|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:02, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | zwłaszcza gdyby chłopaki sami go upichcili Obił mi się kiedyś o oko fik post-6x03(?), w którym degustacja sosu House'a miała znacznie ciekawszy przebieg niż w epie | aaa, tak, bo House mu tak ładnie podał ten sos na łyżce! Nie dziwię się, że ktoś to rozwinął i poszedł o krok, ale to powinni być scenarzyści
Richie117 napisał: | to Masters nie była Huddy-dzieckiem? Bo miałam takie wrażenie | jestem całkiem pewna, że Cuddy chętnie by ją adoptowała, taka była nią zachwycona w którymś tam odcinku. Szok. Ze wszystkich postaci, które się przewinęły przez 'House'a', Masters była najgorsza.
Richie117 napisał: | możesz być tego pewna - mam poważne uczulenie na tym punkcie | ok
Richie117 napisał: | jak na przykład tak?
[link widoczny dla zalogowanych]
albo tak: [link widoczny dla zalogowanych] | jak go trzyma za nogę! bosz, zawsze jak takie oglądam, to jestem pod wrażeniem umiejętności wklejenia twarzy i doboru takich odpowiednich... no i ciał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:00, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | nie sądziłam, że kiedykolwiek usłyszę, że ktoś mi zazdrości sklerozy | a słyszałaś, że zaletą choroby Alzheimera jest to, że codziennie poznaje się nowych ludzi?
Anai napisał: | Wilson nie byłby aż takim dupkiem, prawda? | Wilson, którego znamy? Zdecydowanie nie. Co innego Wilson, któremu DS i LE zrobili pranie mózgu...
Anai napisał: | Nikt cię nie zabije, jak powiesz, że ci się podoba... | Ano, zabójstwo odpada, ale pewnie sama wiesz, co tu się na Horum wyprawia A jak ktoś jeszcze chce uchodzić za osobę obiektywną tutaj i teraz, i zacząłby zachwalać 7. sezon... Niewiele jest osób podobnych do House'a, które nie przejmują się zachowywaniem pozorów
Anai napisał: | o parę diabełków więcej i bym wiedziała, czego się spodziewać | sorki, regulamin zabrania nadużywania emotek
Anai napisał: | Przy House'ie? Żartujesz sobie? | przy House'ie już nie, dlatego zaczął się rozbierać
***
advantage napisał: | aaa, tak, bo House mu tak ładnie podał ten sos na łyżce! Nie dziwię się, że ktoś to rozwinął i poszedł o krok, ale to powinni być scenarzyści | może gdyby sos nie był taki gorący, podałby mu go na "czymś innym"?
scenarzyści to debile - nie zobaczyliby dobrego wątku do rozwinięcia (i mówię poważnie, a nie tylko o erze), gdyby spadł na nich w postaci meteorytu
advantage napisał: | jestem całkiem pewna, że Cuddy chętnie by ją adoptowała, taka była nią zachwycona w którymś tam odcinku. Szok. Ze wszystkich postaci, które się przewinęły przez 'House'a', Masters była najgorsza. | taaa... i ta dwulicowość Masters - zupełnie jak odziedziczona po Cuddy. Ostatnio znalazłam w gazecie artykuł z sierpnia2010, wg którego "Masters da House'owi popalić" - dopsz, że autor artykułu nie miał pojęcia, co pisze
Nadal uważam, że Masters była najbardziej pozytywnym akcentem 7. sezonu, ale w ogólnym rozrachunku... to chyba jedynie potwierdza, jaki gówniany jest ten sezon
advantage napisał: | jak go trzyma za nogę! | yeah... i jak owa noga znika w puszystym, wygodnie wyglądającym dywanie...
