Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:38, 22 Gru 2009 Temat postu: I love you, Mike [NZ] [3/~10] |
|
|
Kategoria: love
Zweryfikowane przez autorkę
Zostałam niejako zmuszona do wstawienia tego *spogląda groźnie na Atris*
Ostrzegam od razu, że raczej będzie to angst i, że jest to dość nietypowy Hilson... Hilson junior dokładniej... a zresztą zobaczycie sami...
I love you, Mike
Part 1
- Idziesz? – pyta Alex, wychodząc ze szkoły.
Alex House jest wysokim siedemnastolatkiem, o brązowych włosach i piekielnie niebieskich oczach. Wysoki jak na swój wiek i niezwykle inteligentny – to właśnie on. Oprócz tego ma jeszcze specyficzne poczucie humoru. Niemalże zawsze jego wypowiedzi są przesycone ironią i sarkazmem.
- Zaraz – odpowiada jego rówieśnik i po chwili go dogania.
- Co tak długo? – Chce wiedzieć brunet.
- Musiałem zaliczyć biologię – mówi młodzieniec o czekoladowych oczach.
Michael Wilson – tak nazywa się chłopak o brązowym spojrzeniu, jest pilnym uczniem. Nigdy nie chodzi na wagary, co innego Alex. On zawsze zrywa się z lekcji.
- To jak… idziemy do mnie czy do ciebie? – pyta młody House.
- Do ciebie – odpowiada po chwili milczenia Michael. – Mój ojciec wrócił… czyli cała rodzinka w domu… i nic się nie da robić.
Oczy Alexa tracą blask, mimo że ten wciąż się uśmiecha.
- To chodźmy do mnie… – mówi cicho.
Brązowooki zauważa jednak zmianę nastroju przyjaciela.
- Co jest? – pyta.
- Zazdroszczę ci, że masz do kogo wracać, że masz rodzinę. – House odwraca wzrok, nie chcąc pokazać łez napływających mu do oczu.
Wilson patrzy na niego ze smutkiem. Jego przyjaciel stracił rodziców wypadku. Teraz musi radzić sobie sam w życiu. Michael pochodzi do przyjaciela i otacza go ramieniem. Wie jak mu jest trudno. Sam niejednokrotnie proponował mu, aby zamieszkał wraz z nim i jego rodziną, jednak ten nie zgadzał się na to.
Alex jest zbyt zamkniętym w sobie chłopakiem, nie chce się z nikim dzielić swoimi uczuciami. Po śmierci swojego ojca i matki obwarował się jeszcze bardziej. Teraz ma się wrażenie, że jest on odgrodzony od wszystkich murem, którego nie sposób zniszczyć.
Michael ma ochotę spytać go, po raz kolejny, czy nie przeprowadziłby się do nich, ale zna odpowiedź na to pytanie, zamiast tego mówi więc:
- Przyjdziesz do nas jutro?
Siedemnastolatek patrzy na niego pytająco.
- A to z jakiej okazji?
- Jutro jest dwudziesty czwarty – rzuca Wilson.
Alex dalej nie wie, o co mu chodzi.
- No i? – pyta.
- Wigilia. – Michael przewraca oczami.
- Myślałem, że jesteś Żydem… - zaczyna House junior.
Chłopak mu przerywa:
- Półżydem. Obchodzę zarówno Chanukę, jak i Wigilię. Myślałem, że o tym wiesz… przecież znamy się nie od dziś.
- A rzeczywiście… - mruczy nieco rozkojarzony Alex.
Michael patrzy na niego z zaciekawieniem. Dlaczego on jest taki nieobecny? Coś się stało? Nie myśląc o tym, zadaje to pytanie na głos:
- Coś się stało?
- Nie… - odpowiada młody House, jednak nie patrzy przyjacielowi w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 1:26, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:40, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ważne, że love, ważne, że Hilson, a ja wcale cię nie zmuszałam
Czy ja muszę mówić, że świetne? Uwierz, ja się znam
Weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:51, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na początku wystraszyłam się, że będą dokładnymi kopiami swoich rodziców... Ale po House odwraca wzrok, nie chcąc pokazać łez napływających mu do oczu. jestem całkowicie uspokojona i pozostaje mi tylko cieszyć się nowym pomysłem, doskonale zresztą zrealizowanym *__*
Cytat: | - To jak… idziemy do mnie czy do ciebie? – pyta młody House. |
A mi same niegrzeczne rzeczy przyszły do głowy
I... niech się przeprowadzi! Niech dostaną jeden pokój (bo wszystkie inne, oczywiście, będą zajęte, i... )
I - wybrałaś jedno z moich ulubionych męskich imion po angielsku, Michael (Mickey, Mike), więc jestem podwójnie szczęśliwa, jak to czytam *_*
Ej... jeśli to będzie angst, a w tytule masz I love you, Mike, tzn że House się zakocha a Mike niee? ;__;
...i tak będę czytać!
