|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:07, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | myślałam, że z tego cieszą się tylko ci, którzy nie mają dziewczyn | nieee, mojemu kumplowi zależy tak bardzo, że czasem podsyła fotki z mistrzów do komentowania, albo kwejki do podzielenia się... a ma dziewczynę
Richie117 napisał: | zarobiłby tyle, że po pewnym czasie mógłby zainwestować w produkcję wałka do malowania o wzorze własnych pośladków | jeszcze by mu zapłacili, że zgodził się je udostępnić światu
Richie117 napisał: | bo Wilson jest Puchatkiem, a Tygrysem jest House
[link widoczny dla zalogowanych] | o, laska, krawat, włosy nie widziałam ich, zanim nie powiększyłam xd
Richie117 napisał: | dopóki sobie nie przypomną, że trzeba nastawić pranie, odkurzyć dywany i umyć zlew pełen naczyń | eee... co za kobiety myślą o praniu i odkurzaniu, gdy mogą się pobawić?
Richie117 napisał: | - Ooo, co mi kupiliście?
- Zestaw wypoczynkowy: trumnę i dwa świeczniki | ech, ze świeczników najmniejszy pożytek, chyba że można je zabrać ze sobą do trumny
Richie117 napisał: | to by było straszne, a ja już i tak jestem przerażona, że Wilson mógłby mieć taką fryzurę jak House | noo, że tak powiem... czupryna znika ale whatever, w fikach zawsze istnieje
Richie117 napisał: | w kwestiach łóżkowych Wilson jest jak interaktywny misio-przytulanka | dobrze, że nie jak interaktywna, płacząca lalka
Richie117 napisał: | bo laserowe wskaźniki mogą powodować raka | Chase pod opieką Wilsona? i zazdrosny House
Richie117 napisał: | ale Jimmy woli stawiać House'a w łóżku, a nie w kącie | a w kącie nie? może być fajnie, będzie sie opierał o ścianę i się nie przewróci
Richie117 napisał: | masz rację, możesz się mylić For me, jeżeli chłopaki są razem i szczęśliwi, to bez względu na resztę mamy happy end na 100%
Yup, to ten fik z wózkiem... Raaany, zupełnie zapomniałam, że to było w tym fiku Uh, no to nie przychodzi mi do głowy żaden fik z hot fluffem i wołaniem Jimmy'ego na ratunek | oczywiście, że tak! Ale trochę się też liczy jak ten koniec wygląda
Może jakiś śmieszny fik kiedyś powstał, coś w stylu: House sie zamyka w łazience i nie może otworzyć drzwi, woła Wilsona na pomoc, ten otwiera drzwi, a potem hot blowjob dla wybawiciela
Richie117 napisał: | jak chodzenie po bagnach | to akurat znam tylko z kreskówek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:41, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | nieee, mojemu kumplowi zależy tak bardzo, że czasem podsyła fotki z mistrzów do komentowania, albo kwejki do podzielenia się... a ma dziewczynę | to w takim razie po co mu dziewczyna?
advantage napisał: | o, laska, krawat, włosy nie widziałam ich, zanim nie powiększyłam xd | zapomniałaś o brwiach I niestosownym miejscu, gdzie spoczywa tylna łapa Tygryska
advantage napisał: | eee... co za kobiety myślą o praniu i odkurzaniu, gdy mogą się pobawić? | moja matka
advantage napisał: | ech, ze świeczników najmniejszy pożytek, chyba że można je zabrać ze sobą do trumny | ja bym zabrała, na wypadek gdyby pochowali mnie żywcem i musiałabym mieć coś, żeby rozwalić wieko
advantage napisał: | dobrze, że nie jak interaktywna, płacząca lalka | tutaj to robota House'a
advantage napisał: | Chase pod opieką Wilsona? i zazdrosny House | łysy Czejs i House z torebką 'raczków'
advantage napisał: | a w kącie nie? może być fajnie, będzie sie opierał o ścianę i się nie przewróci | czytałam raz, jak House posłał Wilsona do kąta... a później kazał mu jeszcze zmyć białe zacieki ze ściany
advantage napisał: | Może jakiś śmieszny fik kiedyś powstał, coś w stylu: House sie zamyka w łazience i nie może otworzyć drzwi, woła Wilsona na pomoc, ten otwiera drzwi, a potem hot blowjob dla wybawiciela | um... mam coś, co luźno pasuje do tego opisu (tylko czy ja już Ci tego nie podsyłałam? ) [link widoczny dla zalogowanych]
advantage napisał: | to akurat znam tylko z kreskówek | mnie kiedyś po ulewnym deszczu wessało w piaskownicy aż po kostki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:03, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | to w takim razie po co mu dziewczyna? | początkowo miał z nią iść tylko na studniówkę, ale najwyraźniej mu się bardziej spodobała
Richie117 napisał: | zapomniałaś o brwiach I niestosownym miejscu, gdzie spoczywa tylna łapa Tygryska | faktycznie brwi, za to miejsce odpowiednie
Richie117 napisał: | moja matka | no, ale chyba nie zawsze wybierała sprzątanie od zabawy... w końcu jesteś na tym świecie
Richie117 napisał: | ja bym zabrała, na wypadek gdyby pochowali mnie żywcem i musiałabym mieć coś, żeby rozwalić wieko | i jeszcze wiaderko, żeby zebrać gdzieś tą masę ziemi, która by spadła po rozwaleniu trumny
Richie117 napisał: | tutaj to robota House'a | ale nie płacze, bo Jimmy ciągle przy nim jest
Richie117 napisał: | łysy Czejs i House z torebką 'raczków' | szukałam ładnego Czejsa bez włosów, a znalazłam to: [link widoczny dla zalogowanych]
jaka odmiana, Foreman bez garniaka
Richie117 napisał: | czytałam raz, jak House posłał Wilsona do kąta... a później kazał mu jeszcze zmyć białe zacieki ze ściany | dobre miejsce, przynajmniej Wilson mógł się trzymać dla równowagi... tylko dlaczego ze ściany? nie lepiej by było finiszować na plecy Wilsona?
