|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:06, 20 Mar 2010 Temat postu: I'm Tired Of Pretending [T, M, BO] |
|
|
Zweryfikowałam Ja
Cytat: | Heeeej? *rozgląda się nieśmiało*
Mało kiedy tu bywam, więc czuję się jak pierwszoklasista w pierwszym dniu w szkole
Nie o mnie miało być ;D
Mała miniaturka. Szukałam czegoś po niemiecku, jako, że już niemieckiego nie mam, a przydałoby się jakoś o to jednak dbać. Trafiłam na całkiem przyjemnego Hameronka, więc się za to zabrałam To znaczy, całkiem przyjemnego jak na mnie, nie wiem, jak Wam, Hameronkom z krwi i kości, się spodoba ;D
Okej, w ogóle nie wiem, po co to piszę xD Krytyka oczywiście mile widziana, więc się nie krępujcie ^^ |
Tytuł: I'm Tired of Pretending ([link widoczny dla zalogowanych])
Autor: Theralex ([link widoczny dla zalogowanych])
Zgoda oczywiście jest
***
House wszedł na dach szpitala. Nie, to niewłaściwe słowo. „Uciekł” lepiej pasuje. Musiał uciec przed Chasem, włażącemu w tyłek lizusowi i Foremanem. Oraz Cameron. Oglądał teraz pogrążone w nocy New Jersey i próbował oczyścić umysł, kiedy jej twarz, a po chwili i głos, znowu pojawiła się w jego głowie. Powoli zdawało się to być czymś normalnym.
I’m hardly trying to defeat my fears
Could it be real
That you feel the same as me
Nienawidził tego, że musiał przyznać i, co jeszcze bardziej nienawidził, uznać, iż był bezradny. Powinien ustąpić uczuciom? Wiedział, że coś do niego czuła. Wiedział, jak zareaguje, kiedy zburzy swoje starannie wykonane mury, kiedy otworzy się przed nią, kiedy dopuści ją do swoich uczuć. Narobiłaby sobie nadziei.
But how could I make the step
I know I should tell you
Nie mógł tego zrobić. Nie, kiedy jemu samemu było tak trudno zrozumieć, że jej potrzebuje. Nie, kiedy nie wiedział, czy nie zniszczy jej marzeń. Nie zniosłaby, gdyby utraciła kolejną bliską osobę.
Nie byłoby to dla niej dobre. Próbowałaby ciągle przy nim być, zawsze mu pomagać. Zresztą, już teraz to robiła. On nie byłby dla niej dobry.
Mimo to, była jedyną osobą, przy której czuł się zrozumiany.
Była jedyną osobą, która poważnie myślała, że coś mogło kryć się pod tą maską sarkazmu.
In the darkest night you’re my candlelight
House usiadł na murku okalającym dach i zamknął oczy. Wszystko wyglądało tak, jakby ktoś puścił film w jego głowie. Jej twarz. Oczy. Głos. Znajdowała się tak blisko niego. Musiał się powstrzymywać, żeby jej nie dotknąć i nie przyciągnąć do siebie.
Jak długo mógł to jeszcze wytrzymywać? Żyć bez niej? Wiedząc, jak musiał ją ranić, pilnując, by nie podchodziła zbyt blisko, żeby nie mogła wyczuć targających nim emocji i nie robiła sobie nadziei?
Hold me in your arms and never let me go
W ogóle. Nie mógł już dłużej tego znieść.
I’m tired of pretending
I’m tired of fighting on my own
Nadal trzymał swoje oczy zamknięte, kiedy poczuł, jak ktoś dotykał go po ramieniu.
- House? – Głos, dla którego zrobiłby wszystko. Głos, który uśmierzał odrobinę jego ból. – Wszystko w porządku?
Otworzył oczy i zobaczył oblicze Cameron. Przyglądał się każdemu szczegółowi jej twarzy, która mimo zmęczenia nadal była piękna.
- Ta… Co jest? Jak mnie znaleźliście? – Spojrzał na nią zdezorientowany.
- Miałam przeczucie – powiedziała z uśmiechem.
Jak dobrze znała go ta kobieta? Wiedziała, że jej uśmiech sprawiał, iż był niezdolny do myślenia?
Musiał jej to powiedzieć.
- Mamy wynik – powiedziała. – Powinieneś pójść z nami, trochę się skomplikowało. I musimy obejrzeć zdjęcie rentgenowskie.
Odwróciła się do niego plecami i poszła w kierunku schodów. Kiedy spostrzegła, że za nią nie idzie, obróciła się ku niemu.
- Co jest? Mam ci pomóc przy wstawaniu? – zapytała z ironią. House uśmiechnął się, wstał i poszedł za Cameron.
Musiał jej to powiedzieć.
Hold me in your arms and never me go
I’m tired of pretending
I’m tired of fighting on my own […]
And I feel all at once you’re the one.
***
Wszystkie teksty kursywą pochodzą z piosenki Tired
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sonea
The Dark Lady of Medicine
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szmaragdowa Wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:16, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To znaczy, całkiem przyjemnego jak na mnie, nie wiem, jak Wam, Hameronkom z krwi i kości, się spodoba ;D |
Hameronkom z krwi i kości... Mam przez to rozumieć, że ty nie Hameronka, tak? Jakiej, więc jesteś 'wiary'? xD
Miniaturka przyjemna.
Rozważania house'owe. Jak czytam hameronkowe fiki, często odnoszę wrażenie, że House mało rozumny jest, w niektórych sprawach, przede wszystkim rozumienia słowa 'miłość' i innych słów potomnych.
Widocznie geniusze już tak mają.
Bardzo dziękuję za przetłumaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sonea dnia Sob 23:30, 27 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:03, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
allison23 napisał: | Jakiej więc jesteś 'wiary'? xD |
Wyznaję Hilsona ;D Ale jak czytam po niemiecku, staram się bardziej patrzeć na język, bo czasem zagną mnie po całości.
Co do tego, czy House rozumie słowo 'miłość' - moim zdaniem rozumie, tylko boi się przed tym uczuciem otworzyć - zniszczy to wtedy jego mury, zostanie wystawiony na wszelki ból związany z potencjalnym odrzuceniem.
Tak to widzę ;D
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|