Pekin 2008 - nasza reprezentacja

marengo

Pozwolę sobie powtórzyć za przedmówcami: brawo, Blanik!!!

Na siatkówkę oczywiście nie udało mi się zwlec, a teraz pluję sobie w brodę, grr. W ręcznej pod koniec trochę się bałam powtórki z rozrywki z Hiszpanią, ale jednak niepotrzebnie. Wprawdzie i tak byśmy awansowali, ale jednak remis jest lepszy od przegranej

Vanilla87

Zła jestem, jednak nasi sitkarze zagrają z Włochami

Kasiek

uuu :\ nie jest to dobra wiadomość.

bemagda

Any

mimo wszystko boję się meczu z Włochami...i tego, czy ewentualna porażka zaraz na samym początku trochę by chłopców nie podłamała...

Kama

A mnie trochę martwią te Włochy... A potem USA zapewne - mam nadzieję, że nasi się odkują za Ligę Światową. Amerykańska siatkówka chyba strasznie do przodu poszła, bo jeszcze parę lat temu się ich ogrywało spokojnie...
Z drugiej strony, racja - byleby nie Brazylia.
Tylko znowu ta 6 rano? Super... Tzn. naszym na razie chyba o tej porze idzie najlepiej (Serbia, Rosja), ale wstanie o tej porze to wyzwanie dla kibica.

Ręczna... ładnie dziś zagrali, Islandia jest do przejścia. Ciekawy dzień w środę się zapowiada.

Rozczarowali mnie dziś lekkoatleci. Tzn. nie stawiałam na medal dla Plawgi, ale Pyrek powinna powalczyć. Na podnoszeniu ciężarów się nie znam, więc nic nie powiem.

A czy jutro jest coś ciekawego? Rzut dyskiem z Małachowskim chyba... Coś jeszcze?

dr Agatek

Ten, no. Ni wiem czy was to zainteresuje, ale Pyrek dała d.. w finale...

Vanilla87

bemagda

Kasiek

własnie, własnie to jutro grają siatkarze czy pojutrze?

bemagda

jutro godz. 6 rano

Kasiek

No i w plecy

(

Vanilla87

Załamałam się! Totalnie... :smt010 :smt010 :smt010

Beznadziejny Pliński, nie wiem co on tam tyle czasu robił, słabiutki Iganczak, średni Zagumny, Winiarski w kratkę, dobra zmiana Wiki, niezła Możdżonka i tylko Wlazły nie zawiódł. 27 punktów z ataku, dobra gra w obronie, parę zagrywek zepsuł, ale jak trafiał to porządnie. A taki Niemczyk potem mówi, że on słabo grał! Głupi! Chyba go nie lubi, a ja już nie lubię Niemczyka. Wiem, że zdobywanie punktów to działka Mariusza, bo jest naszym głównym atakującym, no ale jak gra tak jak dziś np. to chyba zasługuje na parę słów pochwały. Bo to, że końcówkę przegrali to nie jego wina, ale bardziej Zagumnego, ze tak mu wystawiał, a blok był ustawiony pod Wlazłego, no i to Winiarski zepsuł ostatnią naszą zagrywkę. Miałam go usunąć z mojego podpisu bo niespecjalnie tam pasuje, ale jednak zostaje- he's my hero!

A szczypiorniści, no cóż... Nie wiem co im się stało (tzn. wiem- bramkarz Islandii :smt012 ) I nawet mój Marcin im nie pomógł... Czułam, ze tak będzie po przegranej siatkarzy, bo oni idą równo- wicemistrzostwo świata w tym samym roku- dość niespodziewane; kwalifikacja na IO wywalczona w tym samym czasie, po jednej porażce w grupie, przegrane w ćwierćfinale. Wiem, że chłopaki się lubią, ale to już przesada...
Muszę sobie chyba zaaplikować parę filmików z Phelpsem na pocieszenie, bo nie wytrzymam:(

Kama

Dół totalny.
Obudziłam się na siatkę o 6, ale że jestem chora i osłabiona strasznie, to po dwóch przegranych setach sobie drzemałam przed telewizorem, bo spisałam mecz na straty. Budzę się,a tu set piąty, więc uwierzyłam, że są szanse. Ale przy tak psutych zagrywkach i tak fatalnej obronie nie zasłużyliśmy na medal...
Ręczna - fakt, bramkarz Islandii był niesamowity. Ale też nasi jakoś sobie nie radzili w decydujących sytuacjach. Jak już prawie, prawie wyrównywali, to nagle wszystko się sypało.