Richie117 napisał: | um... mam coś, co luźno pasuje do tego opisu (tylko czy ja już Ci tego nie podsyłałam? ) [link widoczny dla zalogowanych] | hmmm... tytuł nic mi nie mówi, so dzięki
Richie117 napisał: | mnie kiedyś po ulewnym deszczu wessało w piaskownicy aż po kostki | pewnie dlatego ludzie uciekają z plaży jak zaczyna padać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez advantage dnia Nie 21:05, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:36, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | początkowo miał z nią iść tylko na studniówkę, ale najwyraźniej mu się bardziej spodobała | kumpel ma zadatki na pracownika McDonalda - przyszedłem na chwilę, zostałem na dłużej...
advantage napisał: | faktycznie brwi, za to miejsce odpowiednie | ale on go depcze po tym 'odpowiednim' miejscu! aućććć
advantage napisał: | no, ale chyba nie zawsze wybierała sprzątanie od zabawy... w końcu jesteś na tym świecie | nie mam pewności, czy ojciec nie skorzystał z okazji, kiedy myła podłogę na kolanach
advantage napisał: | i jeszcze wiaderko, żeby zebrać gdzieś tą masę ziemi, która by spadła po rozwaleniu trumny | keczup też by się przydał, żeby dżdżownice i krety jakoś smakowały (bo głupio byłoby w trumnie umrzeć z głodu)
advantage napisał: | ale nie płacze, bo Jimmy ciągle przy nim jest | ostatnio płakał, jak mu się wydawało, że zóa Cuddy chce mu zabrać Jimmy'ego
advantage napisał: | szukałam ładnego Czejsa bez włosów, a znalazłam to: [link widoczny dla zalogowanych]
jaka odmiana, Foreman bez garniaka | how sweet, Jesse wyszedł na spacer ze swoim murzynem i nawet spuścił go ze smyczy
yeah, Foreman ma się czym pochwalić. W związku z tym powinien zażądzić w PPTH casual Fridays albo w ogóle topless Fridays
advantage napisał: | tylko dlaczego ze ściany? nie lepiej by było finiszować na plecy Wilsona? | ofkors, że lepiej i ładnie się komponowała ta biel z red-after-spanking tyłkiem Wilsona. Ściana ucierpiała na skutek finiszu Jimmy'ego
advantage napisał: | hmmm... tytuł nic mi nie mówi, so dzięki | proszę bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:17, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | kumpel ma zadatki na pracownika McDonalda - przyszedłem na chwilę, zostałem na dłużej... | ja bym nie pogardziła nawet pracą w mcdonalds, nawet na dłużej
Richie117 napisał: | ale on go depcze po tym 'odpowiednim' miejscu! aućććć | nieee... po prostu go dotyka
Richie117 napisał: | nie mam pewności, czy ojciec nie skorzystał z okazji, kiedy myła podłogę na kolanach | dobra, to ja nie wnikam
Richie117 napisał: | keczup też by się przydał, żeby dżdżownice i krety jakoś smakowały (bo głupio byłoby w trumnie umrzeć z głodu) | kurczę, ja to bym nie mieszkała w tej trumnie, tylko chciała się przekopać przez te wszystkie robaki jak najszybciej
Richie117 napisał: | ostatnio płakał, jak mu się wydawało, że zóa Cuddy chce mu zabrać Jimmy'ego | jak dzieci przez nią płaczą, to trzeba zrobić serial tylko dla dorosłych
Richie117 napisał: | how sweet, Jesse wyszedł na spacer ze swoim murzynem i nawet spuścił go ze smyczy
yeah, Foreman ma się czym pochwalić. W związku z tym powinien zażądzić w PPTH casual Fridays albo w ogóle topless Fridays | widocznie był grzeczny xd
TAK! może wtedy w końcu Wilson też zdjąłby koszulę, w końcu słucha się szefa
Richie117 napisał: | ofkors, że lepiej i ładnie się komponowała ta biel z red-after-spanking tyłkiem Wilsona. Ściana ucierpiała na skutek finiszu Jimmy'ego | no tak... zapomniałam, że Wilson też finiszuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:43, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | "Kochanie, zróbmy to dziś 'na laptopa'" | i 'wejscie USB' brzmi wtedy jakoś inaczej A [link widoczny dla zalogowanych] czyta w moich myślach (i okazuje się, że pozycja 'na laptopa' może być bardzo szeroko rozumiana )
Richie117 napisał: | to ja do tego mojego Wilsona zamawiam jeszcze House'a z paluszkami; mogę nawet dopłacić | House ma paluszki w standardowym wyposażeniu, więc chyba nie musisz dopłacać
Richie117 napisał: | skąd pewność, że mu wróci? <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif"> | bo Ty tłumaczysz, więc musi być happy end?
Richie117 napisał: | nie pamiętam, czy ktoś by się tam nadawał na Wilsona Choć może to i lepiej, bo chyba wszystkie drugoplanowe postacie w końcu umierają | Tarrou? no ale on też ostatecznie umiera, buu. Ale z dżumą trafiłaś, mogłaby być bliźniaczką Cuddy
Richie117 napisał: | i Czesio się nie bał, że jego kangur trafi na tę samą półkę, co mrożona sperma zmarłego męża Cam? | w sensie, że też zostałby zamrożony? Well, może obudziłby się w lepszym świecie (znaczy bez Czejsa i Cameron)
Richie117 napisał: | (10 minut później) "...Jimmy, znowu zaciął mi się rozporek... Możesz mi pomóóóc? Prooooszę..." | W górę... i jeszcze trochę w dół... taaaak, już prawie... już blisko... UDAŁO SIĘ!
