Fic: Dreaming [u]

Narenika

Buhahaha

brawa za białoruską wódkę

Wilson mógłby się jednakowoż nie wyśmiewać aż tak z Wameronka - widziałam, jak na nią patrzy, gdy House nie widzi

Maracot (przypadkiem raz zrobiłam taką krzyżówkę Twojego pseudonimu i zaczynam się do niej przywiązywać), zasłużyłaś na czekoladowego kangurka za halucynogennego fika

Przywrócony_id:(1243)

no, pierwsze, co zauważyłam to.... nie tylko ja uwielbiam The Doors ;]

zdziwił mnie początek. cooo? hałs mówi do siebie? a, nie, jest mój kochany wombacik *_*
Pacjentka nie może oddychać
to ją zmuś
genialny dialog ;D

świetnie dobrany tytuł każdej paczki ;D

House miał na nosie swoje coolerskie czarne okulary no tak, wiem, które

oprawiłabym sobie uśmiechniętego Wilsona w ramkę, o tak *_*
ale to bardziej pasuje jednak do House'a ;D to znaczy to, że nie często się uśmiecha

Aaaaa! Cameron i Wilson?! aaaaa!
ach, no tak, dopiero teraz doszłam do zakończenia ;pp
podstepne było ;D

kiedyś moja przyjaciółka powiedziała o "The end" - tego się nie słucha, to się przeżywa i to samo mogę powiedzieć o Twoim fiku.

idealny.

jedna mała uwaga - ZA KRÓTKIE!

Narenika

A to prawda, że najlepsze rzeczy trwają zawsze za krótko. Maracotku, mam nadzieję, że szykujesz się już do kolejnego fika

Bruno

Marau jesteś cudowna, fik jest cudowny

aleś nam mentlik zrobiła

cudne

dyla

Cudowne i.. zakręcone. Podoba mi się.. ey ,bo przez Was zaraz z Hameronu przejdę na Hilson!

No i mam nadzieje ,że napiszesz nam jeszcze nie jednego fika ,co?

Annie

Ja co prawda orientacji nie zmienię, zawsze (albo przynajmniej do nowego sezonu) pozostanę zdeklarowaną Huddzinką

Ale fik naprawde świetny. W momencie, kiedy okazało się, że to wszystko było tylko jego chorym wyobrażeniem (zaraz, z czym mi się to kojarzy...

), padłam.
Nachste, bitte

Przywrócony_id:(1243)

Em.

Białoruska wódka przekonała mnie całkowicie do tego fika. Nie, żeby wszystko inne mnie nie przekonało

. Kawał dobrej roboty, bo już myślałam, że to jakiś chory sen, że Wilson jest z Cameron

.

Couvert de Neige

:

:
no ale jestem zaskoczona.
boski fic, te zwroty akcji... o matko boski, mimo ze Hilsonkowy troszkę xD

Marau Apricot

ofwca

a jednak to wszystko to narkotyczna wizja House'a

fajny pomysł

choć trochę szkoda mogłoby być niezłe zamieszanie

carrie

"Dreaming" jest po prostu urzekające. Podoba mi się wszystko, od koncepcji, poprzez ciepłe poczucie humoru /a że do mnie trafia, dowodem mój podpis

/ i posłużenie się piosenkami The Doors. Znalazłam sobie te utwory i muszę powiedzieć, że naprawdę pasują

Ślicznie się to wszystko zgrało.

unblessed

Nie lubię tego paringu, bo nie widzę Housa Homoseksualisty w ogóle. Ale fick wyszedł świetnie. Piękne perełki - pijany House witający "żonę bez zakupów". "Kiepskie połączenie onkologa z immunologiem". Herbatka z dziurawego ziela czy jakoś tak

"Pała z zachowania". Kwiczałam, a mnie nie jest tak łatwo do tego zmusić.

Masz talent do wkładania w usta naszego doktorka testów takich, jakie wali w serialu. Było zgrabnie, wciągająco, bezbłędnie. Chcę więcej takich ficków!