|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:32, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Żeby rozważać taką możliwość trzeba czegoś więcej niż bardzobardzo niskich wymagań Yaay! I już mogę być w pełni szczęśliwa
Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, w jak bardzo evil nastroju musiałaś być, żeby przeczytać tego fika z House'em i Tritterem
Wiele rzeczy mogę zrozumieć, ale tego po prostu nie ogarniam - jak jedna osoba mogła napisać scenariusz do 5x04 i 6x21 czy właśnie 7x01? Zrobili jej pranie mózgu czy co?
Niech DS ma coś z życia, skoro teraz już nikt go nie lubi
Richie... jak można tak psuć nastrój, no jak?
Nooo... psa, który niczego się nie boi prędzej może spotkać coś złego Tina mi kiedyś przebiegła po laptopie, na szczęście zamkniętym (A jakbyś przemyślała sprawę i uznała, że Rexowi jednak należy się kara, to służę pomocą )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anai dnia Sob 19:33, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:22, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hmm... bardzobardzo wysokiego poziomu desperacji? I'm glad I could make U happy
Też sobie tego nie wyobrażam, to po prostu trzeba poczuć Ale potem dopowiadam sobie ciąg dalszy fika, że Wilson bierze sprawy w swoje ręce i makes things all better
Jedynym wyjaśnieniem, ratującym honor Doris, jest to, że ktoś jej dyktował, co ma pisać... Albo ona choruje na rozdwojenie osobowości
A wiesz, że DS sprzedał pomysły na dwa seriale? I don't wanna live on this planet anymore...
Anai... I'm evil devil sometimes Ale Mały Greg by raczej się ucieszył z braku zębów u Wilsona
Tjaaa... jak go coś kiedyś nie przejedzie, to ja go zabiję Bosh, poor laptop. Trzeba mu jakieś anty-Tinowe pole siłowe załatwić (okej, będę to mieć na uwadze, jeśli mi się cierpliwość do Rexa skończy )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej bardzobardzo wysokiego poziomu dewiacji
To mam nadzieję, że nigdy nie poczuję, albo przynajmniej wybiorę mniej niszczący psychikę sposób, żeby sobie z tym poradzić Tak brzmi lepiej, ale wiesz - są fiki, w których od początku jest good, a potem robi się better i czasami nawet the best
W sumie trochę naiwne z naszej strony myśleć, że scenarzysta może pisać, co mu się żywnie podoba... Na pewno jest jakiś ogólny plan, bo inaczej w "House'ie" byłby jeszcze większy bałagan, niż był. Ale rozdwojenie osobowości i tak możliwe, bo gdyby Doris była Hilsonką w momencie pisania swoich gorszych "dzieł", to na pewno zdołałaby przemycić coś na pocieszenie
Nie wiedziałam i było mi z tym dobrze o.O Powinnam pytać, o czym są/będą te seriale?
Wiem i trochę mnie to niepokoi Za to Duży Greg na pewno nie byłby zadowolony z bezzębnego uśmiechu Wilsona ani ewentualnej sztucznej szczęki, pływającej w szklance w łazience (bo na noc podobno się wyjmuje)
To, jak już mówiłam, jak będziesz chciała go zabić, to nie brudź sobie rąk i przyślij go do mnie Można by też czymać laptopa na biurku, jak powinno się robić... ale to trudniejsze niż załatwienie tego pola siłowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:42, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oj nooo... Jak House mógł sobie robić dobrze marchewką wyciągniętą z lodówki, to zamiast marchewki mógłby wyciągać z lodówki Wilsona
Myślę, że nie musisz się już obawiać. W końcu "House" się skończył, czyli nic nie będzie Ci psuło nastroju Fiki good-better-the best czytam cały czas, więc na evil nastrój nie działają