Richie117 napisał: | wszystkie fiki powinny być takie | albo raczej - dobry fik zawsze powinien kończyć się za szybko, nieważne jaką ma długość
Richie117 napisał: | House'owi ktoś powinien wyjaśnić, że będzie pełnił rolę maskotki drużyny - w jego obecnym stanie to by mu się spodobało | aww, niech mu dadzą strój króliczka
Richie117 napisał: | póki co skupił się na lasce, której lepiej nie demonstrować Kaczątkom | trochę nieodpowiedzialnie z jego strony, tą laską House się nie obroni
Richie117 napisał: | może mały zastrzyk z insuliny? <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif"> | jeśli na kaca najlepszy jest alkohol, to mi wystarczy kolejny rozdział
Richie117 napisał: | zawsze do usług | thanks
***
A więc dalej bawimy się w lekarza
Cytat: |
Wieczorem tego samego dnia, kiedy House zasnął już mocnym snem, Wilson wymknął się z łóżka i zabrał się za czytanie sprawozdania zespołu specjalistów. | jeśli Wilson miał siłę się wymykać, to najwyraźniej tym razem chłopaki ograniczyli się do wspólnego oglądania dobranocki
Cytat: | Onkolog był przekonany, że to będzie oznaczało koniec miłości, jaką House czuł do niego, lecz miał nadzieję, że do tego czasu zdoła wzbudzić w nim nowe uczucia. | kretyn z Wilsona, nie zauważył, że House zawsze mu wybacza? Pod tym względem mógłby brać z niego przykład
Cytat: |
- Nie możemy? Dlaczego? Czy komuś tak strasznie zależy, by dowiedzieć się, że umiera? | może i wypowiadziane zupełnie bez sarkazmu, ale i tak brzmi strasznie staro-hałsowo
Cytat: | House, będziesz siedział tutaj, dopóki ktoś ci nie powie, że potrzebuje twojej pomocy przy białej tablicy. | ...a jeśli ktoś powie, że potrzebuje twojej pomocy, wiesz, gdzie się chować.
Cytat: | Moje ciało kompletnie zmieniło kształt, odkąd przestałem pracować, ale nie stać mnie teraz na kupno nowych ubrań. | Wilson naprawdę jest bogiem! Wszyscy ludzie zwyczajnie tyją, ale jego ciało zmienia kształt
Cytat: |
- Co to jest biała tablica?
- To jest biała tablica. | whoever said this, dogadałby się z moją matematyczką. Dzięki tej kobiecie wiem, że "zbiory otwarte to zbiory, które nie są zamknięte"
Cytat: | - Świetnie! Przypomniałem sobie znaczenie czterech różnych słów: trombocyty, tachykardia, toczeń i kretyn! | czyli wie już wszystko, co niezbędne
Cytat: |
- Nie. Ty tylko lubiłeś, żebym płacił za ciebie. I ja też to lubiłem. To był jeden z twoich sposobów, by sprawić, że czułem się ważny i potrzebny. - Wilson zmarszczył brwi, uświadomiwszy sobie, że pierwszy raz w życiu przyznał się do tego, nawet przed samym sobą. | och... bardzo optymistyczna interpretacja I dobry patent, spróbuję wykorzystać
To jak, mogę liczyć na mały rozporkowy problem? Jakieś problemy by się przydały, nie może być cały czas tak słodko ;p
Weny, weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | nieee... po prostu go dotyka | zły dotyk boli przez całe życie
advantage napisał: | kurczę, ja to bym nie mieszkała w tej trumnie, tylko chciała się przekopać przez te wszystkie robaki jak najszybciej |
advantage napisał: | jak dzieci przez nią płaczą, to trzeba zrobić serial tylko dla dorosłych | Taubiątka nie wiedzą, jakie mają szczęście, że ominęła je znajomość z Cuddy
advantage napisał: | TAK! może wtedy w końcu Wilson też zdjąłby koszulę, w końcu słucha się szefa | skoro już zrobili z Wilsona ślepo-posłusznego głupka, to mogli to wykorzystać w tym szczytnym celu
advantage napisał: | no tak... zapomniałam, że Wilson też finiszuje | yyyy...
***
Anai napisał: | i 'wejscie USB' brzmi wtedy jakoś inaczej A kwejk czyta w moich myślach (i okazuje się, że pozycja 'na laptopa' może być bardzo szeroko rozumiana ) | powoli kończy się lista rzeczy, które mogą mnie zadziwić
google nie czyta w moich myślach, ale w końcu znalazłam, czego szukałam:
- Tata, jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety, było już za późno żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a potwierdzenie "Chcesz na pewno ściagnać plik?" już na poczatku skasowaliśmy w opcjach "ustawienia".
- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Wiec nacisnęlismy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy".
Anai napisał: | House ma paluszki w standardowym wyposażeniu, więc chyba nie musisz dopłacać | chciałam dopłacić za dodatkowe zasilanie do Wilsona, ale jak nie trzeba, to nie
Anai napisał: | bo Ty tłumaczysz, więc musi być happy end? | więc to jest fik z nieszablonowym happy endem
Anai napisał: | Tarrou? | wybrałaś go ze względu na "szerokie brwi"?
Anai napisał: | w sensie, że też zostałby zamrożony? Well, może obudziłby się w lepszym świecie (znaczy bez Czejsa i Cameron) | a przynajmniej nie musiałby żyć teraz na tym świecie, na którym Hanka zabiła się o kartony
Anai napisał: | W górę... i jeszcze trochę w dół... taaaak, już prawie... już blisko... UDAŁO SIĘ! | Jiiimmyyy... Mój bohaterze! Uratowałeś mnie!!!
Anai napisał: | albo raczej - dobry fik zawsze powinien kończyć się za szybko, nieważne jaką ma długość | to punkt widzenia tłumacza, right? Bo z punktu widzenia fikoczytacza 'dobry fik zawsze powinien trwać i trwać, i trwać, bez względu na długość'
Anai napisał: | aww, niech mu dadzą strój króliczka | taki?
Anai napisał: | jeśli na kaca najlepszy jest alkohol, to mi wystarczy kolejny rozdział | więc dopsze, że został jeden, którego nie czytałaś, bo mnie oddelegowano do zajmowania się moim staaarym, zapomnianym forum i nie mam nawet kiedy pomyśleć o tłumaczeniu
Anai napisał: | jeśli Wilson miał siłę się wymykać, to najwyraźniej tym razem chłopaki ograniczyli się do wspólnego oglądania dobranocki | niech zgadnę, leciał "Bolek i Lolek"?