advantage napisał: | bosz, zawsze jak takie oglądam, to jestem pod wrażeniem umiejętności wklejenia twarzy i doboru takich odpowiednich... no i ciał | me, too My Hilsonki mamy szczęście, że jedna z najzdolniejszych shipowych graficzek jest jedną z nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:15, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | a słyszałaś, że zaletą choroby Alzheimera jest to, że codziennie poznaje się nowych ludzi? | dla mnie to nie brzmi jak zaleta, bardziej jak spora wada
Richie117 napisał: | A jak ktoś jeszcze chce uchodzić za osobę obiektywną tutaj i teraz, i zacząłby zachwalać 7. sezon... Niewiele jest osób podobnych do House'a, które nie przejmują się zachowywaniem pozorów | imo w realu nie ma osoby, która by się tym wcale nie przejmowała... Ale w internecie, gdzie jest się anonimowym, to po prostu... głupie Chociaż wiadomo, niektórzy muszą sobie podbić pewność siebie, chcą się dopasować do większości i nawet trochę to rozumiem. Czasami ciężko zdobyć się na odwagę i powiedzieć to, co naprawdę się myśli
Richie117 napisał: | sorki, regulamin zabrania nadużywania emotek | okej, w takim razie zarezerwuję sobie głośne dzwonki alarmowe na następny raz, kiedy zobaczę linka z diabełkiem Tak tylko, żebym wiedziała, czego sie spodziewać i się nie potłukła spadając z krzesła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 4:16, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | dla mnie to nie brzmi jak zaleta, bardziej jak spora wada | well, to zależy, czy ktoś lubi poznawać nowych ludzi
Anai napisał: | Ale w internecie, gdzie jest się anonimowym, to po prostu... głupie Chociaż wiadomo, niektórzy muszą sobie podbić pewność siebie, chcą się dopasować do większości i nawet trochę to rozumiem. Czasami ciężko zdobyć się na odwagę i powiedzieć to, co naprawdę się myśli | hm... IMO problem w tym, że na forum nie jesteśmy tak do końca anonimowi. Tutaj nie da się wpaść jak na byle stronę, gdzie można pisać komenty bez logowania, napisać, co się chce i zniknąć, bez obaw o skutki, jakie może to przynieść. Do tego dochodzi kwestia Horumowych sympatii i antypatii na zasadzie "myślę tak samo jak X, ale nie mogę tego napisać, bo Y by się na mnie obraziła" albo "mam inne zdanie niż wszyscy, ale przyznam im rację, bo inaczej mnie nie polubią". Wszystko przez tą głupią, "stadną" naturę człowieka
Anai napisał: | okej, w takim razie zarezerwuję sobie głośne dzwonki alarmowe na następny raz, kiedy zobaczę linka z diabełkiem | dobre rozwiązanie A okolice krzesła warto sobie obłożyć poduszkami, tak na wszelki wypadek. Chociaż materiały na linki z diabełkami póki co mi się raczej skończyły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:52, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | well, to zależy, czy ktoś lubi poznawać nowych ludzi | samo poznawanie nowych ludzi jest ok, ale jakby to oznaczało, że nikogo miałabym nie znać dłużej, to ja podziękuję ;)Jakoś wolę 'starych' ludziów
Richie117 napisał: | Do tego dochodzi kwestia Horumowych sympatii i antypatii na zasadzie "myślę tak samo jak X, ale nie mogę tego napisać, bo Y by się na mnie obraziła" albo "mam inne zdanie niż wszyscy, ale przyznam im rację, bo inaczej mnie nie polubią". | takie coś to w ogóle przypomina mi przedszkole To już lepiej nic nie pisać niż okłamywać siebie i innych...
Richie117 napisał: | A okolice krzesła warto sobie obłożyć poduszkami, tak na wszelki wypadek. | albo przeniosę się na łóżko, wtedy na bank nie spadnę
Richie117 napisał: | Chociaż materiały na linki z diabełkami póki co mi się raczej skończyły | nie wierzę!
btw, świetna animacja w podpisie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:15, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | scenarzyści to debile - nie zobaczyliby dobrego wątku do rozwinięcia (i mówię poważnie, a nie tylko o erze), gdyby spadł na nich w postaci meteorytu | taaa, a i tak pracują przy amerykańskich serialach.