Yup, jakiś ogólny plan powinien być i zazwyczaj nad jego realizacją czuwa tzw. scenarzysta wiodący. I to się ładnie sprawdzało w pierwszych sezonach, gdy nad całością czuwał pan Singer. Ale on jakoś około 3. sezonu odszedł i wszystko zaczęło się sypać... Mi się w głowie nie mieści, że kilku scenarzystów pisze w jednym czasie kilka odcinków, najwyraźniej nie konsultując ze sobą, o czym piszą, i potem wychodziły takie bzdury jak to "kiedy był pierwszy rozwód Wilsona"... albo jak był ten ep z kotem Wilsona - domyślam się, że scenarzysta dostał zamówienie na zabawny hilsonowy ep, więc napisał to z kotem, a kolejnym scenarzystom zadano inne tematy epów i o dalszych losach kota - czy też tego "masz 10 dni na wyruchanie panienki" - nikt nie wiedział, czyli nikt o tym nie napomknął Ech, do diabła z Doris, najważniejsze że RSL i Hju grali tak, żeby nas pocieszyć
Teraz już wiesz i zanim w przyszłości sięgniesz po nowy serial, możesz się upewnić, że nie napisał go DS Jak chcesz pytać, to odsyłam do wujka góógle, bo ja nie wiem (ale czymam kciuki, żeby padły po pierwszym sezonie )
Ale tylko trochę? Duży Greg znalazłby pocieszenie w podkradaniu Wilsonowi jedzenia z talerza, U know, zanim bezzębny Wilson przeżułby jedną frytkę, to House zgarnąłby resztę Ewentualnie mógłby podmienić Wilsonowi klej do protez na Super Glue czy coś
Heh, teraz musiałabym zacząć od zabicia siebie, bo też zwaliłam lapka z kanapy Noł, noł, jakby laptop był przeznaczony do czymania na biurku, to by się nazywał desktop A może jakieś cytrynowe pole siłowe skonstruujesz? Weź ten odświeżacz powietrza, który psika jak coś się obok ruszy i nalej do środka soku z cytryny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:55, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
omg... Ale w takim razie, po co trzymać całego Wilsona? Można zostawić to, co potrzebne, a resztę wywalić, bo szkoda miejsca
Rzeczy, które mi psują humor jest jeszcze parę, ale fakt, do tego specyficznego evil-nastroju mógł doprowadzić tylko "House" Ach... na to nie ma rady, bo nie sądzę, żebyś miała ochotę na co dzień czytać te zóe fiki, a good-better-the best zostawić na evil nastrój
I tak dobrze, że sypało się dość powoli, bo jeszcze 4 sezon trzymał się kupy Ale i tak nie rozumiem - jeśli odszedł ten pierwszy główny scenarzysta, to co, potem nie dali nikogo na jego miejsce? Chyba że był, ale powiedział reszcie, że mogą pisać, co chcą, muszą się tylko upewnić, że w żadnym epie nie zabraknie rzygogennej huddy-wstawki Yeah, to była jedna rzecz, której scenarzyści nie mogli zepsuć
Ofkors, że się upewnię! Sprawdziłam - obydwa w klimatach okołpolicyjno-kryminalnych. Ach, ten DS i jego kreatywność...
No, tak w samym środku pomiędzy trochę i bardzo Bezzębny Wilson zamawiałby kleik ryżowy i kaszkę dla niemowląt, nie jakieś tam frytki Ale wtedy znowu Mały Greg nie miałby już żadnych powodów do radości
Mi też się zdarzyło, nawet parę razy, ale ciii... Jak coś, to ja to nazywam dogłebnym czyszczeniem klawiatury Racja, ale bedtop też się nie nazywa Trzymałabym go na kolanach cały czas, ale mam martwą baterię, więc trochę to niebezpieczne - wystarczy, że przypadkowo odłączę kabel od zasilacza i traaach A wiesz, że to świetny pomysł? Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:50, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Uh... nie wiem jak House, ale JA bym miała problem z uznaniem którychś części Wilsona za niepoczebne
Bleeeeh, żaden nastrój nie jest odpowiedni do czytania zóych fików *wzdryg wzdryg* Poza tym, jak w serialu było pełno Huddy, to ja szukałam pocieszenia w fiku "Uczciwy układ", soł od zóych fików musiałabym przechodzić bezpośrednio do takich House-Tritter
Na pół 4. sezonu TPTB miało jeszcze dobry pomysł z tym turniejem Nowych Kaczątek... Kto wie, czy ocenialibyśmy ten sezon tak wysoko, gdyby nie strajk scenarzystów i skrócenie sezonu do 16 epów Nie wiem tego na pewno, ale mam silne podejrzenia, że nową wiodącą scenarzystką została K. Jacobs - psiapsióła LE i prawa ręka DS; to by wieeeele wyjaśniało IMO scenarzyści jednak prawie zepsuli grę Hju i RSLa - w 7. sezonie Hju nawet do Hilsonowych scen ledwo dawał radę wykrzesać z siebie entuzjazm, a RSL raz że o mało nie odszedł, a dwa że jego niechęć do scenariusza była momentami widoczna w tym, z jaką niechęcią Wilson traktował House'a. Good thing, że w ostatnim sezonie wróciła im wena do grania
