evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:40, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To był odcinek Barney'a. Zdecydowanie (plus trochę Robin - i z tego powodu się cieszę, bo uwielbiam tę parkę). Mimo że Nora urzeka mnie swoim akcentem, od początku miałam nadzieję, że nic między nią a Barney'em nie powstanie, bo od dawien dawna widzę właśnie Robin w związku długodystansowym z Barney'em i nie lubię, jak jakaś dziewczyna się między nich wpycha, a Nora chyba jest pierwszą poważną sprawą, odkąd związek z Robin się rozpadł. Z tego odcinka (oglądałam go parę dni temu) szczególnie w pamięć zapadły mi sceny, w których Robin próbuje być dobrą przyjaciółką i namawia Barney'a na spotkanie z Norą (och, urocza Robin!), potem wizyty u lekarza, no i ostatnia scena, w której Barney wyobraża sobie, co by było, gdyby wszedł do tej kawiarni. I, mimo że jasne jest, iż polubił Norę, cieszę się, że zrezygnował z wejścia do środka. Z niecierpliwością oczekuję na kolejny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|