Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
100% |
[ 2 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:19, 04 Mar 2011 Temat postu: 7x17 "This Is How We Do It" |
|
|
Premiera w USA: 24.03.2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:45, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Skomentuję sobie tak na gorąco.
No, więc...Adele ma Alzheimera i z tym faktem pogodzić się nie może. Biedny Riczard. Kolejna kobita w jego życiu to ma...
Kepner sobie randkuje ze Starkiem, a Alex z panią ginekolog, której imienia i nazwiska za Chiny zapamiętać nie mogę. Wiedziałam, że tak będzie!
Oczywiście wszyscy sobie bekę kręcą z April.
Lexopedia ujarzmiła Avery'ego. Robią TO wszędzie. No i miła informacja dla fanek klaty Avery'ego. Znowu ją pokazał.
Najważniejsze w tym odcinku jednak jest to, co zdarzyło się na końcu.
Arizona i Callie sobie jadą autkiem, kłócą się, droczą i nagle Arizona się oświadczyła Callie, co spowodowało kolizję drogową, której skutków nie znamy.
Takie 7,5/10 daję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:26, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinkowi dałam siódemkę.
Bez rewelacji, ale kolizja na końcu, plus kilka innych epizodów winduje odcinek powyżej przeciętnej.
Podoba mi się, że April jeszcze nie wskoczyła do lóżka psychicznemu pediatrze. Mnie ten ich związek intryguje, jest czyms nowym(co nie kończy się po chwili znajomosci seksem wszędzie). Ciekawa jestem jak to się dalej rozwinie. Pediatra jest sympatyczny, ale jak mniemam zraniony i może April da radę go naprostować.
Czyżby Cristina sie pożegnała z szefowaniem rezydentom?
No i właśnie co będzie z Callie i Arizoną? co z dzieckiem?
Szefa już mi było żal dwa-jeden odcinek temu...
Zapowiada sie ciekawy koniec sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:33, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek oceniam na 7 z plusem. (Plus za klatę Avery'ego na samym początku).
Podobał mi się pomysł Alexa z zamieszkaniem na szpitalnym parkingu. Aż mi się przypomniała bitwa o świecący pager w 4 czy 5 sezonie. Mina Cristiny, gdy uświadomiła sobie, że ma przekichane skoro Owen ma wybrać szefa rezydentów też była niezła.
Męczy mnie natomiast wątek żony Riczarda. Serio, dla mnie za dużo tam ostatnio chorych na Alzhaimera. Ileż można? To już się zaczyna nudne robić.
Impreza pępkowa była świetna. Mark okazał się lepszą kobietą od Arizony, cóż... Malowanie śpioszków jest świetnym pomysłem, od razu wiadomo co komu w duszy gra.
Wątek April i Starka zaczyna mi się podobać. Jestem ciekawa jak scenarzyści go pociągną.
No i ostatnia scena - WOW. Dawno tak się nie niecierpliwiłam w oczekiwaniu na kolejny odcinek. Zapowiada się naprawdę ciekawie a patrząc na snik piki - raczej się nie zawiodę. Iks De.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|