Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vanillanymph
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:07, 22 Sty 2010 Temat postu: Jak poznałem waszą matkę (How I met you mother) |
|
|
Nie mogę uwierzyć, że tego tematu jeszcze tu nie ma. Ale, co tam...
Cytat: | "How I Met Your Mother" to telewizyjny serial komediowy, opowiadający o (nie)szczęśliwych próbach "zdobycia" odpowiedniej narzeczonej przez Ted'a (Josh Radnor'a), głównego bohatera. Poznajemy go w momencie, kiedy jego najlepszy przyjaciel Marshall, student prawa (Jason Segal) postanawia oświadczyć się swojej narzeczonej, przedszkolance Lily (Alyson Hannigan). Od tego momentu Ted nie przestaje myśleć o tym, że w końcu musi się ustatkować, musi znaleźć odpowiednią kobietę, swoją prawdziwą miłość... W poszukiwaniach tych nieustannie pomaga mu Barney (Neil Patrick Harris), bezczelny człowiek mający obsesję na punkcie garniturów, który w każdej sytuacji widzi okoliczność sprzyjającą "wyrwaniu" jakiejś panny. W momencie kiedy Ted poznaje Robin (Cobie Smulders) sprawa się komplikuje. Nie ma on wątpliwości, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia, jednakże, jak się później okazuje, los chce zupełnie inaczej... |
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Według mnie to jeden z najlepszych seriali komediowych. Obejrzałam pierwszy odcinek, a następnie pochłonęłam dwa sezony. Szczególnie przypadła mi do gustu postać Barney'a. Kiedy się go słucha można zemdeć ze śmiechu.
Może ktoś z Was ogląda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:21, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam 4 sezony, potem kilka odcinków 5. I odpuściłam. O ile sezony 1-3 są według mnie naprawdę świetne, bliskie klasy niedoścignionego dla mnie sitcomowego wzoru "Przyjaciół", tak 4. to już równia pochyła.
Ale niektóre odcinki zapadły mi w pamięć, a Barney to jedna z najlepszych postaci serialowych. Bardzo też lubiłam Robin. Zwłaszcza w wersji Sprakles
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillanymph
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:01, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kama napisał: | Bardzo też lubiłam Robin. Zwłaszcza w wersji Sprakles |
Oooo tak! Była świetna. "Let's go to the mall!" to jeden z najlepszych teledysków wszech czasów!
Ja jeszcze nie obejrzałam 4 i 5. Jestem dopiero w 3, więc nie mam jeszcze żadnych przykrych doświadczeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Nie 10:28, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam HIMYM po starej przyjaźni. Fakt - ostatnio się jakby wypala. Choć kilka odcinków z ostatniej serii było naprawdę świetnych. Mam nadzieję, że kolejna seria będzie ostatnią. Nie znoszę oglądać z przyzwyczajenia i się męczyć, ani porzucać w środku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:00, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam HIMYM - jedyny serial poza House'm, który darzę taką wyjątkową sympatią, że oglądam go zupełnie regularnie i powtarzam sobie odcinki kilka razy.
A najlepszą rzeczą w całym tym serialu jest końcówka Come On, czyli sezonu pierwszego. Uwielbiam Teda wywołującego deszcz i kłótnię Marshalla i Lily, zawsze mam wtedy łzy w oczach. Do czasu aż Barney nie (SPOILER) zszedł się z Robin był moją ulubioną postacią, ale ostatnio pałam największą sympatią do Teda - taki idealny, romantyczny chłopak. Uwielbiam też związek Marshalla i Lily, ten niedościgniony wzór, którego w głębi duszy wszyscy pragniemy Cały klimat serialu jest niepowtarzalny.
Moim największym marzeniem jest CAŁY odcinek musicalowy - tylko, że raczej to marzenie się nie ziści, bo Alyson Hannigan ma lęk przed publicznym śpiewaniem (z tego, co czytałam).
