|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m90
Łyżka Lifepaka
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zakamarki opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:22, 13 Cze 2012 Temat postu: Źródło (The Fountain) 2006 |
|
|
<img src="http://1.fwcdn.pl/po/94/10/119410/7129171.3.jpg?l=1185190085000" border="0">
Film jest dziwny, ja przepadam za dziwnymi filmami i lubię o nich dyskutować. Prawdopodobnie obejrzę go jeszcze raz czy dwa, dla lepszego zrozumienia.
Obejrzałam go przedwczoraj i kiedy okazało się, że mam wrzucić tutaj film, Źródło było pierwszym jaki przyszedł mi do głowy.
Jeśli chodzi o pytania, stawiam na luźne refleksje, ale zastanawia mnie:
- jak podobała wam się koncepcja trzech płaszczyzn fabuły filmu
- czy nie plątałyście się pośród tych płaszczyzn
Przyznam się, że ja nie czytałam wcześniej opisu, nie wiedziałam o trzech wątkach jednocześnie i zaczynałam się momentami gubić, dlatego zastanawia mnie jak wy to odbierzecie.
Opis: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dziwny film, bardzo dziwny. Ale nie spodobał mi się.
Ogólnie odebrałam cały przekaz tak, że każdy kiedyś umrze, na każdego przyjdzie czas bo nie ma nic takiego jak życie wieczne a poszukiwania na siłę dodatkowych lat nigdy nie kończą się dobrze.
Mamy tu umierającą kobietę, która chciałaby swoje ostatnie dni spędzić z ukochanym mężem. On z kolei jest tak zaabsorbowany poszukiwaniem lekarstwa dla niej, że ją totalnie olewa. Kobieta więc zaczyna pisać historię, której nie jest w stanie dokończyć i prosi męża by to zrobił za nią.
Nie pogubiłam się w tych trzech historiach. Głównym wątkiem jest właśnie para z XXI wieku - Izzi i Tom a dwa inne wątki to wyobraźnia Izzi. Jej opowieść o tym konkwistadorze i królowej Izabelli, która chce szukać Drzewa Życia by żyć wiecznie to nic innego jak odwzorowanie tego co dzieje się w życiu Izzi i Toma. Ona pragnie żyć a on pragnie ją uratować. Dalej widzimy astronautę i to jest już to, że Izzi marzy sobie, że ona i Tom w końcu spotkają się tam, gdy wszystkie gwiazdy znikną, czyli dla mnie to było tak, że spotkają się, gdy i on do niej dołączy po drugiej stronie. Dlatego widzimy jego obserwującego gwiazdy przy Drzewie Życia. Dodatkowo mamy tutaj to, że ona niby żyje jakoś w tym drzewie i tu chyba chodzi o to, że Tom posadził to drzewo na jej grobie.
Nie bardzo mi się podobał ten film. Taki był zawiły, chociaż pokazanie tej chęci wiecznego życia nie dla siebie a dla innej osoby było czymś wspaniałym. No i symbolika, że musimy umrzeć by nowe życie mogło powstać. Chociaż podejrzewam, że ile ludzi tyle interpretacji filmu, gdyż nie jest to jednoznaczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|