|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kropka
Litel Wrajter
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:56, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
1 grudnia poleciał do domu odpoczywać i zobaczyć na przykład, jak jego syn Charlie stawia aktorskie kroki na deskach teatru w Edynburgu.
Co prawda grał tam od 10 do 14 listopada, ale... poczytajcie sobie [link widoczny dla zalogowanych].
(Zdjęcia z włoskiego HItaly)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Houseland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:55, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na pierwszym zdjęciu jest podobny do ojca, tylko ma troche łagodniejsze rysy twarzy.
zakryjcie dłonią dolna część jego twarzy na I zdj.tak zeby bylo widac oczy ale nosa i ust nie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NiEtYkAlNa dnia Śro 22:59, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilka
Student Medycyny
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro mowa o podobieństwach zobaczcie to:
lub
P.S. Na zdjęciach oczywiście Ran Laurie, ojciec Hugh
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanilka dnia Śro 23:16, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:02, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to oni w ogóle są do siebie niepodobni . Ani Hugh do swojego ojca, ani Charlie do Hugh. Sądząc po recenzji, to Charlie nieźle sobie daje radę i sztuka została dobrze oceniona. Ale zaciekawiło mnie coś, otóż rolę Mr Kroll'a zagrał Will Green. Green to panieńskie nazwisko żony Hugh, a William to jego młodszy syn. Więc może on też próbuje sił w aktorstwie, tylko pod innym nazwiskiem? Choć pewnie za wiele się doszukuję, bo na razie syn / synowie Hugh są na takim etapie kariery, że raczej im nie grozi porównywanie do ojca i nie muszą się kryć pod innymi nazwiskami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:17, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem Charlie jest bardziej podobny do matki... a ojciec Hugh wygląda na ojca Hugh i Fry'a
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kropka
Litel Wrajter
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:09, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo sympatyczny wywiadzik. Miłego czytania
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Do swojej popularności podchodzę z wielką nieufnością
Z Hugh Lauriem rozmawia Dawid Muszyński
Rz: Jest pan Brytyjczykiem, a musi grać Amerykanina. To trudne?
Hugh Laurie: Nawet nie wie pan, jak bardzo. Muszę uważać na każde słowo, by jakoś ukryć mój akcent. Czyli – nie tylko uczę się tekstu, ale muszę przez cały czas powtarzać go w głowie, by uzyskać rezultat, który zadowoli amerykańskich widzów. Wykonuję zatem podwójną pracę i naprawdę nie jest to łatwe. Ostatnio jakiś internauta skrytykował mnie, że śmieję się z brytyjskim akcentem. I weź tu usatysfakcjonuj każdego. Najgorzej jednak będzie, jeśli mój oryginalny brytyjski akcent zacznie zanikać przez próbę przyswojenia amerykańskiego. Przyłapuję się niekiedy na tym, że poza planem zdjęciowym używam amerykańskich słów, których normalnie nigdy bym nie powiedział.
Lubi pan wypróbowywać różnego rodzaju sporty.
To prawda. Ostatnio polubiłem boks. Wybrałem go, bo po pewnym czasie poczułem przesyt mistycyzmu, który zaczął mnie przytłaczać. To całe tai-chi i reszta jakoś mnie znudziły. Wróciłem do pierwotnego sportu walki. Uprawiam go już rok i wciąż jestem żałosny. Kilka razy widziałem już nawet gwiazdki przed oczami. Zazwyczaj wchodzę na ring i jedyne, co zdążę powiedzieć to „proszę nie w twa...” oraz „gram w seria...”, a potem jest łup i moje zejście z ringu.
Cały czas pan obrywa?
Prawie. Mam pewną trudność z biciem ludzi. Zostałem nauczony, że przemoc to najgorsze rozwiązanie. Więc, kiedy jestem na ringu i pojawia się kilka sekund, gdy przeciwnik jest odsłonięty, a ja powinienem zaatakować, w mojej głowie pojawia się głos „Proszę, nie bij tego miłego pana”. Zaraz potem drugi głos mówi: „Jeśli uderzysz tego pana, on uderzy cię mocniej!”.
