|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:38, 17 Kwi 2010 Temat postu: Kompromis [T] |
|
|
Kategoria: love
Zweryfikowane przez milea
Cytat: | Miałam ochotę na dialog only, udało mi się znaleźć coś takiego Izoch, znowu dla Ciebie! Skojarzyło mi się to z pytaniem Briana- Are you a top, or a bottom?
Enjoy! |
[link widoczny dla zalogowanych]
- Proszę?
- Wiesz, że uwielbiam jak mnie błagasz, Wilson, ale odpowiedź brzmi nie.
- Dlaczego?
- Bo nie.
- Poważna odpowiedź dorosłego człowieka.
- Halo? Tu Greg House. Jestem zaprzeczeniem dorosłości i powagi.
- Prawda. Ale pomimo tego, jeteś mi winien wyjaśnienia.
- Posłuchaj, w każdym związku jest ktoś kto daje, i ktoś, kto bierze. Ty dajesz, taka twoja natura.
- Więc jestem kobietą?
- Ty to powiedziałeś, nie ja.
- Ale dajesz mi to do zrozumienia! Dlaczego to ja jestem kobietą?
- Z wielu powodów.
- To ja płacę za obiad.
- Ty również gotujesz obiad. Zmywasz naczynia. W rękawiczkach i fartuszku z falbankami.
- Wynoszę śmieci.
- Przetwarzasz je. I kompostujesz.
- Chodzę do pracy w koszuli i krawacie. Codziennie.
- Nosisz też damską bieliznę.
- Raz! Jeden raz ! I nie słyszałem, żebyś narzekał.
- Nie narzekam, po prostu stwierdzam fakt.
- Golę się codziennie.
- Golisz też nogi.
- Wiesz, że nie.
- Ok. Ale używasz truskawkowego żelu do ciala i mgiełki do włosów. Nie wspominając o regulacji brwi, kremie nawilżającym i balsamie do ust.
- Mam fiuta! To wystarczy, żeby kwalifikować mnie jako mężczyznę!
- Jestem pewnien, że Cuddy też ma. Albo wyjątkowo duże jaja. A to nie czyni z niej faceta.
- Nie wygram tego starcia, prawda?
- Nigdy ze mną nie wygrasz, Wilson. Przypadek z damską bielizną, wszystko wyjaśnił.
- Byłeś kiedyś pasywny? Kiedykolwiek?
- Nie.
- Hmph.
- Jesteś strasznie seksowny, kiedy się dąsasz. Dobra. Niech będzie.
- Serio? Zgodzisz się?
- Pomyślę o tym. Wilson?
- Tak?
- Pomyślałem. Odpowiedź brzmi nie.
- Jesteś niewiarygodny, House.
- Wiem. Dlatego nie mogę marnować mojego talentu, na byciu pasywnym. Podziękujesz mi później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:34, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Are you a top, or a bottom? |
Też mi się z tym od razu skojarzyło
Cytat: | - Bo nie.
- Poważna odpowiedź dorosłego człowieka. |
Przynajmniej zrozumiała xD Co się będzie rozwodził ;D
Hej, Greg *macha*
Cytat: | Posłuchaj, w każdym związku jest ktoś kto daje, i ktoś, kto bierze. Ty dajesz, taka twoja natura. |
Co daje?
Cytat: | W rękawiczkach i fartuszku z falbankami. |
W fartuszku z falbankami...? *próbuje wyobrazić sobie Wilsona z falbankami*
Może jednak zmywarkę sobie kupcie?
Cytat: | - Nie wygram tego starcia, prawda? |
Proste, że nie. Za dużo byś chciał
Cytat: | - Pomyślę o tym. Wilson?
- Tak?
- Pomyślałem. Odpowiedź brzmi nie. |
To było piękne *_*
Jak Ty wynajdujesz takie cudności? Aż sam uśmiech włazi na twarz, nie pytając mnie o zgodę, oczywiście, ale mu wybaczam ;D I taki mój kochany Wilson w nich jest, puci-puci, taki słodziachny ;D
I dziękuję *_*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:55, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Izoch napisał: | W fartuszku z falbankami...? *próbuje wyobrazić sobie Wilsona z falbankami* |
Ja wyobraziłam sobie Wilsona w [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|