Dzięki za info Takie klimaty mnie nie pociągają, czyli mogę być spokojna. Niech sobie DS do woli kręci seriale o zdejmowaniu odcisków palców z kawałków papieru wyciągniętych ze ścieków
Aha, czyli muszę się bardziej starać, żeby być bliżej "bardzo" Well, to nie jest takie pewne - czytałam ficzka o Wilsonie z połamaną szczęką, który był skazany na wyłącznie płynne pokarmy i po paru tygodniach tak miał dosyć, że był gotowy zmiksować sobie stek, byle zjeść coś 'normalnego' Hmmm... ale wtedy Wilson by się cieszył i jakoś to Małemu Gregowi wynagrodził
Pfff... dla mnie to żadne dogłębne czyszczenie, bo od wstrząsów paprochy w klawiaturze się przemieszczają i blokują klawisze "Bedtop" i "laptop" przynajmniej mają tyle samo liter Weird, mi się nie zdarza odłączać kabla przypadkiem, kiedy trzymam lapka na kolanach. Ty się tak wiercisz czy co?
Niemazaco, zawsze do usług
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:44, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Stopy są zupełnie niepoczebne, skoro Wilson jest martwy; poza tym, gdyby jednak jakimś cudem ożył, mógłby ich użyć, żeby uciec
Żadnych fików House-Tritter co prawda nie czytałam, ale nie wierzę, że są gorsze niż sceny House-Royston w "Uczciwym Układzie"
Hehe, 'prawą ręką'... no ja wszystko rozumiem, ale w pewne sprawy mógłby załatwiać sam
Ja mam taką teorię, że podczas kręcenia scen huddy-kissów LE wysysała z Hju życiową energię i dlatego House był taki nijaki w 7. sezonie
Życzę DSowi powodzenia, z jego pomysłami to będzie niezła parodia i ja chętnie to obejrzę, choćby po to, żeby się pośmiać
Nope, jak masz mieć takie morderczo-krzywdzące zamiary, to lepiej się nie staraj Srsly? Przecież jest taki wybór smaków kaszek dla dzieci Ciekawe jak... maybe odgryzając się House'owi za wszystkie złośliwości?
Bo wstrząsać też trzeba umieć; kiedyś mi tak fajnie lapek spadł, że jesu, taką czystą klawiaturę ostatnio miałam, kiedy dopiero go kupiłam To nie moja wina, on żyje własnym życiem i sam się odłącza, kiedy chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:08, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
a jeśli House ma stopowy fetysz?
No ba, lepiej uwierz! Royston po prostu lubił ostry seks, a Tritter... Tritter nie bawi się w seks, tylko zwyczajnie gwałci House'a, a w takim [link widoczny dla zalogowanych] posunął się nawet do tego, że zrobił House'owi krzywdę jego własną laską, aż tyłek House'a wymagał interwencji chirurga
Ale po co samemu coś robić, jeśli ma się od tego ludzi?
Popieram Twoją teorię [link widoczny dla zalogowanych]
Ty to masz nerwy, dziewczyno! Mi DS tak obrzydł, że nawet śmiać bym się z jego pomysłów nie mogła
Okej, to nie będę się starać Maybe smaczne kaszki dla dzieci zjadał House, a Wilsonowi zostawały tylko paskudne koktajle jak dla pacjentów oddziału geriatrycznego... Uh-oh, i kto ma teraz krzywdząco-mordercze zamiary?
Crap, nawet wstrząsać nie potrafię Zresztą rexowa sierść zaplątana w klawisze jest odporna na wstrząsy, trzeba ją ręcznie wyciągać po jednym włosku A swojemu lapkowi wytłumacz na przykładzie ery, że wolno się odłączać dopiero po skończonym działaniu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Pon 10:10, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:42, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Um... jeśli ma stopowy fetysz, to chyba całą resztę ciała Wilsona uzna za niepoczebną, a tylko te stopy zostawi?