Richie117 napisał: | Nadal uważam, że Masters była najbardziej pozytywnym akcentem 7. sezonu, ale w ogólnym rozrachunku... to chyba jedynie potwierdza, jaki gówniany jest ten sezon | hm... tak bez głębokiego przemyślenia - nie widzę pozytywnych akcentów siodmego sezonu, poza Hju. Masters czy była taka pozytywna? na pewno zrobiła trochę zamieszania, ale to jej moralne wtrącanie się i powtarzane po sto razy 'nie okłamię pacjenta'... jedyne co, to na pewno była najbardziej trwałym akcentem. Moze nawet bardziej niż huddy, ale nie wiem, a mój mózg się już powoli wyłącza
Richie117 napisał: | yeah... i jak owa noga znika w puszystym, wygodnie wyglądającym dywanie... <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif"> | sam dywan wydaje sie być lepszym miejscem od tej kanapy na małą chwilę zapomnienia
Richie117 napisał: | me, too My Hilsonki mamy szczęście, że jedna z najzdolniejszych shipowych graficzek jest jedną z nas | dokładnie! bardzo dobrze, że mamy taki ludzich, bo przecież my nie dostajemy gorących scenek na capsach z serialu, jak to było z 7x01 xd (szkoda tylko, że te huddy capsy nie są tak hot jak te hilsonowe montaże )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:42, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | (szkoda tylko, że te huddy capsy nie są tak hot jak te hilsonowe montaże ) | komuś na pewno szkoda, ale mi nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:57, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | samo poznawanie nowych ludzi jest ok, ale jakby to oznaczało, że nikogo miałabym nie znać dłużej, to ja podziękuję ;)Jakoś wolę 'starych' ludziów | a propos tego, to ja bym bardzo chciała zapaść na częściową amnezję i zapomnieć, że oglądałam "House'a" - wtedy mogłabym obejrzeć go od nowa i bez goryczy cieszyć się dawnymi świetnymi epami
Anai napisał: | takie coś to w ogóle przypomina mi przedszkole To już lepiej nic nie pisać niż okłamywać siebie i innych... | taaa... to tłumaczy aprobatę i uwielbienie dla fabuły serialu i zachowań bohaterów na poziomie przedszkola A nie-pisanie też się zdarza i również uważam je za nie-do-końca uczciwe - przecież niesprzeciwnianie się opinii większości to dawanie im do zrozumienia, że mają jedyną słuszną rację
Anai napisał: | albo przeniosę się na łóżko, wtedy na bank nie spadnę | o ile wiem, tylko z podłogi spaść nie można
BTW, najs niecny avek (aczkolwiek nie trawię tej sceny z Wilsonem )
***
advantage napisał: | taaa, a i tak pracują przy amerykańskich serialach. | rzeczywiście, podejrzane Może nie powinnam uogólniać, tylko ograniczyć się do tego, że debilem jest DS
advantage napisał: | Masters czy była taka pozytywna? na pewno zrobiła trochę zamieszania, ale to jej moralne wtrącanie się i powtarzane po sto razy 'nie okłamię pacjenta'... jedyne co, to na pewno była najbardziej trwałym akcentem. | właśnie owo zamieszanie uważam za pozytyw - zawsze to jakaś odmiana od puszczalskiego Chase'a i nudnego Tauba. Moralizowanie pasowało Cameron, bo ona chociaż coś w życiu przeszła, ale u Masters... tyle razy miałam nadzieję, że ktoś jej wreszcie powie, żeby pilnowała własnego zasmarkanego nosa
advantage napisał: | sam dywan wydaje sie być lepszym miejscem od tej kanapy na małą chwilę zapomnienia | dam głowę, że chłopaki nie poprzestali na kanapie
advantage napisał: | dobrze, że mamy taki ludzich, bo przecież my nie dostajemy gorących scenek na capsach z serialu, jak to było z 7x01 xd | ja jeszcze mam nadzieję, że capsy z 7x01 zostaną odpowiednio przerobione
advantage napisał: | (szkoda tylko, że te huddy capsy nie są tak hot jak te hilsonowe montaże ) | zgadzam się z Anai - też nie czuję żalu z tego powodu (a Huddzinki prędzej poodgryzają sobie języki, niż przyznają nam rację)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:36, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | a propos tego, to ja bym bardzo chciała zapaść na częściową amnezję i zapomnieć, że oglądałam "House'a" - wtedy mogłabym obejrzeć go od nowa i bez goryczy cieszyć się dawnymi świetnymi epami | oł jee! Ale nie musiałabyś mieć amnezji, gdybyś wcale nie zaczęła oglądać 7. sezonu (i większości 6. ). To chyba jakiś rodzaj masochizmu? [mówię też o sobie ]
Richie117 napisał: | A nie-pisanie też się zdarza i również uważam je za nie-do-końca uczciwe - przecież niesprzeciwnianie się opinii większości to dawanie im do zrozumienia, że mają jedyną słuszną rację | jeśli myślą, że mają jedyną słuszną rację to i tak nic ich nie przekona Hm, nie-pisanie na pewno jest bardziej uczciwe niż pisanie tego, czego się nie myśli.
