SPORT

Fiolkah

hm, ja lubię bardziej oglądać, jak uprawiać. xDD
Jeśli uznacie taniec za sport (bo to w sumie sztuka) to ten jest moim ulubionym. Trenuję balet -_- i taniec sceniczny. tylko nogi mam krótkie.
I crossy, i te ich wszystkie super-sztuczki na rowerach!no i po obejrzeniu Tokio Drift zakochałam się w szybkich autach, marzę o facecie, co by mnie tak woził (szkoda, ze mój obecny furą wyciąga ledwo 120 przy totalnym rzępoleniu)

Małgorzata

Aikido i piłka nożna.
Obecnie niestety tylko oglądam, na treningu aikido ostatnio byłam w grudniu (potem praca, sesja, praca, a obecnie niezidentyfikowany ból kostek). W piłkę ostatnio grałam w liceum - jakieś 13-14 lat temu.

Mistrustful

Siatkówka - moja niespełniona miłość. Kocham grać, kocham oglądać, kocham mówić o siatkówce.. Jednak po wypadku [kto wpada, całkiem TRZEŹWY[!!] do fontanny i łamie ręce??] mam strasznie osłabione ręce i nie mogę już grać.
Oczywiście nie stosuję się do zaleceń lekarza i chyba się pogarsza, ale co mi tam. Grunt, że mogę sobie pograć ^^

Kiedyś należałam do żeńskiej drużyny piłki nożnej w mojej mieścinie. Po miesiącu treningów i pierwszym [przegranym] meczu team się rozpadł.

A w ramach wychowania fizycznego uprawiam, jak chyba większość, wszystko co się da - koszykówkę, tenis stołowy, biegi długo, krótkodystansowe, skoki w dal, wzwyż, rzut oszczepem, piłką palantową, lekarską, kulą, dyskiem i czym się jeszcze da. xD

Aż dziw mnie bierze, że nie chodzę do liceum sportowego..

M.eD.ical

jeśli chodzi o sporty to pływam

ale to bardziej dla siebie niż jakoś wyczynowo

pozatym przez 11 lat tańczyłam ale szkoła dalej na to niepozwoliła, zrezygnowałam 2 lata temu

a szkoda bo żałuje bardzo bo to było coś niesamowitego

bitka01

Mistrustful - zgadzam się z tobą ! Wszystko co związane z siatkówką!!!

Mam takiego hopla na jej punkcie, że jak tylko zaczynam o niej gadać to wszyscy z mojej klasy odchodzą...

mogę tak godzinami...

yummy

hmm.. mój ulubiony sport?? chyba taki w tv..

W realu za sportem nie przepadam, może jakiś pilates albo bieganie najwyżej. Szczególnie nie lubię gier zespołowych: siatkówka, koszykówka, nożna.. dlaczego?? Bo cała drużyna może przegrać tylko dlatego że jedna osoba popełni błąd. Nie potrafię udźwignąć takiej odpowiedzialności xD

I żeby była jasność: nie przypominam tłustego pączusia. Po prostu nie lubię wysiłku fizycznego.

Dżodżownica

No więc tak ja lubię Koszykówkę , Siatkówkę , Piłkę nożną , Uni -Hokej , Biegam , jeżdżę wyczynowo na rowerze i gram w tenisa ... i może dojdzie jeszcze jakaś sztuka walki - ogólnie bardzo lubię sport

a W TV to F1

Paulina_14

Ja siatkówka i palant(kwadrat). Ogólnie nienawidzę biegać (fuj fuj fuj).
Pływanie, ale to tak sporadycznie (najlepiej w aquaparku ^^)

Reporterek

Cóż.. Uwielbiam Piłkę Nożną, i Snooker. Moja ulubiona Drużyna to Manchester United a polska to legia warszawa. Snooker zazwyczaj leci na euro sporcie a mało osób ma ten kanał. A snooker to nie jest za bardzo znany sport (chyba zalicz się do sportów

) ale ja go lubię. No i jeszcze może być Pływanie.

jessica

Uwielbiam piłke siatkową gram w drużynie szkolnej,
2 lata temu jak szłam do szkoły średniej to zostałam wyróżniona jako najlepsza zawodniczka w szkole to było wspaniałe

A jak byłam młodsza to uwielbiałam grać w piłkę nożną, teraz już za bardzo nie mam czasu ale nadal kocham tą gre:)

kate_961

W Podstawówce uwielbiałam grać w piłę nożną, ale z powodu urazów nogi przestałam grać. Teraz zapisałam się do szkolnej drużyny Siatkówki. Dzisiaj były pierwsze zajęcia i jak na razie strasznie mi się podoba

Bejsa

Warto odświeżyć temat.

Ogląda ktoś mecze Polek w World Grand Prix 2010?

3:1 dla Japonek

Uważam, że Polki miały okazję, aby wygrać dziś z Japonkami. Szkoda 1 seta, który przegraliśmy na własne życzenie. Błędy i jeszcze raz błędy, a najbardziej denerwowało mnie to, że tak często dziewczyny psuły zagrywkę. Kurczę, rozumiem, że ryzykują, ale zepsuć tyle serwisów w jednym secie? Po wygranym 3 secie, myślałam, że nasze dziewczyny odbudowały się i uwierzyły, że Japonki są do ogrania. A tu 4 set, 9:0 dla Japonek. Potrafi mi ktoś wyjaśnić, co się w ogóle stało? Jak można stracić tyle punktów w jednym ustawieniu i to jeszcze po wygranym secie w ładnym stylu. Szkoda, że jak odrobiliśmy kilka punktów dzięki dobrej zagrywce Kasi Skowrońskiej, popełnialiśmy głupie błędy i Japonki znów nam odjeżdżały.

Wielkie brawa dla Kasi Gajgał. 9 punktów w ataku, 56% skuteczności w ataku, 8 punktów zdobytych blokiem. Robi wrażenie, prawda?
Kurczę, ale Japonki wymęczyły Anię Barańską w przyjęciu.
Agnieszka Bednarek rozegrała słaby mecz. W bloku jej nie szło.

Statystyki:
[link widoczny dla zalogowanych]

di1205

aktualnie nie uprawiam żadnego, lubię siatkówkę