Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:45, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
*patrzy z uśmiechem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuki
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:53, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
*ryczy dalej i porywa chusteczki*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:57, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kuki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaandziaa
Pacjent
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:31, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
*biegnie do Kuki i zabiera jej chusteczki*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:18, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bu...
Ładne, bardzo ładne ale... Dlaczego NIKT mu nie oddał połowy swojej wątroby?? Ja bym oddała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:07, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kto oddałby wątrobę człowiekowi uzależnionemu od Vicodinu? Albo inaczej (bo dawca może by się i znalazł - tak, myślę o Wilsonie) : czy Komisja ds przeszczepów wyraziłaby zgodę na coś takiego? Wszyscy wiemy, że nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:18, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przekupiłabym komisję.
Ale czy do tego w ogóle potrzebna byłaby komisja?? W serialu występuje tylko wtedy gdy nie mamy dawcy. Jak już mamy - np ten dziadek z sercem - robili przeszczep mimo, że pacjent nie został do niego zakwalifikowany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:21, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Może dlatego, że dziadek był martwy? A Wilson cały i zdrowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hime47
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:26, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Naprawdę rzadko zdarza mi się rozkleić, czytając fanfiction. A nawet jeśli już, to pod sam koniec.
Tu-- nie dość, że musiałam przerwać w połowie, to jeszcze jest to pierwszy polski fik, który doprowadził mnie do łez. Takich prawdziwych łez, jakie zdarzyły mi się tylko raz podczas czytania "Intimations" z holmesowskich Kronik Lestrade'a.
Gratuluję talentu, naprawdę. Rozwijaj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Czy to bardzo złe cieszyć się z doprowadzenia kogoś do łez?...
Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że mogłam na coś się przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:32, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
anyway napisał: | Może dlatego, że dziadek był martwy? A Wilson cały i zdrowy... |
Hm... A motyw z rodzeństwem? Początek drugiego sezonu, on jej oddał pół wątroby i zaraził ją żółtaczką => House sterroryzował lekarza, żeby zrobił przeszczep. I żadnej komisji nie było...
I nie to, że się czepiam po opowiadanie śliczne. Po prostu motyw z wątrobą przewija się przez forum cały czas i mnie ta sprawa zastanawia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:38, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, nie jestem dobrze zorientowana w kwestiach medycznych jeśli chodzi o przeszczepy, na dodatek w USA...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hime47
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:47, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
anyway napisał: | Czy to bardzo złe cieszyć się z doprowadzenia kogoś do łez?... |
Z doprowadzenia do łez-- na swój sposób, tak. Sądzę jednak, że chodzi ci raczej o wywołanie reakcji, poruszenie czytelnika. Jeśli to, co piszesz, wzrusza, bulwersuje, bawi-- nie ma większego komplementu dla autora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:55, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mogę tylko z całego serca podziękować - raz jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cabinet Heart
Pacjent
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy deszczowców Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:46, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jezu, trzeci post, a już sobie nagrabię, czuję...
Bo dla mnie to pomysł może i dobry (mam na myśli to, że Gregory H. rozstaje się z tym światem z winy swoich ukochanych tabletek), ale wykonanie leży. Za dużo patosu, panowie i panie!
To trzeba dozować powoli, zwłaszcza, jeśli idzie o House'a. Łzy? OK, ale pojedynczo, dyskretnie, nie całymi morzami...
Wyznania, przeprosiny, romantyczne pożegnania... nie no jakoś nie mogę tego przełknąć w takiej dawce, dziękuję bardzo. To nie Tristan i Izolda.
Poza tym wizualna charakterystyka postaci obfituje w klisze, no, ale to można wybaczyć. Dialogi też są dość tendencyjne.
Tyle mojego. Spokojnie można mnie teraz strzelić w ucho.
Peace!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:48, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem tylko, dlaczego uważasz, że ktoś będzie do Ciebie strzelał. Nie podobało się, ok, rozumiem, de gustibus et coloribus non est disputandum.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:30, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cabinet Heart napisał: | To trzeba dozować powoli, zwłaszcza, jeśli idzie o House'a. Łzy? OK, ale pojedynczo, dyskretnie, nie całymi morzami... |
No ja się z tym nie zgodzę. Pamiętasz ile łez było przy śmierci Amber? Morze. A ona nie była najważniejszą osobą dla Wilsona.
Więc co by było przy śmierci House'a? Może nie byłoby w ogóle łez - czasem za bardzo boli, żeby płakać. A może byłoby ich jeszcze więcej niż przy śmierci Amber. Tego nie wiemy i mam nadzieję się nie dowiemy. I w tym momencie pojawia się licencia poetica.
Pozdrawiam
g
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cudna :D
Student Medycyny
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:15, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
anyway, Ty zua kobieto. Znowu Hałsa zabili. Biedaczek tyle razy umarł, że powinien być jakąś osobliwościa medyczną.
"Nagle poczuł przypływ pewności, że to jeszcze nie koniec. Że jeszcze się spotkają, skoro House tak powiedział. I że nic nie stanie im na przeszkodzie, by wspólnie zapolowali na tygrysy." - mrrr. Tylko niech nie zapomną wrzucic jednego, baaaardzo głodnego do gabinetu Cuddi(niekoniecznie musi być jeden, całe stado tez jest oki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sovereign. ;)
Ratownik Medyczny
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:17, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
a ja dopiero teraz przeczytałam tego fika!
jest naprawdę piękny!
i strasznie wzruszający.. Aż mi łzy poleciały po policzkach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sovereign. ;) dnia Sob 10:19, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|