|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuś
The Federerest
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:44, 16 Sty 2009 Temat postu: Szczęśliwego nowego roku [Z] |
|
|
Na pewno coś innego od mojego pierwszego ficka. Napisałam wczoraj, kiedy przysiadłam żeby dokończyć rozdział trzeci, a wyszło to. Ocena należy do Was :)
Szczęśliwego nowego roku
Narodziny dziecka niosą radość. Na świecie pojawia się nowy człowiek posiadający cechy swoich rodziców. Jej oczy są przejmująco błękitne - to jedyna rzecz, jaką odziedziczyła po ojcu.
Mężczyzna siedzi z twarzą ukrytą w dłoniach. Pustka jest przejmująca, oplata serce z całej siły i pozwala mu rozpaść się na miliony kawałeczków. Tłuką się w jego wnętrzu niosąc za sobą
złowieszczą prawdę. Są sny, z których nie można się obudzić.
Cisza, świat się zatrzymał. Ona też się nie rusza, leży spokojnie. Ciemne kosmyki opadają na bladą twarz. Mężczyzna sięga ręką i odgarnia je. Drży. Wpatruje się w kobietę i próbuje przywołać do siebie wspomnienia, ale nie może ich odnaleźć. Pustka. Nic więcej.
Zbliża swoją twarz do twarzy kobiety. Jego usta zatrzymują się na jej ustach. Pocałunek. Rozpaczliwie ostatni, rozpaczliwie pożegnalny. Łzy, których nawet nie zauważa.
Zegar wybija północ. Szczęśliwego nowego roku, House.
***
Tylko jej miłość ogrzewała go, uczłowieczała.
Kiedy był z nią, inaczej też myślał o sobie.
Nie mógł jej zawieść teraz, kiedy umarła.
Cz. Miłosz "Orfeusz i Eurydyka"
THE END
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuś dnia Sob 20:28, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:53, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajnne Ale czy to koniec ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:04, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zuś,
dramatycznie wzruszające, tak jak dramatycznie krótkie.
Pewnie dobrze, że krótkie, bo przecież Hemeronkowi życzę długich szczęśliwych lat i gromadki dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuś
The Federerest
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:08, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Koniec. A długość jest taka, jaką na samym początku zaplanowałam, ot, taka 'krótka historia'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:05, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mhm. Krótka historia, ale zdecydowanie ZA krótka. Pozostawia irytujące wrażenie, że Autorka o czymś zapomniała. I mówiąc "czymś" mam na myśli owe dziecko. Pojawia się w pierwszych dwóch zdaniach, po czym znika i nie pojawia się więcej. Ni w kij, ni w marchewkę. Srsly. Bo koncepcja krótkiego fika noworocznego z lajfmotiwem dziecięco-śmierciowym upadła po drodze. A trochę szkoda. Bo z tego mogłaby być przyjemna miniaturka.
Kat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katty B. dnia Pią 18:34, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuś
The Federerest
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:22, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziecko dalej się nie pojawia, ponieważ to nie o nim jest fick. Ale krytykę przyjmuję i dziękuję, bo znajomość błędów, jakie się popełnia jest pierwszym krokiem do ich poprawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:38, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, że to nie o tym fik. Ale wprowadzenie jakiegoś motywu wiąże się - niestety - z dalszym istnieniem tego motywu. Dziecko się pojawia i puff! ginie w rzeczywistości. Rozumiem, rozpacz po śmierci ukochanej osoby, ale, ekhm, helooł! Na świecie pojawia się nowy człowiek, mający cechy rodziców i trzeba się nim zaopiekować.
Moja analiza tekstu mówi, że Cameron zmarła przy porodzie. Z jakichś tam przyczyn, to jest nieistotne. Faktem jest, że zmarła, że House cierpi i że ostało się to dzieciątko.
Trudno jest patrzeć na płaczące maleństwo. Szczęśliwego nowego roku, House.
I motyw trwa. W kręgu życia nic nie ginie.
Kat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawy. Krótki, przejmujący...i znowu krótki Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadzieja Narodów
Gość
|
Wysłany: Nie 12:54, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z poprzednikami. Krótko, ale Twój styl niezmiernie mi się spodobał. Taki lekki, ale jednocześnie przemawiający do mnie (a to cenię). Napisałabym coś jeszcze, ale fik był krótki, to i opinia będzie krótka. Bo i co mam mówić? Że się podobało; to już wiesz. Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|