Vajojowe "Hałsowe" rysunki :)

gosiaaa · Wysłany: Sob 22:45, 29 Mar 2008 Temat postu:

no rozpływa się *zacałowuje vajojka przez monitor* miodzio. A jaka jestem szczęśliwa w tym psychiatryku

to dzięki Wam crejzoleeeee:)

Em. · Wysłany: Sob 22:45, 29 Mar 2008 Temat postu:

vajoj, czy na półce z książkami umieściłaś "Kamasutrę"?

Bardzo fajny rysunek

.

Saph · Wysłany: Sob 22:47, 29 Mar 2008 Temat postu:

Hahaha Vajoj wymiatasz

vajoj · Wysłany: Sob 22:47, 29 Mar 2008 Temat postu:

niestety rysowanie to u mnie powolny proces, zastanawiam sie kogo kacik rysowac teraz

dzisiaj stworze jeszcze jeden a potem pewnie padne ;P

edit: tak Kamsutra-to ksiegozbior Gosi ja tylko rysuje

Gosia moja Pani

pewnie go pokoloruje za 200 lat, ale niech nadzieja was nie opuszcza

dr Asia · Wysłany: Sob 22:49, 29 Mar 2008 Temat postu:

mój

*robi oczy kota ze Shreka i ładnie prosi*
tylko błagam nie rób mi twarzy jak na moim zdjęciu na naszej klasie... już ja znam Twoją wyobraźnie

kmyhair · Gość

Vajoj - po prostu mnie oczadziłaś swoim talentem - Gochaaa jak żywa!

Saph · Wysłany: Sob 22:53, 29 Mar 2008 Temat postu:

vajoj mam pytanie- czy mój kącik może powstać jutro? <bardzo grzecznie prosi> W poniedziałek rano wyjeżdżam i nie będę miała dostępu do internetu do czwartku

vajoj · Wysłany: Sob 22:57, 29 Mar 2008 Temat postu:

Key licze ze Twoj opis kąta w ps. bedzie mial pelno detali co bym mogla sie popisac jeszcze bardziej [o ile mi reka nie odpadnie ;P]

Saphira dobra jestes pierwsza jutro

instrukcje dostaniesz tez jutro

<- troche tajemniczo musi byc

Saph · Wysłany: Sob 23:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki

PS. Jeżeli chodzi o instrukcje, to powiało grozą <boi się>

kmyhair · Gość

a pewnie vajojku, ze pełno detali, ale ani dziś ani jutro dręczyć Cie nie będę, boć widzę, żeś Ty zamówień na "kąciki" dostała bez liku. Mnie się nie spieszy... tak bardzo... ;-) - za to wiem, ze jak zwykle warto będzie czekać

Geniuszu Ty Mój

dr Asia · Wysłany: Sob 23:41, 29 Mar 2008 Temat postu:

Vajoj, mam nadzieje, że tym razem Ci doszła wiadomość

vajoj · Wysłany: Sob 23:48, 29 Mar 2008 Temat postu:

ahh Key rzeczywiscie zamowien pelno

ale sie wywiaze

tak doszlo juz bazgram

vajoj · Wysłany: Nie 0:49, 30 Mar 2008 Temat postu:

odsłona nr 2 Kąt Asiiiii

[link widoczny dla zalogowanych]

wiecej dzisiaj nie dam rady

ale jutro jest nowy dzien

dr Asia · Wysłany: Nie 0:52, 30 Mar 2008 Temat postu:

Vajoj, to jest CUUUUUUUUUDDDDDDDNNNNNNEEEE

wzruszyłam się, wielki buziak

tylko ten podpis na samym dole cio to??

vajoj · Wysłany: Nie 0:59, 30 Mar 2008 Temat postu:

booksy

skaner mi obcial

dr Asia · Wysłany: Nie 1:00, 30 Mar 2008 Temat postu:

jutro będziemy pić za Ciebie

Dwukwiat · Wysłany: Nie 1:12, 30 Mar 2008 Temat postu:

Bedziem, bedziem

a moge zobaczyc moj kacik jutro? ^^

vajoj · Wysłany: Nie 1:18, 30 Mar 2008 Temat postu:

tak na jutro mam zaplanowana Ciebie i Saphire

no chyba ze sie uda i jeszcze wcisne kogos

w ogole objawilo mi sie ze nie ma na 'kanapowym rysunku' wujca pe.

dr Asia · Wysłany: Nie 1:20, 30 Mar 2008 Temat postu:

jak mozna zapomnieć o naszym Złym Źle

??
Ta lupusowa poduszka jest słodziutka

*rozpływa się*

Dwukwiat · Wysłany: Nie 1:25, 30 Mar 2008 Temat postu:

le Zlo jest, ino Wujcia nie ma... To w kacikowym mi go narysuj

dr Asia · Wysłany: Nie 1:28, 30 Mar 2008 Temat postu:

oj... nie myślem już

chyba już powinnam iść lulu

Dobranoc

*kladzie glowe na poduszce i wyobraża sobie, że jest na niej napis LUPUS*

ofwca · Wysłany: Nie 9:21, 30 Mar 2008 Temat postu:

cała seria z cyklu House'owego psychiatryka jest świetna

coś mi się zdaje, że taki szpital miałby większe powodzenie niż nie jeden kurort w Szwajcarii

Saph · Wysłany: Nie 11:15, 30 Mar 2008 Temat postu:

W takim szpitału to mogę leżeć choćby od dzisiaj

dr Asia · Wysłany: Nie 11:19, 30 Mar 2008 Temat postu:

jakby wszystkie szpitale były takie to wszyscy by się chcieli położyć i szybko by miejsc zabrakło

ale u nas chyba nie zabraknie

chyba, że Vajoja zmęczy rysowanie

Becia · Wysłany: Nie 11:19, 30 Mar 2008 Temat postu:

a jeszcze gdyby zaprosili Hugh z wizytą charytatywną do naszego szpitala żeby zrobić przyjemność swoim pacjentom to bym się chyba rozpłynęła