Pochodzi pan z rodziny sportowej. Pana ojciec jest złotym medalistą olimpijskim.
Mój tata zaczął trenować wioślarstwo już na uczelni. Potem wystartował na dwóch olimpiadach. Pierwszej – w 1936 roku w Berlinie, kiedy na stadionie zasiadał Adolf Hitler. Drugi raz – w 1948 roku w Londynie, gdzie właśnie wywalczył złoty medal w wioślarstwie. Jako młody chłopak – nie mogło być inaczej – próbując pójść w ślady ojca, także zacząłem trenować wioślarstwo. Udało mi się wystartować w mistrzostwach młodzików w Finlandii. Zająłem jednak czwarte miejsce i nie załapałem się na medal. Później nabawiłem się pewnej choroby, przez którą musiałem wziąć roczną przerwę od wiosłowania i tak rozpoczęła się moja przygoda z aktorstwem na uczelni.
W jednym z najpopularniejszych seriali na świecie gra pan lekarza. Sam jednak zrezygnował pan ze studiów medycznych.
Owszem. To nie było dla mnie. Rozczarowałem tym mojego ojca, który jest lekarzem. Tym bardziej pewnie denerwuje go fakt, że moja najbardziej znana rola telewizyjna to rola lekarza. Ale na szczęście trzech aktorów z obsady jest po medycynie, więc mamy trochę łatwiej.
Jest pan prywatnie podobny do doktora House’a?
Ani trochę. Nie kuśtykam, nie bywam posępny, ani pochmurny. Jestem wielkim optymistą i ogromnie pogodną osobą. House to moje totalne przeciwieństwo i każdy na planie może to potwierdzić.
Po pięciu latach serialu jest pan w stanie samodzielnie zdiagnozować jakąś dziwną chorobę?
Mógłbym spróbować, ale nie wiem, czy pacjent by przeżył. Nie oszukujmy się. Ja mam mózg wielkości orzecha i jestem w stanie zapamiętać te wszystkie mądre słowa przez 30 minut, potem znów muszę je powtarzać. Następnego dnia nic nie pamiętam.
Pracuje pan w USA, ale rodzina pozostała w Anglii.
Tak. Wpadam do Stanów tylko po to, by kręcić House’a. Przeniesienie mojej rodziny na ten duży kontynent jest niemożliwie. Moi synowie są w takim wieku, że nie ma siły, by ich do czegoś zmusić. Mają swoje zespoły muzyczne, a ja nie chcę być męską wersją Yoko Ono, która rozbija rockowe kapele. Tam mają swoje życie, występują w amatorskich teatrach, grają w rugby. Nie mógłbym im tego zrobić.
Co więc skłoniło pana do zakupu domu w Los Angeles?
Po pięciu latach wszyscy dorośli. Moi synowie pokończyli szkoły, a córka oznajmiła, że jej jest wszystko jedno. Musi pan pamiętać, że jest nastolatką dorastającą w zimnej i ciągle mokrej Anglii. Nie znam nastolatka, który odmówiłby wyrwania się od czasu do czasu z tej deszczowej krainy, do krainy ciągłego słońca. Tak więc kupiłem dom. Rodzina dzięki temu częściej mnie odwiedza, bo kto chce odwiedzać ojca, który mieszka w hotelowym pokoju.
Jak pan sobie radzi z sukcesem? Przecież pan nie cierpi medialnego szumu...
Zgadza się. Jestem strasznie podejrzliwy, co oznacza, że z wielką nieufnością podchodzę do takich rzeczy, jak sukces, sława itp. Dlatego nie ruszają mnie te wszystkie teksty, jakim to jestem „najlepszym lekarzem telewizyjnym”, „najseksowniejszym lekarzem” albo, co ostatnio wyczytałem – „lekarzem, którego widzowie najchętniej zobaczyliby w bokserkach”. Dziwi mnie to, że sukces tego serialu zawraca ludziom w głowach.
