Hugh Laurie

Vanilka

Joasui widzę, że nie tylko ja zwróciłam uwagę na "amerykański uśmiech"

Dla mnie to nie jest zboczenie zawodowe, ale jakoś tak bardzo mi się w oczy rzuciło. Może dlatego ze ja z House (chyba 3 serii) zrobiłam przeskok szybko do "A bit of Fry and Laurie". A tam to jak na dłoni widać

A poza tym to właśnie podoba mi się, że zasadniczo kasy ma jak lodu na biegunie i mógłby sobie ulepszyć co chce, a pozostaje normalnym facetem, bez przeróbek.

Może się mylę, ale mam wrażenie, że nawet te "House-włoski" pojawiają się tylko i wyłącznie na potrzeby serialu, a już każda inna (nawet oficjalna) okazja jest z własną "łysinką".

ooops!

joasui

Vanilka

Ale teraz w tym wywiadzie/spotkaniu w Paley Center mimo, że To o HMD to łysiutki i obcięty

Chwała, że tylko mu włosy dorabiają, a nie próbują na siłę podkolorować włosów, tylko jest taki siwiejący.

Akurat teraz z nowym House-maniakiem oglądam pierwszą serię to w porównaniu z piątą widać, że czas mija

Mnie to akurat nie przeszkadza, ale różnica jest ogromna

Carla

Witam

Właśnie chciałam napisać to samo... Wróciłam obecnie do oglądania pierwszego sezonu i po wszystkich widać że czas ich... że tak powiem posunął

Ale aktorzy to też ludzie... Nikt nie jest coraz młodszy

Narenika

Ciekawe. W 4 serii wyglądał chyba najlepiej, a na pewno znacznie lepiej, niż w serii pierwszej. Miał najlepsze ciuchy, twarzową fryzurę, idealną długość brody - no cud, miód i orzeszki do schrupania. W 5 serii zrobili ponure kolory, mniej światła - klimat, jak u Dostojewskiego. To i House'a zaczęli przerabiać na Rasputina. Niemożliwe jest, żeby się facet tak posunął w ciągu kilku miesięcy. W końcu w styczniu wyglądał jeszcze tak:

Jedno z dwojga - albo tak będzie wyglądał we wrześniu (czym jeszcze bardziej mnie zniechęci do oglądania serialu), albo w ten sposób wyraża protest.

No nie mogę się zgodzić, że się po prostu zestarzał. To jest efekt zamierzony.

nefrytowakotka

Narenika, HL w realu wygląda dużo lepiej niż w serialu. Wystarczy zerknąć na fotki z premiery MvA.
[link widoczny dla zalogowanych]
A do tego w 5 sezonie, zaczęli go fatalnie ubierać. Zniknęły jeansy, koszule były do niczego i nie wiadomo po co zaczął na okrągło nosić fatalne marynarki.
Tak, to zabieg celowy. Po co? Wole się nie domyślać.

Olivia

Świetnie gra Housea, jest bardzo dobrym aktorem.

Widzę, że to Twój pierwszy post, dlatego serdecznie witam na Horum:) Na przyszłość jednak, prosiłabym o bardziej rozbudowane komentarze: Co ci sie w jego grze podoba, dlaczego uważasz go za dobrego aktora itp. pzdr/ eletariel

pelagia94

W najnowszym numerze magazynu ELLE 4-stronnicowy artykuł o Hugh.

diorka

Dla mnie grana przez niego postać house'a jest niesamowita. Przyznam, że widziałam z nim tylko "Steet kings" z Keanu Reeves'em i w ogóle w tym filmie nie pamiętam Hugh (to też dlatego, że House'a oglądam dopiero od jakichś 3 tygodni) ;0 Zmierzam do tego, że nie wyobrażam sobie nikogo na jego miejsce, oglądałam mnóstwo filmów i seriali, ale nie przychodzi mi nikt do głowy, kto mógłby zagrać tę postać tak dobrze

Uwielbiam te niebieskie oczyska

[H]oney^^

Ma ciekawy życiorys, i jest wrzechstronnie uzdolniony...Tak na marginesie to lepie mu w zaroście;)
Kocham jego brytyjski akcent..

Bardzo przepadam za tym aktorem.

anuśka

według mnie jest dobrym aktorem. najbardziej lubię go w scenie kiedy cuddy podnosi mu vicodin a on wrzeszczy: " OH MY GOSH! ty nie masz majtek! rumienisz się!"

ja nie wiem co zrobię jeśli on będzie taki krótko włosy i grubawy w szóstym sezonie! nie mogę się wziąć żeby porządnie obejrzeć czwarty sezon i piąty, a to dlatego ze nie ma starej ekipy i cały czas wałkuję 1 2 i 3 sezony.
jest świetnym aktorem, i nawet jeśli będzie łysy, z krótkimi włosami i wyglądał jak miś grizzly to i tak będę go bardzo ceniła, tylko gdzie się podzieje wtedy jego sexapil?

