Silence

Karola

Nie mam focha wywalilam, zeby poprawic.

Z usciskami dla Richie

Greg siedział na łóżku słaby i obolały. Przyszedł do niego mężczyzna o czekoladowych oczach, mamrotał niezrozumiale o dziewczynie, wypadku.
Siadł obok niego, łzy ciekły mu po policzkach. Greg zbliżył swoją twarz do jego twarzy, pocałował Jamesa delikatnie i czule w usta Patrzyli na siebie zdezorientowani. Greg otarł mu łzy.
- Przepraszam -…wyjąkał James.
Objął Grega mocniej położyli się obok siebie.
Milczeli…
Czasem cisza mówi wszystko.

Kallien

Katty B.

Moja rodzicielka ma zwyczaj powtarzać o ludziach, którzy zaskakują ją niektórymi swoimi poczynaniami, że "oni są tu dla nas, a nie my dla nich". Myślę, że to da się zastosować również do Ciebie. Pisząc coś takiego:

Karola

Wiesz nie chodzi o to, ze cie uwazam za wredna osobe. Tylko jak masz foch na caly swiat (a to sie zdarza czesto) wtedy wypowiadasz sie ostro, a ja bylam na etapie, kiedy mnie krytyka innych bardzo bolala. Szanuje twoja opinieTakim wstepem nie zamierzalam nikogo obrazac, tylko nie chcialam zeby ktos sie zlosliwie czepial. Tekst wywalilam bo Kallen miala racje. Jezeli bedziesz mnie krytykowac tak jak powyzej w wywazony sposob jestem w stanie przyjac kazda twoja krytyke bez zalu. Pozdrawiam

// ja jednak proponuję wrzucenie tekstu fika. Inaczej temat zniknie w niebycie.
any.

amandi

tak sobie myślę, że krytyka jest ważna. Nawet bardzo. Ale sama krytyka jest dołująca, i sądzę, że warto zauważyć też czasem coś pozytywnego w danym fiku

. Np.

Karola

Dzieki Amandi:) Dobrze, ze potrafisz dostrzec pozytywne strony w tekscie. Pozdrawiam

Richie117

Dziękuję, Karola

Ja nie powiem, że było za krótkie, tylko że mogłoby być dłuższe

A przez "dłuższe" wcale nie mam na myśli ery. Naprawdę, nie

A nawet jeśli w pierwszej wersji nie było wiadomo, kto kogo pocałował i takie tam, to dla mnie to nie ma znaczenia, bo najważniejsze, że to zrobili - chciałabym to zobaczyć w serialu

A ostatnie zdanie jest przepiękne - dokładnie tak to jest między nimi

po co mówić cokolwiek, skoro rozumie się drugą osobę bez słów? (czasem żal mi siebie, że nie mam nikogo, z kim mogłabym tak pomilczeć...

)

Buziaki, Karola

Em.

Okay. Pierwsza rzecz, jaka zwróciła moją uwagę to fakt, że wywaliłaś tekst, żeby go poprawić, a nie dlatego, że, cytuję, masz focha. Chciałam ci tylko zwrócić uwagę, że istnieje taka opcja jak "edytuj" i nie trzeba wywalać tekstu, żeby go poprawić.

Dobra, mogę przejść do fika. Zauważyłam pewną irytującą (przynajmniej mnie) rzecz w twoich fikach. Zazwyczaj skupiasz się na emocjach, zapominając o fabule. Być może taki był twój zamysł, ale to tak, jakbym napisała "Próbował się zabić, ale rok później było już lepiej." W jednym zdaniu nie da się streścić całej historii bez odczucia, że tak naprawdę jest nieważna. A skoro historia jest nieważna...

Aha. Zdaję sobie sprawę, że Katty potrafi się sama obronić, ale nie mogę się powstrzymać. Kiedy wrzucamy jakiś swój tekst na forum, powinniśmy być przygotowani na krytykę. Nie wszystkim musi się podobać to, co piszesz, ale to nie znaczy, że są niezrównoważeni psychicznie, naprawdę. Niemniej cieszę się, że przyjmujesz krytykę bez żalu.

[mój komentarz ma 77 słów]

Edit : Przeglądając hilsonowe fiki natknęłam się na dziwne i niezrozumiałe dla mnie zdanie.

Karola

wow Em. mnie skomentowala swieto narodowe

Co do zarzutow: fakt pisze krotko, ale nie uwazam tego za minus, na forum trafiaja, chyba mniej udane rzeczy. Tak jakos sie uklada. Co do Katt, czytaj powyzej, ale dopisze jedna rzecz miec focha mozna, ale dokuczliwie komentowac juz mniej. Trzeba sie liczyc z tym, ze osoba publikujaca moze miec slabe nerwy (tak jak ja mialam). Trzeba umiec tez odpowiednio krytykowac nie tylko przyjmowac krytyke. Nie mialam zamiaru juz niczego publikowac, ale dobrze sie stalo, ze wrzucilam ten cosik, duzo roznych rzeczy sobie uswiadomilam dzieki temu. Nastepnym razem jak cos wrazuce, napisze odpowiedni wstep jak komus sie nie bedzie podobal to zrezygnuje z czytania i tyle.

Moja odpowiedz miala 82 slowa.

Ps Cos mnie ciagnie na to forum mimo, ze tu swiat stoi przecinkami

Teraz nie wiem ile to slow

Kasinka

Coż, ficzek króciutki, ale mnie to nie przeszkadza. Popieram i zgadzam się w pełni z tym, co w swoich komentarzach napisały poprzedniczki. Jednak czasem trzeba się ukorzyć i przyjąć ewentualny nieprzyjemny komentarz bez większych emocji. Ludzi piszą komentarze z nastawieniem, że pomoże to autorowi udoskonalać w przyszłości swoje utwory. W żadnym wypadku komenty nie są złośliwe, nawet jeśli czasem na takie wyglądają.