Czy pan wie, ile listów dostaję od kobiet, które piszą do mnie, że zajmą się mną tak dobrze, że nie będę czuł bólu mojej nogi? Taka reakcja jest dla mnie czymś nowym. Po filmie „Stuart Malutki” nie dostawałem listów z propozycją „Zajmę się pana małą myszką”. Czasem mam wrażenie, że ludzie tracą kontakt z rzeczywistością.
I nie ucieszył się pan z tytułu oficera Orderu Imperium Brytyjskiego?
Żartuje pan?! Byłem zaszczycony jak cholera, przynajmniej do chwili, gdy się tam zjawiłem. Kiedy królowa, którą widziałem z bliska przez jakieś dwie sekundy, nadawała nam tytuły, zrobiło mi się głupio. Przed nadaniem tytułu oficera zawsze się czyta, za co jest to wyróżnienie. Przede mną było dwóch jegomościów, który dostali swoje tytuły za „rozbrojenie bomby pod silnym ostrzałem wroga i tym samym uratowanie wielu żyć ludzkich”. A potem jestem ja, który otrzymuje swój tytuł za „zasługi dla brytyjskiej kultury i rozrywki”. Myślałem, że się spalę ze wstydu!
Ludzie chyba lubią przyznawać panu tytuły i funkcje, bo rok temu został pan także jednym z producentów serialu „Dr House”.
I nie wiem dlaczego. Nie mam władzy producenta na planie. To tak jakbym dostawał tytuły za staż. Jeszcze kolejne pięć lat i może zostanę reżyserem? Amerykanie nie wiedzą, jak my Europejczycy reagujemy na tak poważne tytuły. Pamiętam zdziwienie ekipy, gdy zacząłem zabierać głos na zebraniach producenckich. To jedna z moich przypadłości. Nie potrafię się zamknąć i jeśli już mam coś do powiedzenia, to powiem.
Tak więc zaangażowałem się w promocję szóstego sezonu. House opleciony przez węże, symbolizujący w ten sposób kaduceusza, to mój pomysł. Na początku zrobiłem dla ekipy 250 koszulek z wężami oplatającymi laskę House’a. Prezent tak się spodobał, że postanowiliśmy wykorzystać go przy projekcie plakatu.
Jako ciekawostkę mogę panu zdradzić, że jeden z oplatających mnie węży jest prawdziwy. Chcieliśmy wykorzystać dwa, ale logistycznie byłoby to trudne do wykonania. Węże są bardzo ciężkie i silne, więc dwa mogłyby mnie zadusić. Poza tym trudno by mi było zachować równowagę. Wykorzystaliśmy więc efekt lustrzanego odbicia. Rezultat wciąż mnie zadziwia.
Ale pracował pan już z groźniejszymi drapieżnikami.
Mówi pan o „Stuarcie Malutkim”?
Nie. O dzikim lwie na planie „Placu lwów”.
Tak, ale to był bardzo stary lew i zapewniali nas, że nic nam nie grozi. Tu takiego zapewnienia nie miałem. Chociaż muszę się przyznać, że nawet gdy stary lew zaryczy, nogi ofiary zamieniają się automatycznie w galaretę. Pamiętam jeszcze, jak jeden z trenerów przygotowywał nas na ewentualność, gdyby w przyszłości zaatakował nas tygrys. Otóż mamy prosto w jego pysk cisnąć kupą. Gdy zapytałem „A skąd mam ową kupę wziąć?”, usłyszałem odpowiedź: „Nie bój się, na pewno się pojawi”.
Jest pan znany z tego, że lubi ekstremalne zabawy i szybkie maszyny. Zwłaszcza motory.
