoja butelkę –tylko zieloną. |
Dobre
Cytat: | Niepewnie, z pewna doza nieśmiałości, przytulił chłopca do piersi i przytrzymał ramieniem. Brian instynktownie przylgnął do mężczyzny i oplótł szyje Housa drobnymi raczkami. Diagnosta poczuł ciepło bijące od dziecka. Poczuł jego pierwotną niewinności i całkowite oddanie, które zawierało się w tym geście. To dziecko, było chyba jedyną istotą na świecie, która tak całkowicie zdana na niego i bezbronna, bez słowa, którego jeszcze nie potrafiło wymówić, zaufała mu bezgranicznie i bez zastrzeżeń. Wraz z tym błogim uczuciem bezwarunkowej akceptacji, przyszło poczucie odpowiedzialności, które rozlało się po sercu mężczyzny, który do tej pory nawet nie podejrzewał się o takie uczucia. To wszystko było dziwne. |
Piękne
Czekam na cd
Weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:27, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo podoba mi się świat z perspektywy dziecka, takiego fika jeszcze nie czytałam.
House jako bardzo nietypowa mamusia, tudzież ciocia jest wspaniały.
Mam nadzieję, że Greg nie będzie próbował wciągać białego proszku.
T., z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:38, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ta narracja Briana jest po prostu zawodowa ;D
Ale w końcu czemu się dziwić, przecież to syn House'a - a jak to on powiedział, w którymś z odcinków: "Z genami nie wygrasz"
Nieźle się uśmiałam przy tym fragmencie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:46, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
soł słit
piekne.. kocham Briana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:55, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
cała pierwsza połowa tej części jest po prostu niesamowita! chciałabym coś zacytować, ale nie wiem, co. albo raczej nie mogę się zdecydować na jedno zdanie, które najbardziej mi się podobało
natomiast z drugiej części od razu wiedziałam, które zdanie zapadnie mi w pamięć na długo.
Cytat: | W końcu to tez trochę jego syn… |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:53, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
OMG!
House ojcem=cuuuudo
Czekam na ciąg dalszy i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kremówka
Onkolog
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:57, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ojej...
T., nie wiem, co mogę napisać poza tym, że strasznie mi się podoba i jestem całkowicie zachwycona tym jak piszesz i oczywiście pomysłem... Zdaje mi się, że czegoś takiego jeszcze w fikach Huddy nie było...
Życzę dużo weny do tworzenia
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|