Na jesienne wieczory [Z*][9]

coolness

Na jesienne wieczory... i nie tylko ;D
W skrócie wszelkie króciutkie teksty dotyczące Hilsonka, które mi wpadną do głowy będą się tu pojawiać.

Kategoria: love

Zweryfikowane przez autorkę

Dla Dziagi

Jimmy, dlaczego płaczesz?

Jimmy, dlaczego płaczesz?
Nie kłam, przecież ja to widzę.
Widzę jak wierzchem dłoni ocierasz łzy pojawiające się w kącikach oczu.
Tak, widzę.
Już wiem dlaczego.
Bo on odszedł.
Dlaczego tak na mnie dziwnie patrzysz?
Bo ja nie płaczę?
Owszem smutno mi jest, ale nie umiem po nim płakać.
On przecież tylko wyjechał.
Nie patrz na mnie takim oskarżycielskim wzrokiem.
To nie moja wina, że cię zostawił, bo się boi miłości.
Tak, wiem, że go kochasz.
Z wzajemnością.
Dlaczego patrzysz z niedowierzaniem w oczach?
Przecież on cię kocha.
Patrzysz na mnie jakbym kłamała, bo przecież on wyjechał, więc to nie może być prawda.
Ale to prawda. On się boi miłości.
Jedź za nim i przytul go.
Teraz spoglądasz na mnie jak na wariatkę.
Powtarzam: jedź za nim i przytul go.
On potrzebuje właśnie ciebie.
Nie płacz już.
Kochacie się.
Wszystko będzie dobrze.

Dziaga

Ohh bardzo ładne drabble

)
Mam nadzieje, że często będziesz aktualizować ten wątek bo czasami krótkie teksty są lepsze od długich, niekączących się opowiadan

i dziękuje za dedykacje ;p

Atris

Awww, jedź za nim Jimmy!
To jest cudownie, cudowne

I jeszcze raz: Awww...

Kocham cię

coolness

Muszę się wreszcie zacząć uczyć do konkursu, ale mi się nie chce, więć w buncie powstają takie teksty.

Byłoby miło

Byłoby miło gdybyś kiedyś powiedział: kocham cię.
Ja to wiem – to, że ty mnie kochasz.
Ale miło by było usłyszeć to choć raz z twoich ust.
Teraz mogę się tych słów miłości dopatrywać
W blasku twoich niebieskich oczu, którymi mi się przypatrujesz;
W twoim uśmiechu, którym obdarzasz tylko mnie;
W stukocie twojej laski, która jest dla mnie melodią;
W twoich dziecinnych zachowaniach.
Doszukałem się w tym miłości.
Wiem, że mnie kochasz.
Ale byłoby miło gdybyś te słowa wymówił choć raz.

Agusss

Jakaśtam! Ma bratnia duszyczko! Uczyć się, ale już!

Wierszyki! Och! Ach! Ech! Jestem pod wrażeniem!

W pierwszym Jimmy!

No rozmarzyłam sie ;D

A drugi! Na własne ryzyko! I się opłacało, bo ślicznie

Żebym ja tak pisała...

333bulletproof

Wybacz za off, ale nie mogłam się powstrzymać

Chciałbyś, żebym zdobył się wreszcie na jakiś romantyczny gest. Żebym powiedział miłe rzeczy.
Ale przecież ja nie jestem poetą, cholera jasna. Jimmy, w mojej bliźnie nie ma za grosz piękna. Tylko Ty rozczulasz się, kiedy utykam korytarzem, ramię w ramię z Tobą.
Wiesz co myśli konserwator, Jimmy? Trzeba będzie znowu wymienić fragment linoleum, w który stukał ten kaleka zeszłej nocy.
Pielęgniarki? Oh, daj spokój. Nie znoszą, kiedy mówię im prawdę o zdradzie, wojnie i umierających szczeniakach.
Poza Tobą, nikt nie patrzy na mnie w ten sposób.
Gdyby spróbował, to już byś się z nim rozliczył? Uhm, to było miłe.
Jasne, oczywiście, że nie pozwoliłbym na to samo.
Uhm-mhm.
Taa, przyłożyłbym facetowi, który by się do Ciebie przystawiał. Albo kobiecie.
Nie powiem tego w inny sposób, odwal się! Wcale nie jestem Twoim cukierkiem w twardej skorupce, nie jestem żadnym cukierkiem!
...oh, nie, nie odsuwaj się. Okej, jestem czym zechcesz, jestem upokorzony, nie mogę bez Ciebie żyć.

Niech to będzie mój prozaiczny komentarz ustami G.House'a

coolness

Nie mam ci czego wybaczać, bo jak wszystko co z pod twego pióra wyszło jest genialne

333bulletproof

Bez przesady

Wiersza nigdy nie napiszę =='
Ale poruszyłaś moja wyobraźnię tak bardzo, że zaczęła jakieś dziwne historie wymyślać