Nie tak dawno jeden z moich znajomych próbował mnie zarazić bakcylem latania. Wmawiał mi, że nie ma nic lepszego niż złapanie za ster i pilotowanie małego samolociku. No więc powiedziałem sobie: „Cholera, czemu nie?”. Podczas jednej z imprez okolicznościowych miałem przyjemność pilotować samolot bojowy. Pilotować to może za dużo powiedziane. Byłem asystentem pilota, czyli siedziałem, wciskałem guziczki i przez chwilę trzymałem drążek. Taka frajda dla VIP-ów, żeby przy grillu ze znajomymi było się czym przechwalać. Finał jest taki, że wymiotowałem na raty przez jakieś 45 minut. Po moim trzecim podejściu usłyszałem tylko w słuchawce głos pilota: „Jeśli będzie pan to robił jeszcze raz, czy może pan wyłączyć mikrofon? Będę wdzięczny!”. Po tym doświadczeniu, będę latać co najwyżej biznes klasą.
Miał pan kiedyś wypadek motocyklowy?
Kiedy miałem 17 lat, zaliczyłem bolesny upadek, co przykuło mnie na jakiś czas do wózka inwalidzkiego. To była głupota z mojej strony, bo chciałem się popisać przed dziewczyną, pokazując jej jak nisko mogę przechylić motor. Wie pan, chciałem jej zaimponować w wiadomym celu. Skończyło się to źle. Od tego czasu nic mi już się nie przytrafiło. Po części dlatego, że jeśli zrobi się to raz, twój umysł wysyła wiadomość „Au, to bolało, już tak nie chcę!”.
Nie tak dawno w telewizyjnym programie Jaya Leno popisał się pan umiejętnościami muzycznymi.
Grywam trochę, a nawet dużo. Jestem członkiem zespołu „Band from TV”, z którym okazyjnie gram, by się odstresować. Ostatnio nasz mały projekt trochę urósł. Nagraliśmy nawet jeden cover, który został wykorzystany w jednym z odcinków „Dr. House’a”. Tytuł tego utworu to: „You can’t always get what you want” grupy Rolling Stones.
Skład waszego zespołu jest raczej niecodzienny.
To prawda. Należą do niego m.in.: grający na perkusji Greg Gruberg z serialu „Herosi” czy Jesse Spencer, który gra ze mną w „Dr. Housie”. Naszym gitarzystą jest James Denton z „Gotowych na wszystko”. To właśnie jest niezwykłe w naszym zespole, że składa się z gwiazd telewizji. Nigdy jednak nie jesteśmy aż tak zapracowani, żebyśmy nie mieli czasu się spotkać i zagrać kilku odjazdowych kawałków. Nie oszukujmy się, każdy ma swój sposób na stres. Mój jest taki.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kropka dnia Pią 11:57, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuman
Pacjent
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:22, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
to nie żaden wywiad tylko pozlepiane odpowiedzi na pytania z wywiadów tv, poza tym tekst o yoko ono powiedzial craig ferguson, a nie hugh podczas wywiadu w late late show,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:15, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Congratulations!
Hugh Laurie is nominated for an Annie Award for voice acting in “Monsters vs. Aliens".
<a href="http://www.annieawards.org/consideration.html">Annie Awards</a> | źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Voice Acting in a Feature Production
* Jen Cody - Voice of Charlotte - “The Princess and the Frog” — Walt Disney Animation Studios
* Dawn French - Voice of Miss Forcible - “Coraline” — Laika
* Hugh Laurie - Voice of Dr. Cockroach Ph.D. - “Monsters vs. Aliens” — DreamWorks Animation
* John Leguizamo - Voice of Sid - “Ice Age: Dawn of the Dinosaur” — Blue Sky Studios
* Jenifer Lewis - Voice of Mama Odie - “The Princess and the Frog” — Walt Disney Animation Studios |
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Pią 12:16, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iskrzak
Neurolog
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:29, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sympatyczny tekst. Parę razy się uśmiałam. (:
Tekst o przyznaniu Orderu, albo o rzyganiu do mikrofonu - perełki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iskrzak dnia Pią 12:32, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:39, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no i o niebezpiecznym zwierzęciu - Stuarcie
EDIT 06.12.2009:
coś takiego znalazłam
<a href="http://s985.photobucket.com/albums/ae337/madzia-cuperek/?action=view¤t=HLwithfans.jpg" target="_blank"><img src="http://i985.photobucket.com/albums/ae337/madzia-cuperek/HLwithfans.jpg" border="0" alt="Hugh Laurie with fans"></a>
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Nie 21:46, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:41, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę, że Hugh został nominowany do tej nagrody. W weekend oglądałam "Potwory kontra Obcy" i uważam, że świetnie tam pracował głosem, szczególnie "szalony śmiech", znany już wcześniej z "House", super wyszedł .