Kojarzy mi się to 'Used', chyba zaczęłam kiedyś czytać, ale potem jakoś o nim zapomniałam... widocznie Buk hilsonowej ery i fluffu nade mną czuwa
Z przyzwoitości? Oh wait, DS i przyzwoitość...
Albo mi się zdaje, albo od kiedy Hju nie ma kontaktu z LE ma zdecydowanie więcej włosów na głowie
Niee, żadne tam nerwy, raczej dziwne poczucie humoru
Oł noł, to jest zbyt okrutne, nawet jak na House'a Jakie zamiary? Ja tylko rozważam różne możliwości
Powinnaś się raczej cieszyć; ja po którymś razie może i będę miała czyściutką klawiaturę, ale działającego laptopa już raczej nie Próbowałam, ale on dalej nie rozumie - zawsze kończy za wcześnie i na dodatek nie widzi w tym nic złego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:38, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
oj tam, oj tam, nie samymi fetyszami żyje człowiek, reszta Wilsona też się na coś przyda
A daleko zaszłaś, jak zaczęłaś czytać Used? Bo te początkowe rozdziały były najbardziej awwwww (a potem zjawiła się Cuddy i fszystko popsóła )
Hahahah, so you see yourself
Tjaaa, mi też się tak wydaje. Przestał je sobie wyrywać pod wpływem stresu, to ładnie odrosły
Myślałam, że to ja mam dziwne poczucie humoru, bo rozśmieszył mnie taki jeden [link widoczny dla zalogowanych], no ale w takim razie Ty mnie bijesz na głowę
A uwierzysz, że Wilson był zdolny do takiego okrucieństwa? przynajmniej [link widoczny dla zalogowanych]... Jaaasne, każdy tak mówi
Well, to kupisz nowego laptopa i będziesz miała do niego czystą klawiaturę do wymiany Uh, to może Twój laptop musi jeszcze dojrzeć do tego, żeby nie kończyć za wcześnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:01, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
yeah, można go wypchać i postawić w pokoju jako dekorację, co będzie się marnował w lodówce
Przeczytałam chyba z 4 rozdziały, a tam jeszcze Cuddy nie było Zastanawiam się czy czytać dalej, ale jak mówisz, że fszystko popsóte to nie wiem, czy warto
Część wyrywał, a pozostałe same pouciekały
Nasze poczucia humoru gdzieś się spotykają, bo mnie też rozśmieszył (w każdym razie jak obejrzałam drugi raz i załapałam, o co chodzi z tym dymem)
no dobra, w tym jednym rozdziale Wilson był naprawdę dark, ale poza tym tak ładnie się opiekował House'em, że mogę mu wybaczyć Serio, serio Zresztą, zamiary mogę sobie mieć, bo wszystko i tak jest w rękach (czy też raczej ustach) Wilsona
tjaa, bardzo pocieszające 5 lat już dojrzewa, nie wiem ile jeszcze wytrzymam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:17, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A żeby się nie marnował jako dekoracja, można go używać jako wieszak na ubrania
o właśnie - te 4 pierwsze rozdziały były taaakie awwwwww... sadystyczna!ja była soł happy a co do czytania dalej, to nie wiem... Dalej jest więcej dręczenia House'a, bo Tritter tak łatwo nie odpuszcza, jest pełno słitaśnego Huddy-friendship i jest hurt!Wilson, bo House pod wpływem traumy zaczął się go bać
Pouciekały te włosy "z dołu", bo znalazły się najbliżej Cuddy
o boshe, ależ my jesteśmy niedobre... jak możemy śmiać się z takich rzeczy i jednocześnie kochać Wilsona?