Richie117 napisał: | o ile wiem, tylko z podłogi spaść nie można | można spaść przez podłogę - np do sąsiadów Nie no, z łóżka raczej nie zlecę, chyba że się trafi coś naprawdę hot
Richie117 napisał: | BTW, najs niecny avek (aczkolwiek nie trawię tej sceny z Wilsonem ) | dziiięki Haha, na serio widzisz tu jakąś scenę i jescze ją pamiętasz? Przecież Wilsona tu widać chyba przez jakiś ułamek mikrosekundy
Richie117 napisał: | zgadzam się z Anai - też nie czuję żalu z tego powodu (a Huddzinki prędzej poodgryzają sobie języki, niż przyznają nam rację) | miałyby przyznać, że Hilsonowe fotomontaże wyglądają realniej niż 'autentyczne' Huddy kissy i tak dalej? No way
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:17, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | Ale nie musiałabyś mieć amnezji, gdybyś wcale nie zaczęła oglądać 7. sezonu (i większości 6. ). To chyba jakiś rodzaj masochizmu? [mówię też o sobie ] | i znacznej części 5. też I oczywiście musiałabym nie pamiętać niczego na temat mrożących krew w Hilsonowych żyłach spoilerów... wtedy mogłabym bez przeszkód non stop oglądać 1x01 do 5x04 aż bym się tego nauczyła na pamięć
A dla własnego dobra wierzę, że to nie objaw masochizmu, tylko naiwnej wiary, że na koniec tych tortur dostaniemy Hilsona
Anai napisał: | jeśli myślą, że mają jedyną słuszną rację to i tak nic ich nie przekona | przynajmniej nie mieliby wtedy argumentu "przecież nikt nie uważa inaczej"
Anai napisał: | Hm, nie-pisanie na pewno jest bardziej uczciwe niż pisanie tego, czego się nie myśli. | no, może odrobinę. I z pewnością mniej psuje nerwy, niż pisanie tego co się myśli, bo potem trzeba się jeszcze najczęściej wykłócać o swoje racje
Anai napisał: | można spaść przez podłogę - np do sąsiadów | a w ekstremalnym przypadku do piekua
Anai napisał: | Nie no, z łóżka raczej nie zlecę, chyba że się trafi coś naprawdę hot | Wilson w jednym fiku zleciał - z łóżka i z House'a, bo dostał w głowę oprawionym w szkło plakatem, który spadł ze ściany
Anai napisał: | na serio widzisz tu jakąś scenę i jeszcze ją pamiętasz? Przecież Wilsona tu widać chyba przez jakiś ułamek mikrosekundy | to scena, w której Wilson przychodzi pogadać z House'em na odwyku w 3. sezonie (i uściślę, że sama scena mi się podobała - mam tylko awersję do tych podskoków na fotelu). A zapamiętałam to dlatego, że jeszcze przed epem widziałam inny avek z tą sceną i byłam na 100% pewna, że to jakiś fejk
Anai napisał: | miałyby przyznać, że Hilsonowe fotomontaże wyglądają realniej niż 'autentyczne' Huddy kissy i tak dalej? No way | aż dziwne, że niektóre wykazały na tyle samokrytyki, by przyznać (czyt: oburzyć się), że House z dziwkami wypadł naturalniej niż z Cuddy. Ofkors uzasadniły to tym, że Hju czuje coś (czyt: love) do LE, dlatego był taki skrępowany z scenach HuSu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:03, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | wtedy mogłabym bez przeszkód non stop oglądać 1x01 do 5x04 aż bym się tego nauczyła na pamięć | to jeszcze nie znasz na pamięć?!! (Odezwała się ta ze sklerozą...)
Richie117 napisał: | A dla własnego dobra wierzę, że to nie objaw masochizmu, tylko naiwnej wiary, że na koniec tych tortur dostaniemy Hilsona | cusz, dobrze, że za marzenia nie zabijają
Richie117 napisał: | I z pewnością mniej psuje nerwy, niż pisanie tego co się myśli, bo potem trzeba się jeszcze najczęściej wykłócać o swoje racje | właśnie, a nie każdemu chce się w to bawić
Richie117 napisał: | a w ekstremalnym przypadku do piekua | mówisz? *idzie po kilof, żeby zrobić dziurę w podłodze*
Richie117 napisał: | Wilson w jednym fiku zleciał - z łóżka i z House'a, bo dostał w głowę oprawionym w szkło plakatem, który spadł ze ściany | to nie jest śmieszne poor Wilson...