Czy oba te psy są Hugh? Ten pierwszy to na pewno, bo widziałam jeszcze kilka innych fotek z nim, np. na spacerze z żoną. Ale ten drugi? Też Hugh, czy tylko na potrzeby jakiejś sesji? I orientujecie się może jakie to rasy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ten drugi pies to mops i podejrzewam, że pojawił się tylko na potrzeby sesji fotograficznej...
a co do dubbingu Potworów, to w polskiej wersji Wojtek Paszkowski też jest świetny w roli Karalucha... obydwaj Panowie spisali się na medal może ktoś z Was kiedyś będzie miał ochotę poczytać moją recenzję z tego filmu, to zapraszam <a href="http://www.dubbing.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=766&Itemid=180">TUTAJ</a>
EDIT 08.12.2009:
Yahoo! TV Blog - Neurotic TV Characters We Love
<a href="http://s985.photobucket.com/albums/ae337/madzia-cuperek/?action=view¤t=house.jpg" target="_blank"><img src="http://i985.photobucket.com/albums/ae337/madzia-cuperek/house.jpg" border="0" alt="house"></a>
Cytat: | Curmudgeonly Dr. House, played by Hugh Laurie, is a classic antisocial misanthrope. He has no friends (except for Dr. James Wilson) and no interest in committed relationships (not since he broke up with Sela Ward after she went against his medical wishes, leaving him in chronic pain). His bedside manner is terrible, and some colleagues have gone so far as to say that he is so obsessed with diagnosing illnesses that he doesn't care at all about saving his patients. | więcej <a href="http://tv.yahoo.com/blog/neurotic-tv-characters-we-love--845">TUTAJ</a>
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Wto 10:13, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane666
Pacjent
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:47, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam pare screenów Hugh z Maybe Baby bo własnie skończylam oglądać XDDDDDD:
PUUPA!
Pięęęęęęęękny *_______* ( ZAWUAŻYLIŚCIE, JAK PIĘKNIE JEGO KOLOR WŁOSÓW KONTRASTUJE Z BLUZKĄ?)
znowu oczy.
boze on mnie oniesmiela.
połączenie dwóch przyjemnych i zapewne ulubionych rzeczy hugh XDDDDDDDDD
hugh <sam> jako mikołaj XDDDDDDDDDDDDd hahaha słit
I BONUS!!!!! HUGH W BRODZIE ! XD przypomina mi Jima Careya XDDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jane666 dnia Śro 17:51, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:54, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
HUGH LAURIE TO DIRECT HOUSE EPISODE
His name is Hugh Laurie. And he’s a workaholic.
House’s leading man and producer will add to his already sizeable workload when he steps behind the cameras to direct this season’s 17th episode, slated to shoot in January and air March 22. “He starts prep when we get back [from the holiday break],” reveals exec producer Katie Jacobs.
This isn’t Laurie’s first time in the director’s chair — he previously helmed the British dramedy Fortysomething in which he also starred — but this marks his first time calling the shots on House. “Hugh has been there since day one through every single episode, so he’s phenomenally smart and his instincts are [impeccable],” Jacobs says. “This is going to be great for morale, because there’s no one that the cast and crew and the writers want to work harder for than our leader.”