yeah, ja też mu wybaczyłam ale nie wybaczyłam autorowi, że to tylko f-ship był Awwww "wszystko w ustach Wilsona" - to takie niecne
czeba się pocieszać za wszelką cenę omg, 5 lat... to on już chyba na zawsze zostanie "wiecznym chłopcem" ale i tak brawa dla niego, że w takim wieku ciągle żyje - mój starszy lapek stał się pretty much warzywem, kiedy miał 2 lata i 3 miesiące
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Wto 3:18, 14 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:47, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
weeeź, trzymanie wypchanego Wilsona w domu to jedno, ale już wieszanie na nim kurtki to przesada
bleh, huddy-friendship i to jeszcze zamiast hilsona... chyba sobie odpuszczę
ciekawe, czy poszły szukać schronienia u Wilsona
co my poradzimy na to, że taki chamski humor jest najlepszy
no nie? Było parę takich wręcz idealnych momentów, żeby posunąć akcję naprzód, a tu nic :< Um... gdyby Wilson użył swoich ust w krzywdzący sposób to by wcale nie było niecne, tylko po prostu zóe
właśnie dlatego mógłby już umrzeć, miałabym wymówkę, żeby rozejrzeć się za dojrzałym mężczyzną A jak narazie wcale nie zanosi się na to, żeby miał ochotę wybrać się na tamten świat, więc sobie jeszcze trochę poczekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:43, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
dlaczego? Wilson byłby zachwycony, że nawet w wypchanym stanie może się przydać do czegoś pożytecznego
racja, odpuść. lepszych fików nie brakuje
OMG, a co jeśli Wilson nie miał raka, tylko to były te włosy House'a, które się u niego schroniły?
nothing, absolutnie nothing
no dokładnie, były momenty, że już-już liczyłam na kissa albo wyznanie miłości... a potem sobie przypominałam, że autor wyraźnie napisał, że nie będzie nic poza f-shipem
uh-huh, odradzam czekanie na śmierć lapka, jeśli to tylko możliwe. Znając życie, umrze dokładnie w momencie, kiedy nie będzie się można bez niego obejść, a 'dojrzałych mężczyzn' nie będzie w pobliżu - mówię to z autopsji Ewentualnie można mu pomóc wybrać się na tamten świat, byle dyskretnie
Btw, wpadłam na coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych] Heh, poor mój lapek, bo większości z tych zaleceń nie spełniam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Tjaa, w takim razie mam nadzieję, że House go uprzedził, do czego go wykorzysta po śmierci
poor włosy - tak głęboko się schowały, że nawet nie wiedziały, że Cuddy już sobie poszła, a nawet jakby wiedziały, to już by nie mogły wrócić, bo nowe włosy zajęły im miejsce... i tak dochodzimy do wniosku, że za ewentualną śmierć Wilsona jest odpowiedzialna Cuddy
możemy co najwyżej cicho się śmiać
ugh, to się nazywa torturowanie ludzi i powinno być karalne!
nope, powinnam przestać czekać, bo dopóki czekam, to on będzie robił mi na złość i nie umrze Ale serio, mam dość jego niedojrzałych zachowań - parę dni temu przez przypadek włożyłam mu słuchawki do złej dziurki, a on się zrestartował Nooł, nie potrafiłabym go tak po prostu zabić
Heheheh, 'zamykanie klapy przy przenoszeniu' i 'powstrzymywanie się od spożywania pokarmów podczas pracy z laptopem' najlepsiejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:24, 14 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
indeed, dzięki temu Wilsonowi byłoby łatwiej umierać
eeej, a może właśnie dowiedziały się z czasem i dlatego odważyły się ujawnić? A House rozpoznał swoje włosy na obrazie MRI i jak już wyjechali z Wilsonem, to zrobił mu operację, a później z tych włosów zrobił sobie zapasową peruczkę A Cuddy ofkors, że za wszystko odpowiada
albo raczej - możemy się postarać cicho się śmiać
exactly! jak już ktoś chce pisać f-shipa, to niech nie robi czytaczom złudnej nadziei
też fakt good, że tylko się zrestartował, a nie sformatował... albo że nie zaszedł w cyberciążę Nooo, tak "po prostu" to nie, ale... U know... przypadkiem...
yeah, u mnie przeniesienie lapka z pokoju do łazienki = 30 sekund, uruchomienie lapka po zamknięciu klapy = 3 minuty No i co to za lapek, jeśli w klawiaturze nie ma śladowych ilości orzechów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:12, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
omg, pewnie, seems legit U know jak się mówi 'wina Tuska'? No więc Cuddy jest naszym Tuskiem *genius*
Okej, to poćwiczmy!