żerzączka

Pozwólcie, że podczepię się pod płytkie-rozmowy-o-urodzie, bo jego talent jest jak koń- jaki jest, każdy widzi.
Właśnie oglądałam wcześniejsze sezony (a zaczęłam od późniejszych) i muszę stwierdzić, że z wiekiem ładnieje. Krótsze włosy i dojrzała twarz mu służą. Wygląda nawet grubo lepiej niż jako młody mężczyzna.
(Jak zobaczyłam niezbyt gęste włosy w jakimś wywiadzie, to mnie wcięło- myślałam, że hałsowe były prawdziwe

)

dycha

Nie wiem, czy były, ale ja nigdzie ich nie widziałam na [H]orum

Kilka fotek HL...

My name is Laurie, Hugh Laurie.

Lady Makbeth

Przepiękne! Hugh w skórze wygląda, nie powiem, zachęcająco

Nie po raz pierwszy zauważam, że czerń podkreśla kolor jego oczu. No i bez zarostu wygląda o dziesięć lat młodziej.

Kika

Eh... Nie mogę go ścierpieć ogolonego

Wygląda tak... łyso

O wiele mu ładniej w delikatnym zaroście, dodaje mu ewidentnie uroku, męskości i tego czegoś

Typowy przykład mężczyzny, który z latami staje się coraz bardziej pociągający

vicodin_addict

Mhm... ta skóra i okulary

Fakt, brakuje mu takiego lekkiego zarostu, do jakiego jestem przyzwyczajona w jego wizerunku, ale i tak foty super ;]

Mistrustful

Ogolony wygląda młodziej

Eh, jeśli chodzi o Hju, to dla niego mogłabym być nawet tym miśkiem - dywanikiem

vicodin_addict

Fakt, bez zarostu wygląda młodziej, ale jak powiedziała Kika, zarost dodaje mu tego czegoś. Choć w sumie nie powinnam nic mówić, bo oczy wciąż ma te same cudownieniebieskie.

joasui

Podejrzewam, że w niektórych wypadkach jego oczy zostają poddane obróbce w PhotoShopie, aczkolwiek nie wątpię, że ma NIEBIESKIE.

Vanilka

Ja stawiam, ze na tych zdjeciach powyżej jest cud photoshopa

bo jak słusznie można zauważyć On ma oczy niebieskie a nie szafirowe/bławatkowe

.

Ja nawet czasem mam wrażenie, że w Housie te oczy mają czasem mniej lub bardziej niebieski odcień

Ale moze wydziwiam

Kamylka

To pewnie zależy od ubioru. Jedne kolory podkreślają jego niebieskie oczy, a inne nie.

Lady Makbeth

W serialu kolor oczu pana H. przede wszystkim zależy chyba od oświetlenia w jakim rejestrują go kamery. W jaskrawym, zimnym świetle niektórych szpitalnych pomieszczeń faktycznie mogą sprawiać wrażenie bardziej niebieskich niż zwykle.

Dżuczek

Ha, ha, ha! Obejrzałam właśnie "101 dalmatyńczyków" . Żeby było śmieszniej, widział już kiedyś ten film i Hugh z niego nie pamiętam. Za to przypomina mi w nim mojego znajomego-podobnie niechlujny zarost i dziwne zachowanie oraz zmęczone, wielkie, wyłupiaste oczyska.

To w gruncie rzeczy z jego powodu zaczęłam House'a oglądać: zobaczyłam jedną z nielicznych reklam H na dwójce i szczęka mi opadła. Zapytałam siebie: "Paweł?!" i zaczęłam oglądać

Tamta znajomość nie przetrwała, ale z House'em jak najbardziej trwa w najlepsze

Wracając do Hugh, ubawiłam się przednie. Biorąc pod uwagę fakt, że nie przepadam za tego typu stricte dziecięcą rozrywką i historii o inteligentnych nad wyraz zwierzętach (te psy umiały nawet czytać!

) oraz dodając do tego mój podły ostatnimi czasy humor, uważam ten serdeczny śmiech za niezwykłe osiągnięcie

I wreszcie wiem skąd się wzięło gdzieś na Horum zdjęcie zarośniętego Hugh w tym kapeluszu-z tego filmu. Muszę je odnaleźć

Hugh był tym mądrzejszym brytyjskim przygłupem

Świetny komik, ech.

Niech raz użyję tej ikonki.

Just for you, Hugh!

galena

^^ też się wczoraj skusiłam, byłam kiedyś na 101 dalmatyńczykach w kinie, ale jeszcze nie kojarzyłam aktora, a tu tak cudnie zagrał "inteligencika" oprycha z manierami, co to pogrzebaczem zamierzał rozprawić się ze szczeniakami, a jak ładnie utykał po zetknięciu z ogrodzeniem pod napięciem, nabierał już wówczas wprawy - kurcze, ten facet ma w sobie coś tak sympatycznego, że pomimo lat i rzedniejących włosów w czuprynie wydaje mi się atrakcyjniejszych od niejednego dużo od niego młodszego faceta