The plot of the episode is being kept under wraps — grr! However, Jacobs at least lets slip that “it’s not a traditional episode.”
How funny would it be if Laurie was tasked with directing the first real Huddy sex scene? Or even better, a Luddy break-up! What dream scenario do you see Laurie calling the shots on?
[link widoczny dla zalogowanych]
_________________________________________________________________________________________________________
Hugh Laurie to Direct “Intense” Episode of ‘House’
Well if this isn’t just what the doctor ordered: Hugh Laurie is on board to direct his first episode of ‘House,’ to air sometime this spring.
“I am thrilled, daunted and honored – with a ‘U’ – by this new responsibility,” the British actor says of the assignment. “‘House’ scripts are Fabergé eggs, and I will try my very hardest not to drop this one on a stone floor.”
Ah, don’t be fooled by the man’s humility. Though this is his first time directing the hit Fox medical drama, Laurie has stepped behind the camera elsewhere, including for several 2003 episodes of the UK TV series ‘Fortysomething’ (on which he also starred).
‘House’ executive producer Katie Jacobs says the episode Laurie is directing is “very intense, and truly a director’s piece,” but shared no plot details.
Jacobs has been after Laurie to helm an episode since Season 1. As such, she quips, “I can’t believe he’s actually doing it.”
But doing it he is, and few could be more thrilled than the ‘House’ keepers. “There is no one more qualified to direct the show than Hugh Laurie,” Jacobs says. “He is simply the most versatile, talented, funny actor on TV today. Add to that an impeccable feeling for the visual storytelling, and you have the makings of a great director.”
That said, she admits, “I don’t know how he’s going to be in two places at once. But that part we’ll just have to figure out.”
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez ziggy dnia Pon 22:37, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:08, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
z Twittera GY
Cytat: | everyone at [H]ouse just got one of these | <a target='_blank' title='ImageShack - Image And Video Hosting' href='http://img13.imageshack.us/i/thumblgowc.jpg/'><img src='http://img13.imageshack.us/img13/8963/thumblgowc.jpg' border='0'></a> <a target='_blank' title='ImageShack - Image And Video Hosting' href='http://img20.imageshack.us/i/thumblgowd.jpg/'><img src='http://img20.imageshack.us/img20/3655/thumblgowd.jpg' border='0'></a> Cytat: | pretty amazing that hugh laurie |
EDIT 12.12.2009:
to na poprawę humoru w te zimne dni...
Hugh Laurie & Stephen Fry: "Be Nice"
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/AjRtJe0SyaM&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/AjRtJe0SyaM&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>
i jeszcze to...
Animation Domination with Hugh Laurie as Dr. House Cytat: | Promo for Animation Domination on Fox. Includes Hugh as Dr. House in Family Guy. | <object width="560" height="340"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/otGN53tuu1s&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/otGN53tuu1s&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="560" height="340"></embed></object>
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Nie 20:37, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:33, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe, też chcę taką hulajnogę!
No, dowcipny ten Hugh. Jakby wcześniej nie wiedzeli
Gdyby nie to, że jestem już na Facebooku i Blipie, zapisałabym się też na Twittera... Ale co za dużo, to niezdrowo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joasui dnia Sob 9:34, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilka
Student Medycyny
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymać jutro kciuki za Hugh, żeby dostał Nominacje do Złotych Globów!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:19, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
już można puścić kciuki - są dwie nominacje!!