Richie117 napisał: | to scena, w której Wilson przychodzi pogadać z House'em na odwyku w 3. sezonie (i uściślę, że sama scena mi się podobała - mam tylko awersję do tych podskoków na fotelu). | thanks
Richie117 napisał: | aż dziwne, że niektóre wykazały na tyle samokrytyki, by przyznać (czyt: oburzyć się), że House z dziwkami wypadł naturalniej niż z Cuddy. Ofkors uzasadniły to tym, że Hju czuje coś (czyt: love) do LE, dlatego był taki skrępowany z scenach HuSu | zawsze mnie zadziwia, jakie ludzie potrafią wymyślić usprawiedliwienia, kiedy nie chcą czegoś zaakceptować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:20, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
o, widzę, że korzystasz z jutrzejszego braku szkoły i zarywasz noc
Anai napisał: | to jeszcze nie znasz na pamięć?!! | nooo... nie tak jak na przykład Króla Lwa, z którego mogę z pamięci cytować dialogi
Anai napisał: | cusz, dobrze, że za marzenia nie zabijają | tylko pogoń za marzeniami może mieć śmiertelne skutki
Anai napisał: | mówisz? *idzie po kilof, żeby zrobić dziurę w podłodze* | ale to działa tylko wtedy, jak się mieszka w piwnicy
Anai napisał: | poor Wilson... | i poor sąsiedzi za ścianą - im też musiały pospadać obrazki Na szczęście łóżko House'a nie ucierpiało na skutek intensywnych wstrząsów i takich tam
Anai napisał: | zawsze mnie zadziwia, jakie ludzie potrafią wymyślić usprawiedliwienia, kiedy nie chcą czegoś zaakceptować | taaa, to fascynujące Swoją drogą, może wszystko, co dzieje się w serialu od 5x05 to halucynacje Wilsona, który przewracając się na krześle uderzył się w głowę i stracił przytomność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:53, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Po co marnować czas na sen
Richie117 napisał: | nooo... nie tak jak na przykład Króla Lwa, z którego mogę z pamięci cytować dialogi | to mnie zadziwiłaś
Richie117 napisał: | tylko pogoń za marzeniami może mieć śmiertelne skutki | U mean, jakbyśmy chciały zmusić scenarzystów "House'a" do wprowadzenia love!Hilsona, to mogliby nas powystrzelać?
Richie117 napisał: | ale to działa tylko wtedy, jak się mieszka w piwnicy | łaaaj? Przecież chyba w końcu się dokopię, nie? Albo pójdę do piwnicy od razu
Richie117 napisał: | i poor sąsiedzi za ścianą - im też musiały pospadać obrazki | mam gdzieś sąsiadów
Richie117 napisał: | Na szczęście łóżko House'a nie ucierpiało na skutek intensywnych wstrząsów i takich tam | uch, nie przeżyłabym, gdyby coś się stało łóżku House'a... to w końcu prawie jak świątynia
Richie117 napisał: | Swoją drogą, może wszystko, co dzieje się w serialu od 5x05 to halucynacje Wilsona, który przewracając się na krześle uderzył się w głowę i stracił przytomność? | Podoba mi się ten pomysł. Albo to erotyczne fantazje Cuddy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:16, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | Po co marnować czas na sen | dokładnie! Nawet szkoda mi czasu, żeby pójść po świeżą kawę. Nie rozumiem, jak można spać, kiedy tyle jest ciekawszych rzeczy do roboty.
Anai napisał: | U mean, jakbyśmy chciały zmusić scenarzystów "House'a" do wprowadzenia love!Hilsona, to mogliby nas powystrzelać? | albo oni, albo ich Huddystyczna gwardia honorowa Możliwe też, że oglądając ten crap w oczekiwaniu na Hilsona, w końcu doznamy trwałych uszkodzeń mózgu i skończymy jako coma-girls
Anai napisał: | Przecież chyba w końcu się dokopię, nie? Albo pójdę do piwnicy od razu | Tjaaa, to Ci oszczędzi dyskusji z poirytowanymi sąsiadami
Anai napisał: | mam gdzieś sąsiadów | aha. Więc cofam, co napisałam wyżej
Anai napisał: | uch, nie przeżyłabym, gdyby coś się stało łóżku House'a... to w końcu prawie jak świątynia | na pewno można powiedzieć, że to ołtarz, na którym składa się ofiary z dziewic Hmmm... chyba nie czytałam fika, w którym łóżko House'a odniosłoby obrażenia. Tylko kanapa spaliła się "przypadkiem" w jednym fiku
Anai napisał: | Albo to erotyczne fantazje Cuddy | taaa... biedactwo tak się załamało pierwszą porażką z adopcją, że od tamtego czasu siedzi w pokoju bez klamek, pogrążona we własnym urojonym świecie (chociaż pewne fiki utrzymują, że erotyczne fantazje Cuddy dotyczą Hilsona )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:32, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | dokładnie! Nawet szkoda mi czasu, żeby pójść po świeżą kawę. Nie rozumiem, jak można spać, kiedy tyle jest ciekawszych rzeczy do roboty. | wampiry to mają fajnie - w ogóle nie muszą spać A śpi się fajnie w dzień, jak każdy dla odmiany coś robi
Richie117 napisał: | albo oni, albo ich Huddystyczna gwardia honorowa | yhy, aż weszłam ze strachu pod kołdrę
Richie117 napisał: | Możliwe też, że oglądając ten crap w oczekiwaniu na Hilsona, w końcu doznamy trwałych uszkodzeń mózgu i skończymy jako coma-girls | Dobrze, że House przestał jadać lunch z Facetem w Śpiączce, bo nie chciałabym, żeby na mnie kruszył
Richie117 napisał: | aha. Więc cofam, co napisałam wyżej | I słusznie A do piwnicy poszłabym tylko po to, żeby było szybciej.