Przepis na AIDS w spreju:
- 1 mały Botswańczyk
- 1 mina przeciwpiechotna
Dokładnie, nie dość że niektóre momenty sugerowały, że będzie coś więcej, to jeszcze sama autorka napisała po którymś rozdziale, że może wyjdzie poza friendship, a już w następnym zmieniła zdanie No i przez cały czas myślałam: "to fik od Richie, na pewno będzie przynajmniej kiss"
skąd wiesz, że nie zaszedł? Może właśnie dlatego się zrestartował, żeby zrobić miejsce dla zarodka? Może urodzi mi śliczny komputerek z dużo lepszymi parametrami? Czy Ty mnie namawiasz do morderstwa z zimną krwią?
a ja z powodu zdechniętej baterii jestem ograniczona długością kabla z zasilaczem i mogę co najwyżej przenieść lapka z biurka na łóżko, więc tym bardziej mnie to śmieszy Jeśli przez 'śladowe ilości orzechów' rozumiesz duże ilości wszystkich rodzajów jedzenia, to się zgadzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:45, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
bosh, to takie oczywiste, że fszystko to było Wina Cuddy! U R genius indeed
damn, przyznaję się - oblałam to ćwiczenie Poproszę o kolejne
Ech, tych sugerujących-coś-więcej momentów tam było więcej niż tych niesugerujących, ale od czego mamy muski? możemy sobie same dopowiedzieć to coś-więcej Crap, me is so so sorry, że Cię rozczarowałam i nie było nawet kissa
noooo, nie wiem tego na pewno... w sumie możesz mieć rację - Twój lapek zainspirował się mpregami i też mu się zachciało dziecka Morderstwo z zimną krwią? Noooł ale jakaś niewinna eutanazja...
no tak, przenoszenie na taki dystans to ja zaliczam tuzin razy w ciągu nocy i by mi chyba klapa od lapka odpadła od ciągłego zamykania Yup, powiedzmy, że to miałam na myśli. W moim lapku powinny być w sumie tylko okruszki słonecznika, ale po ostatnim czyszczeniu klawiatury doszłam do wniosku, że on sam gdzieś się szwęda i uzupełnia składniki pokarmowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:58, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
omg, jesteś jedyną osobą, która ciągle mówi, że jestem geniuszem, thaanks
proszę:
Z seksem analnym jest jak z pierwszym samochodem.
Nie do końca mi się podobał, ale w końcu ojciec wcisnął mi go na siłę.
the point is, dopowiadać sobie mogę jak oglądam serial, fiki czytam, żeby mieć wszystko 'wyłożone na tacy' Niee, nie Ty mnie rozczarowałaś, tylko autorka I to nie Twoja wina, że tak dobrze się kojarzysz mojemu muskowi
To by było dziwne, bo tak naprawdę wszystkie mpregi, jakie przeczytałam, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, ale może masz rację... Albo czuje, że niedługo umrze, i chce coś po sobie zostawić Heh, a od kiedy eutanazji się dokonuje na kimś zdrowym i wbrew jego woli? Ej, to jest serio zastanawiające, powinnaś założyć kamerę w domu, żeby to sprawdzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:50, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
swój pozna swego, jak to mówią My, geniusze zua, musimy się wspierać
oł noes, znowu mi nie wyszło bad, bad me! * myself*
niby racja z tymi fikami, chociaż ostatnio stwierdziłam, że najlepsze fiki to te, od których mój musk nie umie się oderwać i w przerwach w czytaniu próbuje zgadnąć, co będzie dalej (i ofkors najlepiej, jeśli moje domysły się sprawdzają )
okeej Ale te skojarzenia to jednak moja wina, bo rozpieszczam Was zuem
w mpregach nie liczy się ilość, tylko jakość... Pamiętasz jak mało inspiracji potrzebował Wilson w Gimme, żeby zachciało mu się dziecka? Um... no z tym zdrowiem Twojego lapka to ja bym się kłóciła Z wolną wolą trochę trudniej, ale zawsze możesz się uznać za jego pełnomocniczkę medyczną Good pomysł, ale jedyna kamera jaką mam to ta w lapku, a on by pewnie fałszował nagrania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:24, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam, że żeby być geniuszem zua wystarczy mieć niestosowne skojarzenia 24/7, ale okeeej, I'm cool with it
najlepiej przestańmy z tym walczyć, bo to walka skazana na porażkę
U mean fiki z fabułą, nie erowe oneshoty? Ale zgadzam się, takie są najlepsiejsze! Nie mówię, że wszystko musi zdarzyć się od razu (i trochę napięcia też się przydaje), ale najważniejsze, żeby fik mnie seksualnie nie frustrował na darmo, bo to jest po prostu okrutne
i chwała Ci za to!