Jedyny fajny sitcom jaki znam, nie licząc Scrubs.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillanymph
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:06, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nadal uwielbiam Barney'a, mimo tego, że [spoiler]zszedł się z Robin. Ich związek miał rację bytu tylko wtedy kiedy Barney wzdychał do niej. Na szczęście się rozstali[/spoiler]
No i związek Marshalla i Lilly jest idealny, jak wspomniała Pietruszka. Ja też chciałabym zobaczyć jak NPH znów śpiewa, bo gdy zrobił to w odcinku "Girls vs. Suits" oglądałam to 100 razy pod rząd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:39, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
vanillanymph napisał: | No i związek Marshalla i Lilly jest idealny, jak wspomniała Pietruszka. Ja też chciałabym zobaczyć jak NPH znów śpiewa, bo gdy zrobił to w odcinku "Girls vs. Suits" oglądałam to 100 razy pod rząd |
Znam chyba całą piosenkę na pamięć Po tym odcinku zrobiono na facebooku akcję "International suit-up day". Wypada gdzieś w październiku chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillanymph
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:34, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W takim razie muszę sobie załatwić jakiś garnitur
A NPH znów został nominowany do Emmy za rolę Barney'a. "Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu komediowym".
Piosenka Nothing Suits Me like a Suit także została nominowana w kategorii "Najlepsza piosenka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:22, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten serial! Każdy odcinek, każdy sezon. To chyba jedyny z seriali komediowych, który w ostatnich czasach sprawił, że płakałam momentami ze śmiechu. Uwielbiam każdą postać, czasami bardziej, czasami mniej; serial ten nie jest jedynie głupią komedią, ale również fajnym filmem, który porusza istotne sprawy w nieco żartobliwy sposób. Połknęłam go wręcz, przesiadując całymi dniami przed monitorem i oglądając. Więcej takich seriali sobie życzę
No i mój ukochany aktor z dzieciństwa - Neil Patrick Harris, który grał Doogiego Howsera, lekarza medycyny!
Podsumowując, ten serial jest legen-wait for it-dary!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luxery
Student Medycyny
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice?
|
Wysłany: Pon 19:47, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ten serial jest genialny! Można się uśmiać strasznie, a najlepsze, ze tej matki w ogóle nie ma. Jak powiedziała moja poprzedniczka, ten serial jest po prostu legen -wait for it-dary!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:07, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jennifer Morrison zagra w przyszłym sezonie HIMYM (!!!) i będzie miała dość sporą rolę, z tego, co się mówi. Będzie dziewczyną Teda.
Ciekawe koleje losu - aktorka House'a w jego największym "rywalu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Okej, wiem, że dopiero połowa sezonu siódmego za nami, ale chyba już po połowie można podjąć się jakiejś, chociaż wstępnej, oceny. I ja się jej podejmę. Otóż...
... jest słabo. Nie tego oczekiwałam. Ted nagle, ni z tego, ni z owego z głównej postaci serialu spadł na tysiącpięćsetne miejsce, natomiast na głównych bohaterów wychodzą wszyscy, tylko nie on. Trochę mnie męczy takie przestawienie swoistej hierarchii serialowej. Do tej pory zawsze wątki wszystkich bohaterów były przedstawione w sposób zrównoważony - ani za dużo, ani za mało o każdej z postaci. Tymczasem tutaj jest zdecydowanie za dużo - wszystkiego z wyjątkiem Teda. Jakiś porządek serialu został zaburzony, pojawiają się wątki smutne i przykre, co wcale mi się nie podoba. Czasami mam wrażenie, że serial komediowy przeistacza się w dramat, naprawdę (może to wyolbrzymienie, ale idealnie obrazuje moje nastroje w stosunku do tego sezonu). A zapowiadało się tak dobrze!
Na razie jestem zaskoczona niskim poziomem sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lacida
Jazda Próbna
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Fotki i możliwe spojlery.
[link widoczny dla zalogowanych]!1/thelocket/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|