Richie117 napisał: | na pewno można powiedzieć, że to ołtarz, na którym składa się ofiary z dziewic | myślałam, że ofiarę trzeba zabić, żeby była ofiarą
Richie117 napisał: | kanapa spaliła się "przypadkiem" w jednym fiku | pewnie nie wytrzymała temperatury w pokoju
Richie117 napisał: | taaa... biedactwo tak się załamało pierwszą porażką z adopcją, że od tamtego czasu siedzi w pokoju bez klamek, pogrążona we własnym urojonym świecie | o, coś jak z halucynacjami House'a w 5 sezonie Troskliwy House mógłby ją zapakować w kaftan bezpieczeństwa i odwieźć do Mayfield i Nolana
Richie117 napisał: | (chociaż pewne fiki utrzymują, że erotyczne fantazje Cuddy dotyczą Hilsona ) | bleh, biedni chłopacy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:16, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | wampiry to mają fajnie - w ogóle nie muszą spać | muszę koniecznie poznać jakiegoś wampira, żeby mnie przemienił
Anai napisał: | A śpi się fajnie w dzień, jak każdy dla odmiany coś robi | byle nie robił tego czegoś zbyt głośno
Anai napisał: | yhy, aż weszłam ze strachu pod kołdrę | to ich z pewnością zmyli
Anai napisał: | Dobrze, że House przestał jadać lunch z Facetem w Śpiączce, bo nie chciałabym, żeby na mnie kruszył | ale mógłby czasem wpaść z Wilsonem na szybki numerek albo dwa. Jeszcze by odkrył, że odgłosy orgii potrafią wyciągnąć ze stanu wegetatywnego
Anai napisał: | myślałam, że ofiarę trzeba zabić, żeby była ofiarą |
House nigdy nie był zwolennikiem ścisłego trzymania się reguł
Anai napisał: | pewnie nie wytrzymała temperatury w pokoju | nieee, wtedy musiałaby stawać w ogniu za każdym razem, kiedy siadają na niej chłopaki, a zamieniać się bezpośrednio w parę, kiedy House z Wilsonem nie poprzestają na siedzeniu A w tamtym fiku spadła na nią zapałka. Po prostu
Anai napisał: | Troskliwy House mógłby ją zapakować w kaftan bezpieczeństwa i odwieźć do Mayfield i Nolana | po drodze mógłby się zatrzymać na kilka godzin w lesie, gdzie grasują misie-ludojady
Anai napisał: | bleh, biedni chłopacy | najgorzej, jak zabawiają się ze sobą, nieświadomi że podgląda ich oko ukrytej kamery
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:49, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | muszę koniecznie poznać jakiegoś wampira, żeby mnie przemienił | Noł problem.
-Edziooo, gdzie jesteś?
Richie117 napisał: | byle nie robił tego czegoś zbyt głośno | skoro już ustaliłyśmy, że sen to strata czasu, to można to uznać za zaletę - jeszcze mniej snu
Richie117 napisał: | to ich z pewnością zmyli | potrafię się świetnie zakamuflować, a one pewnie mają kurzą ślepotę czy coś
Richie117 napisał: | ale mógłby czasem wpaść z Wilsonem na szybki numerek albo dwa. Jeszcze by odkrył, że odgłosy orgii potrafią wyciągnąć ze stanu wegetatywnego | ja bym się obudziła nawet, jakbym była martwa
Richie117 napisał: | House nigdy nie był zwolennikiem ścisłego trzymania się reguł | ... i czasami się z tego cieszę
Richie117 napisał: | A w tamtym fiku spadła na nią zapałka. Po prostu | buuu
Richie117 napisał: | po drodze mógłby się zatrzymać na kilka godzin w lesie, gdzie grasują misie-ludojady | taa, i misie padłyby martwe, a Cuddy dalej by żyła
Richie117 napisał: | najgorzej, jak zabawiają się ze sobą, nieświadomi że podgląda ich oko ukrytej kamery | zawsze wiedziałam, że coś z nią nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:08, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | Noł problem.