Anai napisał: | ...a jeśli ktoś powie, że potrzebuje twojej pomocy, wiesz, gdzie się chować. | Tak, Jimmy, wiem. Pod twoim kitlem. *__*
Anai napisał: | Wilson naprawdę jest bogiem! Wszyscy ludzie zwyczajnie tyją, ale jego ciało zmienia kształt | Nie mógł przy Kaczątkach tak po prostu powiedzieć, że urosły mu piersi
Anai napisał: | whoever said this, dogadałby się z moją matematyczką. Dzięki tej kobiecie wiem, że "zbiory otwarte to zbiory, które nie są zamknięte" | czepiasz się jedyna definicja z matmy, jaka zapadła mi w pamięć, brzmi: "zbiór to pojęcie proste, którego nie definiujemy"
Anai napisał: | och... bardzo optymistyczna interpretacja | Wilson zawsze widzi w ludziach tylko pozytywne motywy
Anai napisał: | To jak, mogę liczyć na mały rozporkowy problem? Jakieś problemy by się przydały, nie może być cały czas tak słodko ;p | jakieś problemy będą, ale nie rozporkowe. Przynajmniej nie w tym sensie, jaki nas interesuje niech no tylko wygospodaruję czas na tłumaczenie
dziękować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Czw 8:59, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:04, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | zły dotyk boli przez całe życie | ale to House przecież, on nie może dotykać Wilsona źle
Richie117 napisał: | | no a co, nawet najlepsza trumna nie może być komfortowa dla żyjącego
Richie117 napisał: | Taubiątka nie wiedzą, jakie mają szczęście, że ominęła je znajomość z Cuddy | i mają też szczęście, że Wilson się nimi zajmował
Richie117 napisał: | skoro już zrobili z Wilsona ślepo-posłusznego głupka, to mogli to wykorzystać w tym szczytnym celu | kilka takich szczytnch celów by się znalazło... był już dawcą wątroby, to może teraz dawcą spermy?
Richie117 napisał: | yyyy... | porażka, nie? Wilson stał już kącie za karę, ale może za karę nie powinien finiszować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:11, 18 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | ale to House przecież, on nie może dotykać Wilsona źle | kurcze, i znowu na nic więcej już dziś nie odpiszę, bo mój musk wpadł w pętlę myślenia o House'ie dotykającym Wilsona
advantage napisał: | no a co, nawet najlepsza trumna nie może być komfortowa dla żyjącego | nigdy żadnej nie wypróbowałam, ale większość sprawia wrażenie wygodniejszych od mojego łóżka
advantage napisał: | i mają też szczęście, że Wilson się nimi zajmował | i że na dworze nie było -20, kiedy Wilson wystawił je na balkon
advantage napisał: | kilka takich szczytnch celów by się znalazło... był już dawcą wątroby, to może teraz dawcą spermy? | mógłby zaopatrywać szpitalną kafeterię w śmietankę do kawy
(btw, komuś się chyba zapomniało o tej wątrobie, skoro Wilson tak beztrosko powiedział If you ever hear me mention anything about wanting kids, please feel free to punch me in the liver. )
advantage napisał: | porażka, nie? Wilson stał już kącie za karę, ale może za karę nie powinien finiszować? | porażka, bo za dużo rozmawiałyśmy o kobiecej stronie Wilsona
uh, no nie wiem... Kara karą, ale z [link widoczny dla zalogowanych] nie byłoby Wilsonowi do twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anai
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:19, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | powoli kończy się lista rzeczy, które mogą mnie zadziwić
google nie czyta w moich myślach, ale w końcu znalazłam, czego szukałam:
- Tata, jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety, było już za późno żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a potwierdzenie "Chcesz na pewno ściagnać plik?" już na poczatku skasowaliśmy w opcjach "ustawienia".
- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Wiec nacisnęlismy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy". | naturalna kolej rzeczy przy korzystaniu z internetu Oh, I get it - za jakiś czas dzieci nie będą wiedzieć, jak wyglądają pszczółki i bociany, więc trzeba będzie inaczej im tłumaczyć skąd się biorą dzieci
Richie117 napisał: | chciałam dopłacić za dodatkowe zasilanie do Wilsona, ale jak nie trzeba, to nie | no co Ty, zawsze trzeba się targować o niższą cenę, a nie z własnej woli proponować dopłatę
Richie117 napisał: | więc to jest fik z nieszablonowym happy endem | że niby House'owi nie wróci pamięć? dobra, nie mów, nie chcę sobie psuć elementu zaskoczenia
Richie117 napisał: | wybrałaś go ze względu na "szerokie brwi"? | było coś o szerokich brwiach i ja tego nie zauważyłam? Nie, wybrałam go dlatego, że "wszyscy go lubili" i dlatego, że był przyjacielem Rieux, znaczy House'a
Richie117 napisał: | a przynajmniej nie musiałby żyć teraz na tym świecie, na którym Hanka zabiła się o kartony | tjaa, złoty medal dla scenarzystów za najbardziej wzruszającą serialową śmierć. Strzeżcie się kartonów
Richie117 napisał: | Jiiimmyyy... Mój bohaterze! Uratowałeś mnie!!! <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/szybkisex.gif"> | ... od seksualnej frustracji
Richie117 napisał: | to punkt widzenia tłumacza, right? Bo z punktu widzenia fikoczytacza 'dobry fik zawsze powinien trwać i trwać, i trwać, bez względu na długość' | nie, to punkt widzenia fikoczytacza, a ja źle się wyraziłam z tym 'powinien'
Richie117 napisał: | taki?
| dios mio Niemożliwe, żeby Wilson nie miał takiego egzemplarza w swojej kolekcji bielizny
Richie117 napisał: | więc dopsze, że został jeden, którego nie czytałaś, bo mnie oddelegowano do zajmowania się moim staaarym, zapomnianym forum i nie mam nawet kiedy pomyśleć o tłumaczeniu | ech, też nie narzekam na nadmiar wolnego czasu, więc doskonale Cię rozumiem
Richie117 napisał: | niech zgadnę, leciał "Bolek i Lolek"? <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif"> | w wersji porno
Richie117 napisał: | Tak, Jimmy, wiem. Pod twoim kitlem. *__* | *wyobraża sobie House'a chowającego się pod kitlem Wilsona*
Richie117 napisał: | Nie mógł przy Kaczątkach tak po prostu powiedzieć, że urosły mu piersi | mógł powiedzieć: 'Cameron, masz może jakiś zapasowy stanik?'
