Caellion
Stażysta
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:27, 03 Sty 2010 Temat postu: Just Sex [+17] [M] |
|
|
to taka mała miniaturka... pojawiła się w mojej głowie wczoraj, więc dzisiaj ją spisałem i umieszczam... mam nadzieję, że się spodoba.
Just sex
House siedział na podłodze swojego gabinetu i słuchając dobrej muzyki, bawił się piłką. I rozmyślał. O życiu, o uczuciach, o sobie, o wszystkim i o niczym. Po prostu rozmyślał.
W pewnej chwili do gabinetu weszła Lisa, przerywając tym samym kontemplację.
- Czego – zapytał szorstko House.
- House, chciałam przeprosić. – zaczęła nieśmiało, lecz jej przerwał.
- Za co? Za to, że ukrywałaś swój związek z Lukasem czy, że wyszedłem na durnia zjawiając się na dziękczynnej kolacji u twojej siostry, mimo iż wiedziałaś, że wyprawiacie ją na Hawajach?
- Czy ty zawsze musisz być takim idiotą? Chciałam cię przeprosić za podanie złego adresu imprezy, bo żałowałam tego, ale wiesz co… dzięki tobie przestałam. Spadaj na drzewo, House. – powiedziała Cuddy i wyszła z gabinetu trzaskając drzwiami.
House wstał z podłogi i otwierając gwałtownie drzwi, krzyknął:
- Tak idź do tego swojego detektywa od siedmiu boleści. – po czym wrócił do pokoju, zasłonił rolety, zgasił światło i usiadł wygodnie w swoim fotelu. Był zmęczony na tyle, że nie wiedział kiedy zasnął. Spałby pewnie długo, ale po pewnym czasie ktoś ‘miły’ objął go delikatnie wokół szyi, pocałował w policzek i wyszeptał słodkim, melodyjnym głosem – Sprawię, że zapomnisz o Cuddy.
- A jak chcesz to uczynić Cameron? – od samego początku wiedział, że to ona.
- Zobaczysz – wyszeptała nie zmieniając głosu, po czym usiadła mu na kolanach i poczęła go całować namiętnie. House odchylił Cam do tyłu. Począł rozpinać bluzkę Cameron i uwolnił okazały skarb skrywany za jakimś głupim, czarnym materiałem zwanym powszechnie biustonoszem – Masz piękne piersi, młoda.
- Dzięki. Jednak pamiętaj, House – mówiła jednocześnie cicho pojękując przez masaż jaki Greg fundował jej piersiom – To tylko seks. Już nie chcę byś się we mnie zakochiwał. To tylko seks, bez uczuć.
- Mówisz to, żeby kto uwierzył w te słowa… ja czy ty? – zapytał diagnosta składając soczysty pocałunek na jej ustach, nie przerywając jednak innych pieszczot.
House nie wiedział czy to co robi jest właściwe, a tym bardziej czy dobre. Już dawno przestał rozumieć siebie, swoje uczucia. Był jednak pewien, że w tej właśnie chwili pragnął tylko Cameron. „Co przyniesie jutro? Niewiadomo” pomyślał – Lecz dzisiaj, jest dzisiaj – dokończył na głos, gdy byli już w samych majtkach, a jego ręka delikatnie masowała wzgórek partnerki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|