|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ma być sequel do Indianina? |
Tak |
|
100% |
[ 14 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
iskrzak
Neurolog
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:32, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie twierdzę, że od razu oczekuje "takich" wydarzeń - po prostu to musi być brechtowe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:36, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pani od religii do nas robaczki mówi
Taak! My chcemy wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:38, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Iskrzak, wiesz, że z moim skrzywdzonym umysłem era jest możliwa?
ale później^^
Taaa... a my jesteśmy panią od religii... (ale czy pani od religii Hilsonka lubi? )
Po tobie można było się tego spodziewać. Ty zawsze chcesz wszystko^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:43, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak! Ja chcem wszystko i nikt mi tego nie chce dać
To ja też nie będę nikomu nic dawać. Zero fluffów będzie
Ale robaczki, to takie miłe słowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:45, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Atris, u nas będzie wszystko^^
Bój się lepiej
A fluff ma być... albo następny rozdział tego będzie za tydzień
No nawet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Biedny Jimmy taki zakochany nastolatek, który boi się wyznać dziewczynie (Tak, wiem, że w tym przypadku „dziewczynie” to nie za bardzo trafne słowo ) co do niej czuje Ale Wilson, nie lękaj się! (Dobra, wali mi na głowę ) House, nie będzie zły (chyba) i cię nie odtrąci (chyba) Musisz się ogarnąć! Świetnie! To ja teraz czekam na dalszą część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:15, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie! Ja chcem go już!
Co to za szantaże?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:17, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Olu, przez ciebie wyobraziłam sobie House'a jako dziewczynę
A dlaczego House miałby nie być zły?
Jak zły jest to jest ciekawiej
A kolejna część się przepisuje
Będzie za parę dni.
Atris, będzie kiedy będzie
Szantaż, a jakże by inaczej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Nie 13:17, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:19, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, bo ja zacznę przepisywać ficki, a nie pisać je na kompie i będziecie czeeekać, a czeekać na nie ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:23, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mogłaby być część trzecia już dzisiaj, ale nie wiem kiedy Agusss dobierze się do komputera i musiałybyście czekać na czwartą być może bardzo długo.
Więc lepiej wstawię za parę dni
A ty się nie leń.
PS. tak się zastanawiam po co nam offtop, skoro wzasadzie pod każdym fickiem offtopujemy? *myśli*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:26, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pod fickami się fajnie offtopuje
I właściwie nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:46, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak sądzę
Atris, chcesz mieć wcześniej rozdział tego, to będziesz spradzać to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:48, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Taak, ja jestem chętna do prapremiery wszelkich ficków. Mogę je nawet poprawiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 13:52, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To nie martw sie kochana Atris xD
Ja bodajże od 4-6 rozdziału przepisuję więc robota czeka ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:53, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Oj widzę, że jestem pełnoprawną Hilsonkową betą, chociaż sama robię mnóstwo błędów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 13:56, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja swoje teksty na ślepo Tobie oddaje^^ Zauważ jakie poświęcenie
Kurde sama nie mogę się doczekać 5 części! xD Aż idę przepisywać^^
I może koniec offa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:58, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, ja siadam do przepisywania trzeciego rozdziału i kończymy tu offtop, bo to już się robi... głupie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:55, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jakastam napisałaś, że odwiedzasz Huddy między innymi dla mnie Więc odpowiem ci tym samym, a właściwie to odpowiem Wam obu Tak Agusss, ja wiem, kto pierwszy ukazał mi piękno Hilsonka, Boże, co ja piszę No, ale nie da się inaczej.
Zakochuje się w waszym opowiadanku, bo jest takie delikatne, ciepłe, przyjazne, nie wiem jak to określić? Ma to coś
Moja miłość do Wilsonka rośnie z każdą chwilą, co zresztą nie jest tajemnicą, bo widać go w każdym moim fiku
Do rzeczy
Jak w poprzedniej części tu również pięknie nakreślone emocje bohaterów zwłaszcza House'a I WIlsona, no tak to Hilson przecież Cuddy jest tu dodatkiem, ale pięknie oddanym, za co również chylę czoła
No to czekam na ciąg dalszy. Tak się zastanawiam, to House narazie niczego się nie domyśla no to, żeby tam w bokserkach nie zaczął paradować przed biednym Wilsonem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Nie 21:02, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 21:01, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie tylko ona jest w tamtym dziale dla Ciebie
Nawet nie wiesz jak jestem zaszczycona! I nie da inaczej, masz rację
Zakochujesz? To miło! I to baaardzo Mo coś o czym chyba w pewnej części zapomniałyśmy Nieważne xD
Tak! Brawo! Z tego jestem dumna! ^^ Niech wciąż rosnie!!