Chcę więcej Twoich miniaturek, zostaw ten konkurs no! :>

coolness

Nie przesadzam. piszesz genialnie

Moich miniaturek chcesz więcej? Jutro coś naskrobię na lekcjach

A teraz lekcje robię, na konkurs przyjdzie czas potem ;/

333bulletproof

Potem, to znaczy później, to znaczy raano? (Dla mnie godzina czwarta to rano. Pomiędzy 23 a 2 jest noc, wtedy się śpi, a od 4 do 6 jest rano. Potem jest dzień. Godzina 3 AM nie istnieje.) Masz zdrowie, ja o tej porze już umieram, jeśli muszę się czegoś uczyć. Potrafię usnąć w każdym miejscu o_O
To trzymam za słowo, jutro ma się pojawić coś nowego ;> Może pokuś się o drabble? ;>>

coolness

Tak, rano

Ja też umieram, ale czeka mnie pare rzeczy jeszczem między innymi nauczenie się do konkursu i przełożenie trzech zdań na łacinę.
drabble? Nie umiem, ale mogę spróbować jak mi jakiś pomysł wpadnie.
Trzymaj mnie za słowo, ale nie wiem czy obietnicy dotrzymam

Agusss

333bulletproof Wow, ale fajny ten komentarz

I widzę obietnicę Jakiejśtam xD Ja też trzymam za słowo xD I nie tylko

coolness

Dla 333bulletproof i dla Agusss.

Załóżmy, że to jest drabble (ale tylko załóżmy). Przed wami pierwszy i ostatni drabble a la moi.

Cztery

Czas płynie i nie możemy go zatrzymać. A życie przelatuje między palcami. Cztery laski, a każda później została złamana. Cztery spojrzenia, złośliwe, gniewne, zirytowane i przyjacielskie. Cztery uściski dłoni, każdy w innej, a jednak podobnej sytuacji. Cztery pocałunki, które wnosiły go na wyżyny i dawały nadzieję, by później ją brutalnie odebrać. Cztery małżeństwa, a każde z nich było gwoździem do jego trumny. Cztery westchnięcia, ostatnie kiedy on umarł. Cztery porażki, złość, oddanie, przyjaźń i miłość. Wszystkiego było po cztery, tylko śmierć była jedna. Nie osiągnęli szczęścia, czasu było zbyt mało. On został sam i płakał nad pechową liczbą cztery.

Agusss

Jakaśtam!

Dziękuję bardzo za dedykację!

Wspaniale czytało mi sie po raz kolejny! To jest naprawdę wspaniałe

Tak bardzo mi się podoba!

Aż wydrukuję sobie! O! I nie ostatni! Z pierwszym się zgodzę!

coolness

Agusss, nie żal ci tłuszu i kartek na takie badziewie?
Ostatni

Agusss

Jakie badziewie?!
I nie szkoda na takie WSPANIAŁE dzieło

Nie!

Ja Cię zmuszę jeszcze^^

333bulletproof

Dziękuję za dedykację ^__^

Najpierw: znalazłam! W Japonii cztery jest pechową liczbą, bo wymawia się tak samo jak "śmierć". Ha! Wiedziałam, że to nie jest przypadkowe :>

coolness

Agusss, nie uda ci się mnie zmusić

(chociaż jak ładnie poprosisz to kto wie...)

333bulletproof, serio? Nie wiedziałam, że w Japonii 4 jest pechową liczbę. Cztery mi poprostu pasowało i tak wyszło

*czerwieni się* cieszę się, że się podobało.
Owszem lekcje są długie i nudne, ale w przyszłym tygodniu mam olimpiadę i same klasówki więc ciężko będzie.

A po za tym, żeby napisać równo 100 słów męczyłam się baaardzooo dłuuugooo.

Agusss

coolness

Dla 333bulletproof i dla Agusss, bo to przez was popełniłam największy błąd swego życia i napisałam kolejne drabble.

Miłość i przyjaźń

Miłość, jedno słowo, sześć liter. Przyjaźń, jedno słowo, osiem liter. Dwa słowa, razem czternaście liter. Jedni je rozumieją, inni nie. Jeden z nich aż za dobrze rozumiał oba słowa. Przeżył wiele miłości, aż natrafił na tego jedynego, który był też jego przyjacielem. Drugi nie rozumiał, ani tego, ani tego. I uparcie ignorował fakt, że czuł oba. Jak widać różnili się jak dzień i noc, ale byli razem. Trwali uparcie w związku, który mimo wszystko nie miał szans. Wiedzieli o tym oboje, na dłuższą metę nie potrafili ze sobą wytrzymać. A jednak próbowali. Zawsze pozostawała nadzieja. Nadzieja, która jest Matką Głupich.

Agusss

Wiesz... Jestem chyba dziwna, ale łezka w oku mi sie pojawiał!
Dziękuję, że ten wspaniały tekst zadedykowałąś mnie!

Mówiłam, że jeszcze napiszesz

Bo jesteś zdoniocha dziewocha!

Gdybym ja tak pisała...

coolness

Agusss, mistrzuniu patrz co piszesz. Nie ma co jak komentarz z błędami

(taaa... wiem... ale czepialstwo to moje drugie imię

)
A ty piszesz jeszcze lepiej, więc nie narzekaj

Agusss

Jeżeli Ci chodzi o zdolniocha dziewocha toż to zabieg specjalny

Jeszcze chyba wiem co piszę [chociaż bajka dzisiaj na biologii tego nie potwierdza

]
Nieprawda! Nie kłam!

coolness

Agusss chodziło mi raczej o to:

Agusss

O matko! Jakbyś pisała kiedy siostra Ci nad uchem drze się: "Odrabiaj lekcje!" to też byś tak pisała

Kłamiesz!

Miałaś niby już drabbla nie napisać^^ xD