-Edziooo, gdzie jesteś? | uh... to nieładnie grymasić i darowanemu wampirowi zaglądać w zęby, ale... wolałabym wampira-Wilsona albo wampira-House'a
Anai napisał: | skoro już ustaliłyśmy, że sen to strata czasu, to można to uznać za zaletę - jeszcze mniej snu | jeżeli tylko ma się w tym czasie coś do zrobienia oprócz spania. Anyway, najlepiej (chociaż niezdrowo) wykończyć się do tego stopnia, że nawet jeżdżący po oddalonym o kilka metrów polu kombajn nie jest w stanie człowieka obudzić (wiem to z doświadczenia )
Anai napisał: | potrafię się świetnie zakamuflować, a one pewnie mają kurzą ślepotę czy coś | zrób sobie na pościeli nadruk z Hilsonową erą - wtedy nawet nie spojrzą w tamtym kierunku
Anai napisał: | ja bym się obudziła nawet, jakbym była martwa | a potem Wilson powiedziałby: Niech cię szlag, House, nigdy więcej seksu w pracy! Tak głośno krzyczysz, że nawet umarłego potrafisz obudzić!!!
Anai napisał: | buuu | ale dzięki nieobecności kanapy nocujący u House'a Wilson musiał skorzystać z zaproszenia do jego łóżka
Anai napisał: | taa, i misie padłyby martwe, a Cuddy dalej by żyła | good point, misie też mają swoje limity. To zostaje Nolan. Może też by jej wmawiał, że jej problemy wynikają z nieodwzajemnionej miłości do Cuddy
Anai napisał: | zawsze wiedziałam, że coś z nią nie tak | yyyyyyy... nie wysuwajmy pochopnych wniosków... Ja też bym chciała mieć ukrytą kamerę w sypialni House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:29, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | uh... to nieładnie grymasić i darowanemu wampirowi zaglądać w zęby, ale... wolałabym wampira-Wilsona albo wampira-House'a | każdy by tak chciał, a ich tylko dwóch
Richie117 napisał: | jeżeli tylko ma się w tym czasie coś do zrobienia oprócz spania. | do zrobienia zawsze się coś znajdzie
Richie117 napisał: | Anyway, najlepiej (chociaż niezdrowo) wykończyć się do tego stopnia, że nawet jeżdżący po oddalonym o kilka metrów polu kombajn nie jest w stanie człowieka obudzić (wiem to z doświadczenia ) | 'sposób na kamienny sen'? Ciekawe ile musiałabym nie spać, żeby nie obudził mnie wokal siostry...
Richie117 napisał: | zrób sobie na pościeli nadruk z Hilsonową erą - wtedy nawet nie spojrzą w tamtym kierunku | aww, spać w takiej pościeli I do tego działa na Huddziny jak czosnek na wampiry, super!
Richie117 napisał: | a potem Wilson powiedziałby: Niech cię szlag, House, nigdy więcej seksu w pracy! Tak głośno krzyczysz, że nawet umarłego potrafisz obudzić!!! | a ja bym powiedziała: Nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko popatrzę A potem znowu umrę
Richie117 napisał: | ale dzięki nieobecności kanapy nocujący u House'a Wilson musiał skorzystać z zaproszenia do jego łóżka | już lepiej!
Richie117 napisał: | To zostaje Nolan. Może też by jej wmawiał, że jej problemy wynikają z nieodwzajemnionej miłości do Cuddy | co jak co, ale siebie samą to ona kocha wystarczająco
Richie117 napisał: | yyyyyyy... nie wysuwajmy pochopnych wniosków... Ja też bym chciała mieć ukrytą kamerę w sypialni House'a | Ty to Ty, ja to ja, a Cuddy to... no, Cuddy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:49, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | każdy by tak chciał, a ich tylko dwóch | można by zrobić zapisy A chłopaki najwyżej nabawiliby się lekkiej nadwagi od nadmiaru wypitej krwi
Anai napisał: | do zrobienia zawsze się coś znajdzie | niby taaak... ale większość tego, co ja mogłabym znaleźć, może wyjątkowo poczekać, aż się prześpię
Anai napisał: | Ciekawe ile musiałabym nie spać, żeby nie obudził mnie wokal siostry... | na kombajn wystarczyło 48 godzin ale że piszczenie Rexa obudziło mnie natychmiast mimo wszystko, więc ten sposób musi być odporny na pewne dźwięki.
