Horumowy Klub Książki- ogólnie

Nisia

Zastanawiam się czy bylibyście chętni stworzeniem czegoś w stylu Klubu Książki? W moim wyobrażeniu wyglądałoby to tak, że chętnych ułożylibyśmy w listę (w kolejności zgłoszeń) i po kolei wg tej listy osoby zarzucałyby tytułem książki, którą następnie w przeciągu 2 tygodni mielibyśmy czytać (przy czym czas na przeczytanie jest dla mnie najbardziej wymagającą ustaleń kwestią), a następnie wymienialibyśmy się uwagami co do lektury. Tak wstępnie i ogólnie. Czekam na uwagi i przede wszystkim- zgłoszenia chętnych

Lista osób, które zgłosiły chęć uczestniczenia:
1. evi
2. Rory Gilmore
3. Bajeczka
4. Nisia
5. JaYeti
6. ania20s
7. Agusss
8. Zuś
9. baby

evi

Dopełniam formalności i zgłaszam się chętnie do Klubu Książki. Pomysł jest świetny, zawsze jest lepiej czytać książki z polecenia niż wyszukiwać samodzielnie tytułów. A przy tym większość z nas ma już ferie/przerwę zimową, jak zwał, tak zwał, trochę czasu możemy poświęcić na czytanie

Co do czasu przeznaczonego na książkę, około 2 tygodni wydaje mi się rozsądnym terminem. Przez tydzień czasami (zwłaszcza przy obszernych tomach) nie da rady skończyć książki. Myślę też, że mogłybyśmy ustalić krótki termin (tygodniowy, np.) na te krótkie książki i długi na potężne tomy. Chyba że to by było zbytnim kręceniem

Taka luźna propozycja.

Rory Gilmore

Ja się zgłaszam.
Zgodzę się z evi, że książka mająca powiedzmy do 300 stron mogłaby być przeczytana w tydzień a te powyżej to już powiedzmy dwa tygodnie. Ale to można ustalić w sumie.

Bajeczka

Ja jestem chętna.
Co do czasu na przeczytanie zgadzam się z dziewczynami- krótka tydzień, długa dwa tygodnie.
Ale mam inną obawę, mianowicie czy uda się każdej zdobyć daną książkę w tym samym terminie. No ale, zostają jeszcze ebooki

JaYeti

Fajny pomysł. Ja bym się też zgłosiła, gdyby nie fakt, że bywam nieobowiązkowa i leniwa

no i nie zawsze szybko czytam, zwłaszcza, jeśli mi się jakaś książka nie spodoba od razu. No ale mogłabym być kimś w rodzaju wolnego słuchacza

Od czasu do czasu, jakbym miała czas- wpadałabym i dorzuciła parę zdań o aktualnie omawianej książce

Alumfelga

Moja nieregularność i przedziwne kryteria doboru książek sprawiają, że nie nadaję się do czytania grupowego

Jednak zamierzam śledzić, co polecacie i jeśli dziwnym zbiegiem okoliczności uda mi się coś Waszego przeczytać, odezwę się w dyskusji

ania20s

Pomysł mi się bardzo podoba, aczkolwiek niestety nie za bardzo mam czas na regularne czytanie.

Nisia

Nie ma absolutnie obowiązku by czytać każdą pozycję

Zwłaszcza, że nie zawsze może nam się udać dostać daną książkę. Dla mnie taki Klub Książki to opcja na poszerzanie literackich horyzontów- sama z siebie rzadko się motywuję

Czas na przeczytanie danej książki będziemy dopasowywać, nie ma problemu. Proponuję zacząć od tej soboty- w ten dzień evi (jako, że była pierwsza) zarzuci nam książką do przeczytania i ustalimy czas na czytanie. Da radę?

I jeszcze chciałam dodać, że to jest otwarty klub, można dołączać w dowolnej chwili

evi

Jak dla mnie - da radę

Rory Gilmore

A jak ktoś coś czytał to ma wolne

Nisia

Nie, odświeża sobie by na bieżąco byc w dyskusji

Rory Gilmore

Chyba, że się zna tytuł

ciekawa jestem co evi wybierze

Bajeczka

Jestem jak najbardziej za

ania20s

Jestem za aczkolwiek, wiecie jak jest... 2 kierunki itp. Ale książki kocham czule od zawsze. czekam na propozycję lektury.

evi

Też studiuję dwa kierunki

*idzie patrzeć na swoją biblioteczkę i ulubione książki*

Nisia

Dziewczyny, które wspominały, że może dadzą radę- wpisywać Was na listę? Przypominam, że nie macie obowiązku czytać każdej książki- jak się uda, to się uda

JaYeti

No to niech będzie

Można mnie wpisać

ania20s

Bardzo chętnie się dołączę.

evi

Jako że już nadeszła sobota, pojawiam się tutaj, by Wam coś ode mnie polecić. Miałam niemałą zagwozdkę, co tutaj wybrać, bo książek, którymi chciałabym się podzielić, mam mnóstwo, różnego rodzaju. W końcu zdecydowałam się na coś przyjemnego, co się szybko czyta i bardzo pozytywnego. Książka autorstwa jednego z moich ulubionych autorów, do którego czytania trzeba mieć duży dystans do siebie i ogromne pokłady poczucia humoru. Trochę tematycznie niezwiązana z końcem zimy, bo opowiada historię Bożego Narodzenia, ale moim zdaniem można (i trzeba) ją czytać każdego miesiąca w każdej porze roku. Na poprawę humoru Wam polecam!

Moją książką jest:
Najgłupszy anioł Christophera Moore'a

Nisia

Yay! Chętnie odświeżę, bo czytałam z pięć lat temu.

Soł, wg mnie termin 2 tygodnie jest optymalny (aż nadto

)

evi

Ja bym powiedziała, że dwa tygodnie to zdecydowanie nadto na przeczytanie takiej krótkiej książeczki, jak podana przeze mnie propozycja

Więc ogólnie to proponowałabym termin tygodniowy dla tej książki jednak (tym bardziej, że większość w niej dialogów, objętościowo - 300 stron). No, ale zobaczymy, jak reszta się na to zapatruje

Rory Gilmore

Jak jest do 300 stron to ja bym powiedziała, że tydzień

Nisia

Jakby co to w tydzień dam radę, sprawdziłam że dostępna jest w biblio, soł nie ma przeszkód

(stron 284

)

Rory Gilmore

Ja mam e-booka, który mówi mi, że ma 169 stron. Chyba coś nie halo więc

evi

A ja sprawdzałam moją namacalną książeczkę i tam było 300

(tyle, że treść zaczyna się od 11

). Ale wiadomo, że ebooki są w formie a4, a książki jednak mają mniejszy format