Richie117 napisał: | czepiasz się jedyna definicja z matmy, jaka zapadła mi w pamięć, brzmi: "zbiór to pojęcie proste, którego nie definiujemy" | oj tam, oj tam ;p Też byś się czepiała nauczycielki, która dzieli wszystkie zagadnienia na dwa rodzaje: zbyt proste, żeby je w ogóle tłumaczyć i te 'to ja nie wiem jak wam to wytłumaczyć'
Richie117 napisał: | Wilson zawsze widzi w ludziach tylko pozytywne motywy | a podobno to House jest tu dzieckiem
Richie117 napisał: | jakieś problemy będą, ale nie rozporkowe. Przynajmniej nie w tym sensie, jaki nas interesuje niech no tylko wygospodaruję czas na tłumaczenie <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/chowa.gif"> | u, szkoda. Problemy rozporkowe byłyby idealne - nie za małe i nie za duże A co do czasu... może [link widoczny dla zalogowanych] pomoże?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | kurcze, i znowu na nic więcej już dziś nie odpiszę, bo mój musk wpadł w pętlę myślenia o House'ie dotykającym Wilsona | i jeszcze z niej nie wyszedł? good for you
Richie117 napisał: | nigdy żadnej nie wypróbowałam, ale większość sprawia wrażenie wygodniejszych od mojego łóżka | no nie, to już źle! może lepiej weź się przenieś na chociaż podłogę i do śpiwora czy coś
Richie117 napisał: | i że na dworze nie było -20, kiedy Wilson wystawił je na balkon | ale dlaczego? przecież jakby zmarzły, to by musiał je tulić godzinami, co by znaczyło długie godziny słodkiego Wilsona
Richie117 napisał: | mógłby zaopatrywać szpitalną kafeterię w śmietankę do kawy
(btw, komuś się chyba zapomniało o tej wątrobie, skoro Wilson tak beztrosko powiedział If you ever hear me mention anything about wanting kids, please feel free to punch me in the liver. ) | nowe danie w kafeterii? [link widoczny dla zalogowanych] chociaż odrobinę to obrzydliwe... śmietanka do kawy brzmi o niebo lepiej
ja to zrozumiałam tak, że za karę powinni go uderzyć właśnie w wątrobę, żeby nie wiem, bardziej zabolało czy coś
Richie117 napisał: | porażka, bo za dużo rozmawiałyśmy o kobiecej stronie Wilsona
uh, no nie wiem... Kara karą, ale z [link widoczny dla zalogowanych] nie byłoby Wilsonowi do twarzy | może Wilson też tak kobieco finiszuje, że nic nie brudzi? o nieee, mam nadzieje, że go to nie spotka;) a w ogóle to pierwsze słyszę o czymś takim xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:35, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Anai napisał: | Oh, I get it - za jakiś czas dzieci nie będą wiedzieć, jak wyglądają pszczółki i bociany, więc trzeba będzie inaczej im tłumaczyć skąd się biorą dzieci | nawet jak dzieci będą wiedzieć, co to pszczółka i bocian, to komputerowy żargon szybciej do nich trafi Pod warunkiem, że cokolwiek trzeba im będzie tłumaczyć - wujek google zrobi to za rodziców
Anai napisał: | no co Ty, zawsze trzeba się targować o niższą cenę, a nie z własnej woli proponować dopłatę | gdy chodzi o zasilanie do Wilsona wolę nie ryzykować, że przez targowanie okazja kupna przejdzie mi koło nosa
Anai napisał: | że niby House'owi nie wróci pamięć? dobra, nie mów, nie chcę sobie psuć elementu zaskoczenia | okej, nie powiem, bo jeszcze by Ci się odechciało czekać, aż się wyguzdram z tłumaczeniem
Anai napisał: | było coś o szerokich brwiach i ja tego nie zauważyłam? Nie, wybrałam go dlatego, że "wszyscy go lubili" i dlatego, że był przyjacielem Rieux, znaczy House'a | znalazłam wzmianknę o brwiach w jakimś opracowaniu w necie, bo w ogóle nie kojarzyłam tego gościa
Anai napisał: | tjaa, złoty medal dla scenarzystów za najbardziej wzruszającą serialową śmierć. Strzeżcie się kartonów | scenarzyści "M jak mdłości" pozazdrościli House'owemu TPTB sceny wjazdu w tekturową ścianę
Anai napisał: | ... od seksualnej frustracji | gdyby House znał takie wyrażenie, to już dawno mógłby tak Wilsonowi powiedzieć
Anai napisał: | Niemożliwe, żeby Wilson nie miał takiego egzemplarza w swojej kolekcji bielizny | kolekcja krawatów, kolekcja bielizny... nic dziwnego, że Wilsonowi takie wielkie mieszkanie było potrzebne
Anai napisał: | w wersji porno | a to była jakaś inna?
Anai napisał: | mógł powiedzieć: 'Cameron, masz może jakiś zapasowy stanik?' | no mógł... ale IMO stanik Cam bardziej by mu pasował, zanim mu te piersi urosły
Anai napisał: | Też byś się czepiała nauczycielki, która dzieli wszystkie zagadnienia na dwa rodzaje: zbyt proste, żeby je w ogóle tłumaczyć i te 'to ja nie wiem jak wam to wytłumaczyć' | moja matematyczka też w zasadzie taka była... Człowiek popada przy takich nauczycielach w rozpacz, że jest za głupi, żeby zrozumieć tak banalne zagadnienia
Anai napisał: | a podobno to House jest tu dzieckiem | dzieckiem, ale nie idiotą
Anai napisał: | A co do czasu... może czasozmieniacz pomoże? | hmm... póki co nie pomógł Może jakiś kopacz-w-dupacz byłby bardziej skuteczny?