agree! (i pamiętaj, że wśród tych moich nielicznych mpregów jest Gimme ) Pamiętam, chociaż nigdy nie podejrzewałam mojego lapka o takie pragnienia, but oh well, mógł wybrać coś gorszego No dobra, może nie jest w idealnym stanie, ale zabić go teraz to jak uśpić psa, bo nie biega tak szybko jak kiedyś To rzeczywiście jest problem; zostaje Ci chyba tylko udać, że wychodzisz z domu i gdzieś się schować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:46, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
a myślałaś, że czego więcej czeba, żeby być geniuszem zua?
agree! zresztą powstrzymywanie śmiechu mogłoby nam jeszcze zaszkodzić
well, jak oneshot jest na tyle długi, żeby go czytać na raty, to też jest fajnie, jeśli pobudza wyobraźnię uh-oh, trafiłaś w sedno z tą seksualną frustracją na darmo
pamiętam and soł maybe jest trochę mojej winy w błogosławionym stanie Twojego lapka - biedaczek znudził się czekaniem na ciąg dalszy i postanowił wziąć sprawy w swoje obwody Oł, alesz Ty masz miękkie serce! Przeciesz ten Twój lapek jest jak pies, który traci przytomność, kiedy się odepnie od smyczy! O, that I can do - zbuduję sobie fort pod stołem i będę z ukrycia obserwować lapka przez peryskop z tuby po Pringles'ach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:13, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
idk, jakiegoś wkładu własnego w szerzenie zua na świecie? Bo posiadanie niestosownych skojarzeń to nie jest nic trudnego
mi się zdaje, że śmianie się do rozpuku jest jednak bardziej niebezpieczne
no tak, tylko jak on jest typowo erowy to nie trudno zgadnąć, jak się skończy Dlatego ja wolę fiki, które mają wszystko w odpowiednich proporcjach
złamałam się, kupiłam nowego lapka, jestem złym człowiekiem
powinnaś ostrzegać ludzi, że komputery mogą tak reagować... teraz będę się bała czytać Gimme na nju one, on jest za młody na dzieci! well, za puszczanie psów bez smyczy można dostać mandat, więc maybe on robi to z dobrego serca? I jak idzie śledztwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:08, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
no dopsz, masz rację... Soł możesz się dzielić swoimi niestosownymi skojarzeniami z innymi i już się przyczynisz do szerzenia zua - w końcu tylko 69 osób na sto miewa niestosowne skojarzenia
huh, no nie wiem... poczebny nam ochotnik, żeby przetestować obie opcje
agree, ale wtedy można zgadywać, jak dokładnie będzie wyglądała era
awwww, brawo *zazdrości*
ostrzegłabym, gdybym wiedziała, że takie jest zagrożenie - na przyszłość się poprawię Be not afraid, zanim pojawi się jakieś nowe Gimme do czytania, Twój lapek może być już w wieku odpowiednim na wnuki Hmmm, za chodzenie na spacer z martwym psem pewnie można dostać bilet do wariatkowa, soł ja nie wiem, czy to 'dobre serce' dobrze robi
śledztwo utknęło, bo jeszcze nie trafiłam w sklepie na Pringlesy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:09, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Yeah, staram się, ale nie wszyscy rozumieją moje dobre intencje
Ja się zgłaszam na ochotnika... i skoro twierdzę, że bardziej bezpieczne jest powstrzymywanie się od śmiechu, to maybe od tego zacznę
lol, ja zawsze próbuję przewidzieć pozycję A wracając jeszcze do fików z fabułą, ostatnio czytałam jednego, w którym musiałam na erę czekać 10 rozdziałów
Shh, to nie Twoja wina, kto by podejrzewał, że lapki mogą zajść w ciążę Ale jakby jednak miało się pojawić wcześniej, to nie wstrzymuj się ze względu na niego, bo ja jestem zdesperowana i gotowa zaryzykować jak śmiesz, on wcale nie umiera, tylko bardziej... mdleje
a rolka od papieru toaletowego się nie sprawdzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|