Wyrwa w murze [Z]

Zuczek

Chuddy i dzidziuś to pomysł *Madziuli* :wink: - i mi też bardzo się podoba

Cieszę się że wam się podobało. Na następny mam już parę pomysłów, ale to raczej takie przebłyski mojej chorej wyobraźni, a kiedy powstanie coś więcej, to nie wiem. Ale nie prędko (chyba) bo mi się sesja zaczyna

No chyba żeby zawalić sesję

Narenika

Landryyynaaa

mniam mniam pyyychaaa

Pomysł z pierścionkiem we fiolce Vicodinu - super!

Monique1

Zuczek:Wrzesień to tez termin:)

Zuczek

Jen

Musi być Hameronek.
Najpierw zdaj sesję, a potem pisz coś nowego - to najlepsze rozwiązanie.
A może jakiś króciutki dodatek do tego ficka po kilku miesiącach/latach i piękny ślub jakiejś parki ?
Ale to tylko taka moja skromna propozycja oczywiście *_*.

Couvert de Neige

rozzzpływam sieee *_*

Nisia

Mniam. Przeczytałam właśnie ostatnią część, idę sobie polatać na skrzydełkach które mi dzięki niej wyrosły (i wcale red bulla nie potrzebowałam

)

mroczny kiciuś

Zuczek (a właśnie - mówić do Ciebie Zuczek, czy Żuczek?

) - nagroda... pomyślimy

Może specjalny odcinek fika... Zastanowię się

Zuczek

Mówcie jak chcecie, mi obojętnie :wink:
Kiciuś, to pomyśl, a ja ocenię czy wykonalne, czy nie

Jen

Tak, tak, tak, specjalny odcinek ficka proszę *prosiii*

Zuczek

Macie, skoro chcecie. Ale uprzedzam, że landrynka :wink:

EPILOG

Był piękny, słoneczny dzień. Słońce ogrzewało odsłonięte fragmenty ich ciał, pozostawiając przyjemne uczucie ciepła. Siedzieli na kocach, na ukwieconej łące, w pobliżu bystrego, szemrzącego wesoło strumienia. Mały szkrab o ciemnych, kręconych włoskach biegał wesoło, przynosząc co chwila rozpromienionej mamusi pachnące kwiaty.
To był naprawdę świetny pomysł, by wybrać się tu razem - cieszyła się w myślach Cameron, siedząc w ramionach Housa i głaszcząc wraz z nim rosnący już brzuszek. Na ich palcach błyszczały obrączki, a twarze zdradzały szczęście jakim cieszą się już od 2 lat, wspólnego życia.
Patrzyli na Cuddy i jej 2 letniego synka, odziedziczył on oczka po tatusiu, z którym biegał w tej chwili za barwnym motylem. Patrząc na nich, wyobrażali sobie siebie w roli rodziców.
House był uśmiechnięty, co ostatnio zdarzało mu się coraz częściej, był po prostu szczęśliwy. Kochał Cameron, ona go kochała, a teraz nosiła jeszcze w brzuchu ich córeczkę. Czy można być szczęśliwszym? Zastanawiał się nad tym patrząc na równie rozpromienione twarze ich przyjaciół, Cuddy, Chasa i ich rozbieganego synka, Wilsona i Amber. Ostatnia dwójka w tej chwili, chlapała się jak dzieci w strumieniu, co chwila robiąc przerwę na mokry pocałunek. Oni także byli już po ślubie i co u Wilsona było rzadkością, związek ich trwał nieprzerwanie od dnia ślubu, który odbył się niecały miesiąc po ślubie Housa i Cameron.
Greg uśmiechnął się, i głaszcząc brzuch Alison pocałował ją czule w policzek.
Czy można być szczęśliwszym?

*Madziula*

aaaaaaaaaaa

super

szczęśliwa Cuddy z synkiem (no i z Chasem...) to jest to czego potrzebowałam w przerwie nauki

Ja chce na łąkę!

Zuczek

Wiem, że nieco za słodkie, ale... takie miało być :wink:
Epilog ten był zakończeniem tego przesłodzonego fika. Mam nadzieję, że miło się wam go czytało

Narenika

Bardzo

a landrynkę połknęłam ze smakiem

Monique1

Pieeekne! Szcześliwy House, chciałabym coś takiego zobaczyć!

Jen

Piękny epilog kończący ten fick.
Kiedy nowy fick ?

Zuczek

Pomysł na nowy fik dopiero zaczyna kiełkować, więc trzeba jeszcze poczekać. Po sesji spróbuję coś wyskrobać :wink:

Cieszę się, że epilog się podobał

Couvert de Neige

Ależ cukiereczek ^^ Śliczne śliczne... uwielbiam cie ^^ Moje hameronkowe serce odżywa z każdym wersem

MartaOSB

Epilog - super extra . Totalna landryna... I'm lovin it !!!!!!

Toffifee

Bez wątpienia jeden z moich ulubionych fan fiction. Czytałam go już kilka razy i nadal bardzo mi się podoba ...a epilog cudowny!! Chciałabym kiedyś zobaczyć taki widoczek w serialu :smt003

MartaOSB

BuTtErfly...?.!

Śliczneeeeeeeee szczególnie epilog taki słodki

ana12

przeczytałam już dawno, ale weszłam znów i patrzę, że nie skomentowałam
powtórzę to co wszyscy, ale naprawdę epilog słodki

dzięki za super fika

Wolfgang

landryna miodzio słodzio i cud, miód i orzeszki!
nie mam słów!
to mój ulubiony fik!

Betta

Muah! Pyszka!
*oblizuje się*
Zjadłam milion landrynek i nie jest mi mdło!
Kocham twój fik!!