***
advantage napisał: | i jeszcze z niej nie wyszedł? good for you | mój musk się potrafi zapętlić jak mały kociak w kłębek włóczki
advantage napisał: | no nie, to już źle! może lepiej weź się przenieś na chociaż podłogę i do śpiwora czy coś | mrrr, jak Wilson po tej porażce z łóżkiem wodnym
advantage napisał: | ale dlaczego? przecież jakby zmarzły, to by musiał je tulić godzinami, co by znaczyło długie godziny słodkiego Wilsona | okej, to jest dobry... tzn zuy powód, żeby zmarznąć
advantage napisał: | nowe danie w kafeterii? [link widoczny dla zalogowanych] chociaż odrobinę to obrzydliwe... śmietanka do kawy brzmi o niebo lepiej
ja to zrozumiałam tak, że za karę powinni go uderzyć właśnie w wątrobę, żeby nie wiem, bardziej zabolało czy coś | OMG, fuuuuj! Nope, po pierwsze - śmietanka, a po drugie - prosto od Wilsona, a nie z jakichś 'opakowań' pośrednich
Wilson robi się coraz bardziej kobiecy... normalny facet poprosiłby o cios w jajka, żeby go porządnie zabolało
advantage napisał: | może Wilson też tak kobieco finiszuje, że nic nie brudzi? o nieee, mam nadzieje, że go to nie spotka;) a w ogóle to pierwsze słyszę o czymś takim xd | I hope, że finiszuje normalnie, bo po kobiecemu to żadna frajda
jak nie słyszałaś o tym wcześniej, to czyli nie czytałaś house'owo-dexterowego cross'a od GeeLady?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | mój musk się potrafi zapętlić jak mały kociak w kłębek włóczki | too bad, że jak mój się zapląta, to za szybko się uwalnia;p
Richie117 napisał: | mrrr, jak Wilson po tej porażce z łóżkiem wodnym | z Wilsonem nawet najgorsze łóżko byłoby dobre
Richie117 napisał: | okej, to jest dobry... tzn zuy powód, żeby zmarznąć | yeah, łapię, jest takie dobry, że aż zuy
Richie117 napisał: | OMG, fuuuuj! Nope, po pierwsze - śmietanka, a po drugie - prosto od Wilsona, a nie z jakichś 'opakowań' pośrednich
Wilson robi się coraz bardziej kobiecy... normalny facet poprosiłby o cios w jajka, żeby go porządnie zabolało | już sobie wyobrażam jak Wilson podaje House'owi tą śmietankę
A bo może Wilson tak naprawdę marzy o dzieciach, tylko głupio mu się przyznać?
Richie117 napisał: | I hope, że finiszuje normalnie, bo po kobiecemu to żadna frajda
jak nie słyszałaś o tym wcześniej, to czyli nie czytałaś house'owo-dexterowego cross'a od GeeLady? | jak to nie frajda, zawsze to jakaś frajda, tylko mniej widowiskowa
Czytać czytałam, ale tego nie pamiętam. Właściwie to pamiętam mało co z tego fika: ktoś porwał House'a, Dexter go zabił, a jeszcze gdzieś pomiędzy tym Dex obciągał House'owi... tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:07, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | too bad, że jak mój się zapląta, to za szybko się uwalnia;p | za to może się zaplątywać wiele razy
advantage napisał: | z Wilsonem nawet najgorsze łóżko byłoby dobre | ej, to może Wilsonowi nie pasowało to łóżko nie z powodu łóżka, tylko przez Amber?
advantage napisał: | już sobie wyobrażam jak Wilson podaje House'owi tą śmietankę
A bo może Wilson tak naprawdę marzy o dzieciach, tylko głupio mu się przyznać? | to ja sobie powyobrażam, jak House sam ją sobie bierze A może House darowałby sobie kawę i zadowolił się samą śmietanką?
No, na jego miejscu też bym się bała przyznać Foremanowi... Jeszcze by mu Foreman zaproponował swoją pomoc, brrrr
advantage napisał: | jak to nie frajda, zawsze to jakaś frajda, tylko mniej widowiskowa
Czytać czytałam, ale tego nie pamiętam. Właściwie to pamiętam mało co z tego fika: ktoś porwał House'a, Dexter go zabił, a jeszcze gdzieś pomiędzy tym Dex obciągał House'owi... tak? :loL: | widowisko to 90% frajdy, a pewność, że Wilson nie udaje jest bezcenna
um... tego Hexterowego obciągania nie pamiętam Było za to, że porywacz zmolestował House'a i nie dokończył, a później House się skarżył Dexowi na swoje blue balls
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | za to może się zaplątywać wiele razy | właśnie nie, ma jakiś limit dzienny
Richie117 napisał: | ej, to może Wilsonowi nie pasowało to łóżko nie z powodu łóżka, tylko przez Amber? | na pewno, tylko nie chciał się przyznać...bo kto normalny chciałby poleżeć z Amber, mogąc z House'em?
Richie117 napisał: | to ja sobie powyobrażam, jak House sam ją sobie bierze A może House darowałby sobie kawę i zadowolił się samą śmietanką?
No, na jego miejscu też bym się bała przyznać Foremanowi... Jeszcze by mu Foreman zaproponował swoją pomoc, brrrr | yeah, House może najpierw wypić śmietankę, a potem dopiero kawę o nieee, z Wilsona i Foremana, co to za dzieci by wyszły? czarne z brązowymi loczkami i oczami?
Richie117 napisał: | widowisko to 90% frajdy, a pewność, że Wilson nie udaje jest bezcenna
um... tego Hexterowego obciągania nie pamiętam Było za to, że porywacz zmolestował House'a i nie dokończył, a później House się skarżył Dexowi na swoje blue balls | a czytałam gdzieś, że faceci też mogą udawać, ale jak to konkretnie wygląda to już nie pisali xd
oooo, jakieś molestowanie mi świta! No a Dexterowa laska była chyba po to, żeby wzbudzić zazdrość w tym porywaczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 4:29, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | właśnie nie, ma jakiś limit dzienny | damn może powinnaś wykupić konto premium?
advantage napisał: | na pewno, tylko nie chciał się przyznać...bo kto normalny chciałby poleżeć z Amber, mogąc z House'em? | a kto normalny chciałby tylko poleżeć z House'em?
advantage napisał: | yeah, House może najpierw wypić śmietankę, a potem dopiero kawę o nieee, z Wilsona i Foremana, co to za dzieci by wyszły? czarne z brązowymi loczkami i oczami? | nie wiem tylko, czy jak House już wypije śmietankę, to kawa nie będzie bardziej potrzebna Wilsonowi... U know, facetom zawsze chce się spać po seksie
Wilson+Foreman=dzieci jak łaciata Milka
advantage napisał: | a czytałam gdzieś, że faceci też mogą udawać, ale jak to konkretnie wygląda to już nie pisali xd
oooo, jakieś molestowanie mi świta! No a Dexterowa laska była chyba po to, żeby wzbudzić zazdrość w tym porywaczu | hmm... może ma to jakiś związek z zastosowaniem skondensowanego mleka (takiego z tubki), którego podobno używa się w pornosach zamiast litrów spermy?