Anai napisał: | a ja bym powiedziała: Nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko popatrzę | House byłby pewnie zachwycony z widowni, ale Wilsona zjadłaby trema
Anai napisał: | A potem znowu umrę | z zachwytu. Z uśmiechem na ustach
Anai napisał: | co jak co, ale siebie samą to ona kocha wystarczająco | z miłością własną Cuddy jest jak z anorektyczkami - one nigdy nie uważają się za wystarczająco szczupłe, a Cuddy nigdy nie ma dosyć kochania samej siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:06, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | A chłopaki najwyżej nabawiliby się lekkiej nadwagi od nadmiaru wypitej krwi | wampiry pewnie nawet nie tyją
Richie117 napisał: | niby taaak... ale większość tego, co ja mogłabym znaleźć, może wyjątkowo poczekać, aż się prześpię | chciałam tylko przekonać siebie, że nie jestem aż tak leniwa, jak naprawdę jestem Ale przecież... ciężko robić coś, jak się pada na twarz
Richie117 napisał: | na kombajn wystarczyło 48 godzin | to ja sobie policzę 72
Richie117 napisał: | House byłby pewnie zachwycony z widowni, ale Wilsona zjadłaby trema | jak już by się rozluźnił, to poszłoby z górki
Richie117 napisał: | z zachwytu. Z uśmiechem na ustach | szczęśliwa
Richie117 napisał: | z miłością własną Cuddy jest jak z anorektyczkami - one nigdy nie uważają się za wystarczająco szczupłe, a Cuddy nigdy nie ma dosyć kochania samej siebie | dobra, to niech się już kocha (jak to brzmi )jak musi, byle była samowystarczalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:27, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | wampiry pewnie nawet nie tyją | a właszcza nie te, które w wolnym czasie bawią się w naśladowanie królików w okresie godowym
Anai napisał: | Ale przecież... ciężko robić coś, jak się pada na twarz | taaa... podejrzewam, że z tego padania na twarz bierze się mój brak weny. Ale jak iść spać, skoro tyle fików czeka? I tak się to wszystko nakręca
Anai napisał: | jak już by się rozluźnił, to poszłoby z górki | byle nie rozluźniał się zbyt dogłębnie, bo House preferuje, jak jest trochę ciasno
Anai napisał: | dobra, to niech się już kocha (jak to brzmi )jak musi, byle była samowystarczalna. | ewentualnie chłopaki mogliby jej kupić na Gwiazdkę parę paczek baterii alkalicznych Albo gumową kaczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:43, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | a właszcza nie te, które w wolnym czasie bawią się w naśladowanie królików w okresie godowym | to uczniowie przerośli mistrzów. Teraz co najwyżej króliki mogą ich naśladować
Richie117 napisał: | taaa... podejrzewam, że z tego padania na twarz bierze się mój brak weny. Ale jak iść spać, skoro tyle fików czeka? I tak się to wszystko nakręca | Damn, po co człowiek musi spać... Nie zniechęcaj się, postaram się znaleźć i wysłać Ci jakiegoś wampira
Richie117 napisał: | byle nie rozluźniał się zbyt dogłębnie, bo House preferuje, jak jest trochę ciasno | *notuje: nie używać słów rozluźnić i zesztywnieć, bo wywołują zue skojarzenia i sprowadzają na drogę do piekua*
Richie117 napisał: | Albo gumową kaczkę | Albo kangura! I może jeszcze gumowego Murzyna? Nie chcemy, żeby Foreman poczuł się opuszczony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:52, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | Teraz co najwyżej króliki mogą ich naśladować | lepiej nie... który królik by to przeżył?
Anai napisał: | Nie zniechęcaj się, postaram się znaleźć i wysłać Ci jakiegoś wampira | okej, zaraz schowam wszystkie czosnki i osikowe kołki, i będę czekać
Anai napisał: | I może jeszcze gumowego Murzyna? Nie chcemy, żeby Foreman poczuł się opuszczony | i koniecznie gumowego Tauba, żeby nie było, że dyskryminujemy niskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:02, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | lepiej nie... który królik by to przeżył? | poradziłyby sobie - nie bez powodu mówi się: 'pieprzyć sie jak króliki'
Richie117 napisał: | okej, zaraz schowam wszystkie czosnki i osikowe kołki, i będę czekać | nie zapomnij o zasłonach na okna!
Richie117 napisał: | i koniecznie gumowego Tauba, żeby nie było, że dyskryminujemy niskich | Tauba mógłby reprezentować gumowy nos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|