Czekam (niecierpliwie, a co!) na więcej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 333bulletproof dnia Wto 22:22, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:12, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Atris, ale chyba nieszczęśliwa miłość skoro to angst... (chociaż kto wie )
danke
333bulletproof, dostaje gÓpawki po twoim komentarzu...
Zauważ, że ten fick jest od 13 lat, co oznacza, że ery nie będzie... (no chyba, że zacznie mi odbijać...)
Wilson i Mike to ta sama osoba Michael Wilson^^
Alex się zakocha, a Mike nie... już bardziej^^
A na cd trochę poczekasz... (bo wen znowu zwiał )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:22, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Noo, wybacz mojemu zmęczonemu mózgowi Wiesz, co miałam na myśli
Ale jakoś mi bardziej pasował Mike do House'a Nie wiem czemu, pewnie właśnie przez sympatię do tego imienia ^^
Czekaj, czyli to znaczy, że House będzie tym zranionym?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejti
Stażysta
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czy to jest mój/nasz syn z Huddy? ten z Cameron?
Yeah, yeah, yeah!
We want more! We want more!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:34, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, ja już też nie myślę
I don't know *zamyka buzię na kłódkę, a kluczyk wyrzuca*
Edit:
Kejti, to nie ten sam Ten jest synem Cuddy. Za to Michael jest synem Cameron^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Wto 22:36, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejti
Stażysta
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:46, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Biedny Alex... Na pewno ma problemy hormonalne po matce... Może nawet urosły mu piersi *zastanawia się*.
Cóż, może ma chociaż oczy po ojcu ^^
Cóż, wierzę w Mike'a! to na pewno przystojniacha o wspaniałych włosach (po tatusiu).
Może jeszcze zaplącze się tu córka/ syn Chase'a? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:52, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
*śmieje się jak głupia*
hhmmm...
dzięki, mój żonie kochany, podsunęłaś mi pewien pomysł
tylko z kim ma mieć dziecko Chase? *zastanawia się*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejti
Stażysta
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:57, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Stawiam na Foreman'a.
no, ewentualnie Dr. Froterka, wszak Chase lubi dominować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mi chodziło o to kto ma być matką biologicznej córki/syna Chase'a?
czyli chodzi mi o kobietę^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejti
Stażysta
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:10, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A skąd wiesz co Froterka ma pod fartuchem a Foreman pod kitlem ;D
nie wiem... może Ramona? (3x15)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:18, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, coś się wymyśli. W każdym razie dzięki za pomoc
Idę pisać part 2
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Śro 22:23, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jakaśtam znów w akcji!!
No! Już kawałek czytałam^^
Toż to jest wspaniałe! Powiem, ze czytasz mi w myślach w pewnym sensie
Mnie sie bardzo podoba
Chcę dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:44, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
*jakastam drapie się w głowę* w jakiej znów akcji...?
Przecież tu się nic nie dzieje...
To raczej normalne... skoro ty mi czytasz, to ja też
Dalej miało być dzisiaj, ale Atris jeszcze nie sprawdziła^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:28, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wstawiam i uciekam... mam już wszystkiego dość, a w szczególności czytania książek szkoleniowych
Part 2
Wilson wie, że z jego przyjacielem coś się dzieje. Nie ma jednak pojęcia, w jaki sposób ma z niego to wyciągnąć.
- Coś się stało? – Próbuje jeszcze raz się dowiedzieć.
Alex zaciska usta w wąską kreskę. Nie odpowiada. Wtedy Michael podchodzi do przyjaciela, łapie go za ramiona i patrzy prosto w oczy.
- Alex, musisz mi powiedzieć, co się dzieje… - mówi.
Niebieskooki siedemnastolatek odwraca wzrok. Jego przyjaciel przytrzymuje go za podbródek i zmusza do ponownego spojrzenia w swe czekoladowe tęczówki.
- Alex, musisz mi powiedzieć. Jestem twoim przyjacielem. – Powoli wymawia każde słowo.
House odpycha przyjaciela.
- Nic nie muszę, Mike – warczy.
- House… - Michael naprawdę rzadko się tak do niego zwraca.
Chłopak rzuca mu tylko gniewne spojrzenie.
- Proszę… - Jedno słowo, wypowiedziane niemalże szeptem.
- Nie… - Odpowiedź równie cicha, ale też stanowcza.
- Dlaczego? – Pytanie, na które niebieskooki nie umie odpowiedzieć.
Znów milczenie przedłużające się z każdą chwilą.
Wzruszenie ramionami w geście poddania.
- Chodźmy do ciebie. – Młody Wilson rzuca przyjacielowi smutne spojrzenie, nie mówi jednak nic więcej.
Dalszą drogę przebywają w milczeniu.
House otwiera drzwi kluczami, wyjętymi z kieszeni. Wchodzą. W półmroku małego mieszkanka zdejmują kurtki, które chwilę później wieszają przy wejściu.