"Pięknie nakreślone emocje" jak Ty to pięknie powiedziałaś! Ja takich słów nie znam Cuddy? Ups chyba o kimś zapomniałyśmy dalej
Nie domyśla i ja sie zastanawiam w jaki sposób Bo już takei sytuacje wychodzą A z tym to sie okaaaaże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:02, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: | *Agusss spadała z krzesła i nie potrafi się podnieść*! Nie wierzę! Mój mistrz nad mistrze przyszła skomentować!! *Agusss pada do nóg Richie*! |
*podnosi Agusss spod swoich nóg i sadza z powrotem na krzesło*
no cóż, skomentowałam, bo mnie niecnie sprowokowałyście - nigdy nie mogę oprzeć się okazji szerzenia zuych wizji
a poza tym *rumieni się* jaki tam ze mnie mistrz...
*****
widzę, że prowokacji Richie ciąg dalszy...
Dla Wilsona miał to być też sprawdzian, czy zdoła utrzymać ręce przy sobie.
trzymam mocno kciuki, żeby Wilson oblał ten egzamin
*****
jakastam napisał: | Popatrz ile ma być rozdziałów (~35), to chyba raczej House nieprędko się zorientuje^^ |
jak dla mnie mógłby się zorientować już w 3 rozdziale, a przez kolejne ~32 uprawiać z Wilsonem dziki seks w każdym możliwym miejscu i pozycji... (chętnie podzielę się z Wami pomysłami, jeśli zajdzie taka potrzeba )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 2:12, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Richie, prowokować będziemy praktycznie przez cały fick
Agusss śpi, to dzisiaj ja padam u twoich stóp, Mistrzu
A kto powiedział, że Jimmy pierwszy nie wytrzyma?
A może to House nie wiedząc nawet o egzaminie go obleje?!
Richie, czy ty sobie wyobrażasz aby erę x 32 pisała czternastolatka?
(ale zdradzę ci w sekrecie, że niecnie namówiłam Agusss do ery i dzisiaj w akcie buntu przeciwko lekcjom napisałyśmy ją
Bójcie się lepiej^^)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:27, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za betę Atris, która raz w życiu nie będzie się czepiać błędów (w końcu sama siebie by się czepiała )
Rozdział 3
Zirytowany przeturlał się na druga stronę łóżka i stwierdził, że pusto tu. Kiedyś dzielił je ze Stacy. Wybiła siódma, a on wciąż nie mógł zasnąć. Westchnął i wstał, aby zjeść śniadanie. Zdecydowanie był w złym humorze.
Kiedy przypalił tosty, rozlał kawę i stłukł talerz, nie wytrzymał. Zaczął siarczyście kląć pod nosem. Nie mógł zrozumieć, dlaczego był taki zdenerwowany. Wyjrzał przez okno. Na niebo wzeszło słońce.
- A ja wolałbym dzisiaj deszcz...- wymruczał wściekły i zrobił groźna minę, jakby to miało spowodować zmianę pogody.
House miał ochotę kogoś zabić. Niestety pod ręka nie miał Foremana, Chase’a ani Cameron. Nie kłopocząc się sprzątaniem bałaganu, ruszył do łazienki.
W tym samym czasie, kilkanaście przecznic dalej, pewien lekarz zwlókł się ze swojego posłania. Zmrużył oczy, kiedy promienie słoneczne dotarły do jego źrenic. Skronie mu pulsowały. Miał kaca. I to potężnego. Stanął i zaczął zastanawiać się, dlaczego w ogóle pił poprzedniego wieczoru.
Po chwili dotarło to do niego. Problemem jak zwykle był House. I to niezwykle dużym problemem. Alkohol wypity poprzedniego wieczoru nie rozwiązał jednak sytuacji. Wręcz przeciwnie - to pogorszyło sprawę. Nie dość, że Wilson czuł się po prostu źle, to kac potęgował tylko to uczucie.
- Nigdy więcej - mruknął pod nosem, po czym ruszył w stronę kuchni.
Potrzebował teraz tylko jednego. Dobrej, czarnej kawy. Czekając na magiczny napój, spojrzał na wskazówki zegarka. Mniejsza znajdowała się na siódemce, natomiast większa na szóstce.
No, to przeznaczenie zbliża się wielkimi krokami - przemknęło mu przez myśl.
Czas biegł nieubłaganie, a do onkologa dotarł fakt, że on jeszcze się nie spakował. Odkładał to na ostatnia chwilę, szukając wciąż pretekstu, aby tam nie lecieć. Niestety, nic logicznego nie udało mu się wymyślić.
Westchnąwszy, wypił szybko kawę i ruszył się pakować. Bądź, co bądź, wszystko musiało być równo poskładane.
Wyjmował z szafy kolejną koszulę. Beżową. Pamiętał, że podobała się jego przyjacielowi, więc starannie złożył ją i wrzucił do walizki. Chowając do środka ubrania, zdał sobie sprawę, że nie jedzie tam tylko na konferencję. Spojrzał na stertę spakowanych ubrań. Brakowało tam czegoś.
Zaczął się zastanawiać, co takiego zabrać jeszcze. Jego uwagę przykuł czarny t-shirt z napisem: Sex w pracy, w samochodzie i domu! Onkolog dostał ją na urodziny od przyjaciela. Jeden z nielicznych prezentów od niego. Nigdy wcześniej nie miał jej na sobie.