kombinujesz, kombinujesz... Porywacz i tak był zazdrosny, bo House miał dwa jajka, a on żadnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:44, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | damn <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/DAlike/przytula.gif"> może powinnaś wykupić konto premium? | właśnie znalazłam: [link widoczny dla zalogowanych]
Richie117 napisał: | a kto normalny chciałby tylko poleżeć z House'em? | ale czasami zwyczajne leżenie moze być fajnie, nie mówię nie
Richie117 napisał: | nie wiem tylko, czy jak House już wypije śmietankę, to kawa nie będzie bardziej potrzebna Wilsonowi... U know, facetom zawsze chce się spać po seksie
Wilson+Foreman=dzieci jak łaciata Milka | hmm... więc jednak uprawialiby seks w tej kafeterii, a nie tylko robótki ręczne Wilsona? jestem na tak
nie lubię białej czekolady, ale w tym przypadku wręcz uwielbiam
Richie117 napisał: | hmm... może ma to jakiś związek z zastosowaniem skondensowanego mleka (takiego z tubki), którego podobno używa się w pornosach zamiast litrów spermy?
kombinujesz, kombinujesz... Porywacz i tak był zazdrosny, bo House miał dwa jajka, a on żadnego | o nieee, weź przestań, nie mam w domu nic słodkiego, a tu czytam o Milce i mleku z tubki! ale jeśli tego używają, to to wyjaśnia te zadowolone miny aktorek po cumshotach
Oooo, takich szczegółów o porywaczu to nie pamiętam;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:02, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | właśnie znalazłam: [link widoczny dla zalogowanych] | A propos znalezisk... [link widoczny dla zalogowanych]
advantage napisał: | ale czasami zwyczajne leżenie moze być fajnie, nie mówię nie | czasami, czyli jak się już nie ma sił na nic więcej?
advantage napisał: | hmm... więc jednak uprawialiby seks w tej kafeterii, a nie tylko robótki ręczne Wilsona? jestem na tak | źle się wyraziłam - facetowi po uzyskaniu od niego śmietanki chce się spać, dlatego Wilson potrzebowałby kawy z drugiej strony, znając House'a to Wilson by tej kawy nie dostał, więc można bezpiecznie założyć, że House by wykorzystał śpiącego Wilsona
advantage napisał: | o nieee, weź przestań, nie mam w domu nic słodkiego, a tu czytam o Milce i mleku z tubki! ale jeśli tego używają, to to wyjaśnia te zadowolone miny aktorek po cumshotach
Oooo, takich szczegółów o porywaczu to nie pamiętam;) | teraz mi też się zachciało czegoś słodkiego i jakiegoś ciekawego widka z redtube
omg, jak mogłaś zapomnieć, że facet nie miał jajek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:36, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | A propos znalezisk... [link widoczny dla zalogowanych] | lubię tą wersję, Michał Anioł powinien był tak to przedstawić
Richie117 napisał: | czasami, czyli jak się już nie ma sił na nic więcej? <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/Obraz1.gif"> | wtedy też, ale czyste, nieskażone seksualnie leżenie jest takie sweeeet
Richie117 napisał: | źle się wyraziłam - facetowi po uzyskaniu od niego śmietanki chce się spać, dlatego Wilson potrzebowałby kawy z drugiej strony, znając House'a to Wilson by tej kawy nie dostał, więc można bezpiecznie założyć, że House by wykorzystał śpiącego Wilsona | kawy, albo chwili snu na swojej gabinetowej kanape... z 'czuwającym' przy nim House'em lepsze miejsce do wykorzystania Wilsona, na pewno wygodniejsze ;p
Richie117 napisał: | teraz mi też się zachciało czegoś słodkiego i jakiegoś ciekawego widka z redtube
omg, jak mogłaś zapomnieć, że facet nie miał jajek? | mogę polecić słodki budyń o smaku gumy do żucia, ale z ciekawym widkiem gorzej, dawno tam nie wchodziłam
cóż... jak skończę czytać 'Retrospect', wezmę się jeszcze raz za tego z Dexterem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez advantage dnia Nie 20:36, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 4:12, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | lubię tą wersję, Michał Anioł powinien był tak to przedstawić | może chciał, tylko wtedy nie opanowali jeszcze techniki ruchomych obrazków
or maybe it was like this:
advantage napisał: | wtedy też, ale czyste, nieskażone seksualnie leżenie jest takie sweeeet | ale to nierealne... I mean, z chłopakami WSZYSTKO jest seksualnie skażone, nawet pluszowe misie i tęczowe jednorożce (oraz arbuzy, ogórki, marchewki, czekolada, bita śmietana, lizaki, lody, banany, drewniane łyżki, żółwie... hell, prościej by było dać tu linka do spisu treści wikipedii )
advantage napisał: | kawy, albo chwili snu na swojej gabinetowej kanape... z 'czuwającym' przy nim House'em lepsze miejsce do wykorzystania Wilsona, na pewno wygodniejsze ;p | I wtedy do gabinetu Wilsona wpada wściekła Cuddy i wrzeszczy:
- HOUSE! Ile razy mam ci powtarzać, że nie możesz zabierać ekspresu do śmietanki z kafaterii, kiedy ci się podoba???
advantage napisał: | mogę polecić słodki budyń o smaku gumy do żucia, ale z ciekawym widkiem gorzej, dawno tam nie wchodziłam
cóż... jak skończę czytać 'Retrospect', wezmę się jeszcze raz za tego z Dexterem | omatko, od tak dawna nie byłam w sklepie, że nie miałam pojęcia, że istnieje taki budyń Guma do żucia o smaku budyniu też jest?
nooo, po Retrospect będziesz pewnie potrzebować fika z pozytywnym zakończeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:09, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | może chciał, tylko wtedy nie opanowali jeszcze techniki ruchomych obrazków
or maybe it was like this: | hahahha niemiły Bóg, najpierw sam stwarza, a potem wyśmiewa
Richie117 napisał: | ale to nierealne... I mean, z chłopakami WSZYSTKO jest seksualnie skażone, nawet pluszowe misie i tęczowe jednorożce (oraz arbuzy, ogórki, marchewki, czekolada, bita śmietana, lizaki, lody, banany, drewniane łyżki, żółwie... hell, prościej by było dać tu linka do spisu treści wikipedii ) | och noł, a i tak najgorsze (najlepsze ) jest to, że wystarczy pomyśleć tylko o jednej skażonej rzeczy i już sprawa załatwiona
a tęczowe jednorożce to nowoczesne butt pluggi?
