|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
50% |
[ 2 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
50% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
Zuś
The Federerest
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:57, 08 Lut 2011 Temat postu: 06x14 "The Bikini in the Soup" |
|
|
Data premiery w USA: 17 lutego 2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pavulon
MegaMind
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 6219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod dygestorium w umieralni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:54, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek podobał mi się. to z walentynkową randką i odliczaniem czasu Cam sam nigdy tego dnia na serio nie brałem, dlatego trochę mdliła mnie ta otoczka z początku. o dziwo, w tym odcinku sprawa mnie nie pochłonęła, jak to zwykle bywa, ale nie była też tak marginalna bym jej nie dostrzegał. miałem wrażenie, że ep był jednak trochę krótki, posiedziałbym jeszcze z pół godziny końcówka jak dla mnie bomba. Cam z ginekologiem bardzo klasycznie, Hodgins z Angelą uroczo i słodko. dobry motyw też z czarnym, łuk i strzała dobry patent. no i zakończenie, bardzo typowe dla B&B myślę, dobre, bez zbędnej słodyczy. Bones dobrze zna Bootha i rozumie jego postępowanie, potrzeby 10/10. aż zdołowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marguerite.
Epidemiolog
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Debrzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:17, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Po wczorajszym obejrzeniu odcinka i moim dalej utrzymującym się po nim, wspaniałym humorze - dałam 10
Naprawdę, BARDZO mi się podobał.
Mam wrażenie, że Bones z każdym nowym odcinkiem staje się coraz lepsze
Ale zaczynając od początku:
* Zdenerwowanie Booth'a, kiedy mowa była o Walentynkach było wprost rozbrajające!
* Sprawa także bardzo mi się podobała. W ogóle nie spodziewałam się tego, kto był mordercą. Ah, i jeszcze te ruszające się oczy i "Wesołych Walentynek, Bones" -
* Brennan odrzucająca zaproszenia od tych wszystkich mężczyzn i trochę zazdrosny Booth - to zdecydowanie to, na co czekałam
* Cam - wprost cudowna. Mówiłam już kiedyś, że ją uwielbiam?
To, jak poganiała wszystkich było przezabawne.
* Hodgela jak zwykle - słodko... Angelus Montenergus...
* To, jak Bones udawała empatyczną panią doktor było świetne Muszę przyznać, że jej aktorskie zdolności faktycznie się poprawiły...
* I teraz najważniejsze - B&B.
Nareszcie było tak, jak dawniej! Nareszcie odcinek skończył się na jednej z tych cudownych scen, w której oni robią coś RAZEM !!!
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Twórcy Bones naprawdę zmierzają w dobrym kierunku.
* Zapomniałabym o Clarku
Lubię tego gościa, co tu dużo gadać. Miał bardzo urocze... gatki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marguerite. dnia Sob 13:21, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:59, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Uroczy, walentynkowy (jakkolwiek nie znoszę tego dnia) odcinek. Sama sprawa jakoś mniej mnie zaintrygowała, bo tak naprawdę byłam ciekawa tylko tego, co Hodżi, Paul, Clark czy Sweets przygotują dla swoich ukochanych (szkoda tylko, że w tym odcinku nie pojawiła się Daisy).
Nie mam chyba już nic więcej do dodania oprócz tego, że Booth strasznie mnie zaczął irytować, a to dlatego że zachował się strasznie w stosunku do Hannah w ostatnim odcinku i, jak na początku to jego mi było żal, tak teraz sympatie się zmieniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:01, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam chyba po tym odcinku syndrom przesłodzenia jednak. Zacznijmy od tego, że pięknie jest pokazane jakim egoistycznym świętem są walentynki- zakochani celebrują, a ludzie ze złamanym sercem cierpią podwójnie mocniej. Bez sensu.
Jakkolwiek uwielbiam Cam (i jej hasła w tym epie), lubię Paula, lubię ich jako parę- tak strasznie mnie mdlą, niestety. Zaskakująco, ale podobnie zaczyna mieć się sytuacja z Hodgelą- choć akurat trzeba przyznać, że z odcinka walentynkowego wybrnęli fajnie. Bałam się po promach, że Booth będzie oschły i wredny dla wszystkich, ale na szczęście się przeliczyłam, był zranionym i zawiedzionym sobą. A Bones ładnie traktował i chociaż brakowało mi powłóczystych spojrzeń, to zaspokoiłam się (lol) elementami zazdrości (przy okazji doszlam do wniosku, że tak poplątali uczuciowo serial, że teraz powinni rzucić Bones jakiegoś adoratora, który obudzi w Boothu zdobywcę ). Sprawa ciekawa, tym razem nie udało mi się trafić (celowałam w pannę młodą), ale też trochę mnie dziwiło rzeczy- np, że panny młodej nie aresztowali nawet, pomimo posiadania tak dużego dowodu jakim jest jej DNA pod paznokciami ofiary, za to wspólnika denatki aresztowano natychmiast, chociaż kompletnie bez dowodów konkretnych przeciwko niemu. No, ale nieważne. Fajnie to Bones zagrała, żeby wyciągnąć zeznanie od męża ofiary- podoba mi się jak zmieniają postać, jednocześnie zachowując jej charakterystyczne cechy jednak.
No nic, pozostaje mi czekać (znowuuu) na kolejny odcinek. tup tup
7/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SeBaO
Pacjent
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:10, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry, nawet bardzo. Duet Cam + Clark ostatnio mnie rozbraja.
No i świetny motyw z tymi telefonami do Bones. Mi nie chodzi nawet o zazdrość Bootha. Według mnie to idzie dalej. No bo pomyślcie... Czy "stara" Bones (z pierwszych sezonów) nie skorzystała by z okazji na "darmowy" seks? Oczywiście, że tak! A tutaj, Brennan wyraźnie pokazuje, że interesuje ją tylko spędzenie czasu z Boothem, chociaż wie, że na razie nie może być dla niego tym kim chce ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|