Pokręcił głową i schował ją wraz z błękitną koszulką polo, którą uwielbiał ze względu na kolor. Uśmiechnął się zadowolony ze swojego dokonania. Na wierzch rzucił jeszcze jeansy, po czym zamknął wieko.
Westchnął i spojrzał na zegarek.
- O nie! – krzyknął, chwytając mocno bagaż i wychodząc szybkim krokiem.
Jeszcze tego brakowało, żeby miał się spóźnić. James Wilson zawsze przychodził przed czasem. To House się zawsze spóźniał. A teraz onkolog był nieprawdopodobnie blisko spóźnienia. Zaraz stanie w korku i nie zdąży na samolot. I wtedy miałby przechlapane.
Nawet nie chciał sobie wyobrażać, jak bardzo wściekły byłby jego przyjaciel. Do tego, swoje parę groszy dorzuciłaby Cuddy i najbliższe miesiące życia przypominałyby piekło.
- Jakby teraz tak nie było – parsknął, ale wcale nie poczuł się przez to lepiej.
Ostatnie tygodnie były dla niego istną gehenną. Starał się unikać House’a, jak tylko mógł, ale ten najwyraźniej uparł się go irytować i przyczepił się do niego jak rzep.
Na samą myśl zaczął się denerwować. Do tego wszystkiego taksówka, którą jechał, stanęła w korku. Jeżeli coś miało się komplikować, to już na całej długości. Zacisnął dłonie w pięści. Wszystkie jego mięśnie napięły się.
Dlaczego jego życie musiało być tak skomplikowane? Jakby sam House nie wystarczał, aby doprowadzić człowieka do szału.
Onkolog nerwowo zerkał co chwilę na zegarek i gryzł paznokcie ze zdenerwowania.
Szybciej! Szybciej! - chciał krzyczeć.
W końcu dojechał do lotniska. Wydawało mu się, że ten odcinek drogi trwał wieki. Zapłacił za przewóz i czym prędzej ruszył do wejścia. Nim jednak je przekroczył zderzył się z kimś. Chciał juz przepraszać, gdy zobaczył przed sobą House'a, który z zainteresowaniem się mu przyglądał.
- Hmm? - odezwał się inteligentnie onkolog.
- Ktoś się dzisiaj nie wyspał i potrzebuje kawy. Ja taką mam, ale cicho sza. Nie dam. - zaśmiał się House. Od razu polepszył mu się humor. Natomiast Wilson się wściekł. Miał wszystkiego dość.
- Możesz, choć raz, się nie nabijać?! - warknął i ruszył w stronę odpraw.
House stał w miejscu, zbity z tropu. Nie potrafił zmusić się do ruchu. Patrzył za oddalającą się postacią. W głowie miał jeszcze większy mętlik.
Co jest?- przemknęło mu przez myśl.
Zagadka o imieniu James robiła się powoli irytująca. Musiał znaleźć rozwiązanie! Bądź, co bądź, był najlepszym diagnostą.
Nie zauważył nawet, kiedy znalazł się obok swojego towarzysza. Stali w milczeniu. Nie potrzebne były słowa. Greg wyczytał z ruchów ciała Jamesa, że nie ma ochoty na rozmowę. Usilnie wpatrywał się w jego twarz. Malowało się na niej potworne zmęczenie. Najlepszym dowodem były podkrążone oczy. Przekrzywił głowę.
- Co znowu? - Do jego uszu dotarło pytanie Wilsona.
- Nic – odparł, wciąż uważnie przyglądając się onkologowi.
Milczeli obaj przez chwilę. W końcu ruszyli. Odprawa już się rozpoczęła. Samolot miał odlecieć lada moment.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Wto 19:22, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:31, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
*przygląda się tekstowi ze zmarszczonymi brwiami*
Na pewno coś znajdę, na pewno...
Noo, to nie fair. Wystrychnęłaś mnie na dudka!
Wiesz co, w tej [H]lawiaturze, powinien być też konkurs na najlepszą betę. Zaszantażowałabym tych wszystkich, co im betuję, żeby na mnie zagłosowali i być może bym wygrała
A wracając do rozdziału, jest cuudowny! A jak się czyta czwarty to ma się wrażenie, że jest jeszcze bardziej cuuudowny. Dlatego ruszajcie się robaczki, bo mamusia Atris wyciągnie bata, a tego nie chcecie
Weny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:41, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ty najlepszą betą?
Nie żartuj
(nie no ok, jesteś najlepsza)
Ty tu nic nie mów o rodziale 4, bo go wstawię za parę dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cicho sza już jestem
Wiesz, może i nie jestem, ale za to nie mam skrupułów i będę szantażować
Ooo! Mam błąd! Jest:
Cytat: | Możesz, choć raz. się nie nabijać? |
Kropka się zapodziała To znaczy, to powinien być przecinek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atris dnia Pon 20:45, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|