Nic nie mówiąc, Alex wchodzi do kuchni, gdzie nalewa sobie Burbona. Już podnosi szklankę do ust, kiedy młody Wilson krzyczy:
- Czyś ty zwariował?
Wytrąca mu przy tym z ręki napój.
Szklanka upada na podłogę, rozpadając się w drobny mak. Burbon wylewa się.
Michael przytrzymuje go za ramiona.
- Alex, co się dzieje… Powiedz… ja naprawdę zrozumiem…
- Nie zrozumiesz! Nigdy tego nie zrozumiesz! Masz rodzinę, jesteś szczęśliwy! Ja nie mam, ani ojca, ani matki! Chodzę na wagary nie dlatego, że nie lubię szkoły… Nauczyciele patrzą na mnie, jak na skrzywdzonego przez los pięciolatka lub jak na syna House’a, czyli smarkacza, który uważa, że jemu wszystko wolno! – wybucha młody House.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruby
Student Medycyny
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:50, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czemu ja tu wcześniej nie zajrzałam?
Fik ciekawy, nie ma co... Jeszcze angst... Angsty są fajne...
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń...
Dobra, zjadłam stanowczo za dużo pierniczków i nie wiem, co piszę
Weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:16, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czeemu takie krótkie? ;__; Ja chcę dłuższee! (I nie tylko dłuższe rozdziały; tu jest potencjał na więcej rozdziałów niż 10 ^^)
A wiesz, że dopiero teraz zauważyłam, ze to jest w czasie teraźniejszym?
Bardzo dobrze się tak czyta, wszystko wydaje się dziać właśnie w tej chwili.
Burbon! Młody House jest synem swojego ojca, zdecydowanie.
Marzy mi się oswajanie Alexa, zanim załatwisz im taki rasowy angst *nieśmiało*
Weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:09, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ruby, nie wiem
Bo angsty są the best^^
Hmmm... dałam klasyfikacje +13, so... z pewnymi wydarzeniami może być kłopot... chociaż... zastanowię się xD
Pierniczki! Ja też chce! Dasz jednego? *prosi*
333, nie umiem pisać dłuższych rodziałów... na dłuższe byście czekały... chyba z rok
Będzie około dziesięciu rozdziałów... może być trochę mniej^^
(ale planuje sequel , bo ci się zdarzy to ja wiem od bardzo dawna^^... ale cicho sza... ja nic nie mówiłam )
A jakże^^
Możesz zostać drugim szanownym rodzicielem Alexa, bo pierwszym została Atris
(HA! I od dzisiaj będziecie uchodzić za parę! )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:17, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Miałam na myśli nie siebie, tylko Mike'a Niech on go pooswaja (jest takie słowo? o.O) trochę, no ^^
Ja bym go rozpiła i puściła Brokeback Mountain a potem Atris musiałaby mu prostować psychikę
Sequel! *skacze w kółko*
A potem możesz chłopców wykorzystać w innej historii Polubiłam ich, zdecydowanie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
333, za późno. Już ci go oddałam i zostałaś żonem Atris (chociaż ona jeszcze o tym nie wie).
Bo Alex i Mike są fajni... pomyślę nad tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:32, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Alex, przywitaj się z Łopatą. A to jest Otchłań *Otchłań macha*
Ej, to będzie groteskowe, jak każę mu odkopać tatusia którego zabiłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejti
Stażysta
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:06, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
omgf!!!
Biedne dzieci...
Spoko, od zawsze powtarzałam ,że dobry alkohol nie jest zły!
Tak więc... niech się młodzież spije i...
No, na to 'i...' spuśćmy zasłonę milczenia.
Gimme more babe!!!
P.S bullet/ 333 (mogę mimo wszystko bullet?), zostałaś jeszcze perfidniej zeswatana, niż ja z jakąstam.
Nas Nisia połączyła gdy ja byłam akurat na wykładzie, a gdy wróciłam do domu było już po wszystkim ^^
Cóż, najlepszego na eee... 'nowej drodze życia'?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo! Od dziś mam żona
Sweet
Kiedy ślub? Bullet, umawiamy się jakoś?
A rozdział... ehh...jakastam, co ja ci będę mówić Ty już wiesz, że cudowny
Tylko masz problemy ze słowem "dziać się". Zdecydowanie go nadużywasz w czasie teraźnieszym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:42, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
333, odkopuj co chcesz xD (ja jestem jak najbardziej za )
Kejti, też uważam, że alkohol nie jest zły (tak to mówi czternatolatka, która już trzeci dzień upija się szampanem... no moja wina? poszłam na wykłady, ale je odwołali i mamy dopiero jutro sześć godzin treningu i cztery wykładów )
Od dzisiaj nazywam się Wilson! (tak jestem swatką^^)
Atris, a tak narzekałaś, że nie masz kogo zdradzać
Ślub może być za godzinę jak chcecie! (odbędzie się o 18 w Hilson's School o ile państwo młodzi się pojawią )
Wiesz, zawsze lepiej uslyszeć
Od tego mam ciebie. Wyeliminujesz to i jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|