Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martuusia
Dermatolog
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:23, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
"Kierowany impulsem zrobił szybki krok w kierunku przyjaciela, objął go mocno w geście tak zbliżonym do uczucia, jaki tylko był zdolny wykonać. "
ahh ta ich przyjaźń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:18, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Richie117, świetne tłumaczenie, jak zawsze . Całkiem nieźle, ale myślę, że House nigdy by go nie przytulił przy swoim zespole. W momencie, kiedy James powiedział, że zna wyniki, powinien wyjść i trzymać ich wszystkich w niepewności [jak w 3x15] .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:18, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż, Em. - fabuła jest fabułą :wink:
A w tym tłumaczeniu ta naprawdę popłynęłam... Chwilami nawet się zastanawiałam, czy rzeczywiście piszę o tym, co autor miał na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bruno
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 13:35, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Genialne przecudowne. Już myślałam, że skończy się bardzo źle...
ty to mnie potrafisz przestraszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:23, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
świetne, genialne, fantastyczne, przecudowne, wciągające, (...) boskie
Richie117 - jestem absolutną miłośniczką Twoich tłumaczeń!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:14, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mirage - dziękuję
Btw - mam nadzieję, że jesteś również miłośniczką Hilsona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:09, 22 Mar 2008 Temat postu: "Interview" |
|
|
Wywiad ([link widoczny dla zalogowanych]
- A ten?
- Eric Forman. - House spojrzał na dokumenty. - Kryminalna przeszłość.
- Zatrzymanie nieletniego piętnaście lat temu.
- Jasne.
- Więc nie?
House obrzucił Wilsona spojrzeniem, a jego brwi wygięły się w łuk.
- Nie. Tak.
- Tak?
- Tak.
- W porządku. - Wilson wziął kolejny diagram z jego biurka. - Robert Chase.
- Nie.
- Czy wiesz, kim jest jego ojciec?
- Tak. Nie.
- Dlaczego nie?
- Spójrz na jego specjalizację. Spójrz na jego ojca. Kiedy jeden jest nie do zdiagnozowania, jaka jest właściwa diagnoza?
- Inna specjalizacja?
- Właśnie. Nierozwiązywalne sprawy ojca. - House stuknął w swoją nogę. - Mam dość swoich spraw, dzięki.
- Nie chcesz zatrudnić syna Rowana Chase'a, jednego z najwybitniejszych specjalistów na świecie, a właśnie zatrudniłeś kryminalistę.
- Przed problemami z nogą nigdy wcześniej w moim życiu nie było vicodinu. Ludzie się zmieniają. - stuknął w diagram Formana. - A może i lepiej, gdy tego nie robią.
- Sądzę, że będzie dupkiem. - Wilson spojrzał znacząco na House'a. - Może jego sprawy każą mu myśleć, że musi coś poprawić.
- Och, dowcipniś. - House uśmiechnął się głupkowato. - W porządku. Daj go na stos. Kryminalista i maminsynek. A teraz wisienka na szczyt bitej śmietany. Następny.
- Cameron Allison.
House otworzył dokumenty.
- Cofnij. Allison Cameron.
Wilson spojrzał na jej diagram.
- Nieźle.
- Co?
Uśmiechając się, Wilson wzruszył ramionami.
- Ładna.
- Jeśli lubisz taki typ.
- Ładny typ?
- Niska samoocena.
- A cóż, na Boga, każe ci tak sądzić?
- Załamanie.
- Wygląda na załamaną, więc ma niską samoocenę?
House zamknął jej akta.
- Okazuje załamanie, ponieważ nie sądzi, że może sobie poradzić ze swoją inteligencją, jeśli ją posiada.
- Nie możesz zakończyć szkoły medycznej bez bycia inteligentnym.
- Nie widziałeś "Legalnej Blondynki"? - House zamknął dokumenty. - Nie potrzebuję nieśmiałej, życzliwej uzdrowicielki kokietki, która będzie latać wokół, podrywając wszystkich, którzy nazywają się...
- ... Chase i Foreman.
- Właśnie.
- Ona jest w twoim typie.
House odrzucił swoje okulary.
- Zamknij się.
- Myślę, że ty myślisz, że ona jest ładna i dlatego sprzeciwiasz się, by ją zatrudnić tak na wszelki wypadek, z powodu tej zawziętej, wrogiej fasady...
- To fasada?
- Czasami. - przyznał Wilson. - Boisz się, że się zauroczysz.
- I, najwidoczniej, cofnę się do trzynastego roku życia.
- Chyba nigdy nie wyszedłeś z tego wieku. Jedyny powód, dla którego stałeś się lekarzem jest taki, że możesz używać wielkich słów swojego nieprzyzwoitego humoru.
- To czemu jesteśmy przyjaciółmi?
Wilson położył akta Cameron na dokumentach Foremana i Chase'a.
- Chronię cię przed tobą.
- Próbujesz mnie zabić irytacją.
- Nie jest to konieczne.
House zaśmiał się.
- Doceniam to.
Wilson odchylił się na kanapie i oparł nogi na stoliku do kawy.
- Po to są przyjaciele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiat88
Student Medycyny
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:18, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale świetne!!!! Genialne!