Richie117 napisał: | I wtedy do gabinetu Wilsona wpada wściekła Cuddy i wrzeszczy:
- HOUSE! Ile razy mam ci powtarzać, że nie możesz zabierać ekspresu do śmietanki z kafaterii, kiedy ci się podoba??? | ta, sama by chciała takiej śmietanki... a nawet nie wolno jej o tym pomarzyć
Richie117 napisał: | omatko, od tak dawna nie byłam w sklepie, że nie miałam pojęcia, że istnieje taki budyń Guma do żucia o smaku budyniu też jest?
nooo, po Retrospect będziesz pewnie potrzebować fika z pozytywnym zakończeniem | niestety nie ma... ale są wafelkowe i biszkoptowe jogurty
już skończyłam i potrzebuję chyba z 5 takich szczęśliwych fików
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:19, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | hahahha niemiły Bóg, najpierw sam stwarza, a potem wyśmiewa | bóg zapomniał, że stworzył człowieka na własny obraz i podobieństwo
advantage napisał: | a tęczowe jednorożce to nowoczesne butt pluggi? | eee, niee ale ponoć dobrze zastępują chusteczki do wycierania
[link widoczny dla zalogowanych]
advantage napisał: | ta, sama by chciała takiej śmietanki... a nawet nie wolno jej o tym pomarzyć | może gdyby ładnie poprosiła, to House pozwoliłby jej wylizać kanapę w swoim salonie
advantage napisał: | niestety nie ma... ale są wafelkowe i biszkoptowe jogurty
już skończyłam i potrzebuję chyba z 5 takich szczęśliwych fików | kiedyś kupiłam biszkoptowego jogurta dla mojego Rexa, jemu smakowało, a ja zwątpiłam czy znam smak biszkoptów
co mi przypomina, że idą święta, a ja jeszcze nie zabrałam się za tłumaczenie czegoś fajnego na prezent
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Śro 8:19, 30 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:43, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | bóg zapomniał, że stworzył człowieka na własny obraz i podobieństwo | i teraz przymiotnik 'boski' coś tak stracił na znaczeniu
Richie117 napisał: | eee, niee ale ponoć dobrze zastępują chusteczki do wycierania
[link widoczny dla zalogowanych] | to może przypadkiem zabarwiają śmietanki na tęczowo, żeby ładniej wyglądały?
Richie117 napisał: | może gdyby ładnie poprosiła, to House pozwoliłby jej wylizać kanapę w swoim salonie | no coś Ty, a potem na niej znowu siadać? trzeba by wymienić kanapę
Richie117 napisał: | kiedyś kupiłam biszkoptowego jogurta dla mojego Rexa, jemu smakowało, a ja zwątpiłam czy znam smak biszkoptów
co mi przypomina, że idą święta, a ja jeszcze nie zabrałam się za tłumaczenie czegoś fajnego na prezent <img src="http://i247.photobucket.com/albums/gg156/kasiat88/emotki/chowa.gif"> | biszkoptowy jest dobry, ale nie ma to jak zjeść prawdziwego biszkopta
przecież do świąt jeszcze masa czasu... znaczy tak mi się wydaje, bo w ogóle nie czuję, że się zbliżają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 4:56, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
advantage napisał: | i teraz przymiotnik 'boski' coś tak stracił na znaczeniu | kto to w ogóle wymyślił, żeby o tych rzeczach mówić "boskie". Przecież to oczywiste, że diabły muszą być lepiej wyposażone
advantage napisał: | to może przypadkiem zabarwiają śmietanki na tęczowo, żeby ładniej wyglądały? | AHA! to tęczowe jednorożce są odpowiedzialne za malowanie męskich jajek!
advantage napisał: | no coś Ty, a potem na niej znowu siadać? trzeba by wymienić kanapę | jestem za! mogliby ją wymienić na jakieś zwierzęce futro albo perski dywan do położenia przed kominkiem...
advantage napisał: | biszkoptowy jest dobry, ale nie ma to jak zjeść prawdziwego biszkopta
przecież do świąt jeszcze masa czasu... znaczy tak mi się wydaje, bo w ogóle nie czuję, że się zbliżają | XXI wiek - prawdziwych mężczyzn i prawdziwych biszkoptów już nie ma
też tak miałam na studiach, że o tej porze święta wydawały mi się strasznie odległe... potem zaczynała się świąteczna przerwa i ziiiiu, już sesja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
advantage
Otorynolaryngolog
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:15, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | kto to w ogóle wymyślił, żeby o tych rzeczach mówić "boskie". Przecież to oczywiste, że diabły muszą być lepiej wyposażone | pewnie było tak, że najpierw byli boscy, potem Bóg się zorientował i wysłał niegrzecznych, dobrze wyposażonych chłopaków do diabła, a przymiotnik został
Richie117 napisał: | AHA! to tęczowe jednorożce są odpowiedzialne za malowanie męskich jajek! | to może dlatego niektórzy tak je lubią? niekolorowe są nudne
Richie117 napisał: | jestem za! mogliby ją wymienić na jakieś zwierzęce futro albo perski dywan do położenia przed kominkiem... | okej, ale w takim razie zero seksu na dywaniki przed kominkiem
Richie117 napisał: | XXI wiek - prawdziwych mężczyzn i prawdziwych biszkoptów już nie ma
też tak miałam na studiach, że o tej porze święta wydawały mi się strasznie odległe... potem zaczynała się świąteczna przerwa i ziiiiu, już sesja | taaak, co do pierwszego się zgadzam, ale biszkopty? są jeszcze lady fingers, żaden jogurt ich nie zastąpi
nieee, jaka sesja? dopiero za rok, jeszcze o tym nie myślę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|