Cytat: | 17. BEST PERFORMANCE BY AN ACTOR IN A TELEVISION SERIES – DRAMA
a. SIMON BAKER THE MENTALIST
b. MICHAEL C. HALL DEXTER
c. JON HAMM MAD MEN
d. HUGH LAURIE HOUSE
e. BILL PAXTON BIG LOVE
15. BEST TELEVISION SERIES – DRAMA
a. BIG LOVE (HBO)
Anima Sola and Playtone in association with HBO Entertainment
b. DEXTER (SHOWTIME)
Showtime Presents, John Goldwyn Productions, The Colleton Company, Clyde
Phillips Productions
c. HOUSE (FOX)
Universal Media Studios in association with Heel and Toe Films, Shore Z Productions and Bad Hat Harry
d. MAD MEN (AMC)
AMC
e. TRUE BLOOD (HBO)
Your Face Goes Here Entertainment in association with HBO Entertainment |
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Wto 15:22, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilka
Student Medycyny
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:22, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
madzia-cuperek teraz to trzeba trzymać kciuki mocno, zwłaszcza 17 stycznia 2010 , żeby nominacje zamienić w Złotego Globka
Znów się nie wyśpię
EDIT:
Hugh na motorze w LA (źródło: [link widoczny dla zalogowanych])
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanilka dnia Wto 22:48, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:01, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hugh Laurie w Family Guy
<object width="425" height="331"><param name="movie" value="http://patrz.pl/player.partner.454.swf?w=454&id=767699&r=5&o=&color1=000000&color2=ffffff&color3=1e5b7a"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><embed src="http://patrz.pl/player.partner.454.swf?w=454&id=767699&r=5&o=&color1=000000&color2=ffffff&color3=1e5b7a" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="331" allowfullscreen="true"></embed></object>
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Śro 16:04, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:26, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę zdjęć Hugh "na co dzień" :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i bardzo fajna sesja zdjęciowa (chyba moja ulubiona ):
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie linki pochodzą stąd: [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziaga
Endokrynolog
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:36, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ziggy ta sesja zdjęciowa rządzi. Hugh świetnie na nich wyszedł.
House w Family Guy, tego się nie spodziewałam! Przynajmniej śmieszny odcinek :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilka
Student Medycyny
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:07, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem tylko jedno, trochę do bani być znanym. W tych fotkach wrzuconych przez Ziggy to widać jak na dłoni. Pójdziesz sobie na spacer z dziećmi i psami, po gazetke do kiosku to Cię na każdym kroku dopadną. Nie wierzę, że nie zorientujesz się, że ktoś Ci zdjęcia zza krzaka pstryka.
To chyba jeden z cieni być sławnym. Mnie by to z pewnością wkurzyło.
A poza tym, w Anglii mają świetną gazetkę od obrabiania tyłka. "The Sun" uwielbia takie tematy "Wyszedł w krótkich spodniach po ziemniaki" . Pamiętam artykuł o łysince Hugh - Hugh w realu konta Dr House i do tego stosowne zdjęcie.
EDIT:
Dobra jestem wstrętna, sama oglądam te zdjęcia i mi się czasem chce śmiać, w pozytywnym sensie oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanilka dnia Śro 17:08, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:08, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hugh miłośnik labradorów Kto wie jak się nazywają jego psy? Zdjęcia są świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:44, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden z psów nazywa się Stanley (tak przynajmniej twierdzą na angielskim forum Hugh), drugi nie wiadomo.
Vanilka, zgadzam się, ale taka jest cena popularności. Zresztą Hugh i tak nie ma najgorzej, bo pomimo tego, że jest znany i lubiany, to dla paparazzi nie jest gwiazdą z najwyższej półki i na pewno nie siedzą na drzewach wokół jego domu, żeby pstryknąć mu fotkę w basenie . No i chyba pod tym względem na plus jest to, że jego rodzina nadal jest w Londynie, bo przynajmniej za jego dziećmi nikt nie gania z aparatem.
A propos dzieci, to ostatnio szukając klipów z "A bit of Fry and Laurie" odkryłam, że w jednym ze skeczy z pierwszego sezonu pojawia się najstarszy syn Hugh, Charlie. Być może dla większości fakt znany, dla mnie kompletna nowość .
Jakby ktoś interesowało (sądząc po reakcji Charliego, nie spodobało mu się, że tata i wujek Stephen na niego krzyczą ):
http://www.youtube.com/watch?v=9ib_Wg8jZnY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ziggy dnia Śro 19:57, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|