Tak to mogło naprawdę wyglądać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 18:55, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne . Chociaż ja bym obstawiała, że raczej rzucał monetą przy wyborze pracowników .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:20, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Albo na koniec zagrali razem w monetki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:26, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Też możliwe .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ofwca
Internista
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd
|
Wysłany: Sob 21:18, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
fajne chociaż na pewno nim ich zatrudnił musiał zrobić osobisty wywiad House nie mógłby sobie darować dręczenia paru nowych, którzy chcą się dostać do jego zespołu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:21, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
Btw - mam nadzieję, że jesteś również miłośniczką Hilsona... |
W takim wydaniu - jak najbardziej
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:22, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bruno
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 16:41, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
świetne chociaż obstawiałabym że wybierał pracowników rzucając w karty gumą do żucia na oślep
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyniak
Pacjent
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Wto 19:53, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bruno napisał: | świetne chociaż obstawiałabym że wybierał pracowników rzucając w karty gumą do żucia na oślep |
w przypadku House'a to chyba bardziej Vicodinem niż gumą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bruno
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 19:59, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie bo Vicodin sie nie przykleja ślizgałby się po kartach
okej może być lizak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyniak
Pacjent
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Wto 21:02, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no fakt;) w takim razie zgadzam sie na lizaka... ale oczywiście czerwony;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bruno
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 18:29, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Takie małe coś. Z dedykacją dla mojej nienawiści do Trittera, który nawet taką przyjaźń (? - taaa czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie ) potrafi rozbić
Tytuł: Wiedziałem ([link widoczny dla zalogowanych])
Autor: DXRULES103
Tłumaczenie: Moje xD
Nie był ślepy.
Widział to. Wiedział, że do tego dojdzie. Ale to boli. Wieść o tym, co zrobił Wilson, boli. Jak momenty, w których chciał się mylić.
Nie był głupi.
Wiedział, że Wilson był tym jednym. Można było spokojnie powiedzieć, że Wilson był jego Judaszem. Po tym wszystkim, co zrobił, House wiedział, że to się musi tak skończyć.
Opierał się Wilsonowi i Tritterowi.
Czasami zastanawiał się. czy Wilson uważa go za głupca. Czasami zastanawiał się, czy Wilson uważa go za ślepca. Ale on nie był ani głupcem ani ślepcem. Widział wszystko, ale zdusił to w sobie.
,, Nie naciskaj, dopóki się nie rozbije”
Nigdy nie chciał żeby to się rozbiło. Nigdy nie myślał, że w ogóle może. Ale kiedy Wilson powiedział, że może, wiedział. Wiedział, że wszystko się zmienia.
Cały czas pamięta śmiech Wilsona
Znienawidził ten śmiech od momentu, kiedy pierwszy raz go usłyszał. Jego przyjaciel myślał, że tęsknił za Vicodinem i nawet z góry założył, że tylko i wyłącznie głowa jest przyczyną odczuwania bólu. Wiedział, że wiara w najlepszego przyjaciela bledła.
,,Nie chciałem podciąć Ci skrzydeł”
Wilson znów rzucił mu greckim aforyzmem.* Jakie skrzydła? Wiedział, że Bóg nie utyka. Dlaczego Wilson zrobił z niego taką bezużyteczną zabawkę? Wiedział, że Wilson musiał być jednym z tych podsycających zakład. To miało sens. Przyjaciel uścisnął mu dłoń. Wiedział, że już więcej nie może zaufać Wilsonowi.
,,Powiedziałem mu, że nie wypisywałem recept”
Wszystko prowadziło do tego. Wszystko prowadziło do Wilsona. Nienawidził mieć racji. Nie chciał mieć racji. Ale miał.
Więc po prostu gapił się na alkohol, bawił się buteleczką Vicodinu i zaczął dzwonić do matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:56, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jej, jak ja nienawidzę Trittera Ale nawet Tritter przemija... I znów jest wszystko OK
Bruno - rozkręcasz się Może popracujemy razem nad One Step...? :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ofwca
Internista
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd
|
Wysłany: Czw 20:11, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
smutne, pełne goryczy. to wszystko wina Trittera! Chciał rozwalic przyjaźń Wilsona i House'a bo wiedział, że razem są zbyt silni żeby ich pokonać, na szczęście mu się to nie udało przyjaźń House i Wilsona jest nie do ruszenia i na szczęście mają jeszcze Cuddy do pomocy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ofwca dnia Czw 20:12, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bruno
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 14:49, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
Bruno - rozkręcasz się Może popracujemy razem nad One Step...? :wink: |
Ta...jasne...
nie bo wtedy tego nikt nie przeczyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bruner
Pacjent
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 21:22, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Racjaaaa ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:30, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mmm. Pięknie napisane, moim zdaniem najlepszy jest 1 !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:01, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze - śliczne Tak po prostu ciepłe i kochane.
Drugie - moment z Vicodinem. Nic dodać, nic ująć. Cały Wilson ;]
Trzecie - kochane I też takie ciepłe
Czwarte - jak dla mnie najsłabsze, ale też miło się czyta,
Pozdrawiam
g
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|