Co do fika, to ogromnie podobała mi się puenta - nie trzeba słów, by się zrozumieć.

I jeszcze jedno - jak na razie odwiesiłam na kołek swoją twórczość i jeśli tylko ktoś chce (w tym miejscu zwracam się głównie do Karoli, inni chyba sobie beze mnie poradzą), to z wielką przyjemnością posłużę za betę (co prawda raczkującą, ale wierzę w siebie

) Wystarczy przesłać fika na PW a z chęcią pomogę

Em.

Gratuluję, karola, twoja odpowiedź była dłuższa niż sam fik. A tak z czystej ciekawości : czyje fiki uważasz za gorsze? Tak nawiasem mówiąc, nie muszę się wcale liczyć z tym, że osoba publikująca może mieć słabe nerwy. Mogę, ale nie muszę. Jeśli jednak chcesz wstawiać swoje teksty na forum miło byłoby, gdybyś zapoznała się z podstawowymi zasadami ortografii i interpunkcji w języku polskim.

Z pozdrowieniami,
Em.

Karola

Tez gratuluje poczucia humoru

Moglabym odpowiedziec tak samo: moge sie liczyc z krytyka, ale nie musze. To zalatwia sprawe ? Albo bedziemy dla siebie nawzajem wyrozumiali albo bedziemy sie gnebic. Jak kto chce wolna amerykanka. Myslalam o swoich tekstach. Fiki, ktore pisze do szuflady sa lepsze. Wszystkie traktuje jako wprawki. Jestem zarozumiala, ale nie do tego stopnia, zeby sie uwazac za wielkiego tworce. Pozdrawiam

ps Dzieki za rade, z interpukcja mialam zawsze problemy, popracuje nad nia.

Em.

Hm, nie potrafię się z tobą nie zgodzić. Masz rację, jesteś zarozumiała. Nie podałaś też przykładów tych "gorszych fików", a ten temat naprawdę mnie fascynuje. A jeśli chodzi o... wprawki, to, no cóż, jeśli teksty są na takim poziomie, to może na razie pozostań przy pisaniu do szuflady?

A tak nawiasem mówiąc, forum nie jest od tego, żeby być dla siebie miłym. Jest od tego, żeby dyskutować, wymieniać poglądy, przedstawiać swoje opinie. A ja nie zmienię swojej tylko dlatego, że "nie jest miła".

Karola

Tak zgadzam sie, ale wymieniac poglady tez mozna w rozny sposob. Nie uwazam , ze jestes niemila, tylko podalam przyklad ( btw jak by ludzie byli tacy jak ty, to bym byla szczesliwa) Powtarzam jeszcze raz: pisalam o swoich fikach, ktore wrzucilam na forum ( 2 dluzszych). Mozesz sie ze mna nie zgadzac takie twoje prawo. Pozdrawiam

Edit: skoro bylas ciekawa, podaje linki:

http://www.housemd.fora.pl/huddy,21/spojrzenie-era-u,2841.html
i Hilson:
http://www.housemd.fora.pl/hilson,22/przypadek-3-3-u,2886.html
Jestem ciekawa twoich uwag.

Em.

Nie wiem, jakiej odpowiedzi oczekujesz, bo jest dla mnie jasne, że na jakąś czekasz. Możesz uważać, że do mnie nie dociera, o co ci chodzi i być może częściowo będziesz mieć rację. Jesteś dla mnie szokiem, zagadką i splątaniem różnych cech, których generalnie się nie spotyka. Bynajmniej w pozytywnym znaczeniu.

I nie, nie byłabyś szczęśliwa, gdyby ludzie byli tacy jak ja, ponieważ kompletnie mnie nie znasz. Um... mam nadzieję, że to już koniec.

Karola

To co o tobie napisalam odnosi sie tylko do twojej forumowej bytnosci. Ty tez mnie nie znasz, wiec nie mozesz po tych krotkich komentach wywnioskowac jaka jestem (wroc do zarozumialstwa sie przyznalam). Koniec

skoro nie rozumiemy o co nam wzajemnie chodzi, to nie ma sensu ciagnac tej wymiany zdan. Pochlebia mi ze jestem dla kogos szokiem i zagadka. ( czy to w pozytywnym czy negatywn znaczeniu).

Em.

Nie powinno ci to pochlebiać. Boże, jak można coś takiego napisać?! Być może cię nie znam, ale oceniam twoje teksty, bo właśnie dlatego je tu publikujesz (takie jest ogólne założenie na forum). Lepiej będzie, jeśli pozostanę przy tym, bo inaczej powiem coś, co chcę powiedzieć, ale kultura osobista mnie powstrzymuje.

Kallien

Em., gratuluję. Sprowokowałaś Karolę do napisania wypowiedzi dłuższych niż jej normalna tffurczość.

Karola, nie będę nic mówić o tym jaka jesteś. Nic mi do tego. I niech mi całe Horum wybaczy tego capsa, ale PISANIE BEZ POLSKICH ZNAKÓW NIE UŁATWIA CZYTANIA.

[I nie, nie bedę tu szpanować tym, że umiem napisać dużo słów w komentarzu. Bo to w sumie nudne jest.]

Katty B.

Mhm. A podobno góry poruszyć może miłość, o kłótniach nic nie słyszałam.

***