Vanilla87

Pierwsze dwa sety- fatalne, po jakichś 3 min pierwszego seta już wiedziałam, ze źle będzie, na 3 zagrywki- 3 w siatkę, bez asekuracji, bez bloku... Nic. Ale jak już zaczęliśmy grać swoje, to Włosi się pogubili, robiliśmy co chcieliśmy i jak chcieliśmy. Gdyby nie Wika, w mniejszym stopniu Możdżonek, a przede wszystkim Wlazły to byśmy do zera przegrali. Ja uważam, że zasłużyliśmy na medal, chociaż ten brązowy, bo to było na pewno w naszym zasięgu, to był słabszy mecz, ale i tak nasi siatkarze są super! Na pewno bardziej zasłużyliśmy niż Rosja, Serbia czy Włosi. Mam nadzieję, że wygra to teraz USA.
A szczypiorniści zadziwiająco źle grali w obronie. Jak nie oni, Polacy raczej byli znani z dość brutalnej walki o piłkę, ręki nie cofali nigdy. Pamiętam takie mecze, że nawet 2-3 naszych zawodników siedziało na ławce za kary jednocześnie i jakoś i tak sobie radę dawali. A dziś chyba w sumie tylko 3 kary dla nas, przy badajże 16 min Islandii. Teraz już wszyscy wiedzą na co nas stać, a przede wszystkim Bieleckiego i nie dają mu pograć

Kasiek

Wlazłego czepiali się bo zepsuł uwaga dwie akcje(fakt, że pod rząd pod koniec seta i zpartolił zagrywki jakieś) ale ile ten facet punktów nałapał bez niego to bryndza byłaby do kwadratu pomnożona przez cztery. Gdyby Polacy wygrali Wlazły miałby już status bohatera narodowego. Tacy są nasi komentatorzy...

Vanilla87

[link widoczny dla zalogowanych]

Szkoda, że Mariusza nie złapali i zdziwił mnie brak kamentarza Kadziewicza-on zawsze ma dużo do powiedzenia.
Może i popsuł parę zagrywek, ale też wydaje mi się, że najwiecej punktów zdobyliśmy przy jego serwisie. Moim zdanie dość ważna była akcja, gdy Włoch bardzo źle odebrał piekielnie silną zagrywkę Mariusza i Kadziewicz przegrał na siatce, piłka przeleciała między jego dłońmi

Potem komentator powiedział, że nie chciałby być w skórze Mariusza, bo cały kraj pokłada w nim nadzieje. On zrobił co mógł, a teraz to on jest winny, że zaspół przegrał. Zresztą po każdym meczu chwila Zagumnego, Świderskiego, Kadziewicza, Winiarskiego, tylko nigdy nie Wlazłego no i nie wiem czemu, bo on poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodzi.

Huge ego, sorry

Lekko spóźniona, bo po podróży z... siatkówki

Siatkarze powinni solidnego kopa dostać za przespanie pierwszego seta. Niewybaczalne. Za mało zjedli bułek z bananem?

W drugim zaczęli się budzić.

Potem grali dziarsko i tak jak powinni.

Wiadomo, że siatkówka to gra loteryjna. Kto ma więcej szczęścia, ten wygrywa. To nie to, co kiedyś - gdy grano do dwóch wygranych setów, do 15 punktów i punktowało się tylko przy swojej zagrywce (ach, pamiętam jeszcze te czasy), a przy "cudzej" były tzw. straty. Teraz w siatce można być mistrzem mistrzów nad mistrzami - ale jak się będzie miało peszek, to lipa - meczu się nie wygra.

Za wyjątkiem pierwszego setu z Włochami - jestem w pełni zadowolona z naszych. Zagrali naprawdę piękny turniej (cały).

A Włosi? Zdaje się, że wczoraj Kanarki skopały im pupcie. Hyhyhy...

Any

Chłopcy wiele z siebie dali, powinniśmy być z nich dumni...

evi

dzisiaj dwa srebra do kolekcji

kolarstwo górskie (Maja Włoszczowska) i kajaki dwójki na 500m (Aneta Konieczna i Beata Mikołajczyk). mamy teraz 10 medali, podobnie jak w Atenach. to niewiele, zwłaszcza, że liczyłam na więcej - na przykład na Otylię albo siatkarzy i szczypiornistów. szkoda, że się nie udało.

Vanilla87

Brazylia przegrała z USA w siatkę! Yeah!!!

No i koniec Igrzysk, szkoda, nawet bardzo.

Nadal jakoś nie mogę zaakecptować porażki siatkarzy i szczypiornistów (tym bardziej, że Marcin Lijewski chce kończyć karierę, nie wiadomo co z Bartoszem Jureckim, Szmal też już ma 30 na karku, ale dla bramkarza to nie taki problem). I niech nie ważą mi się Wenty wywalać!

Największe rozczarowania- siatkarki, tyczkarki i florecistki, szczególnie te ostatnie- za zły styl przegranej.
Njawiększa niespodzianka- było ich parę- Majewski, Noga, szabliści, Wieszczek, Małachowski (czyli większość naszych medalistów

)
Gratulacje dla medalistów (szczególnie Kołeckiego) i dla tych którzy dzielnie walczyli. 10 medali, w tym tylko jeden brązowy- nie jest źle:)

I jeszcze maleńki offtop, bo to nie nasza reprezentacja, ale największa gwiazda IO, więc jakieś uzasadnienie ma;) Stara reklama, dane nieaktualne, ale ciarki mnie przechodzą za każdym razem jak to oglądam. Enjoy! ;D

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/mY1Qn1g6V8g&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/mY1Qn1g6V8g&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>