|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki
[czyta opis] House/Dexter? Nie nastraja optymistycznie. Czy wszystko ostatnio musi być pairingowe? Ale z braku alternatyw i porządnych, Dexterowych fików poczytam. No i z ciekawości
Na szczęście znam angielski wystarczająco dobrze, żeby w razie czego dokończyć w oryginale. Chociaż szybciej jest po polsku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:44, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nie ma za co
pewnie już się zorientowałaś, że ten pairing House/Dex to bardziej przyjaźń (lub platoniczny podziw), niż love - love jest Hilsonowa Za to owszem, wrzucenie House'a w mroczną, dexterową intrygę optymistyczne nie jest
hm. może po polsku szybciej się czyta, ale mi się wydaje, że po angielsku fiki mają lepszy klimat, zwłaszcza jeśli chodzi o dialogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:58, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Na razie, czyli po pierwszych trzech rozdziałach, pomiędzy nimi jest OK. Jeśli tak zostanie, będę zadowolona.
Po angielsku czyta mi się przede wszystkim inaczej, jestem bardziej nastawiona na zrozumienie niż na podziwianie (bądź nie) stylu, języka itd. Chociaż czasem, czytam jakąś ładnie sformułowaną myśl i zastanawiam się, jak by to brzmiało po polsku...
Jeśli chodzi o klimat, to moim zdaniem używając języka, w jakim jest napisany/realizowany kanon, łatwiej się w niego "wtopić". Większość fików, jakie czytałam po angielsku, to były fiki potterowskie, gdzie przyzwyczaiłam się do oryginalnych nazw, dialogów itd. Czytanie fika po polsku nie było może tak złe jak oglądanie zdubbingowanego Snape'a, ale w angielskim fiku jest ta świadomość, że ktoś NAPRAWDĘ mógł coś takiego powiedzieć, pomyśleć itp. No i mam wrażenie, że nawet najgłupsze pomysły autorów są w tym języku mniej absurdalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:11, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to pewnie będziesz, o ile mnie pamięć nie myli
well, zawsze możesz poczytać fika dwa razy - raz nastawiając się na rozumienie, a drugim razem na podziwianie Ja najczęściej podziwiam dopiero przy tłumaczeniu, choć w sumie już przy czytaniu zastanawiam się, co i jak bym przetłumaczyła (kiedy czytam polską książkę, to myślę o tłumaczeniu na angielski - popadam w obsesję )
Kurcze, właśnie Pottera nie mam odwagi czytać w oryginale - wolę dostać na tacy neologizmy przetłumaczone przez kogoś innego.
A głupie pomysły... Cóż, dopiero co skończyłam czytać tak idiotycznego fika, że nawet po chińsku byłby... idiotyczny (Niby napisał to cudo 20letni chłopak, a fabuła i znajomość anatomii przywodzi mi na myśl 10letnią dziewczynkę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:21, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | to pewnie będziesz, o ile mnie pamięć nie myli |
Cieszę się W takim razie autorka mogłaby uwzględnić to w opisie, bo mnie trochę zniechęciła tym pairingiem.
Richie117 napisał: | w sumie już przy czytaniu zastanawiam się, co i jak bym przetłumaczyła (kiedy czytam polską książkę, to myślę o tłumaczeniu na angielski - popadam w obsesję |
Musi Ci być ciężko, nie móc przeczytać niczego w spokoju Na szczęście u mnie w drugą stronę to nie działa, czasem tylko jak przeczytam jakiś nieudolnie/błędnie/dziwnie przetłumaczony fragment książki, to się zastanawiam, jak mógł brzmieć oryginał i kto tę książkę tłumaczył i korektował, że tego nie wypatrzył. Nie lubię pierwszych wydań powieści, bo w nich się zdarzają takie rzeczy.
Richie117 napisał: | Niby napisał to cudo 20letni chłopak, a fabuła i znajomość anatomii przywodzi mi na myśl 10letnią dziewczynkę |
Są fiki, których nic nie uratuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:15, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Alumfelga napisał: | W takim razie autorka mogłaby uwzględnić to w opisie, bo mnie trochę zniechęciła tym pairingiem. | Mnie w ogóle dziwi, że Autorka traktuje to jako "Dexter u House'a", a nie na odwrót, bo z Dextera tu jest wszystko (Dex sam w sobie wraz z ekipą, psychopatyczny zabójca i reszta fabuły), a z House'a no właściwie tylko House (i Wilson). Ale cóż no, niezbadane są ścieżki rozumowania fikopisaczy
Alumfelga napisał: | Musi Ci być ciężko, nie móc przeczytać niczego w spokoju | powoli uczę się z tym żyć
Alumfelga napisał: | czasem tylko jak przeczytam jakiś nieudolnie/błędnie/dziwnie przetłumaczony fragment książki, to się zastanawiam, jak mógł brzmieć oryginał i kto tę książkę tłumaczył i korektował, że tego nie wypatrzył. Nie lubię pierwszych wydań powieści, bo w nich się zdarzają takie rzeczy. | o, tego też nie znoszę, a ostatnio jak na złość dość często trafiam w książkach na takie kwiatki (plus literówki, błędy interpunkcyjne a nawet ortograficzne) Wtedy sobie myślę, że skoro taki partacz robi za tłumacza, to może i ja kiedyś będę miała szansę się wykazać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cobra
Pacjent
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:40, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dopiero niedawno trafiłam na tego fika i muszę przyznać, że sposób w jaki został napisany jest naprawdę genialny Świetna zabawa dla czytelnika, móc samemu decydować o dalszym rozwoju akcji i za każdym razem odkrywać historię na nowo. Tylko trochę klikania, a tyle radości Narracja do moich ulubionych nie należy, ale tutaj świetnie pasowała. I chociaż zazwyczaj moje wersje tego Hilsona nie były szczególnie optymistyczne, to nadal jestem tym zachwycona i pewnie jeszcze nieraz zdarzy mi się wrócić do tego fika O tłumaczeniu chyba nie trzeba nic mówić, bo to chyba oczywiste, że jest świetne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cobra dnia Czw 22:41, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:15, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że nawet w lutym można znaleźć prezent na dzień dziecka Ale lepiej późno, niż wcale.
Cieszę się, że i fik, i tłumaczenie Ci się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|